Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Beti

Niesmaczne zachowanie mojego faceta względem koleżanki córki

Polecane posty

Gość laura

Autorko, rozumiem że masz prawo czuc się zazdrosna, jednak- Twój mąż niczego tak naprawdę złego nie zrobił. Pewnie ta dziewczyna się mu spodobała, ale nie podrywał jej przecież, nie próbował pocałować itd. był tylko bardzo miły. Nie przeczę, że pewnie nie wpadła mu w oko, bo zapewne tak było, ale to tylko facet.

Opieprzanie go za to i wszelkie pretensje w tym wypadku tylko pogorszą sytuację. Oczywiście na zdradę powinno się reagować, jednak nie za to co opisujesz. W ten sposób tym bardziej się od Ciebie odsunie i zwiększy to prawdopodobieństwo zdrady w przyszłości.

Raczej sama staraj się być dla niego atrakcyjniejsza pod róznymi względami, chociażby w łóżku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość ojoj napisał:

Młodsze lubią starszych, sam pod 40 stkę i często gęsto widzę jak się młode na mnie patrzą, ale mam obrączkę więc nie wykorzystuję okazji, na pewno nie zachowywałbym się jak twój partner. To jest słabe.

Haha 😄  Jasssne, juz wierzymy w to, że mlode, i atrakcyjne, ślinią się do januszy z zaawansowanymi zakolami i siwizną, nie mówiąc o brzucholu piwnym, podczas gdy tylu młodszych przystojniaków jest na każdym kroku. Wydaje ci się lub nadinterpretujesz. 

Aaa, wybacz, zapomniałam, zapewne szpanujesz kasą przy takich czy drogim samochodem itd. - więc lecą jedynie na twój portfel, nie łudż sie, że na ciebie bezpośrednio, naiwniaku. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość laura napisał:

Autorko, rozumiem że masz prawo czuc się zazdrosna, jednak- Twój mąż niczego tak naprawdę złego nie zrobił. Pewnie ta dziewczyna się mu spodobała, ale nie podrywał jej przecież, nie próbował pocałować itd. był tylko bardzo miły. Nie przeczę, że pewnie nie wpadła mu w oko, bo zapewne tak było, ale to tylko facet.

Opieprzanie go za to i wszelkie pretensje w tym wypadku tylko pogorszą sytuację. Oczywiście na zdradę powinno się reagować, jednak nie za to co opisujesz. W ten sposób tym bardziej się od Ciebie odsunie i zwiększy to prawdopodobieństwo zdrady w przyszłości.

Raczej sama staraj się być dla niego atrakcyjniejsza pod róznymi względami, chociażby w łóżku. 

Bez jaj. Facet ja upokarza a ona ma mu jeszcze sie starać przypodobac? Noz ... mać! Jak mało szacunku do siebie trzeba by było mieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura

I za to, że podobają mu się inne kobiety niestety, ale odpowiedzialność ponosi wasz widocznie nie dość udany związek, może seks?

Przemyśl jak układało się wam w ostatnich miesiącach, jak wyglądał wasz seks, czy dbasz o siebie tak jak kiedyś. Nie chodzi o to, że masz się obwiniać, ale jesli w związku cos jest nie tak przeważnie odpowiedzialność za to ponoszę dwie osoby. Na tą drugą nie masz za dużego wpływu, ale swoje postępowanie możesz korygować. Natomiast pretensje do niego o to, ze był miły dla córki znajomych nic nie dadzą, bo poczuje się tylko atakowany, a on w koncu nie zdradził Cię, nie próbował się z nią umówić, ani nic takiego, wiec nie możesz go o coś takiego oskarżać, jestem w każdym razie pewna, że skończy się to kłótnią, albo jeszcze większym oddaleniem was od siebie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Bez jaj. Facet ja upokarza a ona ma mu jeszcze sie starać przypodobac? Noz ... mać! Jak mało szacunku do siebie trzeba by było mieć!

W jaki sposób facet niby ją upokarza? Co takiego obiektywnie złego zrobił? Był tylko dla niej miły.

Ja rozumiem, że można w takich sytuacjach czuć zazdrość, jednak pretensje pokażą ją tylko z tej gorszej, desperackiej strony, bo osoba która robi awanturę w takiej sytuacji musi byc bardzo niepewna siebie.

I... to spowoduje odwrotny efekt. Właśnie takie pretensje mogą go popchnąć do zdrady, nawet nie z ta dziewczyną, ale kiedyś w przyszłości.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellka
1 minutę temu, Gość laura napisał:

W jaki sposób facet niby ją upokarza? Co takiego obiektywnie złego zrobił? Był tylko dla niej miły.

Ja rozumiem, że można w takich sytuacjach czuć zazdrość, jednak pretensje pokażą ją tylko z tej gorszej, desperackiej strony, bo osoba która robi awanturę w takiej sytuacji musi byc bardzo niepewna siebie.

I... to spowoduje odwrotny efekt. Właśnie takie pretensje mogą go popchnąć do zdrady, nawet nie z ta dziewczyną, ale kiedyś w przyszłości.

 

To po co autorce taki śmieć, ktory ma skłonności do zdrady i wcale sie z tym nie kryje? Lepiej szybciej wyeliminować takiego dziada niz pozniej.  Jesli Tobie nie przeszkadza takie poniżanie to moze z checia go przygarniesz xD Nastepna unizona ...ka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hipokryzja

Ale hipokryzja i zdziwienie. Bo kobiety to tak z biologia chcą walczyć. Jestem facetem i dosłownie nie znam takiego, któremu ładna 20 latka nie zwróci w głowie. To normalne i biologia. Faceci szukają nawet podświadomie młodych, aby mieć zdrowe dzieci. Każdy facet przynajmniej się obrocie, oczywiście oficjalnie zaprzeczy. Mojego kumpla nie kręcą młode, bo jego żona skończyła 19 lat a on ma 36 to faktycznie jego to nie dotyczy xd życie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość święta prawda napisał:

 

 

BRAVO Mizo !! Otoż to!

Właśnie jakiś czas temu zdałam sobie z tego sprawę, że gdyby przeciętny facet miał tyle samo adoratorek lub propozycji seksu, co przeciętna kobieta - to 99% facetów regularnie by zdradzało 😄 I związki z facetami wtedy kompletnie nie miałyby sensu - no chyba że "otwarte" (choć strach w ogóle sypiać z takim, bo miałby wtedy większy przebieg niż tirówka i szereg syfów  😄 ) Facet nie odmówiłby praktycznie żadnej lub większości co najmniej. Podczas gdy kobiety zdecydowaną większość propozycji seksu odrzucają. 

A te tępy gluty, jeszcze śmią pieprzyć, że to my chętniej zdradzamy, że mamy "kur.weską naturę ble ble i ble itd. 😄 😄 

 A to oni są kur.wiarzami z krwi i kości. 

Dokladnie tak. Wystarczy porównać stosunek propozycji/okazji do wykorzystanych szans - faceci biją kobiety na głowę w tej materii. Mieliby rzecz jasna mniej ofert, ale wiecej skonsumowanych. Dowody świadczą same za siebie, mężczyźni nie mają w tym temacie kompletnie nic na swoją obronę 🙂 Ja tych hipokrytów nawet nie słucham i nie mam zamiaru przejmować się ich krytycznymi uwagami na temat kobiecej reputacji. Te stworzenia nie są dla mnie żadnym autorytetem, z nich się można co najwyżej śmiać 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Ellka napisał:

To po co autorce taki śmieć, ktory ma skłonności do zdrady i wcale sie z tym nie kryje? Lepiej szybciej wyeliminować takiego dziada niz pozniej.  Jesli Tobie nie przeszkadza takie poniżanie to moze z checia go przygarniesz xD Nastepna unizona ...ka...

Ale jakie skłonności do zdrady? Zdradził ją, czy próbował? To tylko facet i będą się mu podobały inne kobiety, jednak nie oznacza to od razu planowania zdrady.

Tak samo jak np. ktoś lubi oglądać filmy gangsterskie, ale to nie oznacza, że sam chce obrabowac bank.

Zazdrość w takiej sytuacji jest może i normalna, ale okazanie mu jej nie wpłynie dobrze na atrakcyjność autorki, a wręcz przeciwnie, stanie się w jego oczach zrzędliwą, zazdrosną żoną, poza tym poczuje się niesprawiedliwie atakowany bo nic złego nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fff
2 godziny temu, Gość Beti napisał:

Na Sylwestra przyjechała do nas córki - 19 letnia, bardzo ładna, szczupła blondynka. Jest starsza od mojej córki o 3 lata, poznały się już dawno na jakimś kółku matematycznym i od tego czasu, choć mieszkają ponad 100 km od siebie, utrzymują znajomość. Ale do rzeczy. Mój facet, który wcześniej nie miał okazji jej poznać, bo pracuje za granicą, na jej widok dostał małpiego rozumu. Przy przedstawianiu się od razu zaznaczył żeby mówiła do niego po imieniu, co już mi się nie spodobało, szczególnie, że do mnie zwraca się na "pani". Zaznaczę, że mój partner nie jest ojcem mojej córki, a razem jesteśmy ponad 8 lat. Podczas całej imprezy w ogóle mnie nie zauważał, cały czas szukał okazji żeby być blisko tej dziewczyny, narzucał jakieś tematy, żartował, itd. Jej to odpowiadało, młoda dziewczyna, czuła się być może wyróżniona, na pewno lechtało to jej ego. Starszy facet (42 lata) ślini się na widok młodziutkiej dziewczyny, która mogłaby być jego córką - koszmar. Mnie natomiast traktował z dużym dystansem, czułam się jak piąte koło u wozu, jeśli już się odezwał to w sposób uszczypliwy. Ślepy by zauważył, że relacje między nami są oschłe, więc ona z pewnością też. Był taki moment, kiedy córka wyszła z domu na 30 minut, i wtedy on był w swoim żywiole, bo mógł koleżankę mieć tylko dla siebie. Usiadł naprzeciw niej, poprosił żeby objaśniała mu zasady gier towarzyskich, które ze sobą przywiozła, a w które mieliśmy grać. Zaczęli się razem śmiać, żartować, zadawać sobie pytania z kart i na nie odpowiadać.. Chciało mi się płakać - dosłownie. On zaczął błaznować, na siłę starając się udowodnić jaki to on nie jest cool. Chciałam wyjść, ale pomyślałam, że poczekam na córkę, bo nie wiadomo co jemu strzeli do głowy, a jej nie znam od tej strony. Jak wychodził na zewnątrz zapalić to wyszłam z nim za drzwi i w emocjach powiedziałam mu, że wstyd mi przynosi, i że jego zachowanie jest niesmaczne, a on na to "chyba ty", i sobie poszedł. Potem, już po powrocie córki graliśmy wszyscy w te gry, i w dalszym ciągu błaznować, musiałam go ciągle upominać, bo wygadywał takie bzdury, że głowa mała. Potem już zaczął gadać, że powiedziałby coś innego, ale że jest cenzura (czyli ja) i musi się ograniczać do banalnych odpowiedzi. Co o tym sądzicie? Jak powinnam się zachować? Za niedługo wstaną wszyscy i kolejny dzień będę się musiała przysłuchiwać i przyglądać umizgom mojego faceta do tej dziewczyny - to jest chore!

to znowu ty, i znowu placzesz:) provokatorko noworoczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fff

a nie mowil ze mu staje na jej widok? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura

Tak, to prawda, ze leca na młodsze, ale w kobiecie w swoim wieku też mogą być zakochani do szalenstwa, niestety widocznie coś w tym związku nie jest tak jak należy.

Poza tym tak jak pisałam, facet (jeszcze) niczego złego nie zrobił. Jeszcze, bo pretensje mogą go do tego skłonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolo
1 minutę temu, Gość Hipokryzja napisał:

Ale hipokryzja i zdziwienie. Bo kobiety to tak z biologia chcą walczyć. Jestem facetem i dosłownie nie znam takiego, któremu ładna 20 latka nie zwróci w głowie. To normalne i biologia. Faceci szukają nawet podświadomie młodych, aby mieć zdrowe dzieci. Każdy facet przynajmniej się obrocie, oczywiście oficjalnie zaprzeczy. Mojego kumpla nie kręcą młode, bo jego żona skończyła 19 lat a on ma 36 to faktycznie jego to nie dotyczy xd życie 

No dokładnie, kobiety chcą wierzyć, że są tak samo atrakcyjne dla mężów 40 latków jak seksownie 20 latki, przecież to nawet brzmi jak oksymoron, oszukiwanie sie. Owszem, jeśli facet bardzo kocha żonę, wszystko gra, ona dba o siebie, jest dużo seksu to pewnie ze raczej nie zdradzi, ew się popatrzył, coś powie itp. Szczególnie jeśli nie jest zbyt atrakcyjny. Ale różnie bywa. Ciekawe skąd w takim razie średnio co trzecie a właściwie za chwilę co drugie małżeństwo się rozwodzi.. Taki przypadek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
7 minut temu, Gość Hipokryzja napisał:

Ale hipokryzja i zdziwienie. Bo kobiety to tak z biologia chcą walczyć. Jestem facetem i dosłownie nie znam takiego, któremu ładna 20 latka nie zwróci w głowie. To normalne i biologia. Faceci szukają nawet podświadomie młodych, aby mieć zdrowe dzieci. Każdy facet przynajmniej się obrocie, oczywiście oficjalnie zaprzeczy. Mojego kumpla nie kręcą młode, bo jego żona skończyła 19 lat a on ma 36 to faktycznie jego to nie dotyczy xd życie 

No i konkluzja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura
1 minutę temu, Gość Kolo napisał:

 Ciekawe skąd w takim razie średnio co trzecie a właściwie za chwilę co drugie małżeństwo się rozwodzi.. Taki przypadek? 

Kiedyś było tyle samo młodych dziewczyn i okazji do zdrad, wiec to raczej nie tego wina, a bardziej kiepskiej jakości tych małżeństw, gorszej więzi niż kiedyś. Dlatego się rozpadają bo właśnie ludzie o nie nie dbają, robią sobie pretensje o byle co, przestają o siebie dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaj nazwę
7 minut temu, Gość laura napisał:

I za to, że podobają mu się inne kobiety niestety, ale odpowiedzialność ponosi wasz widocznie nie dość udany związek, może seks?

Przemyśl jak układało się wam w ostatnich miesiącach, jak wyglądał wasz seks, czy dbasz o siebie tak jak kiedyś. Nie chodzi o to, że masz się obwiniać, ale jesli w związku cos jest nie tak przeważnie odpowiedzialność za to ponoszę dwie osoby. Na tą drugą nie masz za dużego wpływu, ale swoje postępowanie możesz korygować. Natomiast pretensje do niego o to, ze był miły dla córki znajomych nic nie dadzą, bo poczuje się tylko atakowany, a on w koncu nie zdradził Cię, nie próbował się z nią umówić, ani nic takiego, wiec nie możesz go o coś takiego oskarżać, jestem w każdym razie pewna, że skończy się to kłótnią, albo jeszcze większym oddaleniem was od siebie.

 

Bycie miłym to jest np. kilkukrotne pytanie się o to jaką chcemy herbatę itd. i grzeczne odzywanie się. Natomiast próby flirtu, widoczna chęć zaimponowania,  jakieś durne niestosowne żarty  albo nazwanie żony "cenzurą" to już wykracza poza "bycie miłym" i sama o tym dobrze wiesz. To już  ewidentne ślinienie się z wywalonym jęzorem, do obcej kobiety.

PS. Autorko, za nazwanie mnie "cenzurą" w takiej sytuacji to partner abo dostałby z otwartej albo wyszłabym wtedy ostentacyjnie trzaskając drzwiami. To było na serio wyjątkowo żenujące i prostackie. 

Twój mąż na co dzień jest takim prostakiem? Czy ta sytuacja była wyjątkiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mops
1 minutę temu, Gość laura napisał:

Kiedyś było tyle samo młodych dziewczyn i okazji do zdrad, wiec to raczej nie tego wina, a bardziej kiepskiej jakości tych małżeństw, gorszej więzi niż kiedyś. Dlatego się rozpadają bo właśnie ludzie o nie nie dbają, robią sobie pretensje o byle co, przestają o siebie dbać.

Chyba żartujesz, a ile znasz par z dawnych czasów, które się rozwiodly z powodu zdrady? Jeszcze 50 lat temu ten fakt praktycznie nie istniał a tzw romans to wręcz było w dobrym tonie. Miałem wspaniałych dziadków, razem ponad 60 lat a też po latach dowiedziałem się że dziadek miał dziewczyny w czasie delegacji, był bardzo atrakcyjny, wyglądał młodo. Zdradzali tak samo tylko kobiety nie chciały tego widzieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura

I nie ma facetów idealnych, autorko. To tylko facet, może mu sie podobać wiele kobiet, ważne żeby był w Tobie na tyle zakochany żeby nie ciagnęło go do zdrady. Radzę raczej samej popracować nad więzią między wami, zamiast robic mu pretensje zrób mu taki maraton seksu żeby zapomniał nawet o tamtej, wyjedźcie gdzieś, zadbaj o siebie bardziej, wtedy oboje będziecie szczęśliwi, a takimi pierdołami nie warto sobie specjalnie zawracać głowy dopóki nie masz sygnałów, że np. jawnie z kimś flirtuje, czy planuje zdradę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Hipokryzja napisał:

Ale hipokryzja i zdziwienie. Bo kobiety to tak z biologia chcą walczyć. Jestem facetem i dosłownie nie znam takiego, któremu ładna 20 latka nie zwróci w głowie. To normalne i biologia.

A kobiety niby "biologicznie" to nie sa nastawione na tych najlepszych, najprzystojniejszych? Tak samo.

Ale gdyby to kobieta tak bezpośrednio i otwarcie flirtowała z innym (zwłaszcza z przystojniejszym/bogatszym/młodszym) to wątpie abyś też był taki wyrozumiały 😄  Także sam jestes kosmicznym hipokrytą, w tym momencie, tym samym swoje wypociny możesz sobie wsadzić głęboko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura
6 minut temu, Gość podaj nazwę napisał:

 

PS. Autorko, za nazwanie mnie "cenzurą" w takiej sytuacji to partner abo dostałby z otwartej albo wyszłabym wtedy ostentacyjnie trzaskając drzwiami. To było na serio wyjątkowo żenujące i prostackie. 

I tym sposobem, potwierdziłabyś tylko jej atrakcyjność, przypieczętowałabyś, to że czujesz się od niej gorsza, pokazując niepewność siebie.

I w wyniku tego ona podobałaby się mu jeszcze bardziej, a może i on jej bo w końcu skoro robisz o niego taką aferę, to znaczy, że jest atrakcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Laura napisał:

facet (jeszcze) niczego złego nie zrobił.

"jeszcze" słowo klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura

W takiej sytuacji powinno się zachowac zimną krew,  jeśli zobaczyłby, że autorki to nie rusza, to pokazałaby w ten sposób swoją pewność siebie.

Jak będzie ją chciał zdradzić, to i tak zdradzi, pretensjami go nie przestraszy, to nie jest mały chłopczyk żeby przestraszył się krzyku mamy, dlatego one tu nic dobrego nie zrobią , a wręcz pokażą mu, że jego żona też zauważa urodę tej dziewczyny i czuje się od niej zagrożona/ gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura
Przed chwilą, Gość gość napisał:

"jeszcze" słowo klucz.

Jeszcze bo swoimi pretensjami może go do tego doprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość laura napisał:

I tym sposobem, potwierdziłabyś tylko jej atrakcyjność, przypieczętowałabyś, to że czujesz się od niej gorsza, pokazując niepewność siebie.

Co to za bełkotliwa pseudo-psychoanaliza ? 😄 Naprawde nie widzisz jak prostackie to było zachowanie? A może Ty z tych, którym trzeba tłumaczyć każdą aluzję? Przecież facet tym stwierdzeniem ewidentnie pokazał, że gdyby nie obecność autorki to pozwoliłby sobie na więcej jeżeli chodzi o flirt/niestosowne teksty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monis
5 minut temu, Gość gość napisał:

A kobiety niby "biologicznie" to nie sa nastawione na tych najlepszych, najprzystojniejszych? Tak samo.

Ale gdyby to kobieta tak bezpośrednio i otwarcie flirtowała z innym (zwłaszcza z przystojniejszym/bogatszym/młodszym) to wątpie abyś też był taki wyrozumiały 😄  Także sam jestes kosmicznym hipokrytą, w tym momencie, tym samym swoje wypociny możesz sobie wsadzić głęboko. 

Najlepszych tak, czy najmłodszych... Niee, z pewnością nie bo znam trochę związków i par, nie żyje też krótko na tym świecie.. Kobiety szukają wielu cech, może nawet więcej wytycznych niż faceci. Z pewnością pewnej atrakcyjności, wigoru, przede wszystkim tego aby facet je pociagal ale nie młodości.. Nie znam zdrowej, zaradnej kobiety, która interesuje się 20 latkiem... Tak samo jak facetów pociąga ta młodość i nie znam takiego, który powie oo 20 letnia modelka (czasami mlodsza) a fee.. No okropna.. Tak to nie działa. Ludźmi kierują instynkty dzięki czemu ta ewolucja przebiega bez większych aberacji genetycznych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość laura napisał:

Jeszcze bo swoimi pretensjami może go do tego doprowadzić.

tak, tak, bo czyjeś pretensje usprawiedliwiają zdradę, oczywiście 😄  i co jeszcze?  😄 

skończ de.bilu kolejny udawac kobietę, bo widać, żeś facet. 

ciekawe czy zdradę kobiety usprawiedliwiałbyś "pretensjami" męża? już to widze 😄 

żałośni, męscy hipokryci, pluję wam w ryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dobra, kończymy zabawę 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opos
14 minut temu, Gość Mops napisał:

Chyba żartujesz, a ile znasz par z dawnych czasów, które się rozwiodly z powodu zdrady? Jeszcze 50 lat temu ten fakt praktycznie nie istniał a tzw romans to wręcz było w dobrym tonie. Miałem wspaniałych dziadków, razem ponad 60 lat a też po latach dowiedziałem się że dziadek miał dziewczyny w czasie delegacji, był bardzo atrakcyjny, wyglądał młodo. Zdradzali tak samo tylko kobiety nie chciały tego widzieć. 

Prawda 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaj nazwę
12 minut temu, Gość laura napisał:

I tym sposobem, potwierdziłabyś tylko jej atrakcyjność, przypieczętowałabyś, to że czujesz się od niej gorsza, pokazując niepewność siebie.

I w wyniku tego ona podobałaby się mu jeszcze bardziej, a może i on jej bo w końcu skoro robisz o niego taką aferę, to znaczy, że jest atrakcyjny.

Myślisz, że ludzie nie są zazdrośni o flirt z mniej atrakcyjniejszymi od siebie? To chyba cię pogięło. 

Ludzie są zazdrośni o sam w sobie flirt z kimś innym, atrakcyjność w tym wypadku to drugorzędna kwestia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Poetka napisał:

Z jaką łatwością tutaj ludzie piszą o wystawianiu walizek, rzucaniu kogoś czy rozwodzie. Jakby to była taka recepta na pstryk na wszystko. 

Pewnie. Lepsze rady w stylu: plują Ci w twarz, udawaj, że deszcz pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×