Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 13 minut temu, DoMi napisał: A slyszałyście może o metodzie selekcji plemników MACS? Nam doktor zaproponowała tą metodę po nieudanej próbie. Ale patrzyłam na stronie kliniki, że kosztuje 2000 zł. To trochę dużo ale jeśli pomoże to chyba warto spróbować. A problemem było to, że się nie zapłodniły komórki / nie było zarodków / nie rozwijały się prawidłowo? Czy miałaś ładne blastki ale po prostu się nie udało? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Lipiec 16, 2020 6 minut temu, Luna_ napisał: A problemem było to, że się nie zapłodniły komórki / nie było zarodków / nie rozwijały się prawidłowo? Czy miałaś ładne blastki ale po prostu się nie udało? Z 6 komorek zapłodniły się (IVF) tylko 2 i to z dużym opóźnieniem bo w 3 dobie miały dopiero po 3 blastomery a potem za wolno nadrabiały. Nasienie ma dobre parametry ale prawdopodobnie ma mało hialuronianu. I dlatego żeby je dobrze wyselekcjonować możemy użyć MACS Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 16 minut temu, DoMi napisał: Z 6 komorek zapłodniły się (IVF) tylko 2 i to z dużym opóźnieniem bo w 3 dobie miały dopiero po 3 blastomery a potem za wolno nadrabiały. Nasienie ma dobre parametry ale prawdopodobnie ma mało hialuronianu. I dlatego żeby je dobrze wyselekcjonować możemy użyć MACS No to podobnie jak u mnie. Wykupiłabym te dodatkowe opcje na Twoim miejscu. Chociaż ja nie mam jakiegoś MACS tylko coś na H no ale to może kwestia nazwy w klinice a chodzi o to samo. Co do kasy to nawet nie sprawdzałam więc nie wiem czy podobna cena. I tak bez tych dodatkowych rzeczy nic mi się nie zapłodni więc ile by mi nie krzyknęli to zapłacę bo nie mam wyjścia no i nie to klasyczne ivf oczywiście robimy. Jednak lepiej zapłacić więcej i coś z tego mieć niż nie uzyskać żadnego zarodka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eve_34 46 Napisano Lipiec 16, 2020 Byłam dziś oglądać wyniki stymulacji i doliczylysmy się ok 12 pecherzykow, nie jest źle zobaczymy ile z nich dojrzeje biorę Mensinorm 300 i gonapeptyl... Metoda icsi 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Lipiec 16, 2020 DoMi, ja też bardzo chciałam zrobić klasyczne IVF. Z taką myślą szłam do kliniki i zaczęłam stymulację. Wierzyłam, że jak się naturalnie dobiorą komórka z plemnikiem, dziecko będzie silniejsze i zdrowsze Niestety zbyt mała ilość komórek przeważyła za tym, że zrobiliśmy ICSI, żeby była większa szansa. Może u Ciebie jest tylko ten problem, że plemniki nie mają siły przedostać się same do komórki? I dlatego za późno się zapłodniły i było ich tak mało? Trzymam za Ciebie kciuki, żeby następnym razem zapłodniła się poprawnie cała gromadka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Lipiec 16, 2020 6 minut temu, eve_34 napisał: Byłam dziś oglądać wyniki stymulacji i doliczylysmy się ok 12 pecherzykow, nie jest źle zobaczymy ile z nich dojrzeje biorę Mensinorm 300 i gonapeptyl... Metoda icsi Optymalnie! Kiedy masz punkcję? Będziesz miała świeży transfer? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Lipiec 16, 2020 1 godzinę temu, DoMi napisał: A slyszałyście może o metodzie selekcji plemników MACS? Nam doktor zaproponowała tą metodę po nieudanej próbie. Ale patrzyłam na stronie kliniki, że kosztuje 2000 zł. To trochę dużo ale jeśli pomoże to chyba warto spróbować. My mieliśmy IMSI i MACS, przy słabych parametrach nasienia i o ile dobrze kojarzę MACS w mojej klinice kosztuje 1000 zł, MACS embriolog zaproponował ze wzg na Slaby wynik hba, ogólnie mieliśmy tylko jedna komórkę która ładnie się Zapłodniła i rozwijał się bardzo ładny zarodek, więc myślę ze w naszym przypadku MACS pomogło - nie wiem czy bez tego udałoby uzyskać się ten zarodek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eve_34 46 Napisano Lipiec 16, 2020 11 minut temu, AsiaWin napisał: Optymalnie! Kiedy masz punkcję? Będziesz miała świeży transfer? Punkcja zaplanowana na przyszły czwartek, mam jeszcze wizyty w sobotę i wtorek, transfer na 28 lipca, ale zobaczymy jak będzie, lekarka powiedziała że nie spodziewa się hiperstymulacji więc pewnie swiezy transfer bedzie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Lipiec 16, 2020 Pewnie będziemy miały transfer w podobnym czasie u mnie w poniedziałek się okaże dokładnie kiedy! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eve_34 46 Napisano Lipiec 16, 2020 2 minuty temu, AsiaWin napisał: Pewnie będziemy miały transfer w podobnym czasie u mnie w poniedziałek się okaże dokładnie kiedy! To trzymam kciuki za Nas ;))) daj znać w poniedziałek jakie decyzje po wizycie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna# 48 Napisano Lipiec 16, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, DoMi napisał: A slyszałyście może o metodzie selekcji plemników MACS? Nam doktor zaproponowała tą metodę po nieudanej próbie. Ale patrzyłam na stronie kliniki, że kosztuje 2000 zł. To trochę dużo ale jeśli pomoże to chyba warto spróbować. Hej my mieliśmy mieć właśnie zastosowana te metodę MACS czyli magnetyczne sortowanie plemników ale w trakcie stwierdzili że jakość plemnikow się poprawiła i jest w porządku ale ilość jest mała i lepiej będzie nie sortować bo po odwirowaniu może zbyt mało zostać. U nas kosztuje to dodatkowo 1000zl Edytowano Lipiec 16, 2020 przez Zuzanna# Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Lipiec 16, 2020 41 minut temu, AsiaWin napisał: DoMi, ja też bardzo chciałam zrobić klasyczne IVF. Z taką myślą szłam do kliniki i zaczęłam stymulację. Wierzyłam, że jak się naturalnie dobiorą komórka z plemnikiem, dziecko będzie silniejsze i zdrowsze Niestety zbyt mała ilość komórek przeważyła za tym, że zrobiliśmy ICSI, żeby była większa szansa. Może u Ciebie jest tylko ten problem, że plemniki nie mają siły przedostać się same do komórki? I dlatego za późno się zapłodniły i było ich tak mało? Trzymam za Ciebie kciuki, żeby następnym razem zapłodniła się poprawnie cała gromadka Coś podobnego usłyszałam od lekarza. Ze jak się zapłodni komórka samodzielnie to są większe szanse że zarodek się przyjmie. No ale nici. Teraz kombinujemy co można jeszcze udoskonalić przy kolejnym podejściu już przy pomocy icis. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Lipiec 16, 2020 3 godziny temu, AsiaWin napisał: P@ulina, wydaje mi się, że u Ciebie to raczej nie przez embryoglue nie ma reguły. 2 razy nie miałaś krwawień a dopiero za trzecim razem. Na razie mam nastawienie takie, że jak będzie super endometrium to nie biorę glue a jak będzie takie na granicy to wezmę. Dziewczyny jakie jest optymalne endometrium przed zaczęciem brania progensteronu? Powyżej 10mm? Dzieki za odpowiedź Co do endometrium to u mnie w klinice dąży sie do tego by endometrium uroslo do 8,5- 9 mm by zrobic transfer. Ale u niektórych kobiet (jak np ja) kiedy nie mozna mimo usilnych prob wyhodować endo do takich rozmiarow robią transfer nawet przy 8mm endometrium. Czyli nie musi to byc 10 mm zeby podali Ci progesteron do transferu. A gdzies tu tez dziewczyny pisaly o ile dobrze pamietam ze przy endo powyzej 13 mm nie robi sie transferu. Tylko tego nie jestem na 100 procent pewna wiec jak cos to mnie poprawcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Lipiec 16, 2020 35 minut temu, kiteras napisał: My mieliśmy IMSI i MACS, przy słabych parametrach nasienia i o ile dobrze kojarzę MACS w mojej klinice kosztuje 1000 zł, MACS embriolog zaproponował ze wzg na Slaby wynik hba, ogólnie mieliśmy tylko jedna komórkę która ładnie się Zapłodniła i rozwijał się bardzo ładny zarodek, więc myślę ze w naszym przypadku MACS pomogło - nie wiem czy bez tego udałoby uzyskać się ten zarodek. No właśnie jakość nasienia jest dobra. Kwestia tylko tego że nie mają dobrej ilość hialuronianu. Tak czy tak chyba warto dopłacić i myśleć że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
P@ulina 92 Napisano Lipiec 16, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, DoMi napisał: Z 6 komorek zapłodniły się (IVF) tylko 2 i to z dużym opóźnieniem bo w 3 dobie miały dopiero po 3 blastomery a potem za wolno nadrabiały. Nasienie ma dobre parametry ale prawdopodobnie ma mało hialuronianu. I dlatego żeby je dobrze wyselekcjonować możemy użyć MACS A jakie badanie pokazuje ze nasienie ma za mało hialuronianu? Bo u nas nasienie dobre a moze tez cos szczegółowego jest nie tak. Maz ma zrobić teraz mikrobiom plemników ale nie wiem co to badanie ma nam wykazac. Wiecie co to? Edytowano Lipiec 16, 2020 przez P@ulina Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Lipiec 16, 2020 Mam jeszcze jedno pytanie: jak sobie radzicie z pracą w tym czasie? Ja pracuję w przedszkolu i odkąd zaczęłam przygodę z in vitro jestem na zwolnieniu. Trwa to już od maja. Teraz mam miesiąc przerwy przed następnym podejściem i za tydzień wracam do pracy. Powiem szczerze, że strasznie się boję bo ryzyko złapania nawet zwykłej infekcji jest duże. A jeśli przez to będę musiała odłożyć stymulację? Przeraża mnie to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Lipiec 16, 2020 5 minut temu, P@ulina napisał: A jakie badanie pokazuje ze nasienie ma za mało hialuronianu? Bo u nas nasienie dobre a moze tez cos szczegółowego jest nie tak. Maz ma zrobić teraz mikrobiom plemników ale nie wiem co to badanie ma nam wykazac. Wiecie co to? Badanie wiązania z hialuronianem tzn test HBA 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Lipiec 16, 2020 7 minut temu, DoMi napisał: Mam jeszcze jedno pytanie: jak sobie radzicie z pracą w tym czasie? Ja pracuję w przedszkolu i odkąd zaczęłam przygodę z in vitro jestem na zwolnieniu. Trwa to już od maja. Teraz mam miesiąc przerwy przed następnym podejściem i za tydzień wracam do pracy. Powiem szczerze, że strasznie się boję bo ryzyko złapania nawet zwykłej infekcji jest duże. A jeśli przez to będę musiała odłożyć stymulację? Przeraża mnie to Ja pracuję normalnie. Moja przygoda trwa już z rok Hehe i jeszcze końca nie widać więc tyle wolnego byłoby moim zdaniem przesadą wiadomo, biorą L4 teraz na punkcję i ze 2 dni po. Jeżeli cokolwiek się wyhoduje i zdecydujemy się na transfer świeży to myślę że z tydzień wezmę homeoficce. Ale tak to cały czas pracuję. Niestety in vitro często nie jest przygodą 'na chwilę' więc trzeba się nauczyć z tym żyć normalnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Lipiec 16, 2020 15 godzin temu, Kokotka napisał: Kochana Keffy!!! Dziekuję za odpowiedź! Oczywiście, że pomogłaś. Czyli tak naprawdę niewiele potrzeba, ażeby podnieść jakość przyswajania piguł... Gdybyś była jeszcze tak miła i napisała jak długo leżałaś po aplikacji tabletki? Czy np. Wieczorną dawkę brałaś przed spaniem i już nie podnosiłaś się z łóżka po aplikacji??.... albo budziłaś się wcześniej przed pracą jakiś dłuższy czas, aplikowałaś, leżałaś jakiś czas odczekując na wchłonienie i dopiero potem się podnosiłaś? Miałaś jakieś triki na „ niewypadanie” ??? Kochana nigdy nie leżałam nie mam na to czasu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Lipiec 16, 2020 5 godzin temu, Beti320 napisał: Ja tez biorę 3 x dziennie po 2.. Do tej pory aplikowałem przez ten aplikator, ale tez spróbuje palcem, bo wczoraj dosyć sporo mi wyleciało a za drugim razem zostało tez na aplikatorze W poniedziałek miałam punkcję i tak mnie piersi bolą jak na okres..czy to minie po transferze ?? Oby nie. Bo to jeden z objawów ciąży.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Lipiec 16, 2020 Dzisiejsza beta ponad 1900...lekarz powiedzial ze koniec z testowaniem z krwi:) za tydzien mam wizyte. Hura:) mam tylko ciagle czerwone swiatelko z tylu glowy ze jeszce wszystko moze sie zepsuc... normalnie jak nic skoncze z nerwica 14 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Lipiec 16, 2020 (edytowany) 3 godziny temu, DoMi napisał: Z 6 komorek zapłodniły się (IVF) tylko 2 i to z dużym opóźnieniem bo w 3 dobie miały dopiero po 3 blastomery a potem za wolno nadrabiały. Nasienie ma dobre parametry ale prawdopodobnie ma mało hialuronianu. I dlatego żeby je dobrze wyselekcjonować możemy użyć MACS Ale hialuronian posiada komorka jajowa tzn jej otoczka, a nie plemnik. Robi sie testy wiazania plemnika z hialuronianem zeby sprawdzić jaka jest szansa połączenia komórki z plemnikiem. I wszystkie te selekcje plemników mają na celu wybrania dojrzałego plemnika , takiego ktory połączy się z hialuronianem otoczki komórki jajowej. Edytowano Lipiec 16, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Lipiec 16, 2020 (edytowany) 2 godziny temu, P@ulina napisał: A jakie badanie pokazuje ze nasienie ma za mało hialuronianu? Bo u nas nasienie dobre a moze tez cos szczegółowego jest nie tak. Maz ma zrobić teraz mikrobiom plemników ale nie wiem co to badanie ma nam wykazac. Wiecie co to? To nie chodzi o żaden hialuronian w nasieniu. Hialuronian zawiera otoczka komórki jajowej. Robi się test wiązania z hialuronianem po to żeby sprawdzić, czy jest realna szansa połączenia plemnika z komorka jajowa. Jeżeli nie łączy się z hialuronianem to nie połączy się z komorka jajowa. Edytowano Lipiec 16, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Lipiec 16, 2020 26 minut temu, Magdaa napisał: Dzisiejsza beta ponad 1900...lekarz powiedzial ze koniec z testowaniem z krwi:) za tydzien mam wizyte. Hura:) mam tylko ciagle czerwone swiatelko z tylu glowy ze jeszce wszystko moze sie zepsuc... normalnie jak nic skoncze z nerwica Super. Bardzo się cieszę i kibicuję. Te obawy chyba nigdy nie znikają.... Ale oby pozostały tylko obawami bez pokrycia w rzeczywistości. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Lipiec 16, 2020 22 minuty temu, Madziallena31 napisał: Ale hialuronian posiada komorka jajowa tzn jej otoczka, a nie plemnik. Robi sie testy wiazania plemnika z hialuronianem zeby sprawdzić jaka jest szansa połączenia komórki z plemnikiem. I wszystkie te selekcje plemników mają na celu wybrania dojrzałego plemnika , takiego ktory połączy się z hialuronianem otoczki komórki jajowej. Tak przepraszam zaplątałam się, chodziło o to, że plemnik musi mieć coś na główce co wiąże się z hialuronianem, jakby rozpuszcza otoczkę komórki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Lipiec 16, 2020 2 godziny temu, DoMi napisał: Mam jeszcze jedno pytanie: jak sobie radzicie z pracą w tym czasie? Ja pracuję w przedszkolu i odkąd zaczęłam przygodę z in vitro jestem na zwolnieniu. Trwa to już od maja. Teraz mam miesiąc przerwy przed następnym podejściem i za tydzień wracam do pracy. Powiem szczerze, że strasznie się boję bo ryzyko złapania nawet zwykłej infekcji jest duże. A jeśli przez to będę musiała odłożyć stymulację? Przeraża mnie to Pracuję normalnie, ale nie mam takiego ryzyka zachorowania. Jeszcze przez covid mam mniej pracy, więc się nie przemęczam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haaniaa01 38 Napisano Lipiec 16, 2020 1 godzinę temu, Magdaa napisał: Dzisiejsza beta ponad 1900...lekarz powiedzial ze koniec z testowaniem z krwi:) za tydzien mam wizyte. Hura:) mam tylko ciagle czerwone swiatelko z tylu glowy ze jeszce wszystko moze sie zepsuc... normalnie jak nic skoncze z nerwica Magdaa super !! Trzymam kciuki Bądź dobrej myśli Która to twoja próba? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Lipiec 16, 2020 21 minut temu, Haaniaa01 napisał: Magdaa super !! Trzymam kciuki Bądź dobrej myśli Która to twoja próba? In vitro druga, ale po drodze byly jeszcze cztery inseminacje. Jedna ciaza pozamaciczna i po pierwszym ivf beta drgnela ale szybko stanelo. W sumie prawie trzy lata z przerwami walki na rozne sposoby. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa456 54 Napisano Lipiec 16, 2020 Dziewczynki ja byłam dzisiaj na USG Jest dzidziuś, jest serduszko i jak na razie wszystko rozwija się prawidłowo za 2 tygodnie mam kolejna wizytę i wtedy kolejne badania, już mój lekarz prowadzący przekazał mnie do kogoś innego 15 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Lipiec 16, 2020 2 godziny temu, Magdaa napisał: Super!! Ściągaj tylko pozytywne myśli a będzie dobrze 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach