Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 83838

Dlaczego niektórym kobietom się nie chce pracować nawet na pół etatu ?

Polecane posty

Gość Gość
Dnia 7.09.2019 o 15:19, Gość 83838 napisał:

Jakiś nie wierzę że wasi mężowie są zachwyceni że mają nudna kure domowa która tylko ogląda seriale albo się szczyci że sprząta i gotuje

No tak, tak, bo praca nagle sprawi, ze człowiek stanie się z automatu mniej "nudny", przestanie sprzątać, gotować, i w ogóle IQ skoczy mu przynajmniej o 50, oraz odkryje w sobie szereg nowych pasji i zainteresowań 🤣 🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No tak, tak, bo praca nagle sprawi, ze człowiek stanie się z automatu mniej "nudny", przestanie sprzątać, gotować, i w ogóle IQ skoczy mu przynajmniej o 50, oraz odkryje w sobie szereg nowych pasji i zainteresowań 🤣 🤣🤣

Akurat IQ może trochę skoczyć. Człowiek wychodząc z codziennej rutyny i ucząc się nowych rzeczy chcąc nie chcąc się rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Właśnie to chyba jest ta osoba czego można się domyślić po jej sposobie pisania co sama kiedyś się przyznała, że jest sama. A jeszcze wydaje mi się, ze to jest ta kobieta która z Rescatorem555 tak się spierała( ładnie powiedziane) raczej wyzywała i poniżała. Faktycznie ambitna i rozwijająca  pasje hahaha.

Akurat rescator to kompletny de/bil i zacietrzewieniec. Z jego bzdurami zgodzić się nie da. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Akurat IQ może trochę skoczyć. Człowiek wychodząc z codziennej rutyny i ucząc się nowych rzeczy chcąc nie chcąc się rozwija.

Nie myl umiejętności interpersonalnych z inteligencją, amebo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie myl umiejętności interpersonalnych z inteligencją, amebo. 

Eeeeee, nowa praca to nie tylko umiejętności intepersonalne - zaczynając nową pracę zadbywasz też różne inne umiejętności. A nawet ćwicząc umiejętności interpersonalne rozwijasz mózg i zdolność myślenia =m\iq rośnie.

PS. Mogłabyś się bardziej liczyć ze słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hvgvvv

Nie pracujecie sobie wcale tylko mam prośbę 

Na kij się ładujecie do wielkich suvow zasponsorowanych przez męża jak nie umiecie jeździć. Wczoraj taka cizia zablokowała parking pod sklepem bo nie umiała wyjechać z miejsca parkingowego. W końcu jakas kobita się wkurzyła wysiada że swojego sedana i jej wyjechała 

A dziś na dobitke kolejna niska przestraszona baba w wielkim wozie nas obtarla na prostej drodze. Mijając nas tak się bała że przrysuje sobie prawy bok o zaparkowane auta że przurusiwala nas lewym bokiem jak się mijalismy. 

Kupcie sobie jakieś Yariski albo smaty, ok? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Akurat IQ może trochę skoczyć. Człowiek wychodząc z codziennej rutyny i ucząc się nowych rzeczy chcąc nie chcąc się rozwija.

to już układanie skrable czy granie w gry logiczne bardziej rozwija umyslowosc  😄

 no tak, ale co tam czytanie, słuchanie mądrych audiobooków/podcastów, oglądanie dokumentów, poszerzanie wiedzy itd. wg kafe-biurew, nic nie rozwija bardziej niż praca, czyli siedzenie na stołku i powtarzanie wciąż tych samych/podobnych rzeczy 😄 

praca to bardziej sprawdzanie sie, a nie zadne rozwijanie

a jeżeli nawet rozwijanie się, to w baaardzo ograniczonym aspekcie, bo dotyczącym jednej dziedziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

to już układanie skrable czy granie w gry logiczne bardziej rozwija umyslowosc  😄

 no tak, ale co tam czytanie, słuchanie mądrych audiobooków/podcastów, oglądanie dokumentów, poszerzanie wiedzy itd. wg kafe-biurew, nic nie rozwija bardziej niż praca, czyli siedzenie na stołku i powtarzanie wciąż tych samych/podobnych rzeczy 😄 

praca to bardziej sprawdzanie sie, a nie zadne rozwijanie

a jeżeli nawet rozwijanie się, to w baaardzo ograniczonym aspekcie, bo dotyczącym jednej dziedziny

Powótrzę bo mało dociera: Człowiek wychodząc z codziennej rutyny i ucząc się nowych rzeczy chcąc nie chcąc się rozwija.

Myślisz, ze jest tylko jeden rodzaj pracy? "siedzenie na stołku i powtarzanie wciąż tych samych/podobnych rzeczy"?

"a jeżeli nawet rozwijanie się, to w baaardzo ograniczonym aspekcie, bo dotyczącym jednej dziedziny" - jednak zawsze jest to jakiś rozwój, a nie cofanie się czy stanie w miejscu. Absta...ąc już od tego, że można rozwijać wiele różnych umiejątności w pracy i być ultidyscyplinarnym.

W każdym razie, nauka czegoś nowego oznacza rozwój. Choćbyś nauczyła się układać pasjansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Eeeeee, nowa praca to nie tylko umiejętności intepersonalne - zaczynając nową pracę zadbywasz też różne inne umiejętności. A nawet ćwicząc umiejętności interpersonalne rozwijasz mózg i zdolność myślenia =m\iq rośnie.

PS. Mogłabyś się bardziej liczyć ze słowami.

Bo piszesz głupoty. Idąc tym tokiem myślenia, to prawie wszystko "rozwija". A i praca nie jest ani na szczycie ani nawet pośrodku tej listy (może z paroma wyjątkami).  Istnieje mnóstwo rzeczy, które rozwijają o wiele bardziej. Śmiać mi się chce z takiego rozumienia "rozwijania się". Faktycznie, to już granie w głupie gierki (np. strategiczne) jak ktoś wspomniał wyżej, bardziej gimnastykuje umysł i rozwija niż większość prac za biurkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo piszesz głupoty. Idąc tym tokiem myślenia, to prawie wszystko "rozwija". A i praca nie jest ani na szczycie ani nawet pośrodku tej listy (może z paroma wyjątkami).  Istnieje mnóstwo rzeczy, które rozwijają o wiele bardziej. Śmiać mi się chce z takiego rozumienia "rozwijania się". Faktycznie, to już granie w głupie gierki (np. strategiczne) jak ktoś wspomniał wyżej, bardziej gimnastykuje umysł i rozwija niż większość prac za biurkiem. 

"Akurat IQ może trochę skoczyć. Człowiek wychodząc z codziennej rutyny i ucząc się nowych rzeczy chcąc nie chcąc się rozwija."

Tak napisałam. Nigdzie nie napisałam, ze praca jest na szczycie czy pośrodku jakiejs listy. Nie twierdzę tez, że nie ma bardziej rozwijających rzeczy. Ozywiście wszystko zależy od rodzaju pracy. Powtórzę po raz kolejny:

"Człowiek wychodząc z codziennej rutyny i ucząc się nowych rzeczy chcąc nie chcąc się rozwija."

A ty się zwyczajnie czepiasz nie rozumiejąc co komentujesz, tylko po to aby twoje było na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

to wolę rozwijać sie w zdecydowanie inny sposób niz pracując 🙂 

pracowałam w róznych miejscach i z różnymi ludżmi (i nie była to praca fizyczna) a nie odczułam aby jakkolwiek mnie rozwijały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Napiszcie jakie to wielkie hobby macie zarówno pracujące i te siedzące w domu. Każda tu deklaruje jakie to ma mega rozwijające pasje, a prawda jest taka, że większość siedzi na doopsku i za relaks uważa siedzenie z kawą przed tv albo na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo piszesz głupoty. Idąc tym tokiem myślenia, to prawie wszystko "rozwija". A i praca nie jest ani na szczycie ani nawet pośrodku tej listy (może z paroma wyjątkami).  Istnieje mnóstwo rzeczy, które rozwijają o wiele bardziej. Śmiać mi się chce z takiego rozumienia "rozwijania się". Faktycznie, to już granie w głupie gierki (np. strategiczne) jak ktoś wspomniał wyżej, bardziej gimnastykuje umysł i rozwija niż większość prac za biurkiem. 

A swoją drogą umysł najbardziej ginastykuje różnorodność: granie w gierki, interakcje z ludźmi w różnych środowiskach, sport, muzyka. Każda nowa umiejętność jest dobra dla rozwoju.

Swoją drogą czy serio uważasz, że glupie gierki bardziej rozwijają niż praca np. architekta, który siedzi za burkiem? Albo prawnika? Lub recenzenta projektów naukowych? Albo programisty? Ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Napiszcie jakie to wielkie hobby macie zarówno pracujące i te siedzące w domu. Każda tu deklaruje jakie to ma mega rozwijające pasje, a prawda jest taka, że większość siedzi na doopsku i za relaks uważa siedzenie z kawą przed tv albo na kafe.

Pamiętaj, że hobby to praca (według niektórych pań z kafe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggggg
38 minut temu, Gość gość napisał:

Akurat rescator to kompletny de/bil i zacietrzewieniec. Z jego bzdurami zgodzić się nie da. 

Co ty gadasz, fajny gość i potrafi zadbać o partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pamiętaj, że hobby to praca (według niektórych pań z kafe).

Pracy którą można nazwać hobby jest bardzo mało. Co najwyżej można być pracownikiem z powołaniem, pasją. Np moja kuzynka jest nauczycielką i mimo, że zarobki są jakie są to jest bardzo cenionym nauczycielem zarówno przez uczniów jak i rodziców. Sama bardzo przykłada się do lekcji, stara się zainteresować uczniów przedmiotem, przygotowuje sama każdy sprawdzian, angażuje się w życie szkoły. Dla mnie jest jasne, że zawody typu sprzątaczka, kasjer nie sprawiają jakiejś mega satysfakcji, choć nie znaczy to, że pracujący w tym miejscu ludzie nienawidzą swojej pracy. Sąsiadka pracuje w Kauflandzie i najbardziej narzeka na system zmianowy, bardzo chwali sobie atmosferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeżeli mąż zarabia dużo to nawet mogę to zrozumieć, że kobieta zostaje w domu. Jednak dane statystyczne pokazują, że zarobki w Polsce są mizerne, więc jeżeli przy dochodzie poniżej 8000 i dwójce dzieci kobieta siedzi w domu to jest to nieodpowiedzialne i patologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Pracy którą można nazwać hobby jest bardzo mało. Co najwyżej można być pracownikiem z powołaniem, pasją. Np moja kuzynka jest nauczycielką i mimo, że zarobki są jakie są to jest bardzo cenionym nauczycielem zarówno przez uczniów jak i rodziców. Sama bardzo przykłada się do lekcji, stara się zainteresować uczniów przedmiotem, przygotowuje sama każdy sprawdzian, angażuje się w życie szkoły. Dla mnie jest jasne, że zawody typu sprzątaczka, kasjer nie sprawiają jakiejś mega satysfakcji, choć nie znaczy to, że pracujący w tym miejscu ludzie nienawidzą swojej pracy. Sąsiadka pracuje w Kauflandzie i najbardziej narzeka na system zmianowy, bardzo chwali sobie atmosferę.

Chodziło mi o coś innego. że hobby to praca według niektórych a nie, że praca to hobby. Przykładowo, że zbieranie znaczkow jest pracą, a nie że praca np. w charakterze prawnika jest hobby.

Kilka stron wcześniej była pani, która twierdziła, że w zasadzie wszystko jest pracą. Nawet hobby. Takie spracowane kobiety tu siedzą.

Co do twojej wypowiedzi to się zgadzam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chodziło mi o coś innego. że hobby to praca według niektórych a nie, że praca to hobby. Przykładowo, że zbieranie znaczkow jest pracą, a nie że praca np. w charakterze prawnika jest hobby.

Kilka stron wcześniej była pani, która twierdziła, że w zasadzie wszystko jest pracą. Nawet hobby. Takie spracowane kobiety tu siedzą.

Co do twojej wypowiedzi to się zgadzam 😄

No tak tylko jakie hobby... bo ludzie nawet nie znają do końca znaczenia tego słowa. Myślą że jak puszczą radio to muzyka jest ich hobby.

No trzeba robić dużo szumu wokół siebie. Ten kto cały dzień nic nie robi najgłośniej będzie krzyczeć co to nie zrobił i jak się napracował. Nawet jak pomieszał zupę czy przeczytał 15 stron książki. Dlatego mamy teraz zawód mama na pełen etat. Coraz więcej kobiet tak się przedstawia i one naprawdę wierzą, że to zawód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Jeżeli mąż zarabia dużo to nawet mogę to zrozumieć, że kobieta zostaje w domu. Jednak dane statystyczne pokazują, że zarobki w Polsce są mizerne, więc jeżeli przy dochodzie poniżej 8000 i dwójce dzieci kobieta siedzi w domu to jest to nieodpowiedzialne i patologiczne.

Przecież w innych tematach kafeterianki zarzekają się, że 5000 na 4 os rodzinę to jest dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna
6 minut temu, Gość gość napisał:

Przecież w innych tematach kafeterianki zarzekają się, że 5000 na 4 os rodzinę to jest dużo.

A jeszcze w innym temacie  o pracy zawodowej praktycznie wszystkie napisały, że mają dość pracy, że są zmęczone, wypalone ale muszą pracować nawet za wynagrodzenie które ich niesatysfakcjonuje ponieważ partner zarabia mało albo kobieta jest samotna. Praktycznie wszystkie piszące tam kobiety stwierdziły, że gdyby miały możliwość zostania w domu to chętnie by to uczyniły. A tutaj panie pracujące są takie zadowolone,  szczęśliwe, rozwijają się po prostu kochają pracować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Onna napisał:

A jeszcze w innym temacie  o pracy zawodowej praktycznie wszystkie napisały, że mają dość pracy, że są zmęczone, wypalone ale muszą pracować nawet za wynagrodzenie które ich niesatysfakcjonuje ponieważ partner zarabia mało albo kobieta jest samotna. Praktycznie wszystkie piszące tam kobiety stwierdziły, że gdyby miały możliwość zostania w domu to chętnie by to uczyniły. A tutaj panie pracujące są takie zadowolone,  szczęśliwe, rozwijają się po prostu kochają pracować. 

Może to inne panie?Myślisz, że wszystkie pracujące powinny mieć takie same zdanie na temat pracy? Dziwi cię, że ludzie są różni i mają rożne doświadczenie, życie, poglady?

może jeszcze napiszesz, że powszechną prawdą jest to, że praca mniej rozwija niż gry? Albo, że każdemu wiadomo, iż praca to przybijanie pieczątek.

może jeszcze napiszmy, że każda pani niepracująca waży 90 kg i objada się ciastkami przed TV i jest zadowolona ze swojej bierności zawodowej. Będzie to równie mądre co oczekiwanie, że wszystkie kobiety pracujące będą mówić jednym głosem obierając wspólną wersję "wydarzeń" i się jej kurczowo trzymając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna
7 minut temu, Gość Onna napisał:

A jeszcze w innym temacie  o pracy zawodowej praktycznie wszystkie napisały, że mają dość pracy, że są zmęczone, wypalone ale muszą pracować nawet za wynagrodzenie które ich niesatysfakcjonuje ponieważ partner zarabia mało albo kobieta jest samotna. Praktycznie wszystkie piszące tam kobiety stwierdziły, że gdyby miały możliwość zostania w domu to chętnie by to uczyniły. A tutaj panie pracujące są takie zadowolone,  szczęśliwe, rozwijają się po prostu kochają pracować. 

* nie satysfakcjonuje*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Może to inne panie?Myślisz, że wszystkie pracujące powinny mieć takie same zdanie na temat pracy? Dziwi cię, że ludzie są różni i mają rożne doświadczenie, życie, poglady?

może jeszcze napiszesz, że powszechną prawdą jest to, że praca mniej rozwija niż gry? Albo, że każdemu wiadomo, iż praca to przybijanie pieczątek.

może jeszcze napiszmy, że każda pani niepracująca waży 90 kg i objada się ciastkami przed TV i jest zadowolona ze swojej bierności zawodowej. Będzie to równie mądre co oczekiwanie, że wszystkie kobiety pracujące będą mówić jednym głosem obierając wspólną wersję "wydarzeń" i się jej kurczowo trzymając.

Nie chodzi o to co ja myślię. Ktoś napisał, że 8 tyś dochodu, dwoje dzieci a kobieta siedzi w domu to jest nieodpowiedzialne i patologiczne, kolejna osoba odpowiedziała, że na innym temacie kobiety twierdziły, że 5 tyś dochodu to dużo, więc  ja też podałam przykład.  Nie doszukuj się podtekstów tam gdzie ich nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Ggggg napisał:

Co ty gadasz, fajny gość i potrafi zadbać o partnerkę.

Tak pisze. Typek w ogóle duzo fantazjuje. A tak naparwdę to do czynienia z kobietą nie miał już długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak pisze. Typek w ogóle duzo fantazjuje. A tak naparwdę to do czynienia z kobietą nie miał już długo.

Dba o partnerkę sprowadzając ją do roli 'dupodajki" - jak sam pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A swoją drogą umysł najbardziej ginastykuje różnorodność: granie w gierki, interakcje z ludźmi w różnych środowiskach, sport, muzyka. Każda nowa umiejętność jest dobra dla rozwoju.

Swoją drogą czy serio uważasz, że glupie gierki bardziej rozwijają niż praca np. architekta, który siedzi za burkiem? Albo prawnika? Lub recenzenta projektów naukowych? Albo programisty? Ciekawe...

buahahahh!!! a ile bab ma taką pracę? 😄 nie badz smieszna 😄 wiekszosć z was to zwykle biurwy, zarabiajace  góra 2,5 na rękę. tyle

no i jak gosc wyzej napomnkal - owe prace i tak rozwijaja w jednej, okreslonej dziedzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

buahahahh!!! a ile bab ma taką pracę? 😄 nie badz smieszna 😄 wiekszosć z was to zwykle biurwy, zarabiajace  góra 2,5 na rękę. tyle

no i jak gosc wyzej napomnkal - owe prace i tak rozwijaja w jednej, okreslonej dziedzinie

Możesz nie wyzywać innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

buahahahh!!! a ile bab ma taką pracę? 😄 nie badz smieszna 😄 wiekszosć z was to zwykle biurwy, zarabiajace  góra 2,5 na rękę. tyle

no i jak gosc wyzej napomnkal - owe prace i tak rozwijaja w jednej, okreslonej dziedzinie

Chyba lepiej być dobrym w jednej dziedzinie, niż po trochę z kilku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Chyba lepiej być dobrym w jednej dziedzinie, niż po trochę z kilku...

chyba jedynie w kwestii zawodowej. Bo w kwestii życiowej - zdecydowanie nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×