Po co uczyć się a później siedzieć w domu

7 minut temu, Rescator555 napisał:

To nie mnie ciągnie, tylko was, głodne trolice. No ale jak jesteś głodna, to ci nie odmówię. Smacznego: .

masz w domu koprofilke

54 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Rescator nienawidzi kobiet pracujących zawodowo. Dla niego każda kobieta która pracuje to feministka:)

Nie, nie każda. Tylko ta, co uważa za powód do dumy sam fakt, że pracuje zawodowo.Takie spadkobierczynię Wali- traktorzystki. Inne kobiety uważają to za coś normalnego, często nawet za konieczność z której by zrezygnowały, gdyby mogły. 

Nie rozumiem.dlaczego kobieta nie może być dumna z swojej pracy? 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

masz w domu koprofilke

Co ty głupia trolico wiesz na temat tego, ktoś go ja mam w domu? Ale jeśli jesteś głodna, to ci nie żałuję. Smacznego: .

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Nie rozumiem.dlaczego kobieta nie może być dumna z swojej pracy? 

A czytać ze zrozumieniem nie nauczyli? 

Dlaczego kobieta nie może być dumna z swojej pracy?

5 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie, nie każda. Tylko ta, co uważa za powód do dumy sam fakt, że pracuje zawodowo.Takie spadkobierczynię Wali- traktorzystki. Inne kobiety uważają to za coś normalnego, często nawet za konieczność z której by zrezygnowały, gdyby mogły. 

Nienawidzisz kobiet bo są z czegoś dumne?

On nienawidzi kobiet które pracują zawodowo. Dla niego kobieta jest do garów i dawania d... na zawołanie. .tak przedstawia nam tu swoją żonę.

1 minutę temu, Edit666 napisał:

Nienawidzisz kobiet bo są z czegoś dumne?

No powiedzmy, że nazwanie tego nienawiścią, to spora przesada.

Ale ty przyjmij do wiadomości, że to jest normalna ostatnia odpowiedź na twój wpis. Kolejne to już będą rysunki kupy. Jeśli życzysz sobie je oglądać, to twój wybór.

1 minutę temu, Edit666 napisał:

Nienawidzisz kobiet bo są z czegoś dumne?

No powiedzmy, że nazwanie tego nienawiścią, to spora przesada.

Ale ty przyjmij do wiadomości, że to jest normalna ostatnia odpowiedź na twój wpis. Kolejne to już będą rysunki kupy. Jeśli życzysz sobie je oglądać, to twój wybór.

1 minutę temu, Edit666 napisał:

Nienawidzisz kobiet bo są z czegoś dumne?

No powiedzmy, że nazwanie tego nienawiścią, to spora przesada. Niechęć wystarczy.

Ale ty przyjmij do wiadomości, że to jest normalna ostatnia odpowiedź na twój wpis. Kolejne to już będą rysunki kupy. Jeśli życzysz sobie je oglądać, to twój wybór.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

On nienawidzi kobiet które pracują zawodowo. Dla niego kobieta jest do garów i dawania d... na zawołanie. .tak przedstawia nam tu swoją żonę.

Trolica ciągle głodna? No coz - głodnych nakarmić. Smacznego: .

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

On nienawidzi kobiet które pracują zawodowo. Dla niego kobieta jest do garów i dawania d... na zawołanie. .tak przedstawia nam tu swoją żonę.

Serio?

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dlaczego kobieta nie może być dumna z swojej pracy?

A czytać ze zrozumieniem nie nauczyli?

Serio. Res jest starym dziadem dla którego kobieta nie powinna zarabiac  pieniędzy tylko siedzieć w domu przy garach . Dlatego tak podoba mu się islam gdzie kobiety nie mają nic do gadania a facet to pan i władca  

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Serio. Res jest starym dziadem dla którego kobieta nie powinna zarabiac  pieniędzy tylko siedzieć w domu przy garach . Dlatego tak podoba mu się islam gdzie kobiety nie mają nic do gadania a facet to pan i władca  

Trolico, jesteś dziś strasznie żarłoczna. No ale smacznego: .

31 minut temu, Rescator555 napisał:

Tyle, że ja o tych nauczycielkach napisałem w jakimś kontekście. Właśnie w tym konkretnym poście. Ale widocznie zrozumienie tego przekracza możliwości absolwentki polonistyki i w dodatku nauczycielki. I jakoś wcale mnie to nie dziwi. Niestety.

Tak? Jaki tu jest niby konkretny kontekst nie umniejszający nauczycielkom?

"A po co iść na studia, po których znalezienie w pracy w zawodzie wyuczonym jest właściwie niemożliwe?  A jednak są chętni na studiowanie różnych politologii czy filologii polskiej albo kaszubskiej. Po co iść na studia, po których robi się "zawrotną" karierę nauczycielki? "

Ewidentnie piszesz z pogardą w dodatku teraz jeszcze rzucasz do mnie jakieś nieprzyjemne przytyki w związku z moją inteligencją i wykształceniem. Ja sobie nie urządzam personalnych wycieczek w twoją stronę i nie dam się sprowokować więc daruj sobie, bo mnie takie prostackie teksty nie ruszają. Nie będę się czepiać Twojego intelektu czy zawodu. Nie zniżę się do takiego poziomu ale nie dziw się, że inni nie pozostają ci dłużni skoro sam ewidentnie zaczynasz.

Chciałam z Tobą normalnie pogadać, bo wydawało mi się, że niektórzy Cię tutaj niepotrzebnie demonizują ale nie da się z Tobą rozmawiać. Jesteś nastawiony agresywnie i szukasz zaczepki nawet jeżeli ktoś kulturalnie do Ciebie pisze. Zwyczajnie lubisz taplać się w internetowym szambie i za wszelką cenę chcesz w nie wciągać innych, nawet tych, którzy Ci nie ubliżają. No mnie nie wciągniesz. Ja nie z takimi ananasami dawałam sobie radę w męskim technikum

Pamiętaj, że jeżeli zmienisz ton to zawsze możemy pogadać czy nawet merytorycznie się "poawanturować" ja nie mam nic przeciwko. Miłego wieczoru.

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Serio. Res jest starym dziadem dla którego kobieta nie powinna zarabiac  pieniędzy tylko siedzieć w domu przy garach . Dlatego tak podoba mu się islam gdzie kobiety nie mają nic do gadania a facet to pan i władca  

Hmmm, no ale żeby mieć problem z tym, że jakaś obca kobieta jest dumna z tego, że pracuje? Co go to obchodzi w ogóle?

8 minut temu, Edit666 napisał:

Hmmm, no ale żeby mieć problem z tym, że jakaś obca kobieta jest dumna z tego, że pracuje? Co go to obchodzi w ogóle?

No ale musicie przyznać, że bycie dumnym z bycia nauczycielką jak ta wariatka, która dwa wpisy wyżej się zapluwa jadem i toczy pianę to raczej słabo. Rescator ma rację, że ją miażdzy. I D I O T K A i tyle. Mam nadzieję że dostanie kupę od Resa haha Brawo Res!

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Tak? Jaki tu jest niby konkretny kontekst nie umniejszający nauczycielkom?

"A po co iść na studia, po których znalezienie w pracy w zawodzie wyuczonym jest właściwie niemożliwe?  A jednak są chętni na studiowanie różnych politologii czy filologii polskiej albo kaszubskiej. Po co iść na studia, po których robi się "zawrotną" karierę nauczycielki? "

Ewidentnie piszesz z pogardą w dodatku teraz jeszcze rzucasz do mnie jakieś nieprzyjemne przytyki w związku z moją inteligencją i wykształceniem. Ja sobie nie urządzam personalnych wycieczek w twoją stronę i nie dam się sprowokować więc daruj sobie, bo mnie takie prostackie teksty nie ruszają. Nie będę się czepiać Twojego intelektu czy zawodu. Nie zniżę się do takiego poziomu ale nie dziw się, że inni nie pozostają ci dłużni skoro sam ewidentnie zaczynasz.

Chciałam z Tobą normalnie pogadać, bo wydawało mi się, że niektórzy Cię tutaj niepotrzebnie demonizują ale nie da się z Tobą rozmawiać. Jesteś nastawiony agresywnie i szukasz zaczepki nawet jeżeli ktoś kulturalnie do Ciebie pisze. Zwyczajnie lubisz taplać się w internetowym szambie i za wszelką cenę chcesz w nie wciągać innych, nawet tych, którzy Ci nie ubliżają. No mnie nie wciągniesz. Ja nie z takimi ananasami dawałam sobie radę w męskim technikum

Pamiętaj, że jeżeli zmienisz ton to zawsze możemy pogadać czy nawet merytorycznie się "poawanturować" ja nie mam nic przeciwko. Miłego wieczoru.

A kontekst jest taki, że nie uważam żony dobrze zarabiającego męża, która nie musi pracować zawodowo, za kogoś gorszego od sekretarki, kobiety sprzedającej majtki czy właśnie nauczycielki. Dla mnie te "kariery życiowe" są porównywalne. I jeśli nikt nie kwestionuje sensu studiowania tamtych kobiet, mimo, że często nie pracują w wyuczonym zawodzie, to dlaczego kwestionuje sens studiów przyszłej "kury domowej"?  Taki właśnie był kontekst. Jeśli nie dotarło, to nic na to nie poradzę.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

No ale musicie przyznać, że bycie dumnym z bycia nauczycielką jak ta wariatka, która dwa wpisy wyżej się zapluwa jadem i toczy pianę to raczej słabo. Rescator ma rację, że ją miażdzy. I D I O T K A i tyle. Mam nadzieję że dostanie kupę od Resa haha Brawo Res!

A gdzie ty widzisz jakieś zapluwanie się jadem z jej strony?

5 minut temu, Rescator555 napisał:

A kontekst jest taki, że nie uważam żony dobrze zarabiającego męża, która nie musi pracować zawodowo, za kogoś gorszego od sekretarki, kobiety sprzedającej majtki czy właśnie nauczycielki. Dla mnie te "kariery życiowe" są porównywalne. I jeśli nikt nie kwestionuje sensu studiowania tamtych kobiet, mimo, że często nie pracują w wyuczonym zawodzie, to dlaczego kwestionuje sens studiów przyszłej "kury domowej"?  Taki właśnie był kontekst. Jeśli nie dotarło, to nic na to nie poradzę.

Mało wiesz o nauczycielach natomiast kariery sprzedawczyń majtek, gospodyń domowych i nauczycielek nijak nie dadzą się porównywać w żadnym aspekcie i każdy inteligentny człowiek o tym wie. Te osoby różni dosłownie wszystko.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Mało wiesz o nauczycielach natomiast kariery sprzedawczyń majtek, gospodyń domowych i nauczycielek nijak nie dadzą się porównywać w żadnym aspekcie i każdy inteligentny człowiek o tym wie. Te osoby różni dosłownie wszystko.

Inteligentny wie.

Ja myślę ,że kobieta która np skończyła prawo,medycynę nigdy nie zostanie kura domową.  

Właśnie sobie uświadomiłam, że nie znam ani jednej kury domowej wśród osób do 50-tki. Chyba nie jest ich tak wiele.

11 minut temu, Gość gość napisał:

Mało wiesz o nauczycielach natomiast kariery sprzedawczyń majtek, gospodyń domowych i nauczycielek nijak nie dadzą się porównywać w żadnym aspekcie i każdy inteligentny człowiek o tym wie. Te osoby różni dosłownie wszystko.

Można porównywać choćby w aspekcie finansowym. Prawdopodobnie to nauczycielka ma najmniej pieniędzy. Także w aspekcie zależności od przełożonych. Nikt ateistki sprzedającej majtki raczej nie wyśle na rekolekcje. Nauczycielkę owszem. To nauczycielka musi się najbardziej starać, by dobrze wypaść w różnych inspekcjach czy ocenach. Aspekty mozna mnożyć i niekoniecznie porównania wypadną korzystnie dla nauczycieli.

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja myślę ,że kobieta która np skończyła prawo,medycynę nigdy nie zostanie kura domową.  

To źle myślisz. Znam absolwentkę prawa na tym "etacie". Znam też farmaceutkę, ktora marzy, by taka zostać, tak ma dość swojej pracy, kierowniczki apteki.

21 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja myślę ,że kobieta która np skończyła prawo,medycynę nigdy nie zostanie kura domową.  

No raczej nie. Jak zwykle znajdą się wyjątki od tej reguły, ale kobieta z solidnym wykształceniem, przynoszącym dobre dochody będzie chciała pracować.

Kiedyś więcej kobiet siedzialo w domu. Teraz kobiety wola pracować żeby nie być uzależniona od faceta.

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja myślę ,że kobieta która np skończyła prawo,medycynę nigdy nie zostanie kura domową.  

No chyba, że skończyła prawo w Wyższej Szkole Tego i Owego lub nie udało jej się zrobić aplikacji. W przypadku medycyny - specjalizacji.