Andzia i dziecko

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Podobno te gorsze dni trwały 6 dni. To dosyć sporo, nie ma co ukrywać. Więc nie wydaje mi sie, żeby tu o humorki chodzilo. To jest coś "grubszego"

Może miał ostrą biegunkę po tych energetykach, które reklamuje?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Może miał ostrą biegunkę po tych energetykach, które reklamuje?

I w  związku z tym poszedł do kościoła?

A może Luka na filmikach Andzi po prostu zauważył że nikt się nie cieszy poza Andzia. Widać że nawet on się nie cieszy i że nie potrafił tego tak naprawdę ukryc.  

A jakiej reakcji oczekiwaliscie?  Co mieli robić? Skakać do sufitu? 

1 minutę temu, Gość Abs napisał:

A jakiej reakcji oczekiwaliscie?  Co mieli robić? Skakać do sufitu? 

Raczej jakiej reakcji oczekiwała Andzia, a nie my. Bo ja np. uważam że to za wcześnie i popieram rodziców że się nie ucieszyli. Dzieci będą mieć dzieci, dzieci bez pracy, dzieci bez wykształcenia, dzieci leniwe, dzieci bez pomysłu na życie. 

Wiecie co, tu nawet już nie chodzi o to, że za wcześnie, bo Andzia ma 23 lata, a Luka 26, wiec jest to raczej dobry wiek na dziecko. Problemem tutaj jej ich nieodpowiedzialne zachowanie. Mama Andzi zna swoją córkę i wie jaka potrafi być leniwa. Wie, że Andzia musi mieć kogos kto będzie nad nią stał z batem i ją siła wyciągał z łóżka. Myślę, ze to główny powód takiej, a nie innej trakcji Pani Agnieszki i Pana Wojtka. Andzia nie jest osoba, która a tu pracuje,a  tu robi jakieś szkolenie, tu jeszcze coś. Dziecko to ogromna odpowiedzialność, mam nadzieję, że wydorośleją gdy dzidzia już przyjdzie na świat. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wiecie co, tu nawet już nie chodzi o to, że za wcześnie, bo Andzia ma 23 lata, a Luka 26, wiec jest to raczej dobry wiek na dziecko. Problemem tutaj jej ich nieodpowiedzialne zachowanie. Mama Andzi zna swoją córkę i wie jaka potrafi być leniwa. Wie, że Andzia musi mieć kogos kto będzie nad nią stał z batem i ją siła wyciągał z łóżka. Myślę, ze to główny powód takiej, a nie innej trakcji Pani Agnieszki i Pana Wojtka. Andzia nie jest osoba, która a tu pracuje,a  tu robi jakieś szkolenie, tu jeszcze coś. Dziecko to ogromna odpowiedzialność, mam nadzieję, że wydorośleją gdy dzidzia już przyjdzie na świat. 

Andzia wydorośleje? A ona coś skończyła cookolwiek co zaczęła? Prawko? Studia? Biznes z mamą? Chyba nikt nie wierzy w to że ona wydorośleje i stanie się odpowiedzialna. Ale też nikt od niej tego chyba nie oczekuję tak naprawdę. 

49 minut temu, Gość Yta napisał:

Raczej jakiej reakcji oczekiwała Andzia, a nie my. Bo ja np. uważam że to za wcześnie i popieram rodziców że się nie ucieszyli. Dzieci będą mieć dzieci, dzieci bez pracy, dzieci bez wykształcenia, dzieci leniwe, dzieci bez pomysłu na życie. 

Taa, jeszcze zapomniałaś powiedzieć, że bez grosza przy duszy I już przestań bredzić, że 23 letni człowiek jest dzieckiem.

8 minut temu, Gość gosc napisał:

Taa, jeszcze zapomniałaś powiedzieć, że bez grosza przy duszy I już przestań bredzić, że 23 letni człowiek jest dzieckiem.

Można mieć 30 lat i mentalnie nadal być niedojrzałym dzieciakiem. Oczywiście ze Andzia ma kasę, na ten moment...

A mnie się wydawało, że mama Andziaks cały czas miała nadzieję, że Andziaks powie, że ta ciąża to żart... 

1 godzinę temu, Gość Jukijo napisał:

Można mieć 30 lat i mentalnie nadal być niedojrzałym dzieciakiem. Oczywiście ze Andzia ma kasę, na ten moment...

Ty też możesz mieć np. wypadek, który uniemożliwi ci zarabianie pieniędzy. Czy z tego powodu nie decydujesz się na dziecko, rodzinę?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

I w  związku z tym poszedł do kościoła?

A może obawiali się o stan zdrowia dzidziusia. Albo On wcale nie czuje się na to gotowy i potrzebował jakiegoś "wzmocnienia". Może nie spodziewal się, że ta informacja nadejdzie tak szybko i trochę go to przerosło. Samo to, że on nie chodzi do Kościoła a nagle się wybrał jest dziwne

26 minut temu, Gość Eww napisał:

Ty też możesz mieć np. wypadek, który uniemożliwi ci zarabianie pieniędzy. Czy z tego powodu nie decydujesz się na dziecko, rodzinę?

Jeżeli miałabym wypadek, ale wcześniej byłabym zaradna życiowo, to wydaje mi się, że poradziłabym sobie i coś wymyśliła po wypadku. Śmieszne jest porównywać osoby po wypadku, do dzieciaków, które nic w życiu nie potrafią oprócz nagrywania głupich filmików, zakupów i chwalenia się ciuchami.

pewnie jakis horror obejrzal i spac nie mogl bo mial jakies zwidy, przynajmniej tyle wnioskuje z tego wpisu

wspolczuje temu dziecku

Co bylo w tym wpisie, bo nie sledze go w sm?

Śmiało mogę powiedzieć, że mentalnie ostatnie sześć dni były najgorsze w moim życiu. Stan jaki miałem w głowie był mieszanka głupich myśli strachów. Spałem całymi dniami a nawet kilka razy zwyczajnie się rozpłakałem. To co widziałem jak zasypiałem pewnie by was przeraziło dlatego teraz nie powiem co to było ale myślę, że jak kiedyś będę wystarczająco silny mentalnie to wam opowiem. Nie wiem co to było, czy jakaś depresja czy może moja psychika chciała mi dać jakiś znak. Nawet byłem w kościele co bardzo długo mi się nie zdarzyło

~ ~~~~

A teraz drze do Andzi z bukietem róż i słoikiem na siki

Wydaje mi sie, ze probowal nawiazac do jakichs 'paranormalnych' doswiadczen, ciezko wytlumaczalnych stad strach i wycieczka do kosciola

Chyba nie wie, z czym to sie wiaze. Skonczy sie jej beztroskie zycie, chyba ze jej zatrudnia opiekunke, zeby sie chociaż wyspac mogła. Wszystkiego najlepszego ale oby nie zostala samotna matka jak L.  Tam tez mialo byc slodko i pieknie, 

Juz bym nie przesadzala, ze dzieci beda miec dziecko. Ich matki tez rodzily w podobnym wieku, a z rzeczami dla dziecka bylo trudniej niz teraz.

Mialam taka kolezanke jak A. Byla zamozna i szybko zaszla w ciaze. Dla niej rola matki jest czyms najlepszym co ja w zyciu spotkalo. Swietnie daje sobie rade z partnerem. 

Wiecie, nie mozna jak przez kalke do kazdego przykladac jeden schemat. Dla jednego dziecko i zakladanie rodziny przed 30 bedzie nie do ogarniecia a drugiego najwieksze szczescie. Takze tyle w temacie. 

Przed chwilą, Gość ggg napisał:

Juz bym nie przesadzala, ze dzieci beda miec dziecko. Ich matki tez rodzily w podobnym wieku, a z rzeczami dla dziecka bylo trudniej niz teraz.

 

wtedy byly inne czasy, prawie kazda kobieta mialaa dziecko mlodo. Teraz jest inaczej, stawia sie na wykształcenie, jest kapitalizm, wtedy byl socjalizm. Moim zdaniem ona jeszcze sama sie przekona ze to za wcześnie, ze nie miala sie do czego spieszyc. 

2 minuty temu, Gość ptt napisał:

Mialam taka kolezanke jak A. Byla zamozna i szybko zaszla w ciaze. Dla niej rola matki jest czyms najlepszym co ja w zyciu spotkalo. Swietnie daje sobie rade z partnerem. 

Wiecie, nie mozna jak przez kalke do kazdego przykladac jeden schemat. Dla jednego dziecko i zakladanie rodziny przed 30 bedzie nie do ogarniecia a drugiego najwieksze szczescie. Takze tyle w temacie. 

Napisala gimnazjalistka.  Co ty wiesz o zyciu.  Przezyj jeszcze z jakieś 15 lat, to pogadamy.  A takie historyjki to kazdy moze napisac.  A ja znam  dziewczyny które zaszly po dwudziestce i do dzisiaj twierdzą ze to bylo za wczesnie 

1 minutę temu, Gość gsisksmiska napisał:

wtedy byly inne czasy, prawie kazda kobieta mialaa dziecko mlodo. Teraz jest inaczej, stawia sie na wykształcenie, jest kapitalizm, wtedy byl socjalizm. Moim zdaniem ona jeszcze sama sie przekona ze to za wcześnie, ze nie miala sie do czego spieszyc. 

Widac, ze nie masz dziecka.

Jak dziecko przychodzi na swiat, to nei rozkminiasz czegos takiego jak "za wczesnie". Jesli nei masz jakis patologicznych skonnosci, to dziecko staje sie najwiekszym szczesciem i dajesz rade ze wszystkim co kiedys bylo nie do ogarniecia.

1 minutę temu, Gość odmdjenejjbhj napisał:

Napisala gimnazjalistka.  Co ty wiesz o zyciu.  Przezyj jeszcze z jakieś 15 lat, to pogadamy.  A takie historyjki to kazdy moze napisac.  A ja znam  dziewczyny które zaszly po dwudziestce i do dzisiaj twierdzą ze to bylo za wczesnie 

Nie trafilas z gimnazjalistka. Idz pozbieraj kredki, hehehe. 

4 minuty temu, Gość ddg napisał:

Widac, ze nie masz dziecka.

Jak dziecko przychodzi na swiat, to nei rozkminiasz czegos takiego jak "za wczesnie". Jesli nei masz jakis patologicznych skonnosci, to dziecko staje sie najwiekszym szczesciem i dajesz rade ze wszystkim co kiedys bylo nie do ogarniecia.

Kiepskim jestes psychologiem. Jestem po 30stce i mam roczne dziecko. Dla mnie fundowanie sobie dziecka bez pracy i wykształcenia to patologia. Ale co kto lubi. 

11 minut temu, Gość ddg napisał:

Widac, ze nie masz dziecka.

Jak dziecko przychodzi na swiat, to nei rozkminiasz czegos takiego jak "za wczesnie". Jesli nei masz jakis patologicznych skonnosci, to dziecko staje sie najwiekszym szczesciem i dajesz rade ze wszystkim co kiedys bylo nie do ogarniecia.

ale temu dziecku jeszcze trzeba cos zaoferować poza miloscia.  Dziecko kosztuje.  A nie potem katem u rodziców i na ich garnuszku,  albo praca za najnizsza

16 minut temu, Gość hxjxxnxjjhgosocl napisał:

Kiepskim jestes psychologiem. Jestem po 30stce i mam roczne dziecko. Dla mnie fundowanie sobie dziecka bez pracy i wykształcenia to patologia. Ale co kto lubi. 

Mam takie samo zdanie, tylko, że w zamożnych rodzinach funkcjonuje to trochę inaczej. Zauważ, że są ludzie, którzy nigdy nie pójdą do 'pracy' bo np rodzice mają dobrze prosperujące spółki i dzieci odcinają kupony do 50roku życia... Andzia jest w takiej sytuacji trochę inaczej to wygląda u luki, bo po przeminięciu ery prankow zostanie na utrzymaniu 'teściów'

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam takie samo zdanie, tylko, że w zamożnych rodzinach funkcjonuje to trochę inaczej. Zauważ, że są ludzie, którzy nigdy nie pójdą do 'pracy' bo np rodzice mają dobrze prosperujące spółki i dzieci odcinają kupony do 50roku życia... Andzia jest w takiej sytuacji trochę inaczej to wygląda u luki, bo po przeminięciu ery prankow zostanie na utrzymaniu 'teściów'

To prawda dziewczyny, co nie zmienia faktu ze chociaż trzeba bylo studia skończyć, zeby wykształcenie nie skonczylo sie na maturze

57 minut temu, Gość hjjbgfhguhbghhjff napisał:

Chyba nie wie, z czym to sie wiaze. Skonczy sie jej beztroskie zycie, chyba ze jej zatrudnia opiekunke, zeby sie chociaż wyspac mogła. Wszystkiego najlepszego ale oby nie zostala samotna matka jak L.  Tam tez mialo byc slodko i pieknie, 

Ona ma za dużo kasy, żeby ją miał zostawić. Z czego on by żył??