In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Mkk az sie serce kraja jak slysze, ze nieudana procedura i rezygnujesz. Wiem, ze to i psychiczne obiazenie i koszty rowniez i wogole ... Moge Cie tylko wirtualnie usciskac. 

Plastka a mozesz sie przeniesc do Reprofit Brno skoro nie podpisalas umowy? Roznica jest 2h jazdy autem, a skoro Brno duzo lepsze to moze pomysl? Bo co jak co, ale stres to Ci nie jest potrzebny. 

Ja wczoraj napisalam maila do 8 klinik czeskich i mi do godziny 14 odpowiedzialo juz 7!!! Dzialaja szybko! Ceny sa rozne - wydaje sie jednak, ze zblizone jak sie dokladnie czlowiek wczyta. Bo i te pakiety zawieraja rozne opcje i kruczki.

Np. Reprofit ma jeden pakiet za 4850€ (Konsultacja, plan przygotowawczy, badania STD partnera, wybor, stymulacja i rekompensata dla dawczyni, pobior komorek od niej pod narkoza, spermiogram i przygotowanie nasienia,  ICSI, hodowla do 5 dnia, Assisted Hatching, transfer - w cenie nie ma kriokonserwacji). Kriokonserwacja 330€ za dwie paletki po max. 2 embriony a powyzej tego za 85€. Gwarancja 2 blastocyt dobrej jakosci. 

A np. Unica ma dwa pakiety - za 5300€ standard  i 6300€ Exclusive. Standard to dokladnie to samo co w Reprofit. a ten Exclusive ma dodatkowo wybor z 3 dawczyn, Timpelapse (monitoring/video embrionow to chyba jest), PICSI (jesli nasienie troche gorsze, ale w sumie nawet z dobrego mozna same Krolewicze wybrac, aby zwiekszyc szanse, kriokonserwacja nasienia i przechowywanie 2 lata oraz kriokonserwacja pozostalych embrionow z przechowywaniem na 2 lata). Jesli sie kriokonserwacje samemu dodatkowo placi to wynosi to 300€ za nasienie i 400€ za embriony. Unica ma gwarancje w obu programach - 8 oocytow i 2 blastocyty dobrej jakosci. 

Jedna klinika wymaga badan prolaktyny po min.3h od pobudki. Jakos nie spotkalam sie dotad, ze to takie wazne, ale poczytalam i az nie moge uwierzyc. Podwyzszona prolaktyna dziala jak antykoncepcja. Czemu ja o tym nie wiedzialam? 

Niektore kliniki chca badania infekcyjne, cytologie etc, z ostatnich 3 miesiecy. Jedna uwaza, ze sa one 1 rok wazne, a jeszcze inna, ze 2 lata. Musze na spokojnie wszytsko poczytac i poanalizowac koszty. 

5 godzin temu, Sywi napisał:

Batidora jeszcze nic nie wiem kochana , póki co nie dostałam miesiączki od ostatniego poronienia, i nie zanosi się żeby przyszła... Myślałam tak o końcu lutego, ale zobaczymy jak to będzie...a Ty jakie plany?

Bylas u lekarza z ta miesiaczka? Cos trzeba zadzialac.

Ja sie na razie rozgladam na rynku czeskim. Zdecydowalismy sie jeszcze probowac. 

9 godzin temu, Alo77 napisał:

Dziewczyny, wiem że to już było, ale proszę jeszcze raz do tych co się udało. 

Objawy do badania bety, co zauważyliście? Tak do 10dpt.

Z góry dziękuję. 

Alo77 jutro idziesz na badania? To bedzie 8dpt. Masz jakies przeczucie albo objawy?

17 minut temu, Batidora napisał:

Alo77 jutro idziesz na badania? To bedzie 8dpt. Masz jakies przeczucie albo objawy?

Tak jutro idę na badania. Zero objawow. Obawiam się najgorszego. 

Trzymam kciuki. Do jutra trzeba doczekac i moze juz cos bedzie wiadomo. Brakiem objawow sie nie sugeruj. Poezja nie miala nic, a tu juz drugi trymestr 

Batidora jeszcze nie byłam, wiesz teraz był ten okres świąteczny i sylwestrowy, w pracy trochę stresowy okres i czasu nie było ale jeżeli w najbliższych dniach się okres nie pojawi to się wybiorę do gin żeby coś zadziałała 

Cieszę się że działasz, oby wszystko poszło jak z płatka!!

Batidora jeszcze nie byłam, wiesz teraz był ten okres świąteczny i sylwestrowy, w pracy trochę stresowy moment mam i czasu nie było ale jeżeli w najbliższych dniach się miesiączka nie pojawi to się wybiorę do gin żeby coś zaradziła 

Cieszę się że działasz, oby wszystko poszło jak z płatka!!

Cześć dziewczyny,

u nas udało się z KD za pierwszym razem w Unice w Brnie (po dwóch nieudanych IVF na własnych komórkach). Mam wrażenie, że mają dobry sprzęt i bardzo profesjonalnych lekarzy.

Nie mieliśmy żadnej gwarancji ze względu na nasienie, po punkcji było tylko 6 dobrych komórek, zapłodniło się 5, a i tak uzyskali 4 ładne blastki.

Trzymam kciuki za Was wszystkie. A wszystkim podczytującym (tak jak ja miesiącami) i wahającym się co do KD (szczególnie ze względu na otoczenie) z całego serca polecam słuchać siebie i walczyć o swoje szczęście  cieszę się, że żyję w czasach, w których dostępne jest IVF z KD!!

1 minutę temu, Mięta88 napisał:

Cześć dziewczyny,

u nas udało się z KD za pierwszym razem w Unice w Brnie (po dwóch nieudanych IVF na własnych komórkach). Mam wrażenie, że mają dobry sprzęt i bardzo profesjonalnych lekarzy.

Nie mieliśmy żadnej gwarancji ze względu na nasienie, po punkcji było tylko 6 dobrych komórek, zapłodniło się 5, a i tak uzyskali 4 ładne blastki.

Trzymam kciuki za Was wszystkie. A wszystkim podczytującym (tak jak ja miesiącami) i wahającym się co do KD (szczególnie ze względu na otoczenie) z całego serca polecam słuchać siebie i walczyć o swoje szczęście  cieszę się, że żyję w czasach, w których dostępne jest IVF z KD!!

Gratulacje, możesz napisać coś wiecej np jak byłaś przygotowywana, jakie leki. Jakie badania itd. 

4 minuty temu, Mięta88 napisał:

Cześć dziewczyny,

u nas udało się z KD za pierwszym razem w Unice w Brnie (po dwóch nieudanych IVF na własnych komórkach). Mam wrażenie, że mają dobry sprzęt i bardzo profesjonalnych lekarzy.

Nie mieliśmy żadnej gwarancji ze względu na nasienie, po punkcji było tylko 6 dobrych komórek, zapłodniło się 5, a i tak uzyskali 4 ładne blastki.

Trzymam kciuki za Was wszystkie. A wszystkim podczytującym (tak jak ja miesiącami) i wahającym się co do KD (szczególnie ze względu na otoczenie) z całego serca polecam słuchać siebie i walczyć o swoje szczęście  cieszę się, że żyję w czasach, w których dostępne jest IVF z KD!!

Gratulacje, napisz proszę coś więcej, jak byłaś przygotowywana, jakie leki, jakie badania itd. 

Czesc dziewczyny, szukam wiesci od Plastki 77. Co u Ciebie? Pamietam, ze mialas podchodzic w styczniu. Dobrze pamietam? U mnie styczen to miesiac rozwiazania, czekamy choc jeszcze troche czasu mamy, termin mam na 27 stycznia. Mam jednak nadzieje, ze rozwiaze sie wszystko troche wczesniej. 

Mieta 88 tak, to wspaniale czasy, dla nas, choc tyle jest narzekan to sa to naprawde dobre czasy. 

Wszystkim dzewczynom zycze szczesliwego Nowego Roku, macierzysnkiego. 

Dnia 5.01.2020 o 18:30, Moni napisał:

Celi jak u ciebie? Urodziłaś już?? 

niee, jeszcze nie ale juz blisko, zostaly 3 tygodnie. Juz jest mi ciezko sie ruszac, krzyz mi peka wieczorem , w nocy w staje do toalety 5,6 razy i brzuch pobolewa. Troche lepiej za to z nadkwasota, mniej juz dokucza. Dzidzius bedzie mial dlugie nogi, bo kosc udowa ponad norme a tak wazy teraz ok 3 kg. Jest grubasek, ze zdjec 3d widac. No wszysko juz gotowe tu dla niego,, czekamy szczesliwi bardzo. 

Dziekuje, ze pytasz. To mile, A co u Was? Ty jestes w ktorym tygodniu? Jak przechodzisz ciaze? U ciebie to dziewczynka jesli dobrze pamietam? Dawno tu nie zagladalam..

22 godziny temu, Alo77 napisał:

Dziewczyny, wiem że to już było, ale proszę jeszcze raz do tych co się udało. 

Objawy do badania bety, co zauważyliście? Tak do 10dpt.

Z góry dziękuję. 

Ja mialam wieksze piersi , i to zauwazyla nawet sama moja mama tylko ze zdjec ktore jej wysylalaam. A tak zero, normalnie sie czulam, czyli nic nie czulam albo moze raczej nie chcialam czuc i sie ludzic niepotrzebnie. Zylam normalnie, pamietam, ze nawet robilam przemeblowanie  sama, wypilam nawet troche wina bo przyjechala do mnie kolezanka,  Moze dzieki niej tak o tym nie myslalam i nie wyczekiwalam objawow. A jednak sie udalo ! Cierpliwie czekalam do 14 dnia po transferze i wynik byl oszalamiajacy- 1380 !!

Ja już po badaniach i wizycie, niestety beta bez zmian. Leki mam brać jeszcze dwa dni i sprawdzić betę w czwartek a w sobotę wizyta na której ustalimy co dalej. 

1 godzinę temu, Alo77 napisał:

Ja już po badaniach i wizycie, niestety beta bez zmian. Leki mam brać jeszcze dwa dni i sprawdzić betę w czwartek a w sobotę wizyta na której ustalimy co dalej. 

Trzymaj się  

3 godziny temu, Alo77 napisał:

Ja już po badaniach i wizycie, niestety beta bez zmian. Leki mam brać jeszcze dwa dni i sprawdzić betę w czwartek a w sobotę wizyta na której ustalimy co dalej. 

To zaciskam dalej kciukasy! Buziole!  

11 godzin temu, Gość celi77 napisał:

Czesc dziewczyny, szukam wiesci od Plastki 77. Co u Ciebie? Pamietam, ze mialas podchodzic w styczniu. Dobrze pamietam? U mnie styczen to miesiac rozwiazania, czekamy choc jeszcze troche czasu mamy, termin mam na 27 stycznia. Mam jednak nadzieje, ze rozwiaze sie wszystko troche wczesniej. 

Mieta 88 tak, to wspaniale czasy, dla nas, choc tyle jest narzekan to sa to naprawde dobre czasy. 

Wszystkim dzewczynom zycze szczesliwego Nowego Roku, macierzysnkiego. 

Jesteś nareszcie!

Kochana to masz tylko kilka tygodni i już! Cudownie. Proszę Cie, dawaj tu na bieżąco znać co u Was.

My pod koniec stycznia mamy punkcję. Wysyłamy zarodki na badania genetyczne, więc w najlepszym wypadku transfer będzie w marcu.

Dnia 5.01.2020 o 18:33, Moni napisał:

Cześć kochana. Jeszcze do 21 jestem w pracy. 21 tez mam usg i decyzja będzie podjęta czy poród SN czy cc. Urlop
macierzyński tu możesz sobie wybrać. 3, 6, 9 i 12 miesięcy. Ja raczej będę 9 bo później już jest bezpłatny. No chyba, ze w lotka wygram, to nie wrócę hehe

Ciesze się, ze z malutka ok. A jak ty się czujesz? Masz trochę czasu dla siebie? 

Moni ja miałam cesarkę na pewno nie jest różowo odrazu po ale ja nie żałuję. Odeszły mi przedwcześnie wody a nie było skurczy i to się stało tak jakby jej powodem aczkolwiek i tak byłam umówiona dużo wcześniej z lekarzem że będzie to CC. U nas w zasadzie też można wziąć 6 miesięcy macierzyńskiego i mieć ten okres 100 procent płatny lub 12 miesięcy i dostaje się 80 procent wynagrodzenia ale szczerze nie wyobrażam sobie zostawić takiego bobaska z nianią za miesiąc. 9 miesięcy to już tak całkiem przyzwoicie Dobrze że idziesz już na wolne, czas odpocząć.

Dnia 6.01.2020 o 10:25, Alo77 napisał:

Dziewczyny, wiem że to już było, ale proszę jeszcze raz do tych co się udało. 

Objawy do badania bety, co zauważyliście? Tak do 10dpt.

Z góry dziękuję. 

Ja jak po każdym (do tej pory nieudanym) transferze miałam dreszcze i silne uczucie zimna 2 dni po, potem wszystko przeszło, piersi oklapły, byłam na 99% pewna, że się nie udało. Ale nie miałam też żadnych objawów okresowych czy plamień.

Dnia 6.01.2020 o 10:25, Alo77 napisał:

Dziewczyny, wiem że to już było, ale proszę jeszcze raz do tych co się udało. 

Objawy do badania bety, co zauważyliście? Tak do 10dpt.

Z góry dziękuję. 

Ja jak po każdym (do tej pory nieudanym) transferze miałam dreszcze i silne uczucie zimna 2 dni po, potem wszystko przeszło, piersi oklapły, byłam na 99% pewna, że się nie udało. Ale nie miałam też żadnych objawów okresowych czy plamień.

Dnia 5.01.2020 o 19:25, Gość magda80.k napisał:

Jagódka u nas wszystko ok mała rośnie też jest już fajnie kontaktowa i mówi już mama oczywiście jeszcze nie świadomie ale fajnie usłyszeć słowa na które czekało się tak długo. Poza tym to dziecko bezproblemowe i też nie wyobrażam sobie życia bez niej. To masz teraz zabawę z ząbkami moja ma dwa i na razie cisza. Jagódka planujesz jeszcze drugie dzieciątko bo ty chyba młoda jesteś jeszcze? Buziaki dla Ciebie i Lenki. 

Madzia tak szczęśliwie się trafiło że jeszcze jeden zarodeczek czeka na nas opłaciłam przechowywanie na 3 lata i zamierzam podejść do transferu oczywiście. Mam 33 lata Jeśli będzie nam dane Lenka będzie miała rodzeństwo jeśli nie nie będziemy podchodzić do kolejnej procedury. Nie chcę przechodzić wszystkiego od nowa poza tym teraz mamy dziecinko i nie będziemy tak nie zależni żeby jeździć po całej Polsce np do Łodzi mam 4,5 h drogi pozdrawiam was dziewczynki

Dnia 3.01.2020 o 23:28, Gość Tonia napisał:

Cześć, i mnie przyszło zmierzyć się z tematem.... Czy klinika Reprofit Ostrava to dobry wybór? Czy jest tutaj ktoś, kto ma pierwsze biologiczne dziecko i drugie dziecko z KD? Mamy niepłodność idiopatyczną, mam świetne amh. Jestem po 6ciu stymulacjach na własnych komórkach. Naszym problemem jest brak rozwoju zarodków po 3 dobie przy bdb wszelakich wynikach nasienia. Mamy bardzo niski odsetek blastocyst. Z 1 transferu mamy biologiczne dziecko.

Ja polecam Reprofit Brno , synek ma juz 7 miesiecy, otrzymalismy 5 blastek.

Dnia 4.01.2020 o 10:38, Gość Poezja napisał:

Pamietam mój tez To był pierwszy transfer miałam 8.10.19  Termin mam na 25.06.20 ale ciąża będzie rozwiązana prawdopodobnie w maju bo mam wysokie cisnienie ok 32 tc. Ogólnie czuje się dobrze męczą mnie tylko boke głowy z powodu ciśnienia. 
 

Uwazaj na cisnienie , Ja Milam ogromne problemy z tego powodu, od 37tc a jescze wieksze po cc. Zatrucie ciązowe. Bierzesz leki ?

22 godziny temu, Alo77 napisał:

Gratulacje, napisz proszę coś więcej, jak byłaś przygotowywana, jakie leki, jakie badania itd. 

U nas procedura wyglądała standardowo, wzięliśmy pakiet za 6.300 e, o ile dobrze pamiętam. Wszystkie badania męża zrobiliśmy przy pierwszej wizycie (krew+spermiogram w cenie pakietu), ja tylko prolaktyna i tsh.

Dostaliśmy do wyboru trzy dawczynie dwa dni po wizycie. W sumie wszystkie nam odpowiadały. Podano kolor oczu, włosów, wzrost, wagę, kierunek studiów, zainteresowania, wiek + info, czy mają już dzieci.

Najpierw był cykl testowy z estrofemem  i ultrogestanem, a w kolejnym cyklu sztucznym była już punkcja dawczyni.

4 blastki przy słabym nasieniu, bezproblemowy transfer, od razu powrót do domu.

PCSI i embrioskop to były moim zdaniem dwa elementy, które bardzo zwiększyły szanse na ładne zarodki.

Dnia 6.01.2020 o 15:01, Emmi. napisał:

Jaki koszt? 

Ja mogę polecić Reprofit w Brnie , szybko po miesiącu już dawczyni , w kwietniu wysłałam zapytanie do kliniki a 9 czerwca miałam już transfer. Synek jest z drugiego transferu. Polecam , bardzo profesjonalni,a również myślałam o Ostrawie bo bliżej, ale poczytałam opinie 

8 minut temu, Mięta88 napisał:

U nas procedura wyglądała standardowo, wzięliśmy pakiet za 6.300 e, o ile dobrze pamiętam. Wszystkie badania męża zrobiliśmy przy pierwszej wizycie (krew+spermiogram w cenie pakietu), ja tylko prolaktyna i tsh.

Dostaliśmy do wyboru trzy dawczynie dwa dni po wizycie. W sumie wszystkie nam odpowiadały. Podano kolor oczu, włosów, wzrost, wagę, kierunek studiów, zainteresowania, wiek + info, czy mają już dzieci.

Najpierw był cykl testowy z estrofemem  i ultrogestanem, a w kolejnym cyklu sztucznym była już punkcja dawczyni.

4 blastki przy słabym nasieniu, bezproblemowy transfer, od razu powrót do domu.

PCSI i embrioskop to były moim zdaniem dwa elementy, które bardzo zwiększyły szanse na ładne zarodki.

 

Dzięki, dziewczyny jak to jest z tą prolaktyna ja mam mega wysoka, ale pytałam dr i mówiła że nie wpływa na transfer z kd. Co Wy na to? 

Alo77 moja gin też twierdzi że prolaktyna nie ma wpływu na transfer (tsh o ile nie jest rażąco wysokie też nie) więc ufam w to co mówi,  ale mimo wszystko na prl biorę dostinex no i oczywiście leki na tarczycę. A ty masz z tarczycą wszystko ok? 

6 minut temu, Sywi napisał:

Alo77 moja gin też twierdzi że prolaktyna nie ma wpływu na transfer (tsh o ile nie jest rażąco wysokie też nie) więc ufam w to co mówi,  ale mimo wszystko na prl biorę dostinex no i oczywiście leki na tarczycę. A ty masz z tarczycą wszystko ok? 

Wyniki mam ok. 

10 godzin temu, Alo77 napisał:

Dzięki, dziewczyny jak to jest z tą prolaktyna ja mam mega wysoka, ale pytałam dr i mówiła że nie wpływa na transfer z kd. Co Wy na to? 

Moja doktor nie dopuscila mnie do transferu dopóki nie zbiłam prolaktyny do normy, a nie miałam mega wysokiej. I bardzo pilnowała tsh- do transferu miało byc max 1. Twierdziła, ze te wyniki, między innymi, mają duze znaczenie w implantacji zarodka. Ja sie na tym nie znam, ale bardzo jej ufam, wolalam poczekać parę cykli zeby poprawic wyniki, niż mieć do niej żal, że czegoś nie dopilnowala.

38 minut temu, Gość Nadzieja76 napisał:

Moja doktor nie dopuscila mnie do transferu dopóki nie zbiłam prolaktyny do normy, a nie miałam mega wysokiej. I bardzo pilnowała tsh- do transferu miało byc max 1. Twierdziła, ze te wyniki, między innymi, mają duze znaczenie w implantacji zarodka. Ja sie na tym nie znam, ale bardzo jej ufam, wolalam poczekać parę cykli zeby poprawic wyniki, niż mieć do niej żal, że czegoś nie dopilnowala.

A co bralas na obniżenie prolaktyny?