Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

 

Nadzieja76 synek! Gratulacje ❤️

Batidora- dziękuję, kochana. Trzymam za Ciebie i Sywi mocno kciuki, za wypasioną betę😘

 

 

Cześć Wszystkim Tym które cały czas że wszystkich sił starają się o swoje upragnione dzieciątko, Te które cieszą się upragnioną ciążą albo już tulą swoje maleństwa. Dosyć długo się nie odzywałam niektóre pewnie mnie pamiętają Moni na pewno. W listopadzie zaczęliśmy procedurę z KD. Podchodzimy Gyn-Kraków.Dostaliśmy 8 świeżych komórek zapowiadało się dobrze. W 3 dobie zamrozili 4 8A.Pozostałe 4 zostawiliśmy do dalszej hodowli niestety w czwartej dobie przestały się rozwijać to się nazywa mieć szczęście. W grudniu wzięliśmy 2 ale czego można było się spodziewać nic z tego nie wyszło. Teraz we wtorek zabraliśmy pozostałe 2 jednak nie spodziewam się pozytywnego obrotu. Zaryzykowaliśmy bez gwarancji mąż fragmentacja 32 w maju zeszłego roku.Faszerowałam go antyoksydantami ale widać nie pomogło. Ja obstawiona prawie wszystkim co możliwe. Nawet urlop wzięłam. Czytam na bieżącoNadzieja wielkie gratulacje  na Twoim przykładzie widać że cuda się zdążają. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Batidora mam też lutinus i luteinę(mniejsze tabletki) i stosuję te mniejsze. No właśnie nie wiem dlaczego one się tak słabo rozpuszczają.... Już ładuje tyle żelu że powinny się bez problemu rozpuszczać...

Miałam dzisiaj pierwszą weryfikację, i znowu progesteron niziutki:6.85... Mam zwiększoną luteinę z 3x3 na 4x4 dopochwowo i 4x2 podjęzykowo... Gin powiedziała że jak będzie słaby przyrost to będziemy działać z prolutexem, ale dostać go w aptece to cud jakiś...😊 

Kochana a bierzesz jakieś leki rozkurczowe? Ja co 8 godzin biorę nospe i buscopan, także jak się obawiasz że przy tym kaszlu napinasz mięśnie to zacznij sobie brać...

Kiedy testujesz? Ja mam we wtorek 2 weryfikację i pewnie już będę coś wiedzieć... Trzymam kciuki za Nas!!!

 

 

Batidora mam też lutinus i luteinę(mniejsze tabletki) i stosuję te mniejsze. No właśnie nie wiem dlaczego one się tak słabo rozpuszczają.... Już ładuje tyle żelu że powinny się bez problemu rozpuszczać...

Miałam dzisiaj pierwszą weryfikację, i znowu progesteron niziutki:6.85... Mam zwiększoną luteinę z 3x3 na 4x4 dopochwowo i 4x2 podjęzykowo... Gin powiedziała że jak będzie słaby przyrost to będziemy działać z prolutexem, ale dostać go w aptece to cud jakiś...😊 

Kochana a bierzesz jakieś leki rozkurczowe? Ja co 8 godzin biorę nospe i buscopan, także jak się obawiasz że przy tym kaszlu napinasz mięśnie to zacznij sobie brać...

Kiedy testujesz? Ja mam we wtorek 2 weryfikację i pewnie już będę coś wiedzieć... Trzymam kciuki za Nas!!!

Trzymamy kciuki !!!😁 ja robiłam sikacza już w 5dpt, nikomu nie mówiłam, cien cienia miałam a w 6dpt zrobiłam betę była 30. Zalecenie kliniki było po 14 dniach, ale ja nie mogłam się doczekać 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Batidora też wnoszę toast soczkiem pomidorowym😉😉😘

Nadzieja dziękuję😘

Meggmartin bete w 6dpt miałaś 30??? Wow to wysoka, mi gin mówiła że powinna być około 10😊😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Trzymamy kciuki !!!😁 ja robiłam sikacza już w 5dpt, nikomu nie mówiłam, cien cienia miałam a w 6dpt zrobiłam betę była 30. Zalecenie kliniki było po 14 dniach, ale ja nie mogłam się doczekać 🤦‍♀️

Meggi Meggi Ty to jestes rebeliantka 😘😊

Ja bym sie tak wczesnie nie odwazyla. Chociaz majac na uwadze Mateusza, ktory tak szybko dal Mamie znac o swojej decyzji o lokatorstwie, to moze, moze... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

 

 

Cześć Wszystkim Tym które cały czas że wszystkich sił starają się o swoje upragnione dzieciątko, Te które cieszą się upragnioną ciążą albo już tulą swoje maleństwa. Dosyć długo się nie odzywałam niektóre pewnie mnie pamiętają Moni na pewno. W listopadzie zaczęliśmy procedurę z KD. Podchodzimy Gyn-Kraków.Dostaliśmy 8 świeżych komórek zapowiadało się dobrze. W 3 dobie zamrozili 4 8A.Pozostałe 4 zostawiliśmy do dalszej hodowli niestety w czwartej dobie przestały się rozwijać to się nazywa mieć szczęście. W grudniu wzięliśmy 2 ale czego można było się spodziewać nic z tego nie wyszło. Teraz we wtorek zabraliśmy pozostałe 2 jednak nie spodziewam się pozytywnego obrotu. Zaryzykowaliśmy bez gwarancji mąż fragmentacja 32 w maju zeszłego roku.Faszerowałam go antyoksydantami ale widać nie pomogło. Ja obstawiona prawie wszystkim co możliwe. Nawet urlop wzięłam. Czytam na bieżąco Nadzieja wielkie gratulacje  na Twoim przykładzie widać że cuda się zdążają. 

Joanna- dziękuję😘. Mimo, ze długo się nie udawało, do końca wierzyłam, że w końcu będe tulić moje skarby.

 

Gratulacje !!! Pozdrawiam z moim największym szczęsciem Matim -9 miesięcy. Byla cesarka, bylo bardzo ciezko po, heparyna uratowala mi synka bo mialam na finiszu zatrucie ciazowe , dziewczyny uwazajcie na cisnienie w ciazy!

pozdrawiam I czekamy na wieści 😘

Meggmartin- dziękuję, ucałuj swoje szczęscie😘. Mnie też czeka druga cesarka...ale do przeżycia😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cześć Wszystkim Tym które cały czas że wszystkich sił starają się o swoje upragnione dzieciątko, Te które cieszą się upragnioną ciążą albo już tulą swoje maleństwa. Dosyć długo się nie odzywałam niektóre pewnie mnie pamiętają Moni na pewno. W listopadzie zaczęliśmy procedurę z KD. Podchodzimy Gyn-Kraków.Dostaliśmy 8 świeżych komórek zapowiadało się dobrze. W 3 dobie zamrozili 4 8A.Pozostałe 4 zostawiliśmy do dalszej hodowli niestety w czwartej dobie przestały się rozwijać to się nazywa mieć szczęście. W grudniu wzięliśmy 2 ale czego można było się spodziewać nic z tego nie wyszło. Teraz we wtorek zabraliśmy pozostałe 2 jednak nie spodziewam się pozytywnego obrotu. Zaryzykowaliśmy bez gwarancji mąż fragmentacja 32 w maju zeszłego roku.Faszerowałam go antyoksydantami ale widać nie pomogło. Ja obstawiona prawie wszystkim co możliwe. Nawet urlop wzięłam. Czytam na bieżąco Nadzieja wielkie gratulacje  na Twoim przykładzie widać że cuda się zdążają. 

Joanna trzeba miec nadzieje. Jesli jej akurat nie masz, to ja za Ciebie obdarowuje Cie pozytywna energia dla Twoich dwoch malych kropeczek😊 aby sie udalo trzeba probowac i wierzyc w sukces👍 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cześć Wszystkim Tym które cały czas że wszystkich sił starają się o swoje upragnione dzieciątko, Te które cieszą się upragnioną ciążą albo już tulą swoje maleństwa. Dosyć długo się nie odzywałam niektóre pewnie mnie pamiętają Moni na pewno. W listopadzie zaczęliśmy procedurę z KD. Podchodzimy Gyn-Kraków.Dostaliśmy 8 świeżych komórek zapowiadało się dobrze. W 3 dobie zamrozili 4 8A.Pozostałe 4 zostawiliśmy do dalszej hodowli niestety w czwartej dobie przestały się rozwijać to się nazywa mieć szczęście. W grudniu wzięliśmy 2 ale czego można było się spodziewać nic z tego nie wyszło. Teraz we wtorek zabraliśmy pozostałe 2 jednak nie spodziewam się pozytywnego obrotu. Zaryzykowaliśmy bez gwarancji mąż fragmentacja 32 w maju zeszłego roku.Faszerowałam go antyoksydantami ale widać nie pomogło. Ja obstawiona prawie wszystkim co możliwe. Nawet urlop wzięłam. Czytam na bieżąco Nadzieja wielkie gratulacje  na Twoim przykładzie widać że cuda się zdążają. 

Joanna trzymamy kciuki, żeby te dwa ostatnie zagościły u ciebie na dobre 😍 Kiedy testujesz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja dostalam od 2 dni takiego kaszlu, ze masakra. Oby mnie nie rozlozylo, ale przez kaslanie napinam wszystkie miesnie i to mnie martwi. 

Baridora jeśli to jakieś uspokojenie dla ciebie, ja po udanym transferze miałam jelitowke - górą i dołem 36 godzin non stop. Wiec może obniżona odporność to dobry znak. Ja tez testowałam 6 dni po transferze. Beta była 66 😳😉 

Trzymam kciuki 👍🤞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Baridora jeśli to jakieś uspokojenie dla ciebie, ja po udanym transferze miałam jelitowke - górą i dołem 36 godzin non stop. Wiec może obniżona odporność to dobry znak. Ja tez testowałam 6 dni po transferze. Beta była 66 😳😉 

Trzymam kciuki 👍🤞

Ale Ty tez mialas wypasiona bete tak wczesnie! Tak jak i Meggi zarodek zapewne mega silny...

Ja tez mialam biegunke 1 dpt, ale to pewnie przez czopki. Nie wiem jak to jest. Jestem ogolne okazem zdrowia, a od pazdziernika i moich transferów jakas sie podatna na wszystko zrobilam--moze to byc wplyw hormonow transferowych? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moni 66???! No to już rekordowa😊😊 ależ zazdroszczę!!!😊😘 

Ja mam jakieś dziwne przeczucie że nic z tego...😔 nie wiem dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moni 66???! No to już rekordowa😊😊 ależ zazdroszczę!!!😊😘 

Ja mam jakieś dziwne przeczucie że nic z tego...😔 nie wiem dlaczego...

Sorki to było 60.99 a w 10 dpt 633.3. Rekordowe naprawdę. Już myślałam, ze bliźniaki będą. 
 

Sywi proszę myśl pozytywnie. Wszystkie tu trzymamy za Ciebie, Baridore, Maje i Joanne kciuki. 💕

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale Ty tez mialas wypasiona bete tak wczesnie! Tak jak i Meggi zarodek zapewne mega silny...

Ja tez mialam biegunke 1 dpt, ale to pewnie przez czopki. Nie wiem jak to jest. Jestem ogolne okazem zdrowia, a od pazdziernika i moich transferów jakas sie podatna na wszystko zrobilam--moze to byc wplyw hormonow transferowych? 

A bierzesz probiotyk? Ja zaczęłam brać od kiedy wprowadziłam leki przed transferem i jeszcze odpukać ani razu nic mnie nie wzięło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale Ty tez mialas wypasiona bete tak wczesnie! Tak jak i Meggi zarodek zapewne mega silny...

Ja tez mialam biegunke 1 dpt, ale to pewnie przez czopki. Nie wiem jak to jest. Jestem ogolne okazem zdrowia, a od pazdziernika i moich transferów jakas sie podatna na wszystko zrobilam--moze to byc wplyw hormonow transferowych? 

Będzie wszystko dobrze, super przyrosty bo z drugiej strony czemu nie !!!! 

My ząbkujemy, górna jedynka idzie nam i jest wesoło, już niedługo będziecie się cieszyć waszym szczęściem 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hej Plastka.w ktory dzien cyklu miałas robiony transfer.a wy kobiety? i jakie leki bralyscie przed transferem.pisalyscie nie raz ale w stresie nie bardzo moge sie doszukac. ja mam tylko estrofem i encorton i wychodzi na to ze juz w 13 dc bedzie transfer 3 dniowych zarodkow. to nie za szybko? i progesteronu nie mam a wy wszystkie bierzecie. i jakie endometrium powinno być. ja dzis w 8 dc miałam 7,9.mam jechac jeszcze w pon i jak bedzie dobre endometrium ( mowila doktorka ze ma byc 8,5) beda odmrazac i zapladniac.

Ja tez jestem w Gyn krakow jak Joanna.i powiem ze jej wpis mnie podłamał.wogóle tyle tu porazek.zwłaszcza z tych 3 dniowych. najbezpieczniej jest takie im podawac bo transfer zaliczony i kasa zarobiona.nie zapomnieli przypomniec ze trzeba w dniu oddania nasienia zaplacic calą kwotę. u was tez tak jest ze przed tranferem sie placi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki wszystkiego najlepszego w naszym dniu i spełnienia tego najważniejszego marzenia. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Abi ja miałam transfer w 14 dniu. Nie wiem jakie endo miałam w dniu transferu ale jak badałam w 10 to miałam między 8.5 a 9.Progesteron wprowadzony już od soboty wieczór a transfer we wtorek. I neoparin. Do tego accofil miałam podany a w dniu transferu atosiban i intralipid. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Abi ja miałam transfer w 14 dniu. Nie wiem jakie endo miałam w dniu transferu ale jak badałam w 10 to miałam między 8.5 a 9.Progesteron wprowadzony już od soboty wieczór a transfer we wtorek. I neoparin. Do tego accofil miałam podany a w dniu transferu atosiban i intralipid. 

no tez tak szybko bo oni tak pewnie robią.na co jest ten neoparin? i czy taki sam zestaw miałas przed kazdym transferem? czyli progesteron neoprin accofil atosiban i intralipid.martwilam sie ze nie biore jeszcze progesteronu ale maz gdzies wyczytal ze przed transferem nie jest dobrze miec za wysoki bo utrudnia zagniezdzenie.takze wiedza co robią.chyba. bo myśle ze dla nich to tez loteria.wszystko w rekach Opatrznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Joanna a jaki lekarz Cie prowadzil. ? my chodzilismy caly czas do Mer... ale juz wczoraj bo tak miala dyzur do Gaj... w pon tez bedzie ktos inny i transfer tez pewnie kto inny. mialam nadzieje ze bedzie ten sam lekarz Mer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Joanna jeszcze pytanko.na raty pisze:) czy cała kwote musialas zaplacic w dniu rozmnazania i zapladniania. ? nie wiem czy robia problem jak bysmy nie mieli calej kwoty nie wiesz moze? wczoraj sobota byla i nie bylo jak wybrac kasy a jutro mamy wczesniej jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My chodzimy do doktor Czew. Ale transfer robi lekarz który w danym dniu przyjmuje. Mnie też teraz doktor Gaj.robiła. Oj nie wiem jak to jest z wpłatą myśmy robili przelew przed punkcją tak nam powiedzieli. A co do leków to każda z nas ma inny problem i zestaw leków dobrany indywidunie. Dokładnie to jest jedna wielka loteria. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego najlepszego kobietki😘

Batidora jak się czujesz? 

Maja12 powtarzałaś betę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to wszystkim Kobietom na koniec dnia obfitosci ode mnie! I niech sie spelniaja te marzenia!

Sywi u mnie zadnych objawow, zadnych przeczuc. W glowie pusto, no moze tylko jak zawsze jedna mysl - szanse sa 50:50 - albo sie uda, albo nie :) 

Kaszel troche zelzal, katar mam teraz lekki. Niestety to juz chyba objawy alergii, ale poki co, to nie chce brac zyrtecu. Jakos sie przezyje.

A u Ciebie jak fizycznie i psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Batidota ja dzisiaj mam kryzys dość spory....takie silne przeczucie że się nie udało...obym się myliła... Jutro idziemy z mężem do kina i na obiad, muszę oderwać trochę myśli od tego wszystkiego...

Fizycznie żadnych objawów, może poza lekkim uciskiem w dole brzucha, ale podejrzewam że to od leków...

Oby jutro był lepszy dzień😊😊

Czyli Ty w środę testujesz?

Edytowano przez Sywi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sywi u Ciebie jeszcze do jutra sie zagniezdza kochana, wiec blagam ... przeslij zarodkowi troszke pozytywnej energii. Potem to juz wplywu nie mamy. Ja Cie wirtualnie sciskam i zycze tylko TEGO, aby sie udalo! A jutro daj sie poniesc milosci meza 😍

Czy dzis przypadkiem nie ma pelni ksiezyca? Bo jesli tak, to te wplywy kosmiczne robia zamieszanie w glowie i trzeba poprostu przetrzymac. 

Ja przymierzam sie do srody, ale nie wiem czy dotre, bo sie boje tego momentu. Chociaz chyba tym razem zlapie byka za rogi i wykaze sie mestwem. 

😘😘😘 a to sa buziaki x1000 dla Ciebie na rozgnonienie czarnych mysli! 

P.S sprawdzilam wlasnie  jutro jest Superksiezyc w pelni, no wiec wszystko jasne skad te zawirowania .... wcale nie nasza wina 😉 

Edytowano przez Batidora
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

hej Plastka.w ktory dzien cyklu miałas robiony transfer.a wy kobiety? i jakie leki bralyscie przed transferem.pisalyscie nie raz ale w stresie nie bardzo moge sie doszukac. ja mam tylko estrofem i encorton i wychodzi na to ze juz w 13 dc bedzie transfer 3 dniowych zarodkow. to nie za szybko? i progesteronu nie mam a wy wszystkie bierzecie. i jakie endometrium powinno być. ja dzis w 8 dc miałam 7,9.mam jechac jeszcze w pon i jak bedzie dobre endometrium ( mowila doktorka ze ma byc 8,5) beda odmrazac i zapladniac.

Ja tez jestem w Gyn krakow jak Joanna.i powiem ze jej wpis mnie podłamał.wogóle tyle tu porazek.zwłaszcza z tych 3 dniowych. najbezpieczniej jest takie im podawac bo transfer zaliczony i kasa zarobiona.nie zapomnieli przypomniec ze trzeba w dniu oddania nasienia zaplacic calą kwotę. u was tez tak jest ze przed tranferem sie placi?

Pierwszy chyba w 19 a drugi w 16. Miałam blastki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Batidora jesteś wspaniała, dziękuję za te słowa otuchy😘😘😘 To musi być ta pełnia...😉

Złap tego byka za rogi i zrób tą betę 😊 Będę się bardzo cieszyć razem z Tobą, bo innej możliwości niż pozytywna beta nie bierzemy pod uwagę😻

Edytowano przez Sywi
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sylwia, Batidora trzymam kciuki !!

Abi ja pierwszy i drugi transfer miałam w 19tc 5 dniowa blastka Encorton brałam dwa tyg wcześniej , heparynę - neoparin dzień przed transferem. 

Estrofem 3x1 i aspirynę od 2dc 

utrogestan - progesteron 5 dni przed transferem 3 razy 4 tabletki  plus Crinone żel.

12dc miałam skan endometrium i wysyłałam im rezultat - zawsze ładne milam 12mm .

 

Pierwszy transfer na świeżych miałam puste jajo płodowe. 

Drugi crio transfer udany.

Mamy jeszcze 3 blastki.

Nasienie męża było ok ale bez rewelacji, wybrali najlepsze. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×