In vitro 2020

48 minut temu, Alo77 napisał:

Zajefajna jesteś tak samo myślę, już bym chciała wszystko wiedzieć a najlepiej to za dwa dni urodzić.

Co chwila latam do łazienki sprawdzać czy nie mam jakiś plamień nie wiem jak ja przeżyje te 8 miesięcy. 

 

Witajcie w klubie, mam tak samo, co więcej nadal doszukuje się objawow a wizyta dopiero 23.06  

17 minut temu, Caffea napisał:

Alo77,  Małgosiu! Bardzo sie cieszę ze mam 2 wspaniałe towarzyszki w tej trudnej a jednocześnie tak cudownej podróży. Ja sie czuje w porzadku , sa takie momenty w ciagu dnia ze boli 'jak na okres' , w tamtym tygodniu miałam mdłości (ale nie takie dramatyczne jak w filmach ) Zauwazylam tez ze szybko sie mecze i ucinam sobie dość długa drzemkę w ciagu dnia. Alo, trzymam kciuki za jutrzejsze usg. Napewno sie denerwujesz, ale wierze , ze wszystko bedzie ok! PS czy Wy tez nadal jak szalone powtarzacie bety? 

Fajnie  będzie raźnie!

ja już nie robię. Lekarka mi powiedziała ostatnio ze już niema co. Ja się czuje ok. Dziś tak średnio było mi na żołądku ale nie jakoś tak bardzo  siły mam normalnie. Mało śpię wręcz - budzę się wcześnie. 

24 minuty temu, Caffea napisał:

Alo77,  Małgosiu! Bardzo sie cieszę ze mam 2 wspaniałe towarzyszki w tej trudnej a jednocześnie tak cudownej podróży. Ja sie czuje w porzadku , sa takie momenty w ciagu dnia ze boli 'jak na okres' , w tamtym tygodniu miałam mdłości (ale nie takie dramatyczne jak w filmach ) Zauwazylam tez ze szybko sie mecze i ucinam sobie dość długa drzemkę w ciagu dnia. Alo, trzymam kciuki za jutrzejsze usg. Napewno sie denerwujesz, ale wierze , ze wszystko bedzie ok! PS czy Wy tez nadal jak szalone powtarzacie bety? 

Dziewczyny, tak jak Wy przeżywam podobne rozterki, myślę że tak to już jest, że wszystkim się martwimy i zastanawiamy czy na pewno wszystko jest ok. Dobrze, że mamy siebie i możemy się wspierać

8 minut temu, Pacjentka Invimed napisał:

Witajcie w klubie, mam tak samo, co więcej nadal doszukuje się objawow a wizyta dopiero 23.06  

Oj dziewuszki jak ja was rozumiem też przez to przechodziłam. Każda wizyta w toalecie kończyła się dokładnym sprawdzeniem. Papieru czy wszystko gra i nie ma żadnych plamień ... Na wizyty usg do giną to najchętniej latałabym. Codziennie najlepiej rano i woeczorem hehe. Jak bolały cycki to było ok jak przestawały to panika. Dlatego. Byłam zaopatrzona w detektor tętna płodu i słuchałam czy ta mała pindzia rusza się tam w środku. Powiem. Szczerze że ten detektor to mi życie uratował inaczej bym zwariowała... 

2 godziny temu, Emilia85 napisał:

Witaj Paulina, ja też Gyncentrum Czewa-Kato. Miło poznać kogos z tej samej kliniki

Witaj Emilia Kto Cię prowadzi? I w ogóle na jakim etapie aktualnie jesteś? Bo szczerze mówiąc nie kojarzę  Jak wrażenia odnosnie kliniki?

51 minut temu, Caffea napisał:

Alo77,  Małgosiu! Bardzo sie cieszę ze mam 2 wspaniałe towarzyszki w tej trudnej a jednocześnie tak cudownej podróży. Ja sie czuje w porzadku , sa takie momenty w ciagu dnia ze boli 'jak na okres' , w tamtym tygodniu miałam mdłości (ale nie takie dramatyczne jak w filmach ) Zauwazylam tez ze szybko sie mecze i ucinam sobie dość długa drzemkę w ciagu dnia. Alo, trzymam kciuki za jutrzejsze usg. Napewno sie denerwujesz, ale wierze , ze wszystko bedzie ok! PS czy Wy tez nadal jak szalone powtarzacie bety? 

Ja ostatnia robiłam przed wizytą tydzień temu 12.06

Trzymam kciuki 

Pacjentka Invimed, Beta, Małgosia, Caffea to chyba w 5  jesteśmy na podobnym etapie. Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam

Mam chyba glupie pytanie ale zadam:-) biorę 2 tab dziennie progesteron i 4 tab luteina wszystko dowcipnie i czuje ze mam tyle tego tam ze masakra, i tak sie zastanawiam czy lekarz przez ten caly czop z luteiny zrobi usg i cokolwiek zobaczy? Czy Wy tez czujecie ze tam macie duzo tego? 

Przed chwilą, Pacjentka Invimed napisał:

Mam chyba glupie pytanie ale zadam:-) biorę 2 tab dziennie progesteron i 4 tab luteina wszystko dowcipnie i czuje ze mam tyle tego tam ze masakra, i tak sie zastanawiam czy lekarz przez ten caly czop z luteiny zrobi usg i cokolwiek zobaczy? Czy Wy tez czujecie ze tam macie duzo tego? 

Też, mi sporo wypływa i mam jakieś takie dziwne jakby uplawy tak jak bym popuszczała mocz. Ja biorę dopochwowo 12 tab luteiny i 6 tab estrofemu. 

59 minut temu, Alo77 napisał:

Pacjentka Invimed, Beta, Małgosia, Caffea to chyba w 5  jesteśmy na podobnym etapie. Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam

Dziewczyny może sobie założymy jakas gr na WhatsApp co Wy na to? 

1 minutę temu, Alo77 napisał:

Też, mi sporo wypływa i mam jakieś takie dziwne jakby uplawy tak jak bym popuszczała mocz. Ja biorę dopochwowo 12 tab luteiny i 6 tab estrofemu. 

A czyli to tak musi być. Zostaje cierpliwie czekać do wtorku, badan nie robię juz. Ciekawe czy progesteron ok ale nie plamie wiec moze ok. 

1 minutę temu, Alo77 napisał:

Dziewczyny może sobie założymy jakas gr na WhatsApp co Wy na to? 

Jestem za:-) 

1 godzinę temu, Alo77 napisał:

Pacjentka Invimed, Beta, Małgosia, Caffea to chyba w 5  jesteśmy na podobnym etapie. Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam

Dziewczyny, przyłączam się do Was :)) transfer miałam 31.05, dziś byłam na usg i widziałam pęcherzyk za tydzień idę zobaczyć zarodek, za max dwa powinno być widać  

4 godziny temu, kiteras napisał:

Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi dotyczące poprawy jakości komórek, zaczynam działać  ale mam jeszcze pytanie, jaki długi odstęp czasu miałyście między kolejnym procedurami ? Lekarz powiedział mi, ze jak jajniki będą ok to już za 2 miesiące możemy startować , ja chciałabym jak najszybciej. Z drugiej strony może lepiej dać sobie więcej czasu na poprawę  tych komórek, mąż tez namawia mnie na przerwę, uważa ze powinnismy wyluzować, nie spinać się tylko na spokojnie podejść jesienią, sama już nie wiem

Ja w sumie po miesiącu od nieudanego świeżego transferu, podeszłam do kolejnej stymulacji 

4 godziny temu, Rapita napisał:

To będziemy razem podchodzić w lipcu do transferu jak dobrze pójdzie Ja czekam na miesiączke i zaczynam przygotowania:) 

To ja z Wami też czekam na okres

38 minut temu, Pacjentka Invimed napisał:

Jestem za:-) 

Ja tez  

47 minut temu, Pacjentka Invimed napisał:

Mam chyba glupie pytanie ale zadam:-) biorę 2 tab dziennie progesteron i 4 tab luteina wszystko dowcipnie i czuje ze mam tyle tego tam ze masakra, i tak sie zastanawiam czy lekarz przez ten caly czop z luteiny zrobi usg i cokolwiek zobaczy? Czy Wy tez czujecie ze tam macie duzo tego? 

Wiesz co, ja przy ostatniej procedurze ładowałam 6 tabs luteiny dziennie i estrofem i byłam tak zawalona, że na pierwszym USG lekarz nic nie mógł zobaczyć. Potem jak się umawiałam na kolejne, to radził mi żebym "załadowała naboje" najlepiej po wizycie, więc jak chcecie coś zobaczyć a czujesz że to wszystko słabo się rozpuszcza, to też tak radzę zrobić

Super, że jesteś w piątkę na tym samym etapie, silna grupa nam się stworzyła, niech zaraża resztę 

48 minut temu, Alo77 napisał:

Dziewczyny może sobie założymy jakas gr na WhatsApp co Wy na to? 

Dziewczyny to nr w prywatnej wiadomości ja utworze grupę na WhatsApp 

2 minuty temu, margareta napisał:

Wiesz co, ja przy ostatniej procedurze ładowałam 6 tabs luteiny dziennie i estrofem i byłam tak zawalona, że na pierwszym USG lekarz nic nie mógł zobaczyć. Potem jak się umawiałam na kolejne, to radził mi żebym "załadowała naboje" najlepiej po wizycie, więc jak chcecie coś zobaczyć a czujesz że to wszystko słabo się rozpuszcza, to też tak radzę zrobić

Super, że jesteś w piątkę na tym samym etapie, silna grupa nam się stworzyła, niech zaraża resztę 

W 6 bo jeszcze Kaaasia

39 minut temu, Kaaasia napisał:

Dziewczyny, przyłączam się do Was :)) transfer miałam 31.05, dziś byłam na usg i widziałam pęcherzyk za tydzień idę zobaczyć zarodek, za max dwa powinno być widać  

Kaaasia załóż WhatsApp, bo nie mogę Cie dodać. 

Przed chwilą, Alo77 napisał:

Kaaasia załóż WhatsApp, bo nie mogę Cie dodać. 

Hmm mam whatsapp, sprawdzę może coś w ustawieniach mam zaznaczone 

1 godzinę temu, Pacjentka Invimed napisał:

Jestem za:-) 

Ja też

1 godzinę temu, margareta napisał:

To ja z Wami też czekam na okres

Super w grupie raźniej:) mi się już spóźnia 2 dzień jak na złość

1 godzinę temu, Alo77 napisał:

W 6 bo jeszcze Kaaasia

Oby zaraz była 7, 8, 9.....30

11 minut temu, Rapita napisał:

Super w grupie raźniej:) mi się już spóźnia 2 dzień jak na złość

No tak, jak na złość....no chyba że jesteś kolejną z cudem a tych na forum ostatnio nie brakuje oj to ja jeszcze chwila, za tydzień się spodziewam 

3 godziny temu, P@ulina napisał:

Witaj Emilia Kto Cię prowadzi? I w ogóle na jakim etapie aktualnie jesteś? Bo szczerze mówiąc nie kojarzę  Jak wrażenia odnosnie kliniki?

Ja zaczełam leczenie u doktora Mercika i czekaliśmy z mężem na dofinansowanie. Obecnie jesteśmy w trakcie procesu kwalifikacji bo brakowało nam jakiegoś badania. Kwalifikacje prowadzi dr. Anna Bednarska-Czerwińska. U nas jest duży problem z nasieniem męża.

Wrażenia odnośnie kliniki są dobre. Ale póki co raczkujemy, bo pierwsze podejscie dopiero przed nami. Troche przeraziły nas koszty, ale pewnie w każdej klinice jest podobnie.

A jak wygląda sytuacja u Ciebie? Jaki etap? też dr. Mercik?

25 minut temu, Rapita napisał:

Super w grupie raźniej:) mi się już spóźnia 2 dzień jak na złość

Ja tez czekam na przygotowanie do crio, a okres spoznia sie juz 3 dni, test robiony wyszedl negatywny. Pomimo pco na granicy mialam zawsze okres co 35 dni. Także trochę się rozregulowałam-> ale już się przyzwyczajam, że dużo rzeczy może pójść nie tak jak się bardzo chce. Na razie mam umówione ze 3 wizyty na ten 8 dzień cyklu, tylko poczatku cyklu nie widać 

13 minut temu, margareta napisał:

Oby zaraz była 7, 8, 9.....30

No tak, jak na złość....no chyba że jesteś kolejną z cudem a tych na forum ostatnio nie brakuje oj to ja jeszcze chwila, za tydzień się spodziewam 

Byłoby cudownie ale myślę że jednak za kilka dni dostanę okres dużo miałam teraz stesu w pracy pewnie przez to mi się spóźnia 

4 minuty temu, Kinga123 napisał:

Ja tez czekam na przygotowanie do crio, a okres spoznia sie juz 3 dni, test robiony wyszedl negatywny. Pomimo pco na granicy mialam zawsze okres co 35 dni. Także trochę się rozregulowałam-> ale już się przyzwyczajam, że dużo rzeczy może pójść nie tak jak się bardzo chce. Na razie mam umówione ze 3 wizyty na ten 8 dzień cyklu, tylku poczatku cyklu nie widać 

To tak jak u mnie no ale nic musimy czekać cierpliwie ja mam mieć wizytę 10 dnia cyklu na kontrolne usg 

12 minut temu, Rapita napisał:

To tak jak u mnie no ale nic musimy czekać cierpliwie ja mam mieć wizytę 10 dnia cyklu na kontrolne usg 

Kurcze, to niezły rozstrzał tych kontrolnych USG. Mój mi kazał się pojawić pomiędzy 13-16 dc na kontrolę. Mam nadzieję że to nie za późno 

2 godziny temu, Alo77 napisał:

Dziewczyny może sobie założymy jakas gr na WhatsApp co Wy na to? 

Pewnie! Jestem za :)