Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 83838

Dlaczego niektórym kobietom się nie chce pracować nawet na pół etatu ?

Polecane posty

Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Wyczyn na miarę Nobla: dać się zapłodnić i urodzić!

No ciebie to szczęście nie spotkało, więc nie brnij już  dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość gosc napisał:

Ta " zwyczajna czesc zycia " to wlasnie drugi etacik,ktory wykonujesz wokol siebie.

Jesli wykonuje go za ciebie wynajeta pani- to ona pracuje,prawda ?

Jesli robisz to samodzielnie.. to co ? Nie pracujesz ?

Wykonujesz szereg czynnosci,ktorych efektem jest powstanie nowej rzeczy np obiadu..

To nie praca ? To zycie ?

Czyli kobiety " wlace pieczatka ", nie pracuja, bo to zwyczajna czesc zycia..

Ach, placa im za to !!

Ty tez placisz wynajetej osobie za posprzatanie i ugotowanie..

Skoro nie szanujesz swojej pracy w domu i uwazasz, ze to zycie  to juz twoj problem..

 

Osobiscie wole miec dzieci niz cale zycie walic pieczatka..

Czy myślisz, że istneje jakaś praca polegająca tylko i wyłącznie na waleniu przez całe życie pieczątką?Wyjdź z piwnicy kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gosc napisał:

Zebys wiedziala, ze wyczyn 🙂

I z zapldnieniem sa problemy, a juz zeby donosic i urodzic zdrowe dziecko..

Szczeególnym wyczynemsą te wszystkie wpadki na dyskotekach :-D

Codzinnie w ciążę zachodzą miliony kobiet :-D  Nie wiem jaki to zasługa danej osoby mieć sprawne narządy płciowe? To tak jakby być dumnym z siebie, że ma się sprawne nerki. Bo przecież gros ludzi choruje na nerki. No rzeczywiście powód do samozadowolenia. Powinni ordery za to dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kurcze, ale ciekawe, że naprawdę istnieją takie kwoki, które sam fakt rozpłodu napawa dumą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie brnij dalej w swojej głupocie. Widać, że nie masz dzieci, żadna matka kochająca swoje dziecko by nie napisała takich bzdur jak ty. Dla ciebie urodzenie dziecka nie jest niczym szczególnym, bo nie masz dzieci i instynktu macieżyńskiego. Powiedź  to ludziom którzy wiele lat się starają o dziecko i nie mogą go mieć, albo powiedź to kobiecie która poroniła swoje upragnione maleństwo.Ty za grosz empatii i szacunku do drugiego człowieka nie masz. Kolejna sprawa to nie  porównuj ludzi do szczurów. Każda kobieta tym co napisałaś pewnie jest urażona. "Niektóre kobiety, przykładowo są dumne z urodzenia dziecka. Z czegoś co nawet niedorozwinięci intelektualnie ludzie i zwierzęta potrafią zrobić. A je to napawa dumą" To twoje zdanie które dokładnie przedstawia twoje chore podejście do ciąży, porodu i macieżyństwa.   Wstyd mi za takie osoby jak ty.

Dlaczego mam nie porównywać ludzi do szczurów? Mechanizm ropłodu każdego zwierzęcia jest podobny. Dlaczego rozród kobiety ma byc w czymś lepszy od rozrodu krowy?

Ciąża i poród to coś naturalnego, to zwykła fizjologia i w tej sprawie niczym nie różnimy się od zwierząt. Robienie z ciąży, porodu i macierzyństwa czegoś nadzwyczjnego jest własnie chorym podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość gosc napisał:

Tylko swoich ?

Tylko sobie obiad ?

A mezowi nie  ?

Czy kazdy sam sobie,bo nie rozumiem..

Maz moze zatrudnic,kto mu zabroni ?

Ty tez mozesz 🙂

Sama tez mozesz zapracowac tak kase 😉

Kto ci zabroni ?

Jeśli mieszkasz sama to tylko sobie. Sama sprzatasz mieszkanie, sama pierzesz, robisz zakupy, gotujesz obiad. Gdy mieszkasz z kimś innym, zwyczajnie dzielicie się obowiązkami. Ty np. robisz obiad, ktoś inny zakupy itd. Pracy wtedy jest nawet mniej na osobę niż przypadku prowadzenia jednoosobowego gospodarstwa.

Czy zrobienie makijazu i wzięcie prysznica również zaliczyłabyś do etatu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

No ciebie to szczęście nie spotkało, więc nie brnij już  dalej.

Bo ty tak chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego mam nie porównywać ludzi do szczurów? Mechanizm ropłodu każdego zwierzęcia jest podobny. Dlaczego rozród kobiety ma byc w czymś lepszy od rozrodu krowy?

Ciąża i poród to coś naturalnego, to zwykła fizjologia i w tej sprawie niczym nie różnimy się od zwierząt. Robienie z ciąży, porodu i macierzyństwa czegoś nadzwyczjnego jest własnie chorym podejściem.

Niezupełnie, bo dla człowieka życie, a szczególnie jego początek i koniec wciąż są zagadką. Szczury i robaki również umierają, ale nas to nie powstrzymuje przed traktowaniem śmierci z lękiem, smutkiem i wieloma innymi emocjami. Nie wiemy, co się dzieje po śmierci i nie wiemy, w którym komencie tak naprawdę zaczyna się człowiek i jego świadomość. Ciąża, poród i macierzyństwo są momentami, kiedy fizjologia spotyka się z zagadką, symboliką, filozofią, pamięcią. Mamy prawo uważać te doświadczenia za wyjątkowe i piękne, bo jesteśmy trochę innymi zwierzętami. Od szczurów różnimy się tym, że możemy różnie interpretować naszą fizjologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
44 minuty temu, Gość gosc napisał:

Czyli cos ich wyroznia , sa w czyms lepsi od innych 🙂

Ci co maja zatwardzenie moga im pozazdroscic 😉 

Są lepsi od tych co mają akurat zatwardzenie. Ale nic ich nie wyróżnia. Miliony innych ludzi robią kupy regularnie i zatwardzenia nie mają. To ci z zatwardzeniem są "inni" i wyjątkowi.

Tak samo jak zdecydowana większość ludzi na świecie albo urodzi dzieci albo zapłodni kobietę. Niektórzy kilukrotnie. I nie ma tym niczego wyjątkowego. To ci co nigdy nie zapłodnią i nie urodzą są wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niezupełnie, bo dla człowieka życie, a szczególnie jego początek i koniec wciąż są zagadką. Szczury i robaki również umierają, ale nas to nie powstrzymuje przed traktowaniem śmierci z lękiem, smutkiem i wieloma innymi emocjami. Nie wiemy, co się dzieje po śmierci i nie wiemy, w którym komencie tak naprawdę zaczyna się człowiek i jego świadomość. Ciąża, poród i macierzyństwo są momentami, kiedy fizjologia spotyka się z zagadką, symboliką, filozofią, pamięcią. Mamy prawo uważać te doświadczenia za wyjątkowe i piękne, bo jesteśmy trochę innymi zwierzętami. Od szczurów różnimy się tym, że możemy różnie interpretować naszą fizjologię.

A skąd wiesz co myślą szczury? Albo krowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo ty tak chcesz?

Nie, bo tak jest! Mnie akurat na tym nie zależy ale z twojego co napisałaś można wywnioskować, że dziecka na 100% nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie, bo tak jest! Mnie akurat na tym nie zależy ale z twojego co napisałaś można wywnioskować, że dziecka na 100% nie masz.

* z tego co napisałaś*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, bo tak jest! Mnie akurat na tym nie zależy ale z twojego co napisałaś można wywnioskować, że dziecka na 100% nie masz.

A co to za różnica czy mam czy nie mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Reasumując, dunym można być z różnych rzeczy. Tak z najzwyklejszej w świecie pracy, niewymagającej żadnych specjalnych umiejątności jak i z najzwyczajniejszych w świecie rzeczy. Z porannego wypróżnienia się, czy z zajścia w ciążę.

Bo tak. Jeśli się nie jest chorym, do zajścia w ciąże nie są potrzebne zadne umiejętności. Nawet seksualne. Wystarczy rozłożyć nogi i dopuścić do siebie samca. A jak już jest się w ciąży to urodzić trzeba. Ale są takie kobiety, które ze zwykłej fizjologii i tak będą dumne. Tak samo jak ktoś będzie dumny, że wali cały dzień stemplem albo ugotował obiad (a tu już trzeba większych kwalikacji niż do rodzenia).

Duma dumie nierówna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bo MOGĄ 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 7.09.2019 o 15:19, Gość 83838 napisał:

Jakiś nie wierzę że wasi mężowie są zachwyceni że mają nudna kure domowa która tylko ogląda seriale albo się szczyci że sprząta i gotuje

Nie każda jest tym, czym ty 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 7.09.2019 o 18:47, Gość Gość napisał:

i ma szacunek i miejsce parkingowe

Buhahahaha 😄 padłam 😄 😄 😄 "Szacunek i miejsce parkingowe" Leżę i kwiczę 😄  ...I mam co opowiadać na sobotnim ubawie 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mija
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Reasumując, dunym można być z różnych rzeczy. Tak z najzwyklejszej w świecie pracy, niewymagającej żadnych specjalnych umiejątności jak i z najzwyczajniejszych w świecie rzeczy. Z porannego wypróżnienia się, czy z zajścia w ciążę.

Bo tak. Jeśli się nie jest chorym, do zajścia w ciąże nie są potrzebne zadne umiejętności. Nawet seksualne. Wystarczy rozłożyć nogi i dopuścić do siebie samca. A jak już jest się w ciąży to urodzić trzeba. Ale są takie kobiety, które ze zwykłej fizjologii i tak będą dumne. Tak samo jak ktoś będzie dumny, że wali cały dzień stemplem albo ugotował obiad (a tu już trzeba większych kwalikacji niż do rodzenia).

Duma dumie nierówna :-D

Oj mylisz się, chyba nie zdajesz sobie sprawy ile kobiet rodzących ma problem z tą fizjologią. Poród przez cięcie cesarskie też zaliczasz  do fizjologii? Dla ciebie wszystko jest takie proste w tej dziedzinie bo nie masz o niej pojęcia. Lepiej nie " rozkładają nóg przed samcem" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Mija napisał:

Oj mylisz się, chyba nie zdajesz sobie sprawy ile kobiet rodzących ma problem z tą fizjologią. Poród przez cięcie cesarskie też zaliczasz  do fizjologii? Dla ciebie wszystko jest takie proste w tej dziedzinie bo nie masz o niej pojęcia. Lepiej nie " rozkładają nóg przed samcem" 

Wiedziałam, że jakaś mądra o napisze.

I kobiety oczywiscie same sobie to cięcie robią i w ogóle same sobie naturalne porody odbierają. Takie sa zdolne.

De facto, tak. Wszystko jest proste. Dajesz się zapłodnić. Jesteś w ciąży. Rodzisz. Czy siłami natury czy przez cesarkę.  Nie ma tym ani odrobiny twojej zasługi w postaci jakiś specjlnych umiejętności. Zdrowe jajniki i macica to nie jest jakaś zasługa. Tak samo poród.

Ale jak ktoś niczego w życiu nie osiągnął to i rozród będzie go napawał dumą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A skąd wiesz co myślą szczury? Albo krowy?

A uważasz, że krowy i szczury są w stanie nadawać fizjologii znaczenia symboliczne? Pytam z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A uważasz, że krowy i szczury są w stanie nadawać fizjologii znaczenia symboliczne? Pytam z ciekawości.

Nie wiem. Nic nie uważam. igdy nie byłam szczurem ani krową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem. Nic nie uważam. igdy nie byłam szczurem ani krową.

Ale jesteś człowiekiem, więc możesz coś uważać lub przypuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ale jesteś człowiekiem, więc możesz coś uważać lub przypuszczać.

A ty jak myslisz? Czy taka krowa patrząc na ciebie zastanawia się czy jesteś w stanie nadawać fizjologii znaczenia symboliczne?

A jakie znaczenie symboliczne nadajesz defekacji? Albo poceniu się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

System symboliczny to jest coś, co należy do ludzkiej zbiorowości. Każde pokolenie dziedziczy ten system od poprzednich pokoleń, każde może go rozbudowywać i uzupełniać. Ale żeby zostawić coś następnym pokoleniom, trzeba umieć jakoś utrwalić to, co się stworzyło - jakiś system znaków, który odczytają i zrozumieją ludzie po nas. Może to być pismo, może to być sztuka naskalna itd. itp. Jak dotąd nie udało się odkryć żadnego takiego systemu znaków, którym posługiwałyby się zwierzęta, ale ja w ogóle nie próbowałam powiedzieć, że nie szanuję krów śni szczurów. Z całą pewnością mają emocje. I wcale nie jest powiedziane, że to, co jest zwierzęce w człowieku nie zasługuje na szacunek. Kto inny to mówił.

Defekacja? Ma dużo więcej znaczeń niż mogłoby się wydawać. Dlaczego jedzenie celebrujemy z innymi ludźmi przy stole a z defekacją ukrywamy się w ustronnych miejscach? Dlaczego nie jest odwrotnie? Dlatego że ludzie tak się umówili. Najpierw nieczystość kojarzyła nam się z brzydkim zapachem potu i odchodów. Potem ludzie zaczęli mówić, że nieczysty jest ktoś nie tylko fizycznie brudny, ale np. ktoś kto zrobił coś złego, zachował się niemoralnie. I to już jest znaczenie symboliczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiedziałam, że jakaś mądra o napisze.

I kobiety oczywiscie same sobie to cięcie robią i w ogóle same sobie naturalne porody odbierają. Takie sa zdolne.

De facto, tak. Wszystko jest proste. Dajesz się zapłodnić. Jesteś w ciąży. Rodzisz. Czy siłami natury czy przez cesarkę.  Nie ma tym ani odrobiny twojej zasługi w postaci jakiś specjlnych umiejętności. Zdrowe jajniki i macica to nie jest jakaś zasługa. Tak samo poród.

Ale jak ktoś niczego w życiu nie osiągnął to i rozród będzie go napawał dumą.

Idź już lepiej spać bo jesteś nudna w tych swoich przekonaniach. A rozwód oczywiście też może napawać dumą i to wcale nie musi być osoba która w życiu nic nie osiągnęła. Moja koleżanka jest dermatologiem i oprócz pracy w przychodni ma dobrze prosperujący ośrodek medycyny estetycznej jej mąż jest jak to się mówi człowiekiem który dużo może i ma praktycznie wszędzie znajomości. Po kilku latach małżeństwa zaczęło im się nie układać( do czego on się bardzo przyczynił). Dziewczyna zadecydowała, że muszą się rozejść ale mąż nie chciał przez prawie dwa lata zabiegał o ten związek najpierw prosił, obiecywał jak zobaczył, że takie zachowanie nie działa to się zaczęła prawdziwa jazda od zastraszania, przemocy psychicznej a następnie fizycznej. Koleżanka walczyła o rozwód ponad dwa lata a on nie odpuszczał. W końcu się jej udało rozejść po mimo jego znajomości i utrudnień.  Jest z siebie dumna, że nie odpuściła i się nie poddała.  A według ciebie pewnie  jest ona osobą która nic nie osiągnęła w życi i dlatego rozwód napawa ją dumą. Szkoda czasu na prowadzenie konwersacji z kimś takim jak ty, ponieważ należysz do grona osób które wszystko wiedźą najlepiej i nawet jak ktoś przytoczy odpowiednie argumenty to i tak nie przyznasz  mu racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Ona napisał:

Idź już lepiej spać bo jesteś nudna w tych swoich przekonaniach. A rozwód oczywiście też może napawać dumą i to wcale nie musi być osoba która w życiu nic nie osiągnęła. Moja koleżanka jest dermatologiem i oprócz pracy w przychodni ma dobrze prosperujący ośrodek medycyny estetycznej jej mąż jest jak to się mówi człowiekiem który dużo może i ma praktycznie wszędzie znajomości. Po kilku latach małżeństwa zaczęło im się nie układać( do czego on się bardzo przyczynił). Dziewczyna zadecydowała, że muszą się rozejść ale mąż nie chciał przez prawie dwa lata zabiegał o ten związek najpierw prosił, obiecywał jak zobaczył, że takie zachowanie nie działa to się zaczęła prawdziwa jazda od zastraszania, przemocy psychicznej a następnie fizycznej. Koleżanka walczyła o rozwód ponad dwa lata a on nie odpuszczał. W końcu się jej udało rozejść po mimo jego znajomości i utrudnień.  Jest z siebie dumna, że nie odpuściła i się nie poddała.  A według ciebie pewnie  jest ona osobą która nic nie osiągnęła w życi i dlatego rozwód napawa ją dumą. Szkoda czasu na prowadzenie konwersacji z kimś takim jak ty, ponieważ należysz do grona osób które wszystko wiedźą najlepiej i nawet jak ktoś przytoczy odpowiednie argumenty to i tak nie przyznasz  mu racji.

No nie pójdę spac dlatego, że ty tak chcesz. Jeśli nudzą cię moje przekonania, to nie musisz ich czytać. A ja mamprawo do pisania na otwartym forum to co uznam za słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Ona napisał:

Idź już lepiej spać bo jesteś nudna w tych swoich przekonaniach. A rozwód oczywiście też może napawać dumą i to wcale nie musi być osoba która w życiu nic nie osiągnęła. Moja koleżanka jest dermatologiem i oprócz pracy w przychodni ma dobrze prosperujący ośrodek medycyny estetycznej jej mąż jest jak to się mówi człowiekiem który dużo może i ma praktycznie wszędzie znajomości. Po kilku latach małżeństwa zaczęło im się nie układać( do czego on się bardzo przyczynił). Dziewczyna zadecydowała, że muszą się rozejść ale mąż nie chciał przez prawie dwa lata zabiegał o ten związek najpierw prosił, obiecywał jak zobaczył, że takie zachowanie nie działa to się zaczęła prawdziwa jazda od zastraszania, przemocy psychicznej a następnie fizycznej. Koleżanka walczyła o rozwód ponad dwa lata a on nie odpuszczał. W końcu się jej udało rozejść po mimo jego znajomości i utrudnień.  Jest z siebie dumna, że nie odpuściła i się nie poddała.  A według ciebie pewnie  jest ona osobą która nic nie osiągnęła w życi i dlatego rozwód napawa ją dumą. Szkoda czasu na prowadzenie konwersacji z kimś takim jak ty, ponieważ należysz do grona osób które wszystko wiedźą najlepiej i nawet jak ktoś przytoczy odpowiednie argumenty to i tak nie przyznasz  mu racji.

No nie zgadłaś jak jest według mnie.

I skoro szkoda ci czasu na prowadzenie konwersacji, to po co ten przydługi wywód? Chcesz się samopoumartwiać, nudzi ci się czy nie masz nic innego do roboty?

A jakie "odpowienie argumenty" zostały przytoczone, którym nie przyznałam racji? I dlaczego miałam temu komuśprzyznać rację? Bo ty tak uważasz?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serio
9 godzin temu, Gość gosc napisał:

Serio ?

Faceci umieja stawiac pieczatki.. a urodzic dziecko juz nie 😉

Co beda bardziej cenic ? 🙂

I co facetom po tym , ze zona umie stawiac pieczatki ?

Wola by ktos za nich ugotowal,posprzatali urodzil dziecko.. pieczatke to oni sobie sami przystawia 😉 

Nie wiem jakim trzeba byc kucem, zeby uwazac urodzenie dziecka za osiagniecie ktore napawa duma. To tak jak byc dumna z dostania okresu- tylko kobieta to "umie" (bo ani to, ani to to nie jest przeciez umiejetnosc), a i to nie kazda, bo sa takie z problemami hormonalnymi... 

Wyobrazam sobie, ze osoba ktora dumna jest z zajscia w ciaze i urodzenia dziecka faktycznie bylaby rownie dumna z jakiejkolwiek pracy, wymagajacej zero umiejetnosci, czy ze skonczenia gimnazjum. 

Jasne, ze dzieci sie kocha, sa one wazne w zyciu, mozna byc z dzieci dumnym, ale byc dumnym z siebie bo podazylo sie za instynktem tak jak prawie 100% populacji... no nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^_^
13 godzin temu, Gość gosc napisał:

No a gdybym miala się z kimś zaprzyjaźnić i pójść "konie kraść" czy powierzyć jej jakieś osobiste sprawy to zdecydowanie wolalabym Basię 😄 Od hrabiny trzymałabym się z daleka.

Bo ciagnie swoj do swego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość ^_^ napisał:

Bo ciagnie swoj do swego. 

Malo kto chce zadawać sięz pijawkami i osobami, które tyko biorą a nic nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×