PiS ZRUJNOWAŁ mi życie i wszystkie oszczędności inflacją.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A czym się różni pani woźna po zawodówce i pani po studiach? Obie mają takie same żołądki.

Chcarakterem pracy, którą wykonują. Praca księgowej wymaga większej odpowiedzialności i umiejętności. Serio nie wiesz tego, czy tak sobie piszesz.

Czy uważasz, że byliby chcętni do wykonywania pracy kardiochiurga jeśli kardiochirurg i woźny byli tak samo opłacani? Tyle lat nauki, stersu odpowiedzialności, żeby potem nie mieć z tego żadnych profitów?

8 minut temu, Gość Gość napisał:

A czym się różni pani woźna po zawodówce i pani po studiach? Obie mają takie same żołądki.

Jeśli pani woźna po zawodówce miałaby zarabiać tyle samo co pani postudiach to po co w ogóle robić studia? Tracić dodatkowe 6 lat na naukę nie zarabiając, skoro od razu po zawodówce możana iść na woźną i zarabiać?

tylko ciekawe kto wtedy będzie wykonywał bardziej skomplikowane i wymagające wiedzy zawody?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Serio nie wiesz tego, czy tak sobie piszesz.

Bo to o czym pisze tamta osoba, to żywy socjalizm. Tfu.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

tylko ciekawe kto wtedy będzie wykonywał bardziej skomplikowane i wymagające wiedzy zawody?

Woźna będzie bajpasy zakładać z perfekcją wyciskania mopa.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Wydaje ci się, że Pani Basia z urzędu nie pracuje? że nauczyciel nie wykonuje pracy? Pielęgniarka w szpitalu się opierdziela?

To może czas najwyższy zlikwidować państwową służbę zdrowia, szkoły, przedszkola, Urzędy i wszystko oragnizować i za wszystko płacić samemu.

Podejrzewam, że wiele osób, szczególnie tych, którzy dziś wykonują najsłabiej opłacane zawody, nie stać by było na żadne leczenie (ani własne ani swoich dzieci). O jakimś kształceniu nie wspominając.

Tak oni wszyscy się opierdzielają, bo za każdym razem co się do nich zwracam to traktują mnie jak zło konieczne. Jak pani Basi jest tak źle, to niech zamieni się ze mną na pracę i na pensję też.

Ja zarabiam te 3000-4000 netto i nie pracuję w budżetówce, tylko w prywatnym przedsiębiorstwie. Jak teraz przyjdą szczyle i patologia po zawodówce i będą zarabiać tyle co ja na bardziej odpowiedzialnym stanowisku i po studiach to ja się ewakuuję za granicę na wieki. Współczuję tylko tym, którzy są w podobnej sytuacji jak ja i mają kredyt. Im pracodawcy na pewno nie podniosą. Najwyżej o 200 zł, a minimalna wzrośnie przez ten czas o ponad 1000.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Jeśli pani woźna po zawodówce miałaby zarabiać tyle samo co pani postudiach to po co w ogóle robić studia? Tracić dodatkowe 6 lat na naukę nie zarabiając, skoro od razu po zawodówce możana iść na woźną i zarabiać?

tylko ciekawe kto wtedy będzie wykonywał bardziej skomplikowane i wymagające wiedzy zawody?

A pani profesor niech sama posprząta swój kibel skoro jest taka wykształcona.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak oni wszyscy się opierdzielają, bo za każdym razem co się do nich zwracam to traktują mnie jak zło konieczne. Jak pani Basi jest tak źle, to niech zamieni się ze mną na pracę i na pensję też.

To może zatrudnij się w budżetówce? Jest teraz dużo wakatów na nauczycieli chociażby. W miejscu, w którym ja pracuję (instytut naukowy, czyli budżetówka) są ciągle wkaty na stanowiska administracyjne. Na pewno z latwością znajdziesz jakieś zatrudnienie w budżetówce. Będziesz mogła się opierdzielać i będziesz zarabiać kokosy za nic.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

A pani profesor niech sama posprząta swój kibel skoro jest taka wykształcona.

Pani profesor sama sprząta kibel u siebie w domu. A w pracy płacą jej za co innego. No ale w sumie może sprzątać kibel zamiast wykładać czy prowadzić badania. A w tym czasie kiedy pani Prof. będzie sprzątać kibel, pani sprzątaczka pójdzie na wykład lub napisze publikację. Albo na bezrobocie.

16 minut temu, Gość Gość napisał:

A w tym czasie kiedy pani Prof. będzie sprzątać kibel, pani sprzątaczka pójdzie na wykład lub napisze publikację. 

Z miłą chęcią, opowiadać głupoty i pisać byle co i pisać byle było coś napisane nikomu nic nie potrzebne bzdury, a potem sobie tymi papierami dupę podetrzeć, to jest sama przyjemność. Z miłą chęcią tak bym robiła a pani profesor niech lata na miotle i zobaczy jaka to przyjemna praca.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Z miłą chęcią, opowiadać głupoty i pisać byle co i pisać byle było coś napisane nikomu nic nie potrzebne bzdury, a potem sobie tymi papierami dupę podetrzeć, to jest sama przyjemność. Z miłą chęcią tak bym robiła a pani profesor niech lata na miotle i zobaczy jaka to przyjemna praca.

To dlaczego tak nie robisz?

29 minut temu, Gość Gość napisał:

To może zatrudnij się w budżetówce? Jest teraz dużo wakatów na nauczycieli chociażby. W miejscu, w którym ja pracuję (instytut naukowy, czyli budżetówka) są ciągle wkaty na stanowiska administracyjne. Na pewno z latwością znajdziesz jakieś zatrudnienie w budżetówce. Będziesz mogła się opierdzielać i będziesz zarabiać kokosy za nic.

Podaj dokładny adres, zaraz tam przyjadę i złożę swoje CV.

Ludzie czy wy naprawdę nic nie rozumiecie???? Jakby wystarczyło od tak podnieść wszystkim pensje, żeby kraj i ludzie byli bogaci to przecież już dawno można byłoby to zrobić. Nikt na siłę nie chce być biedny.

Podniesienie płac powinno mieć miejsce, ale nie w takim tempie. To, co proponuje rząd to zwykła kiełbasa wyborcza. W ten sposób rośnie nam inflacja i tak naprawdę mając więcej pieniędzy będziecie wydawać więcej niż teraz. 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Z miłą chęcią, opowiadać głupoty i pisać byle co i pisać byle było coś napisane nikomu nic nie potrzebne bzdury, a potem sobie tymi papierami dupę podetrzeć, to jest sama przyjemność. Z miłą chęcią tak bym robiła a pani profesor niech lata na miotle i zobaczy jaka to przyjemna praca.

A wiesz co jest najśmieszjdze? Taka pani profesor wie na czym polega sprzatanie i jak myć kibel. Ale ty nie masz pojęcia o co chodzi w robieiu badań, publikowaniu wynków tych badań i prowadzeniu wykładów.

No ale skoro według ciebie to takie proste, każdy to może zrobić to może zacznij to robić zamiast latać na miotle :-D Jaki to problem skończyć studia, zrobić doktorat, habilitację a następnie profesurę?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To dlaczego tak nie robisz?

Bo żadna pani profesor nie chce się ze mną zamienić. Może ty chcesz?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Podaj dokładny adres, zaraz tam przyjadę i złożę swoje CV.

nie podam dokładnego adresu bo chcę pozostać anonimowa. Ale śledź oferty pracy w Instytutach badawczyw w Warszawie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo żadna pani profesor nie chce się ze mną zamienić. Może ty chcesz?

ehehehhehe, myślisz, że wystarczy się zamienić?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

A wiesz co jest najśmieszjdze? Taka pani profesor wie na czym polega sprzatanie i jak myć kibel. Ale ty nie masz pojęcia o co chodzi w robieiu badań, publikowaniu wynków tych badań i prowadzeniu wykładów.

No ale skoro według ciebie to takie proste, każdy to może zrobić to może zacznij to robić zamiast latać na miotle Jaki to problem skończyć studia, zrobić doktorat, habilitację a następnie profesurę?

Niestety mylisz się, bo bardzo często wchodzę po takiej pani i często jest kibel ubrudzony kupą. Jakby wiedziała do czego służy szczotka która tam stoi obok, to by chyba przetarła. A badania to ja wiem jak się robi. Maturę mam, to mi wystarczy.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Podaj dokładny adres, zaraz tam przyjadę i złożę swoje CV.

I jescze jedno w celu ostrzeżenia. Myślisz, że dlaczego mamy wakaty i rotację pracowników? Myslisz, że dlatego, że jak na budżetówkę przystało nic nie trzeba robić a kasa płynie strumieniami, więc ludzie się zwalniają bo odczuwają dyskomfort psychiczny, że nic nie muszą robić a zarabiają?

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Niestety mylisz się, bo bardzo często wchodzę po takiej pani i często jest kibel ubrudzony kupą. Jakby wiedziała do czego służy szczotka która tam stoi obok, to by chyba przetarła. A badania to ja wiem jak się robi. Maturę mam, to mi wystarczy.

Oj, coś mi się zdaje, że chyba jednak nie wiesz :-D

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Niestety mylisz się, bo bardzo często wchodzę po takiej pani i często jest kibel ubrudzony kupą. Jakby wiedziała do czego służy szczotka która tam stoi obok, to by chyba przetarła. A badania to ja wiem jak się robi. Maturę mam, to mi wystarczy.

Wie, wie. Spokojnie. Tylko brak jej wychowania jak widać.

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Niestety mylisz się, bo bardzo często wchodzę po takiej pani i często jest kibel ubrudzony kupą. Jakby wiedziała do czego służy szczotka która tam stoi obok, to by chyba przetarła. A badania to ja wiem jak się robi. Maturę mam, to mi wystarczy.

No to jak masz maturę, to idź na studia, doktorat itd. Co cię powtrzymuje? Przecież nie ma nic prostszego. Będziesz mogła sobie nic nie robić.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Pani woźna po zawodówce i pani  po studiach będą miały zarabiać tyle samo? Bo słabo widzę, że tej pani po studiach podniosą adekwatnie pensję.

A czemu mieli by podnosić dla Pani os studiach skoro takich Pań jest więcej  iż tych co chcą sprzątać, dwóch znajomych pracuje w Belgii na budowie obydwa po studiach w jednej firmie, jeden jest kierownikiem budowy, a drugi został fizycznym i zarabia więcej niż kierownik i to jest norma bo nie ma rąk do pracy fizycznej. 

PiS w niczym nie jest lepsze od PO i odwrotnie,to ten sam uklad okraglostolowy,komuna upadla lecz uklady wciaz te same trzeba byc jelopem zeby siebtego nie domyslac 

7 minut temu, Gość Eeeee napisał:

A czemu mieli by podnosić dla Pani os studiach skoro takich Pań jest więcej  iż tych co chcą sprzątać, dwóch znajomych pracuje w Belgii na budowie obydwa po studiach w jednej firmie, jeden jest kierownikiem budowy, a drugi został fizycznym i zarabia więcej niż kierownik i to jest norma bo nie ma rąk do pracy fizycznej. 

No też nie wiem, dlaczego dentysta ma zarabiać lepiej niż sprzątaczka.

Poszłabyś do dentysty po zawodówce?

28 minut temu, Gość Gość napisał:

No to jak masz maturę, to idź na studia, doktorat itd. Co cię powtrzymuje? Przecież nie ma nic prostszego. Będziesz mogła sobie nic nie robić.

Na studia to ja bym poszła jak bym miała czas i pieniądze, ale niestety w domu przy rodzinie też jest dużo pracy. A dyplom wcale nie czyni kogoś mądrzejszym. Jak kto ile zarabia, to ja  nikomu nie zazdroszę, niech ma ile ma. Mi chodzi oto żeby nikt nie zazdościł ile ja chcę zarobić bo i tak czy siak będę mniej miała od tej pani ą ę, zgrywają wielkie damulki a głowy mają puste jak makówki.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Na studia to ja bym poszła jak bym miała czas i pieniądze, ale niestety w domu przy rodzinie też jest dużo pracy. A dyplom wcale nie czyni kogoś mądrzejszym. Jak kto ile zarabia, to ja  nikomu nie zazdroszę, niech ma ile ma. Mi chodzi oto żeby nikt nie zazdościł ile ja chcę zarobić bo i tak czy siak będę mniej miała od tej pani ą ę, zgrywają wielkie damulki a głowy mają puste jak makówki.

Ale skoro jesteś taka mądra to chyba możesz iść do lepszej pracy? I od razu zarabiać więej a nie czekać aż rząd każe podnieść minimalną? Przy tej swojej mądrości to przecież spokojnie możesz założyć firmę i zarabiać ile chcesz,a sprzątaczkom płacić tyle samo co prawnikowi czy księgowemu. Co cię powstrzymuje?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Niestety mylisz się, bo bardzo często wchodzę po takiej pani i często jest kibel ubrudzony kupą. Jakby wiedziała do czego służy szczotka która tam stoi obok, to by chyba przetarła. A badania to ja wiem jak się robi. Maturę mam, to mi wystarczy.

Niektórzy panowie w krawatach nie wiedzą też do czego służy deska klozetowa. Bo jeden zamiast ją podnieść, to na nią nasika, a drugi przyjdzie, zobaczy że jest obsikana, to nie wytrze, tylko staje na nią nogami i robi na kucaka, bo są ślady.

PiS niszczy życie zdolniejszym, bardziej pracowitym, albo lepiej przystosowanym jednostkom, albo ludziom umiejętnie gospodarującym pieniędzmi na tyle, że umieją oszczędzić. Ja zarabiam te 4500-6000 brutto, może nie jestem omnibusem, ale uważam, że to dobra pensja jak na zarobki zaraz po studiach, ale denerwuje mnie, że tacy ludzie jak ja muszą cierpieć przez patologie, nierobów i głupków, którzy myślą chwilą. Oszczędzałem po to, żeby zainwestować i się rozwinąć, a teraz się dowiaduje, że jestem bankrutem, bo PiS postanowił sponsorować patologie i nieudaczników, którzy mają w dupie przyszłość i myślą hormonami. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bo żadna pani profesor nie chce się ze mną zamienić. Może ty chcesz?

Alez nikt nie musi sie z Toba zamieniac. Skoncz studia, zrob doktorat, obron habilitacje, wykaz sie inteligencja i wiedza i juz mozesz zajac sie nauczaniem, pisaniem prac naukowych i prowadzeniem badan. W naszym kraju edukacja jest bezplatna. Nikt Ci tych drzwi nie zamyka. Aaa zaraz, inteligencji brakuje. No coz w tym wypadku juz nic sie nie da zrobic. Do konca zycia mop, choc akurat darze osoby zajmujace sie sprzataniem glebokim szacunkiem.