Jestem w ciąży, czy mam szanse na lepsze mieszkanie komunalne

Kazda mądra kobieta jeśli nie wie że facet ma problemy z prawem I zachodzi z nim w ciążę a facet ładuje w więzieniu bierze dzieciaka pod pachę i skupia się na utrzymaniu dziecka i siebie na powierzchni tego bagna a Ty chodziłas do niego na widzenia intymne? Gdzie Ty miałaś rozum? I potem niech mi ktoś mówi że zły partner się trafia a ciąża się przydarza no ludzie partnera kryminalistę wybrałas  i zaszłaś w kolejne ciążę świadomie. 

Ja też zaczynam wierzyć że to marna prowokacja i strasznie dużo wolnego czasu masz jak na dwoje maleńkich dzieci w domu. 

Kazda mądra kobieta jeśli nie wie że facet ma problemy z prawem I zachodzi z nim w ciążę a facet ładuje w więzieniu bierze dzieciaka pod pachę i skupia się na utrzymaniu dziecka i siebie na powierzchni tego bagna a Ty chodziłas do niego na widzenia intymne? Gdzie Ty miałaś rozum? I potem niech mi ktoś mówi że zły partner się trafia a ciąża się przydarza no ludzie partnera kryminalistę wybrałas  i zaszłaś w kolejne ciążę świadomie. 

Ja też zaczynam wierzyć że to marna prowokacja i strasznie dużo wolnego czasu masz jak na dwoje maleńkich dzieci w domu. 

Kazda mądra kobieta jeśli nie wie że facet ma problemy z prawem I zachodzi z nim w ciążę a facet ładuje w więzieniu bierze dzieciaka pod pachę i skupia się na utrzymaniu dziecka i siebie na powierzchni tego bagna a Ty chodziłas do niego na widzenia intymne? Gdzie Ty miałaś rozum? I potem niech mi ktoś mówi że zły partner się trafia a ciąża się przydarza no ludzie partnera kryminalistę wybrałas  i zaszłaś w kolejne ciążę świadomie. 

Ja też zaczynam wierzyć że to marna prowokacja i strasznie dużo wolnego czasu masz jak na dwoje maleńkich dzieci w domu. 

Kazda mądra kobieta jeśli nie wie że facet ma problemy z prawem I zachodzi z nim w ciążę a facet ładuje w więzieniu bierze dzieciaka pod pachę i skupia się na utrzymaniu dziecka i siebie na powierzchni tego bagna a Ty chodziłas do niego na widzenia intymne? Gdzie Ty miałaś rozum? I potem niech mi ktoś mówi że zły partner się trafia a ciąża się przydarza no ludzie partnera kryminalistę wybrałas  i zaszłaś w kolejne ciążę świadomie. 

Ja też zaczynam wierzyć że to marna prowokacja i strasznie dużo wolnego czasu masz jak na dwoje maleńkich dzieci w domu. 

NoKazda mądra kobieta jeśli nie wie że facet ma problemy z prawem I zachodzi z nim w ciążę a facet ładuje w więzieniu bierze dzieciaka pod pachę i skupia się na utrzymaniu dziecka i siebie na powierzchni tego bagna a Ty chodziłas do niego na widzenia intymne? Gdzie Ty miałaś rozum? I potem niech mi ktoś mówi że zły partner się trafia a ciąża się przydarza no ludzie partnera kryminalistę wybrałas  i zaszłaś w kolejne ciążę świadomie. 

Ja też zaczynam wierzyć że to marna prowokacja i strasznie dużo wolnego czasu masz jak na dwoje maleńkich dzieci w domu. 

 

Od ojców dzieci nie mogę nic wyegzekwować, pierwszy przebywa w zakładzie karnym za drobne kradzieże, nieuregulowane mandaty itp. się nazbierało mu trochę tego, ja naprawdę go kochałam, byłam wierna, do zakładu poszedł jak mieliśmy jedno dziecko, chodziłam na odwiedziny i zaszłam w ciążę. On nie wierzy że to jego dziecko, bo zaszłam w ciążę jak był w zakładzie karnym, a przecież mieliśmy widzenia intymne i to wtedy doszło do poczęcia. Twierdzi, że na pewno nie jest ojcem. Z kolei ojciec dziecka, z którym teraz jestem w ciąży żyje z zasiłku przedemerytalnego, trochę dorabia, nie poczuwa się do odpowiedzialności, mówi że nie będzie miał z czego łożyć na dziecko. Chociaż na początku jak nam się układało i mieszkał ze mną, to wspierał finansowo

Nie opowiadaj bzdur trollico. Normalnie się należą alimenty jeżeli nie od ojca to idziesz do funduszu i nie ma nic do rzeczy że ojciec jest w ZK czy na zasiłku i czy dziecko uznaje czy nie. Wtedy sąd zleca badania genetyczne i po sprawie.

Weź już skończ z tym prowem bo śmieszna jesteś 

 

Nie opowiadaj bzdur trollico. Normalnie się należą alimenty jeżeli nie od ojca to idziesz do funduszu i nie ma nic do rzeczy że ojciec jest w ZK czy na zasiłku i czy dziecko uznaje czy nie. Wtedy sąd zleca badania genetyczne i po sprawie.

Weź już skończ z tym prowem bo śmieszna jesteś 

Mam alimenty tylko na jedno dziecko, pierwsze, z urzędu. To są grosze, nie alimenty. W przypadku drugiego kwestia ojcostwa jest niejasna, muszę podac ojca o test na ojcostwo, jestem w trakcie dowiadywania się jak to wygląda w kwestii procedur. 

To tego się nie podaje po urodzeniu dziecka? Co ma dziecko w papierach? 

 

To tego się nie podaje po urodzeniu dziecka? Co ma dziecko w papierach? 

NN, tzn teraz podawaja zmyslone imie Urzednicy bo NN nie moze byc.  Widocznie nie podała bo pewnie też nie wie czy aby jego na pewno jest!!! Jak zglasza sie dzieciaka do Urzędu to od razu trzeba podać Ojca, wysylaja papier do zakladu karnego i on albo uznaje albo nie, jesli nie to jest sprawa w Sądzie i testy DNA i niby w ciągu 2 lat nie załatwiła tego? Tylko dowiaduje teraz sie co i jak by tu zrobic? 

 

NN, tzn teraz podawaja zmyslone imie Urzednicy bo NN nie moze byc.  Widocznie nie podała bo pewnie też nie wie czy aby jego na pewno jest!!! Jak zglasza sie dzieciaka do Urzędu to od razu trzeba podać Ojca, wysylaja papier do zakladu karnego i on albo uznaje albo nie, jesli nie to jest sprawa w Sądzie i testy DNA i niby w ciągu 2 lat nie załatwiła tego? Tylko dowiaduje teraz sie co i jak by tu zrobic? 

Podałam go, on stwierdził, że nie jest ojcem. Testów trochę się boje, bo mój kolejny partner opiekował się nami w trakcie, gdy były poszedł do zakładu karnego. Spałam z nim parę razy, był czuły i opiekuńczy, podczas gdy były siedział sobie w zakładzie i nic go nie obchodziło. Byłam zagubiona i potrzebowałam wsparcia, które otrzymałam od nowego partnera, opiekował się mną i dzieckiem, wspomagał finansowo. Ale zamieszkać pozwoliłam mu dopiero jak definitywnie rozstałam się z pierwszym partnerem. Dlatego boje się kierować sprawę o ustalenie ojcostwa, bo jednak jest jakiś cień szansy, że to drugi partner jest ojcem...jestem załamana, w rozsypce, mam depresje chyba. Jak trzecie dziecko się urodzi i jego ojciec się go wyprze, to skieruje sprawę do sądu, przy okazji wtedy do końca dolne sprawę drugiego dziecka. Muszę znaleźć kogoś kto mi w tym pomoże, sama boje się, że nie przejdę przez te wszystkie procedury, teraz nie mam na to siły.

Najgorsze jest to, że ojciec trzeciego dziecka już za wczasy zastrzega sobie że ze swojego zasiłku przedemerytalnego alimenty jakie mi zasądza będą prawie zadne. Tego zasiłku jest chyba coś około 1000...niby coś dorabia, ale na czarno, chociaż ma już swoje lata i nie ma siły pracować za bardzo. Mam naprawdę bardzo pogmatwana sytuację, wszyscy patrzą na mnie z góry, tak jak Wy, pomocy znikąd, ani finansowej ani żadnego innego wsparcia, mam już dość

 

Podałam go, on stwierdził, że nie jest ojcem. Testów trochę się boje, bo mój kolejny partner opiekował się nami w trakcie, gdy były poszedł do zakładu karnego. Spałam z nim parę razy, był czuły i opiekuńczy, podczas gdy były siedział sobie w zakładzie i nic go nie obchodziło. Byłam zagubiona i potrzebowałam wsparcia, które otrzymałam od nowego partnera, opiekował się mną i dzieckiem, wspomagał finansowo. Ale zamieszkać pozwoliłam mu dopiero jak definitywnie rozstałam się z pierwszym partnerem. Dlatego boje się kierować sprawę o ustalenie ojcostwa, bo jednak jest jakiś cień szansy, że to drugi partner jest ojcem...jestem załamana, w rozsypce, mam depresje chyba. Jak trzecie dziecko się urodzi i jego ojciec się go wyprze, to skieruje sprawę do sądu, przy okazji wtedy do końca dolne sprawę drugiego dziecka. Muszę znaleźć kogoś kto mi w tym pomoże, sama boje się, że nie przejdę przez te wszystkie procedury, teraz nie mam na to siły.

 

Najgorsze jest to, że ojciec trzeciego dziecka już za wczasy zastrzega sobie że ze swojego zasiłku przedemerytalnego alimenty jakie mi zasądza będą prawie zadne. Tego zasiłku jest chyba coś około 1000...niby coś dorabia, ale na czarno, chociaż ma już swoje lata i nie ma siły pracować za bardzo. Mam naprawdę bardzo pogmatwana sytuację, wszyscy patrzą na mnie z góry, tak jak Wy, pomocy znikąd, ani finansowej ani żadnego innego wsparcia, mam już dość

Jaka puszczalska szuja nic mi Cie nie szkoda. Wspierał pchając Ci fiuta w piczke. Brawo.

Droga autorki a może zostaniesz prostytutką?  Będziesz bogata a przecież i tak nadstawiasz tyłka każdemu a tak to chociaż pieniądze będziesz miała mieszkanie kupisz dzieci nie będą biedować

To niech Ci frajer z Anglii pomaga i wyremontuje tą ruine skoro tak mu zależy.

 

Droga autorki a może zostaniesz prostytutką?  Będziesz bogata a przecież i tak nadstawiasz tyłka każdemu a tak to chociaż pieniądze będziesz miała mieszkanie kupisz dzieci nie będą biedować

Naprawdę w dzisiejszych czasach to takie dziwne, że kobieta ma dzieci od dwóch partnerów? To czyni ją prostytutka?

Absolutnie nie! Jeśli kobieta kończy formalnie związek z pierwszym partnerem (jeśli związek jest nieformalny to kończy go definitywnie na wszystkich płaszczyznach) i po jakims czasie wiąże się z kimś innym i ma z nim kolejne dziecko to dla mnie jest całkiem w porządku. Kobieta ta sypia z jednym partnerem tylko z tym z którym jest aktualnie w związku i nie ma cienia szansy żeby dziecko bylo kogoś innego. 

Kobieta która co rok rodzi dzieci komuś innemu a w rezultacie nie wie komu to dla mnie za wysoka szkoła jazdy do ocenienia. 

Czyli środkowe dziecko może być albo pierwszego partnera albo drugiego tak? Ten z Anglii wie że Ty nie wiesz z kim masz dziecko? 

Mam szczerą nadzieję że to jakaś nieudana prowokacja( ten temat), no ale napiszę parę zdań gdyby to było na serio. Utrzymywanie się z przysłowiowego cycka państwa nie jest logicznym sposobem na utrzymanie dzieci ( w dodatku kilku!) i siebie. Autorko, znajdź jakąkolwiek pracę, nawet na kasie w sklepie. Trzeba nauczyć się oszczędzać pieniądze i odkładać je na przyszłość i na większe mieszkanie-jak wywnioskowałam z wątku. Boli mnie to, że teraz nikt nie może zapracować tych kilka groszy tylko wystawia brudne ręce i gdacze ,,dej mi dej jestem madkom mam horom curke i mi sie nalezy dej dej''. Jednym słowem PATOLOGIA!

 

Wyjaśnię Tobie jak jest na prawdę. Każda kobieta jest prostytutka. Bez wyjątku. Nie ma kobiety na świecie, która jak ma partnera nie pobierałaby od niego pieniędzy, czy tez nie uprawiała seksu bez pieniedzy lub jej partner. Jeśli są we dwójkę to i tak np. Mąż i żona wspólnie rządzą pieniędzmi lub jedno wybiera przewodnika. W tym przypadku jedna osoba sponsoruje druga. Natomiast jeśli chodzi o sprawy łóżkowe to nie zawsze Tobie się chce , ale ze ktoś jest Twoim partnerem i Ciebie utrzymuje i z nim jesteś to to robisz. Prowizorycznie bez pieniedzy(nie daje Tobie pieniedzy na stół ) ale razem to wszystko organizujecie. Takie jest moje przekonanie. Taka prawdę wysnulam i taka jest dla mnie rzeczywistość.

O kurcze ale teoria, u mnie jest tak że ja mam swoje pieniądze i gospodarstwo domowe a mój partner ma swoje pieniądze i gospodarstwo domowe to jak to się ma do tego że każda kobieta jest prostytutka? 

A co jeśli facet nie pracuje a utrzymuje go żona i sypiają ze sobą to wtedy on się prostytuuje? Czyli jego żona nie jest "wszystkie kobiety"? 

 

Czyli środkowe dziecko może być albo pierwszego partnera albo drugiego tak? Ten z Anglii wie że Ty nie wiesz z kim masz dziecko? 

Uważam, że pierwszego, ale boje się badań dna, że jak wyjdzie, że drugiego, to jeszcze mnie kosztami obciąża itp. ten z Anglii to wujek pierwszego partnera, w chwili obecnej jako jedyny interesuje się mną i dziećmi, oferuje pomoc, przesłał raz nawet prezenty dzieciom i mi na walentynki koszule nocna koronkowa, piekna. Jest przyjacielem rodziny. Zna historię, bo jest z rodziny, jako jedyny mi wierzy, że drugie dziecko to dziecko pierwszego partnera i mówi, że nie wie jak mógł on zranić tak wspaniałą kobietę, jak ja i że on, w przeciwieństwie do kuzyna, potrafiłby mnie docenić. Na Wielkanoc ma być w Polsce, jest sporo starszy, trochę mnie to martwi z bo drugi partner był w podobnym wieku i nam nie wyszło...ale ten z Anglii wydaje się być bardziej odpowiedzialny, gdy partner drugi miga się od pracy i przebywa na zasiłku emerytalnym, to ten z Anglii normalnie pracuje, chociaż też ma już chyba uprawnienia emerytalne(nie jestem pewna ile trzeba mieć lat w Anglii, żeby móc iść na emeryturę, zresztą on dużo na czarno pracuje więc nie wiem jak wygląda ta kwestia). Spotkamy się i ma mi przedstawić plan na nasz ewentualny zwiazek

Dajesz mu wierzyć w coś czego sama nie jesteś pewna - krętaczka jesteś. 

On pracuje na czarno to jak chce wykazać dochód do Universal credit żeby załatwić Ci zapomogi na dziecko? Już teraz okrada państwo - kolejny krętacz. 

A gdyby tak wziąć się do roboty i chociaż teraz zacząć żyć po ludzku?  Nie boisz się tego człowieka, lecisz na taki tani bajer? 

 

To wtedy jest taka rzeczywistość , moim zdaniem: nadal jak Tobie się nie chce, albo facetowi się nie chce , a Tobie się chce, ale facet robi to dla Ciebie( bo podejrzewam , ze nie zawsze się chce obydwu partnerom, to wtedy któryś z was to robi i to podwójnie. Np. Twój mąż nie pracuje, Ty go,,sponsorujesz’’ jemu się nie chce , ale robi to dla Ciebie, czyli on się ,,prostytuuje’’dla Ciebie i na odwrót, jeszcze gorzej jak Tobie się nie chce, nic z tego nie masz, bo Ty go utrzymujesz , czyli wyszłaś na minusie i to jak... wiec moim zdaniem , każdy ma swoje i tyle. A i cookolwiek napiszesz, to wiem , ze nie zawsze jest ochota. Być może być sto tysięcy razy ochota na seks od dwóch partnerów, ale raz się zdarzy , ze nie ma ochoty jeden partner na seks to wtedy jest tak zwany datek( nawet nie w postaci pieniedzy , tylko np. Przykręci jakaś rurę w toalecie itp. Zamiast załatwiać coś za coś) tak wiec... wniosek jest prosty : zawsze coś za coś. Jak ktoś tylko daje, a drugi tak to nazwę wspólnik nic nie robi, oznacza to, ze bierze za darmo. Nie chciałabym być wtedy z takim wspólnikiem, gdyby nic dla mnie nie robił. Takie jest moje zdanie. Ale wasze może być inne. Toleruje wasze zdania.

Tak prostytuować to ja się nawet mogę rozumiem Twój punkt widzenia, w sumie w związkach tak to wygląda odrzucając filtr emocjonalny. 

W Anglii mężczyzna 65 lat - osiągnięcie wieku emerytalnego. 

jeszcze za starych capów sie bierze. No litości kobiety. Ty zwykła k/u/r/wa jesteś!!!

Dzięki za pomoc, nikt mi rzeczowo nie odpowiedział, niepotrzebnie dałam sie wciągnąć w wywlekanie brudów z mojego życia. Potrzebuję pomocy, a nikogo to nie obchodzi, nawet w internecie. 

 

Dzięki za pomoc, nikt mi rzeczowo nie odpowiedział, niepotrzebnie dałam sie wciągnąć w wywlekanie brudów z mojego życia. Potrzebuję pomocy, a nikogo to nie obchodzi, nawet w internecie. 

I nie daje Ci to do myślenia dlaczego tak jest? 

 

Dzięki za pomoc, nikt mi rzeczowo nie odpowiedział, niepotrzebnie dałam sie wciągnąć w wywlekanie brudów z mojego życia. Potrzebuję pomocy, a nikogo to nie obchodzi, nawet w internecie. 

I nie daje Ci to do myślenia dlaczego tak jest? 

 

Masz kosiniakowe więc dziecko nie ma jeszcze roku i już koleje samotna matki? Znasz chociaż tatusiów?  Takim ....om powinni zabierać dzieci i sterylizowac . Co za jeba.ny pasożyt tylko nogi umiesz rozkładać .... Załatwia ci kuratora szmato chcesz? Pamiętaj że nie jesteś anonimowa Może dzieci ci zabiorą bo tylko na to zaslugujesz

Ty akurat jesteś 100 razy gorsza idio.tką od autorki. 

8.II - imieniny: Gniemira, Gniewomira, Gniewosza, Gniewosądki

 

8.II - imieniny:

W dniu dzisiejszym imieniny obchodzą: Ampelia, Ampeliusz, Gabriela, Hieronim, Honorat, Izajasz, Jan, Juwencja, Juwencjusz, Józefina, Ksenofont, Lucjusz, Paweł, Piotr, Polikarp, Sebastian, Salomon, Stefan, Żaklina

ja mam czwórkę dzieci, mieszkanie dostaliśmy prawie 70 metrów, ale to nie komunalne tylko coś na zasadzie że sobie trzeba wyremontować i później można wykupić za grosze. i darujxie sobie gadanie że autorka powinna się zaznajomić z antykoncepcja... ja mam wszystkie 4 dzieci planowane, wzięłam się za powiększanie rodziny dopiero po ślubie, mąż pracuje a ja sama jestem w trakcie otwierania swojej firmy. mysle że autorce przysługuje większe mieszkanie że względu na więcej osób