In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Cześć!
Reprezentuję portal o zdrowiu MedMe.pl, który aktualnie dociera do ponad 2,5 mln czytelników miesięcznie. Naszą misją jest przekazywanie wiedzy z zakresu medycznego, ale i też edukowanie internautów w tej tematyce.
Wykorzystując wysokie zasięgi naszego portalu, chcemy dotrzeć do jak najszerszego grona osób, które borykają się z trudnościami przy zajściu w ciążę lub mają jakiekolwiek obawy związane z macierzyństwem i są zainteresowane pogłębieniem tematu.
Chcemy skupić się przede wszystkim na aspekcie płodności, niosąc pomoc i wsparcie osobom, które tego potrzebują. Jednak by móc uzyskać zamierzony efekt, potrzebujemy Twojej pomocy.
Bardzo chcielibyśmy poznać Twoją historię związaną z drogą jaką przeszłaś, by zobaczyć dwie kreski na teście.
Bazując na Twoich doświadczeniach pokażemy innym, którzy borykają się z podobnym problemem, że warto walczyć.
Będzie nam niesamowicie miło jeśli skontaktujesz się z nami w mailowo pod adresem: redakcja@medme.pl

Dnia 18.08.2021 o 14:11, Krokus napisał:

Dziewczyny, szok. Beta 1400!! Podwoiła się w ciągu 48h z 683! Chyba jesteśmy na dobrej drodze. Zaczęło się nisko ale póki co to się podwaja.

Wiedzialam

Krokus gratulacje!

Jutro idę na pierwsze USG, proszę Was Dziewczyny o dalsze kciuki!

1 godzinę temu, Igiełka napisał:

Krokus gratulacje!

Jutro idę na pierwsze USG, proszę Was Dziewczyny o dalsze kciuki!

Trzymam kciuki

Dnia 5.08.2021 o 09:24, Izzy napisał:

Monii, gratulacje który to tydzień.? Celli, trzymam kciuki podziwiam Was drugie, małe dzieciątko Ja zaczynałam mniej więcej razem z Wami ale dopiero teraz 25 tydzień i kiepsko psychicznie znoszę ciążę fizycznie też średnio Nie sądziłam, że będzie to takie trudne Nie odzywałam się na forum, bo co chwila coś, co mnie wybijało z równowagi - a to bright spots na serduszku - zrobiliśmy echo serca, wyszło w porządku i budowa i przepływy, ale lekarka dopatrzyła się granicznego wyniku komór bocznych. Niby nie poszerzone ale do kontroli. Druga po dwóch tygodniach stwierdziła, że nie widzi nieprawidłowości, mają 8.1 i 8.9. mm, a norma do 10...ale strach gdzieś z tyłu głowy się zadomowił genetycznie ok, ale genetyka to nie wszystko Jestem w Waszym wieku (chyba rocznik Monii, 78) i pojawiła się refleksja, czy to nie za późno,  czy dam radę, będę miała dość siły wcześniej wydawało mi się, że tak Mamy na pokładzie 11-latka (adoptowanego, to moja pierwsza ciąza) i widzę, jak dużo traci na mojej niedyspozycji...A Wy? Jak znosiłyście ciążę? Jak rodziłyście? Cc czy sn? 

Plastyka, a co u Ciebie? Też niewiele piszesz...który to już tydzień?

Dziewczyny, które się starają, trzymam kciuki za pozytywne bety Wiem, że chcecie dojść do tego momentu, co ja, a ja tu narzekam na pocieszenie dodam, że był to mój 6 transfer, 4 beta nawet nie drgnęla, choć teoretycznie wszystkie wyniki w normie,  piękne blastocysy, 5 była 9 i spadła, po nim od razu kolejny transfer i zaskoczyło lekarz twierdził, że każdy kolejny, nawet nieudany, przybliża do sukcesu i tego się trzymałam

Moge napisac tylko tyle, ze jesli lekarze mowia ze nie ma nieprawidlowosci to jej nie ma i nie ma sensu sie tym zamartwiac. Tak wiem jestem zabawna. W kazdym razie ciaza szybko minie i przekonasz sie, ze malenstwo jest zdrowr. Ja bardzo zle znosilam ciaze. Najbardziej fizycznie, poniewaz ledwo dawalam rade wstawac z łóżka, ale moj stan fizyczny wplywal na psychike. Balam sie ze koszmarna ciaza zakonczy sie koszmarnym porodem i malenstwo tez bedzie trudne i bede wykonczona, a po takiej ciazy nie wiem czy dalabym rade ogarnac bardzo wymagajace malenstwo. Szczesliwie porod mialam barfzo szybki i lekki a coreczka jest niesamowowicie łatwa w obsłudze. Teraz ma trzy miesiace i powoli zaczyna przesypiac noce. Tzn zawsze budzila sie raz ok 4.00 a od jakiegos czasu przesunelo sie to na 6.00 rano. 

Czasami budze sie rano i nie moge uwierzyc ze ona jest ze mna i ze jeszcze tak niedawno czulam sie tak potwornie zle a od dnia porodu jest bajka.

Dnia 18.08.2021 o 14:11, Krokus napisał:

Dziewczyny, szok. Beta 1400!! Podwoiła się w ciągu 48h z 683! Chyba jesteśmy na dobrej drodze. Zaczęło się nisko ale póki co to się podwaja.

Ogromne gratulacje. To naprawde cudowne wiesci. A beta wcale nie taka mala byla.

8 godzin temu, Igiełka napisał:

Jutro idę na pierwsze USG, proszę Was Dziewczyny o dalsze kciuki!

Kciuki zacisniete 

Witajcie kochane, mam do was pytanie ile otrzymaliście komórek od KD i ile zostało zapłodnionych i zamrożonych oraz w której dobie? Dzisiaj otrzymałam od Poznania tel. że z pobranych 6 komórek od KD zapłodniło się prawidłowo 4 w 3 dobie, we wtorek otrzymam tel. ile zostało do piątej doby. Trzymajcie w kciuki aby pozostały z nami 4, aby nic już nie zmalało! 

25 minut temu, Agata29 napisał:

Witajcie kochane, mam do was pytanie ile otrzymaliście komórek od KD i ile zostało zapłodnionych i zamrożonych oraz w której dobie? Dzisiaj otrzymałam od Poznania tel. że z pobranych 6 komórek od KD zapłodniło się prawidłowo 4 w 3 dobie, we wtorek otrzymam tel. ile zostało do piątej doby. Trzymajcie w kciuki aby pozostały z nami 4, aby nic już nie zmalało! 

12 komórek, zapłodnione wszystkie, do 5 doby dotrwały 4.

DZIEWCZYNY DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI!!! Znowu zadziałały - jest ciąża wewnątrzmaciczna, pęcherzyk żółtkowy prawidłowy, serce bije!!!

NORTE, Ty tu nie wyjeżdżaj z hasłem "stara matka" Żartuję oczywiście.  Założymy sobie klub starych matek jak się nam uda 

Dnia 19.08.2021 o 06:56, Krokus napisał:

Jeszcze raz powtórzę beta HCG w piątek. Przyrost jest prawidłowy, ale wartości niezbyt wysokie. Chcę jeszcze raz sprawdzić.

I jak wynik?

1 godzinę temu, lukrecja_86 napisał:

I jak wynik?

2568.

Najważniejsze,ze przyrasta. O tej samej godzinie robilas badanie co 48h temu? To tez ma znaczenie. Prawie się podwoiło. Kciuki zaciśnięte!

4 godziny temu, Dasha napisał:

NORTE, Ty tu nie wyjeżdżaj z hasłem "stara matka" Żartuję oczywiście.  Założymy sobie klub starych matek jak się nam uda 

 

Kochana, zakładamy od razu! Świetny pomysł

ja dziś (9 dpt) mam betę poniżej 0.2, dr kazal odstawić leki. Mój mąż zamieszał mi w głowie, ze miałam przykazane zrobić betę w 10 dpt „i co jak jutro by wyszła np 18?”. 
z pomysłów które zadziałały w udanym transferze, miałam scratching w cyklu przed. Teraz próba była nieudana z powodu blizny na szyjce po cięciu cesarskim. Jednak ustaliliśmy ze dr zrobi to w znieczuleniu ogólnym, a transfer w następnym cyklu. 

8 godzin temu, lukrecja_86 napisał:

Najważniejsze,ze przyrasta. O tej samej godzinie robilas badanie co 48h temu? To tez ma znaczenie. Prawie się podwoiło. Kciuki zaciśnięte!

Tak, zrobiłam dokładnie 48h później. Przeczytałam, że po osiągnięciu 1200, beta HCG już się nie podwaja w ciągu dwóch dni tylko w ciągu trzech-czterech dni. I tego się trzymam.

Krokus, gratulacje U mnie beta już po 1000 zwolniła i przyrastała nierówno,  a lekarz mówił,  że to normalne w 12 dtp było 619, a w 16 dpt 1570. Byłam pewna, że nic z tego. Dzień później 2220. Dziś 27 tydzień:-)

Wiosenka, dzięki za to, co piszesz, mam nadzieję, że jakoś dotrwam przynajmniej do 36/7 tygodnia bez kolejnych niespodzianek póki co mam założony pessar, bo szyjka z 4 na 2.8 w ciągu 3 tygodni się skróciła, plus luteina i spasmolina na twardnienie brzucha Córcia już 3 miesiące:-) A wydawało mi się, że dopiero pisałaś, jak urodziłaś  

18 godzin temu, Igiełka napisał:

12 komórek, zapłodnione wszystkie, do 5 doby dotrwały 4.

DZIEWCZYNY DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI!!! Znowu zadziałały - jest ciąża wewnątrzmaciczna, pęcherzyk żółtkowy prawidłowy, serce bije!!!

A czemu miałaś 12 komórek zamiast 6? Masz lat powyżej 35? Gratuluję kochana jest to super wiadomość. Trzymam w kciuki aby ciąża rozwijała się prawidłowo i żeby było wszystko w porządku. 

37 minut temu, Agata29 napisał:

A czemu miałaś 12 komórek zamiast 6? Masz lat powyżej 35? Gratuluję kochana jest to super wiadomość. Trzymam w kciuki aby ciąża rozwijała się prawidłowo i żeby było wszystko w porządku. 

Igiełka tez ,ponowie pytanie dlaczego 12komórek??Jak dzwonilam do kliniki to proponują w zestawie 6 komórek

12 godzin temu, Krokus napisał:

Tak, zrobiłam dokładnie 48h później. Przeczytałam, że po osiągnięciu 1200, beta HCG już się nie podwaja w ciągu dwóch dni tylko w ciągu trzech-czterech dni. I tego się trzymam.

Bo tak jest. Po 1000 rosnie wolniej. Ja juz bym nie robila tylko poczekala na USG.  Jest dobrze

Dnia 21.08.2021 o 09:39, Izzy napisał:

Krokus, gratulacje U mnie beta już po 1000 zwolniła i przyrastała nierówno,  a lekarz mówił,  że to normalne w 12 dtp było 619, a w 16 dpt 1570. Byłam pewna, że nic z tego. Dzień później 2220. Dziś 27 tydzień:-)

Wiosenka, dzięki za to, co piszesz, mam nadzieję, że jakoś dotrwam przynajmniej do 36/7 tygodnia bez kolejnych niespodzianek póki co mam założony pessar, bo szyjka z 4 na 2.8 w ciągu 3 tygodni się skróciła, plus luteina i spasmolina na twardnienie brzucha Córcia już 3 miesiące:-) A wydawało mi się, że dopiero pisałaś, jak urodziłaś  

Dasz rade. Czas szybko biegnie, nawet jesli w trudnych chwilach wydaje sie ze stoi w miejscu. Jak Twoje dzieciatko bedzie juz na swiecie, to pomimo okresowych noiepokojow o jego zdrowie, to juz jest zupelnie inny lęk niz w ciazy.  Szczescie i radosc to dominujace uczucia z tej strony ciąży ( czyli po)

Z pessarem szyjka sie juz bardziej nie skroci, ale trzymam kciuki,zeby macica juz nie twardniala. 

Dnia 21.08.2021 o 10:09, Agata29 napisał:

A czemu miałaś 12 komórek zamiast 6? Masz lat powyżej 35? Gratuluję kochana jest to super wiadomość. Trzymam w kciuki aby ciąża rozwijała się prawidłowo i żeby było wszystko w porządku. 

Dnia 21.08.2021 o 10:48, Ada23 napisał:

Igiełka tez ,ponowie pytanie dlaczego 12komórek??Jak dzwonilam do kliniki to proponują w zestawie 6 komórek

Wszystko zalezy od programu ktory wybierasz. U mnie tez mozna bylo wybrac 6 lub 12 komorek. Wybralam 6 bo dawczyni mloda a maz ma nasienie pierwsza klasa. Oraz od kliniki i lekarza. W mojej nie robia problemu z zapladnianiem wiecej niz 6, nawet jesli nie ma wskazan. 

U mnie z 6 mrozonych komorek rozmrozilo sie 5 i wszystkie sie zaplodnily i dotrwaly do 5 doby. ( Jedna troche slabsza 3 BC) 

1 godzinę temu, Wiosenka napisał:

Dasz rade. Czas szybko biegnie, nawet jesli w trudnych chwilach wydaje sie ze stoi w miejscu. Jak Twoje dzieciatko bedzie juz na swiecie, to pomimo okresowych noiepokojow o jego zdrowie, to juz jest zupelnie inny lęk niz w ciazy.  Szczescie i radosc to dominujace uczucia z tej strony ciąży ( czyli po)

Z pessarem szyjka sie juz bardziej nie skroci, ale trzymam kciuki,zeby macica juz nie twardniala. 

 

Wszystko zalezy od programu ktory wybierasz. U mnie tez mozna bylo wybrac 6 lub 12 komorek. Wybralam 6 bo dawczyni mloda a maz ma nasienie pierwsza klasa. Oraz od kliniki i lekarza. W mojej nie robia problemu z zapladnianiem wiecej niz 6, nawet jesli nie ma wskazan. 

U mnie z 6 mrozonych komorek rozmrozilo sie 5 i wszystkie sie zaplodnily i dotrwaly do 5 doby. ( Jedna troche slabsza 3 BC) 

A w jakiej klinice podchodziłaś?,który transfer sie udał i czy bylas juz kiedyś w ciąży?

Invicta Gdansk. Pierwszy transfer sie udal. Mam teraz czworo dzieci. Starsze sa juz dorosle.

U mnie problemem byla jakosc moich komorek. 

Dawczyni byla bardzo mloda. Chyba 23-24 lata

Dnia 20.08.2021 o 14:35, Agata29 napisał:

Witajcie kochane, mam do was pytanie ile otrzymaliście komórek od KD i ile zostało zapłodnionych i zamrożonych oraz w której dobie? Dzisiaj otrzymałam od Poznania tel. że z pobranych 6 komórek od KD zapłodniło się prawidłowo 4 w 3 dobie, we wtorek otrzymam tel. ile zostało do piątej doby. Trzymajcie w kciuki aby pozostały z nami 4, aby nic już nie zmalało! 

Ja miałam w Gyncentrum Katowice 6 komórek. . Czego 5 się zaplodnilo i 5 przetrwało do 5 doby  

Dnia 20.08.2021 o 15:09, Igiełka napisał:

12 komórek, zapłodnione wszystkie, do 5 doby dotrwały 4.

DZIEWCZYNY DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI!!! Znowu zadziałały - jest ciąża wewnątrzmaciczna, pęcherzyk żółtkowy prawidłowy, serce bije!!!

Fantastycznie gratulacje który to dpt ? Ja jutro tez usg i mega się stresuje aż wariuje żeby wszystko było Ok  

Dnia 17.08.2021 o 00:30, Gosc Mała napisał:

I jeszcze jedno pytanie. Czy jest tutaj osoba która ma zastępcza terapię hormonalna z powodu przedwczesnej menopauzy? Mam problem bo przyjmuje cyclo-prognowe której nie ma w aptekach. Czy któraś z was przyjmuje jakis inny lek? Pytam ponieważ u mnie w małej mieścinie nie wiem czy mój lekarz będzie wiedział co może mi przepisać i asekuracyjnie chciałabym się dowiedzieć jakie leki mniej więcej będę mogła przyjąć. 

Ja mam , u mnie sprawdzały się plastry system 50 plus 10 dni w miesiącu progesteron besis  

Przepraszam Dziewczyny, ale forum coś mi się zacina, nie działa na laptopie, muszę pisać z telefonu.

Tak, mam powyżej 35, a nawet 40 . Tyle mi komórek wystymulowali i zaproponowali, w sumie nie dopytywałam dlaczego.

A teraz mam kolejnego stresa, bo lekarz mnie chyba przytarł głowicą na tym USG (jestem cała w środku opuchnięta po tych końskich dawkach luteiny, ledwie się wcisnął) i zaplamiłam na beżowo :-O. Bardzo słabo i nic nie boli, ale na wszelki wypadek leżę plackiem i czekam co z tego wyniknie...

Kciuki nieustająco potrzebne!

Dnia 20.08.2021 o 14:35, Agata29 napisał:

Witajcie kochane, mam do was pytanie ile otrzymaliście komórek od KD i ile zostało zapłodnionych i zamrożonych oraz w której dobie? Dzisiaj otrzymałam od Poznania tel. że z pobranych 6 komórek od KD zapłodniło się prawidłowo 4 w 3 dobie, we wtorek otrzymam tel. ile zostało do piątej doby. Trzymajcie w kciuki aby pozostały z nami 4, aby nic już nie zmalało! 

My mieliśmy 12 komórek bo były mrożone. 9 rozmroziło się poprawnie. Z tego uzyskaliśmy 5 zarodków. 

Dnia 20.08.2021 o 15:09, Igiełka napisał:

12 komórek, zapłodnione wszystkie, do 5 doby dotrwały 4.

DZIEWCZYNY DZIĘKUJĘ ZA KCIUKI!!! Znowu zadziałały - jest ciąża wewnątrzmaciczna, pęcherzyk żółtkowy prawidłowy, serce bije!!!

Cudownie, ogromne gratulacje!

5 godzin temu, Igiełka napisał:

Przepraszam Dziewczyny, ale forum coś mi się zacina, nie działa na laptopie, muszę pisać z telefonu.

Tak, mam powyżej 35, a nawet 40 . Tyle mi komórek wystymulowali i zaproponowali, w sumie nie dopytywałam dlaczego.

A teraz mam kolejnego stresa, bo lekarz mnie chyba przytarł głowicą na tym USG (jestem cała w środku opuchnięta po tych końskich dawkach luteiny, ledwie się wcisnął) i zaplamiłam na beżowo :-O. Bardzo słabo i nic nie boli, ale na wszelki wypadek leżę plackiem i czekam co z tego wyniknie...

Kciuki nieustająco potrzebne!

I jak sytuacja? Skoro nic nie boli to na pewno tylko w efekcie podrażnienia szyjki

Dnia 22.08.2021 o 23:21, Joasik11 napisał:

Ja mam , u mnie sprawdzały się plastry system 50 plus 10 dni w miesiącu progesteron besis  

Dziękuję. No wlasnie dzisiaj bylam u gin i przepisał mi cliovelle. A tam nie robi się żadnej przerwy i nie pisze ze ma wystąpić krwawienie tylko ma załagodzić skutki htz chyba jednak zadzwonię do swojego lekarza z kliniki... 

Kochane zadzwoniłam dzisiaj do embriologa aby dowiedzieć się ile udało się  nam zamrozić zarodków od KD i otrzymaliśmy 2. Przypomnę od dawczyni otrzymaliśmy 6 komórek zapłodniło się w 3 dobie - 4 a rozwinęły się 2 do blastocysty w 5 dobie i idą do zamrożenia...Powiem szczerze, że jestem rozczarowana taką ilością, niby dobrze że chociaż 2 zarodeczki ale myślałam że chociaż zostaną ze mną 3. Boże tak się boje, bo na moich komórkach też otrzymałam 2 zarodki i niestety transfery nie udane z powodu translokacji 2 chromosomów. Ja chyba na zawał zejdę jak mi przyjdzie testować betę....

Dnia 22.08.2021 o 23:21, Joasik11 napisał:

Ja mam , u mnie sprawdzały się plastry system 50 plus 10 dni w miesiącu progesteron besis  

I masz po tym normalnie przerwę i miesiączkę?

1 godzinę temu, Agata29 napisał:

Kochane zadzwoniłam dzisiaj do embriologa aby dowiedzieć się ile udało się  nam zamrozić zarodków od KD i otrzymaliśmy 2. Przypomnę od dawczyni otrzymaliśmy 6 komórek zapłodniło się w 3 dobie - 4 a rozwinęły się 2 do blastocysty w 5 dobie i idą do zamrożenia...Powiem szczerze, że jestem rozczarowana taką ilością, niby dobrze że chociaż 2 zarodeczki ale myślałam że chociaż zostaną ze mną 3. Boże tak się boje, bo na moich komórkach też otrzymałam 2 zarodki i niestety transfery nie udane z powodu translokacji 2 chromosomów. Ja chyba na zawał zejdę jak mi przyjdzie testować betę....

Będzie dobrze Chyba każda z nas to wszystko tak przeżywa, najważniejsze żeby transfer był udany. Kiedy będziecie podchodzić?

9 minut temu, Maja12 napisał:

Będzie dobrze Chyba każda z nas to wszystko tak przeżywa, najważniejsze żeby transfer był udany. Kiedy będziecie podchodzić?

O to się modlę aby był udany bo już finansowa ledwo ciągniemy, aż boję się pomyśleć jeśli będziemy musieli znowu szukać dawczyni, nie damy rady z kasą...Wizytę kontrolną mam pod koniec sierpnia i transfer jak dobrze wszystko pójdzie to początek wrzesnia.

4 godziny temu, Maja12 napisał:

Będzie dobrze Chyba każda z nas to wszystko tak przeżywa, najważniejsze żeby transfer był udany. Kiedy będziecie podchodzić?

My tez ostatecznie mieliśmy 2 zarodki. Udało się z  drugim i ostatnim. Dlatego naprawdę to zadna tragedia. Teraz mamy 3. Transfer 1 września. Może szczęśliwa data bo wzięliśmy ślub 1 września. 
Dzisiaj miałam wizytę kontrolna 10 dnia by zmierzyć endometrio. 8,5 mm ale wiem, ze do transferu trochę zmaleje.