Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Po co uczyć się a później siedzieć w domu

Polecane posty

Gość Edit666
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Znam dwie kobiety po prawie. Jedna jest referendarzem sądowym a drugą komornikiem sądowym. Obie są moimi bliskimi przyjaciółkami i obie mówią, że o niczym nie marzą tak bardzo jak o tym żeby zajmować się wyłącznie domem. No ale wiadomo, kredyty same się nie spłacą. 

Ciekawe co by powiedziały po paru latach siedzenia w domu 🙂

A ile znasz wykształconych "Kur domowych"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Za to one chciały by móc pomiatać facetem.

Kobieta pracuje, bo chce lać faceta? Aha 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Kobieta pracuje, bo chce lać faceta? Aha 😄

A pomiatanie, to tylko lanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Edit666 napisał:

Miałeś ze mną nie gadać. Skąd ta odmiana?

A co, chcesz zobaczyć kupe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Edit666 napisał:

Ciekawe co by powiedziały po paru latach siedzenia w domu 🙂

A ile znasz wykształconych "Kur domowych"?

Ciężko mi wywróżyć co by powiedziały (ale domyślam się, że ty znasz odpowiedź😉) Na pewno były by zdrowsze, bo stres w tym zawodzie jest jednak duży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Edit666 napisał:

Ciekawe co by powiedziały po paru latach siedzenia w domu 🙂

A ile znasz wykształconych "Kur domowych"?

Ciotka mojej kolezanki była radca prawnym. Gdy jej mąż pracujący w stoczni, zatrudnil się jako mechanik na statku, od razu przeszła na etat "kury ". I nawet jej do głowy nie przyszlo, by kiedykolwie wracac do roboty. Tak, że są takie przykłady i to nie jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ciężko mi wywróżyć co by powiedziały (ale domyślam się, że ty znasz odpowiedź😉) Na pewno były by zdrowsze, bo stres w tym zawodzie jest jednak duży. 

Nie. Nie znam. To bylo pytanie retoryczne. Kazdy z nas ma czasami dosc pracy, czy tego co aktualnie robi (pewnie siedzenia w domu tez to dotyczy)  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

A pomiatanie, to tylko lanie?

Nie, ale to facet miał ją postawić do pionu, a mając kasę, nie musi czekać, aż pierwszy raz uderzy, żeby ...alać jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscgosc

Z jednej strony stachanowski kult pracy, nie ważne, co robić, byle się urobić. Z drugiej za to gloryfikacja często monotonnego domowego kieratu. Chyba same nastolatki (i to z tych niemądrych) tu siedzą. Dojrzałe kobiety rozumieją, że ludzie mają różne preferencje i okoliczności życiowe, nie potrzebują też pyskówki ani gównoburzy żeby sobie chwilowo podnieść poczucie wlasnej wartości, gloryfikując własne wybory. Praca bywa super i bywa bardzo ciężka, czas z dzieckiem trudny, ale też bardzo satysfakcjonujący. Czy naprawdę tak trudno to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Edit666 napisał:

Nie. Nie znam. To bylo pytanie retoryczne. Kazdy z nas ma czasami dosc pracy, czy tego co aktualnie robi (pewnie siedzenia w domu tez to dotyczy)  🙂

Ja tam nie mam dość siedzenia w domu. Siedzę przez 6 miesięcy w roku, ale jeśli mi zapłacisz tyle co w robocie, to mogę siedzieć przez cały czas. Nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie, ale to facet miał ją postawić do pionu, a mając kasę, nie musi czekać, aż pierwszy raz uderzy, żeby ...alać jak najdalej

Albo zostać i nim pomiatać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie, ale to facet miał ją postawić do pionu, a mając kasę, nie musi czekać, aż pierwszy raz uderzy, żeby ...alać jak najdalej

Albo zostać i nim pomiatać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja tam nie mam dość siedzenia w domu. Siedzę przez 6 miesięcy w roku, ale jeśli mi zapłacisz tyle co w robocie, to mogę siedzieć przez cały czas. Nie ma problemu.

Przypominam Ci Res, że coś mi obiecywales. Nie możesz się powstrzymać, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Edit666 napisał:

Przypominam Ci Res, że coś mi obiecywales. Nie możesz się powstrzymać, co?

Tak bardzo ci zależy? No cóż, chcesz to masz: 💩💩💩💩💩. Zadowolona, czy chcesz więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak bardzo ci zależy? No cóż, chcesz to masz: 💩💩💩💩💩. Zadowolona, czy chcesz więcej?

Dziecinny jesteś strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Edit666 napisał:

Dziecinny jesteś strasznie.

Jeszcze mało? No to proszę bardzo 💩💩💩💩💩.

Nie należy odmawiać nikomu, kto ma w majtkach cipkę, bez względu na to czy jest kobietą czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Niewiele znam kobiet, ktore siedza w domu, jak dzieci juz troche podrosna przewaznie kazda idzie do pracy (czy to z musu czy to z checi). Natomiast mam dwie kolezanki, ktore sa takimi mamami z podchowanymi dziecmi. Jedna ma byle jakie doswiadczenie i zadnych zainteresowan, jej maz pracuje z agranica, a dla niej najbardziej ekscytujacym wydarzeniem w zyciu jest upieczenie ciasta z dzieckiem (co przy okazji musi oglosic calemy swiatu w mediach spolecznosciowych). Druga kolezanka wrecz przeciwnie, jest wyksztalcona po dobrym kierunku. Ma 3 dzieci wiec moze stwierdzila, ze trudno to pogodzic z praca, nie wiem, nie dociekalam. Jej maz dobrze zarabia wiec nie musi chodzic do pracy. Z drugiej strony to ona byla zawsze dosyc itnrowertyczna i taka cicha myszka o dobrym sercu, wiec moze po prostu nie chce isc do pracy, bo zle sie czuje w takim miejscu? A mama jest fajna wiec moze w tym sie spelnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze mało? No to proszę bardzo 💩💩💩💩💩.

Nie należy odmawiać nikomu, kto ma w majtkach cipkę, bez względu na to czy jest kobietą czy nie.

Res zapomniałeś się zalogować... wiemy że na 2 fronty piszesz i z gościa sam siebie wychwalasz ale pilnuj tych logowań 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Za to one chciały by móc pomiatać facetem.

A skąd ty to wiesz? Ludzie są różni. Są porąbani i normalni. Czasem to kobieta jest tyranem, a czasem facet. Dlaczego zakładasz, że jezeli kobieta jest ok to zawsze ma miód i nic jej nie grozi, a tylko jędza musi się zabezpieczyć? Przecież facetom też odwala i pomiatają fajnymi kobietami. Nigdy nic nie wiadomo. Na świecie tylko 2 rzeczy są pewne - śmierć i podatki 😉 

Mój mąż popadł w alkoholizm kiedy rozwinął firmę i zaczął świetnie zarabiać, po 3 latach małżeństwa, a po 5 latach związku w ogóle i w życiu bym się tego po nim nie spodziewała. Ja cały ten czas pracowałam, nigdy nie zrezygnowałam. Im w firmie było lepiej tym z nim było gorzej. Walczyłam o niego dwa lata, wspierałam żeby przestał pić no ale niestety był coraz bardziej agresywny. Zaczął namawiać mnie na dziecko, bo jak będzie ojcem to się zmieni (hahaha tere-fere kuku, aż tak naiwna nie byłam, powiedziałam że dziecko będzie jak przestanie pić i będę widziała w nim autentyczną zmianę) W końcu wziął się do bicia. Tylko raz podniósł na mnie rękę i mnie uderzył PIERWSZY I OSTATNI i to był dla mnie definitywny koniec. Praca nie tylko dała mi tę wolność i niezależność finansową, że mogłam się wyprowadzić na spokojnie ale też pozwalała mi nie myśleć o tym wszystkim. Miałam tam wsparcie koleżanek i kolegów, zajmowałam się pracą, a nie rozmyślaniem i płaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Res zapomniałeś się zalogować... wiemy że na 2 fronty piszesz i z gościa sam siebie wychwalasz ale pilnuj tych logowań 😉

A ty czemu się nie zalogujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

A skąd ty to wiesz? Ludzie są różni. Są porąbani i normalni. Czasem to kobieta jest tyranem, a czasem facet. Dlaczego zakładasz, że jezeli kobieta jest ok to zawsze ma miód i nic jej nie grozi, a tylko jędza musi się zabezpieczyć? Przecież facetom też odwala i pomiatają fajnymi kobietami. Nigdy nic nie wiadomo. Na świecie tylko 2 rzeczy są pewne - śmierć i podatki 😉 

Mój mąż popadł w alkoholizm kiedy rozwinął firmę i zaczął świetnie zarabiać, po 3 latach małżeństwa, a po 5 latach związku w ogóle i w życiu bym się tego po nim nie spodziewała. Ja cały ten czas pracowałam, nigdy nie zrezygnowałam. Im w firmie było lepiej tym z nim było gorzej. Walczyłam o niego dwa lata, wspierałam żeby przestał pić no ale niestety był coraz bardziej agresywny. Zaczął namawiać mnie na dziecko, bo jak będzie ojcem to się zmieni (hahaha tere-fere kuku, aż tak naiwna nie byłam, powiedziałam że dziecko będzie jak przestanie pić i będę widziała w nim autentyczną zmianę) W końcu wziął się do bicia. Tylko raz podniósł na mnie rękę i mnie uderzył PIERWSZY I OSTATNI i to był dla mnie definitywny koniec. Praca nie tylko dała mi tę wolność i niezależność finansową, że mogłam się wyprowadzić na spokojnie ale też pozwalała mi nie myśleć o tym wszystkim. Miałam tam wsparcie koleżanek i kolegów, zajmowałam się pracą, a nie rozmyślaniem i płaczem.

Oczywiście można ustawiać swoje życie pod kątem tego, żeby sobie poradzić, jak współmałżonkowi coś odbije. Ale dla mnie to jest chore podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście można ustawiać swoje życie pod kątem tego, żeby sobie poradzić, jak współmałżonkowi coś odbije. Ale dla mnie to jest chore podejście.

To już twój problem co jest dla ciebie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Edit chce być jak Res. Też przesiaduje całe dnie na kafe i przekonuje innych do swoich mundrości. Budzę się Edit jest, idę spać Edit jeszcze jest. Kurde, tak jakby innego życie nie było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola
Dnia 12.01.2020 o 20:41, Gość Gosc napisał:

Zawsze jak jest temat o " kurach domowych" to każda pisze jakie to super studia skończyła,  zna języki obce itd. Zastanawiam się po co  kobieta uczy się kilka lat jak później tak siedzi w domu . Przecież to są stracone pieniądze podatników.  

Bo myślała że może trafi męża nieudacznika i będzie musiała zakasać rękawy i iść do pracy-po to robiła studia,w razie wu.Ale skoro trafiła na męża który potrafi utrzymać rodzinę,to po co ma iść do pracy?Dzieci są ważniejsze.Na pracę nigdy nie jest za późno,jeszcze się napracuje do 60 rż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Edit chce być jak Res. Też przesiaduje całe dnie na kafe i przekonuje innych do swoich mundrości. Budzę się Edit jest, idę spać Edit jeszcze jest. Kurde, tak jakby innego życie nie było. 

Hehehe, jedziemy na tym samym wózku kochana. Budzisz się z kafe i idziesz spać z kafe. Kurde, Tak jakby innego życia nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Edit chce być jak Res. Też przesiaduje całe dnie na kafe i przekonuje innych do swoich mundrości. Budzę się Edit jest, idę spać Edit jeszcze jest. Kurde, tak jakby innego życie nie było. 

Ale gownem Cie obrzucać nie będę. A Res owszem. Zrobiłby to od razu 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście można ustawiać swoje życie pod kątem tego, żeby sobie poradzić, jak współmałżonkowi coś odbije. Ale dla mnie to jest chore podejście.

Facet też powinien być gotowy na to, że żonie odbije i trzeba będzie się z nią rozwieść. Więc powinien założyć sobie konto, w tajemnicy przed żoną i tam przelewać jak najwięcej pieniędzy ze swoich zarobków. A już na pewno wszystkie premie, nadgodziny, jakieś ekstra zlecenia. W razie rozwodu tą częścią nie będzie musiał się dzielić. A może w ogóle powinien pomyśleć o rozdzielności majątkowej. Oczywiście jeśli ma jakis majątek odrębny, to powinien go pilnować, zbierać faktury, rachunki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście można ustawiać swoje życie pod kątem tego, żeby sobie poradzić, jak współmałżonkowi coś odbije. Ale dla mnie to jest chore podejście.

Facet też powinien być gotowy na to, że żonie odbije i trzeba będzie się z nią rozwieść. Więc powinien założyć sobie konto, w tajemnicy przed żoną i tam przelewać jak najwięcej pieniędzy ze swoich zarobków. A już na pewno wszystkie premie, nadgodziny, jakieś ekstra zlecenia. W razie rozwodu tą częścią nie będzie musiał się dzielić. A może w ogóle powinien pomyśleć o rozdzielności majątkowej. Oczywiście jeśli ma jakis majątek odrębny, to powinien go pilnować, zbierać faktury, rachunki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Edit666 napisał:

Hehehe, jedziemy na tym samym wózku kochana. Budzisz się z kafe i idziesz spać z kafe. Kurde, Tak jakby innego życia nie było.

No tak ale ja zaglądam tylko rano i wieczorem i w czasie przerwy na lunch. Ludzie którzy pracują, w czasie pracy zajmują się obowiązkami zawodowymi, a resztę dnia poświęcają dla rodziny bądź inne przyjemnosci. A tak jak śledzę, to wychodzi na to, że Ty innego życia poza kafe nie posiadasz bo patrzeć na Twoje posty jesteś tu non-stop. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Edit666 napisał:

Ale gownem Cie obrzucać nie będę. A Res owszem. Zrobiłby to od razu 😚

O tak, to prawda 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×