Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

1 godzinę temu, Anna Katarzyna napisał:

In vitro na Starynkiewicza? Kilka lat temu chciałam się tam leczyć, ale lekarz mnie przekonywał że on się im vitro nie zajmuje, a tylko diagnozuje problem z płodnością. W każdym bądź razie w ramach NFZ oferowali tylko badanie nasienia, AMH i  FSH z krwii,  drożność i 3 monitoringi cyklu z bardzo długim czasem oczekiwania:/  dlatego zaczęłam swoją przygodę z prywatną kliniką. 

Opowiedz więcej o tym jak teraz to wygląda, bo jestem bardzo ciekawa. To się odbywa w ramach NFZ, dofinansowania dla Warszawiaków czy Mazowsza ? Jak wyglądają procedury?

Narazie dużo opowiedzieć nie mogę, ponieważ jak pisałam wcześniej raczkuje w tym temacie i jesteśmy dopiero przed pierwszą stymulacją.

Ja do tej pory uczęszczałam do dr Warzechy prywatnie do Premium Medical i on skierował mnie na Starynkiewicza do siebie, powiedział, że jest dofinansowanie dla mieszkańców Warszawy (trzeba mieszkać 2 lata) i tam objął mnie opieką. Nim trafiłam tam zrobiłam badania hormonalne prywatnie, potem już wszystko na starynkiewicza nie które były odpłatnie niektóre na NFZ, mąż jest pod opieką androloga też na Starynkiewicza i ten też na co może to daje skierowania na NFZ by ograniczyć koszta. Na tą chwilę nie mogę złego słowa powiedzieć na tą Poradnię ponieważ szybko jestem zapisywana na kolejne terminy (a jeśli nie ma to lekarz przyjmuje poza kolejnością) i wszystko szczegółowo tłumaczą mi embriolożki, dwa młode dziewczyny ale kiedy do nich nie zajde z pytaniem to siedze po 10-15 min i cierpliwie wszystko mi opowiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Aja napisał:

Ciekawe. Który lekarz jeśli można wiedzieć? Bo ja trafił tam na in vitro w 2017 roku. 

I faktycznie najpierw trafiłam t jako do poradni leczenia niepłodności ale płynnie przesyłam na in vitro. Miał dofinansowanie z Warszawy. 

I wyglądało to tak, że to co z diagnostyki można było zrobić nfz to miałam robione. I dopiero po diagnozie pełnej i kwalifikacji do in vitro była część płatna. Acz część monitoringów i wizyt i tak miałam nadal nie jako on vitro tylko jako poradnia leczenia niepłodności. Więc wychodziło duzzxxo taniej. Zależy wszystko do koszyka go trafisz. W sensie do którego lekarza. Marianowskim czy Warzycha są tam chyba non stop. A nawet jak ich nie ma a wypada ci monitoring czy Sokołówek, to zachodzą z oddziału itd. ale wiem też że część lekarzy ma dni swoje i jak ci wypadnie inny dzień na wizytę niż oni są to idziesz po prostu do innego lekarza. Najczęściej do marianowskiego lub warzychy bo oni są zawsze. A przynajmniej tak było przed kowidem bo od marca tam nie byłam. 

Nie wiem co jeszcze maglabym ci napisać - po prostu pytaj. 

 

 

Przyznaje, kiedy nie przyjdę do Poradni do zawsze widzę dr Warzeche, a bywam tam nie tylko na umówionych z nim konsultacjach, mam wrażenie, że on tam mieszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Aja napisał:

Jeśli robiłaś na Starynkiewicza te badania nieodpłatnie to pewnie te dane są, tylko że w twojej karcie lub partnera. Nie wiem jak jest u was. My mieliśmy jakby wspólna kartę. I jak wystąpisz do nich o udostępnienie wyników to powinno wszystko być. Jak mi wydali moja dokumentację to się zdziwiłam ile tam jest rzeczy o których nie mialam pojęcia..... 

Naapewno tak zrobię przy kolejnej wizycie, dzięki za radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, AsiaWin napisał:

Haha! Ja byłam 3 razy w ciąży pozamacicznej. To za pierwszym razem byłam zdezorientowana, nie wiedziałam nic... a za drugim i trzecim mówiłam lekarzom co mi jest i co mają zrobić 😉 oby to były ostatnie 3 razy!

Oby kochana. Teraz taka maciczna ciąża. Poza maciczna już masz zaliczona z gorka. Czas ma odmianę.

Ale tak to właśnie jest. . . Co człowiek przeżyje to jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, m_art_a napisał:

Narazie dużo opowiedzieć nie mogę, ponieważ jak pisałam wcześniej raczkuje w tym temacie i jesteśmy dopiero przed pierwszą stymulacją.

Ja do tej pory uczęszczałam do dr Warzechy prywatnie do Premium Medical i on skierował mnie na Starynkiewicza do siebie, powiedział, że jest dofinansowanie dla mieszkańców Warszawy (trzeba mieszkać 2 lata) i tam objął mnie opieką. Nim trafiłam tam zrobiłam badania hormonalne prywatnie, potem już wszystko na starynkiewicza nie które były odpłatnie niektóre na NFZ, mąż jest pod opieką androloga też na Starynkiewicza i ten też na co może to daje skierowania na NFZ by ograniczyć koszta. Na tą chwilę nie mogę złego słowa powiedzieć na tą Poradnię ponieważ szybko jestem zapisywana na kolejne terminy (a jeśli nie ma to lekarz przyjmuje poza kolejnością) i wszystko szczegółowo tłumaczą mi embriolożki, dwa młode dziewczyny ale kiedy do nich nie zajde z pytaniem to siedze po 10-15 min i cierpliwie wszystko mi opowiadają.

Fajnie 🙂 to może jak będziesz u nich następnym razem to zapytaj o dodatkowe procedury typu embryoglue, selekcja nasienia itp. bo szczerze mówiąc to dodatkowe 3 tysiące za   i zastanawiam się czy następnym razem też w nie inwestować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Anna Katarzyna napisał:

Fajnie 🙂 to może jak będziesz u nich następnym razem to zapytaj o dodatkowe procedury typu embryoglue, selekcja nasienia itp. bo szczerze mówiąc to dodatkowe 3 tysiące za   i zastanawiam się czy następnym razem też w nie inwestować. 

Dopytam! Mam wizytę 02 września, więc jak coś się dowiem to dam znać :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, m_art_a napisał:

Dopytam! Mam wizytę 02 września, więc jak coś się dowiem to dam znać 🙂

 

Ogólnie to nie żałuję że poprzednio zainwestowałam bo z 5 pobranych 5 się zapłodniło, ale niestety tylko dwie dotrwały do mrożenia, ale podobno cl 8.1 to bardzo dobrze rokujące zarodki. Jak myślicie ? Jakie wy miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Anna Katarzyna napisał:

Fajnie 🙂 to może jak będziesz u nich następnym razem to zapytaj o dodatkowe procedury typu embryoglue, selekcja nasienia itp. bo szczerze mówiąc to dodatkowe 3 tysiące za   i zastanawiam się czy następnym razem też w nie inwestować. 

Nie maja większości, ale.... Mieli wprowadzać zmiany, i dołożyć dodatkowe procedury. tylko korona to przerwała. Pytanie czy ruszyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, m_art_a napisał:

Przyznaje, kiedy nie przyjdę do Poradni do zawsze widzę dr Warzeche, a bywam tam nie tylko na umówionych z nim konsultacjach, mam wrażenie, że on tam mieszka 🙂

Ja byłam umówiona na przedostatnim piętrze u kobiety, która odeszła (albo zaszła w ciążę) i zastępował ją jakiś młody w sumie przystojny facet ale nie pamiętam w którym to było roku :/. Wiem że nawet cytologii mi nie zrobił tylko powiedział że mam przyjść z wynikami cytologii i czegoś tam jeszcze jak chce mieć zrobioną drożność. Ogólnie był miły i wydawał się kompetentny ale odniosłam wrażenie że chce się mnie jak najszybciej pozbyć 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, m_art_a napisał:

Narazie dużo opowiedzieć nie mogę, ponieważ jak pisałam wcześniej raczkuje w tym temacie i jesteśmy dopiero przed pierwszą stymulacją.

Ja do tej pory uczęszczałam do dr Warzechy prywatnie do Premium Medical i on skierował mnie na Starynkiewicza do siebie, powiedział, że jest dofinansowanie dla mieszkańców Warszawy (trzeba mieszkać 2 lata) i tam objął mnie opieką. Nim trafiłam tam zrobiłam badania hormonalne prywatnie, potem już wszystko na starynkiewicza nie które były odpłatnie niektóre na NFZ, mąż jest pod opieką androloga też na Starynkiewicza i ten też na co może to daje skierowania na NFZ by ograniczyć koszta. Na tą chwilę nie mogę złego słowa powiedzieć na tą Poradnię ponieważ szybko jestem zapisywana na kolejne terminy (a jeśli nie ma to lekarz przyjmuje poza kolejnością) i wszystko szczegółowo tłumaczą mi embriolożki, dwa młode dziewczyny ale kiedy do nich nie zajde z pytaniem to siedze po 10-15 min i cierpliwie wszystko mi opowiadają.

No wypisz wamaluj Starynkiewicza. Czyli nic się nie zmieniło przez te pół rok.... 

A embriolozki są super. 

20 minut temu, m_art_a napisał:

Przyznaje, kiedy nie przyjdę do Poradni do zawsze widzę dr Warzeche, a bywam tam nie tylko na umówionych z nim konsultacjach, mam wrażenie, że on tam mieszka 🙂

O.... Może gdzieś obok marianowskiego. Bo on też zawsze tam jest. I ja to jestem prawie pewna że on tam mieszka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, AsiaWin napisał:

Zanim poszłam do kliniki to "wyedukowałam" się chociaż trochę na tym forum 😄 ale też nie wiedziałam o co pytać! Tak naprawdę jak same nie przeżyjemy to nie będziemy wiedziały co i jak. Życzę Ci powodzenia i jak coś to śmiało pytaj!

Ja też czytałam forum ale przyznaję, że nie wszystko było dla mnie jasne. Dzięki. Na pewno skorzystam😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Aja napisał:

Luz. To normalne. Dla mnie tez było to najgorsze, że ja bym nawet zapytala. Tylko nie wiem o co.... I obys tak szybko zakończyła ta przygodę z sukcesem, że nie zdążysz się wyrobić a zaczniesz się zastanawiać "o co ja mam się zapytać skoro jestem w ciąży..." No to wcale nie jest dobre, że część z nas jest tak oblatana w tym wszystkim. Bo to znaczy tylko tyle, że musialysmy dużo razy przez to przejść. Ja odkryłam że nie jest 'dobrze" jak ma wizycie przed vriotransferem tłumaczyłam pani doktor jak ma mi leki rozpisać. . . Uczyła się dopiero. I super. Kiedyś przecież musi. Ale przerazilonie to że ja dokładnie wiem co i kiedy.... 

Dzięki za pocieszenie, że nie tylko ja tak mam na początku😃 Mam nadzieję że moja lekarka jednak wie co robi😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, m_art_a napisał:

Narazie dużo opowiedzieć nie mogę, ponieważ jak pisałam wcześniej raczkuje w tym temacie i jesteśmy dopiero przed pierwszą stymulacją.

Ja do tej pory uczęszczałam do dr Warzechy prywatnie do Premium Medical i on skierował mnie na Starynkiewicza do siebie, powiedział, że jest dofinansowanie dla mieszkańców Warszawy (trzeba mieszkać 2 lata) i tam objął mnie opieką. Nim trafiłam tam zrobiłam badania hormonalne prywatnie, potem już wszystko na starynkiewicza nie które były odpłatnie niektóre na NFZ, mąż jest pod opieką androloga też na Starynkiewicza i ten też na co może to daje skierowania na NFZ by ograniczyć koszta. Na tą chwilę nie mogę złego słowa powiedzieć na tą Poradnię ponieważ szybko jestem zapisywana na kolejne terminy (a jeśli nie ma to lekarz przyjmuje poza kolejnością) i wszystko szczegółowo tłumaczą mi embriolożki, dwa młode dziewczyny ale kiedy do nich nie zajde z pytaniem to siedze po 10-15 min i cierpliwie wszystko mi opowiadają.

Mam jeszcze małą prośbę czy jak tam będziesz to możesz zapytać

#czy można się umówić do androloga na NFZ 

#jakie są terminy - dziadziuś ma swoje lata

#jakie trzeba wziąć ze sobą badania 

#czy skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu jest niezbędne

bo tak mi się skojarzyło że urolog stwierdził że mój dziadek powinien się z nim skontaktować i porozmawiać o swoich problemach z oddawaniem moczu - kilkanaście razy w ciągu nocy bardzo małym strumykiem😕 a przecież nie zawiozę starego bogobojnego faceta do prywatnej kliniki leczenia niepłodności - jeszcze mi na zawał padnie 😛

Edytowano przez Anna Katarzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Aja napisał:

No właśnie to sugerowano mi wtedy na forum, że niektóre kliniki zaniżają wyniki. . . Dla mnie to wręcz niewyobrażalne bo nie chce wierzyć w złe intencje i celowe działanie na szkodę ludzi którzy przysięgali pomagać za wszelką cenę.

Z drugiej strony lekarz z którym konsultowaliśmy te wyniki stwierdził że nie ma opcji. Wyniki mogą się różnić. Ale nie ma przestrzeni 5 dni. I nie tak diametralnie. Z nasienie do niczego do nasienie jak u dawcy...... I że jemu to wygląda albo na przegrzanie próbki. Albo zbyt późne zajęcie się nią.

Ciężko sobie wyobrazić jak tak można ale niestety kliniki celowo zaniżają wyniki żeby wyciągnąć pieniądze niestety. Nawet androlog nie brał zbyt serio wyników z niektórych klinik i kazał powtórzyć. 

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Anna Katarzyna napisał:

Mam jeszcze małą prośbę czy jak tam będziesz to możesz zapytać

#czy można się umówić do androloga na NFZ 

#jakie są terminy - dziadziuś ma swoje lata

#jakie trzeba wziąć ze sobą badania 

#czy skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu jest niezbędne

bo tak mi się skojarzyło że urolog stwierdził że mój dziadek powinien się z nim skontaktować i porozmawiać o swoich problemach z oddawaniem moczu - kilkanaście razy w ciągu nocy bardzo małym strumykiem😕 a przecież nie zawiozę starego bogobojnego faceta do prywatnej kliniki leczenia niepłodności - jeszcze mi na zawał padnie 😛

Na kilka pytań już chyba mogę ci odpowiedzieć, 

1. jeśli wizyta ma być na NFZ to potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu, jeśli prywatnie nie potrzebujesz skierowania, płacisz wtedy, nie wiem ile

2. my do androloga czekaliśmy tydzień, ale to był lipiec i wydaje mi się że przez koronawirusa trochę mniej ludzi w szpitalu

3. nie wiem, dopytam :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, m_art_a napisał:

Na kilka pytań już chyba mogę ci odpowiedzieć, 

1. jeśli wizyta ma być na NFZ to potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu, jeśli prywatnie nie potrzebujesz skierowania, płacisz wtedy, nie wiem ile

2. my do androloga czekaliśmy tydzień, ale to był lipiec i wydaje mi się że przez koronawirusa trochę mniej ludzi w szpitalu

3. nie wiem, dopytam 🙂

 

Będę wdzięczna. Bo rozumiem że twój mąż jest zadowolony z tego lekarza. Jeżeli chodzi o badania, rozmowę i dobór leków ? 

Ewentualnie za telefon na recepcję w której będzie można się umowić do androloga na NFZ, bo kiedyś dodzwonienie się tam graniczyło z cudem :pp 

 

Edytowano przez Anna Katarzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, m_art_a napisał:

3 ml to o 3 więcej niż u nas :) nam embriolog powiedział, że jak jest poniżej 1 mln plemników to odstępują od szczegółowych badań, więc nawet nie wiem ile ich dokładnie jest.

A jak to nie chce brać leków? Twój partner nie chce??? Jezu faceci czasami są beznadziejni... mój początkowo też nie chciał np. diety płodnej ale go zmusiłam, czasami powiem Wam czuje się z tym sama, że zamiast razem być w tym ja musze go do wszytskiego namawiać ;/

Szkoda słów na to mój twierdzi że bierze już innych leków dużo. Przez jakiś czas bral te suplementy rozne ale potem stwierdził że mu szkodzą i przestał. Gdyby to u mnie było coś nie tak to zazylabym wszystko byle tylko była poprawa. Też mam wrażenie że sama muszę się z tym wszystkim męczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Izulka87 napisał:

A imię już macie wybrane? 🤗💕😍

Cały czas trwa spór 😁

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ile należy odczekać przed podejściem od nowa do całej procedury ? Nie chcę zbyt długo odwlekac bo oszaleje z resztą nie mam już za bardzo czasu na to bo mój zegar biologiczny tyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Beta napisał:

Cały czas trwa spór 😁

Jak wybierze imię męskie, które ci się nie podoba to powiedz że tak miał na imię twój chłopak z liceum 😜

A jak wybierze nieodpowiednie damskie to powiedz że właśnie tak miała na imię najbardziej puszczalska dziewczyna z twojej szkoły 😛

I nie daj się nabrać jak będzie Ci próbował tak obrzydzić twoje wybory 😛

 

  • Haha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Zuzanna# napisał:

Szkoda słów na to mój twierdzi że bierze już innych leków dużo. Przez jakiś czas bral te suplementy rozne ale potem stwierdził że mu szkodzą i przestał. Gdyby to u mnie było coś nie tak to zazylabym wszystko byle tylko była poprawa. Też mam wrażenie że sama muszę się z tym wszystkim męczyć. 

My chyba jesteśmy bardziej zdeterminowane. Ja jak po pierwszej stymulacji zostałam bez zarodków, to na przedstawiłam swoje życie do góry nogami. Zrezygnowałam ze wszystkiego co mogłoby szkodzi , nie ważne czekoladą nie czekolada. Lody nie lody. Byleby były zarodki. Wyszukałam badania i suplementy.... A mój. Stara się wspiera. Twierdzi że ogarnia. To mu po 3 stymulacji zadałam 3 pytania. Jaka metodą mamy on vitro. Ileamy zarodków. Dlaczego podchodzimy do in vitro. I zgadnij ile znał odpowiedzi..... A nie pytał go o dawki leków ani nic bardzo skomplikowanego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Zuzanna# napisał:

Dziewczyny ile należy odczekać przed podejściem od nowa do całej procedury ? Nie chcę zbyt długo odwlekac bo oszaleje z resztą nie mam już za bardzo czasu na to bo mój zegar biologiczny tyka.

To była biochiczma ciąża w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Beta napisał:

Cały czas trwa spór 😁

I jak ci idzie? Postawisz ma swoim? Kto wygrywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Aja napisał:

My chyba jesteśmy bardziej zdeterminowane. Ja jak po pierwszej stymulacji zostałam bez zarodków, to na przedstawiłam swoje życie do góry nogami. Zrezygnowałam ze wszystkiego co mogłoby szkodzi , nie ważne czekoladą nie czekolada. Lody nie lody. Byleby były zarodki. Wyszukałam badania i suplementy.... A mój. Stara się wspiera. Twierdzi że ogarnia. To mu po 3 stymulacji zadałam 3 pytania. Jaka metodą mamy on vitro. Ileamy zarodków. Dlaczego podchodzimy do in vitro. I zgadnij ile znał odpowiedzi..... A nie pytał go o dawki leków ani nic bardzo skomplikowanego....

Co brałaś? Ja 5 x Stymen , Devikap 4 krople i Koenzym Q10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Aja napisał:

My chyba jesteśmy bardziej zdeterminowane. Ja jak po pierwszej stymulacji zostałam bez zarodków, to na przedstawiłam swoje życie do góry nogami. Zrezygnowałam ze wszystkiego co mogłoby szkodzi , nie ważne czekoladą nie czekolada. Lody nie lody. Byleby były zarodki. Wyszukałam badania i suplementy.... A mój. Stara się wspiera. Twierdzi że ogarnia. To mu po 3 stymulacji zadałam 3 pytania. Jaka metodą mamy on vitro. Ileamy zarodków. Dlaczego podchodzimy do in vitro. I zgadnij ile znał odpowiedzi..... A nie pytał go o dawki leków ani nic bardzo skomplikowanego....

Dla mojego największy problem ze on musi nasienie oddać w publicznym miejscu. Co tam moje zastrzyki i tabletki które przyjmuje z całą masą różnych skutków ubocznych że już nie wspomnę o narkozie podczas punkcji. Poprostu faceci są beznadziejni naprawdę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Aja napisał:

To była biochiczma ciąża w końcu?

Dzisiaj spadła beta do 13.17 więc chyba tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Anna Katarzyna napisał:

Będę wdzięczna. Bo rozumiem że twój mąż jest zadowolony z tego lekarza. Jeżeli chodzi o badania, rozmowę i dobór leków ? 

Ewentualnie za telefon na recepcję w której będzie można się umowić do androloga na NFZ, bo kiedyś dodzwonienie się tam graniczyło z cudem :pp 

 

Mąz u tego konkretnego androloga czyli dr Kędzierskiego na Starynkiewicza był jeden raz i mogę się wypowiedzieć tylko o tej jednej wizycie. Wizyta była długa naprawdę ok 30 min, lekarz poświęcił mu dużo czasu i dużo tłumaczył, szczegółowo badał (badanie fizyczne i USG), załatwił nam kariotyp na NFZ, żadnych leków nie przepisał bo powiedział wprost (drugi lekarz z kolei), aby nie marnowac czasu na leczenie bo leki nie rokują wielkiej poprawy tylko robić szybko in vitro i brac suplementy, mrozic nasienienie, sport i zdrowe odzywianie

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Zuzanna# napisał:

Dla mojego największy problem ze on musi nasienie oddać w publicznym miejscu. Co tam moje zastrzyki i tabletki które przyjmuje z całą masą różnych skutków ubocznych że już nie wspomnę o narkozie podczas punkcji. Poprostu faceci są beznadziejni naprawdę. 

On ma problem że musi oddać spermę w publicznym miejscu ... a tobie obcy zamaskowany facet gmera w pochwie podczas licznych monitoringów, a podczas punkcji gmera ci w pochwie kiedy jesteś nieprzytomna, a kilka obcych również zamaskowanych bab  się temu przygląda. Chociaż nie może mu tego tak nie przedstawiaj niech dalej myśli że wasze dziecko przyniesie bocian:p 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Zuzanna# napisał:

Szkoda słów na to mój twierdzi że bierze już innych leków dużo. Przez jakiś czas bral te suplementy rozne ale potem stwierdził że mu szkodzą i przestał. Gdyby to u mnie było coś nie tak to zazylabym wszystko byle tylko była poprawa. Też mam wrażenie że sama muszę się z tym wszystkim męczyć. 

No niestety podejście czasem mężczyzn do tematu jest przykre, u mnie jest sinusoida raz czuje jego wsparcie raz absolutnie czuje się osamotniona, a na dodatek jeszcze taki smaczek zaserwuje, że mój mąż wczoraj stwierdził, że jak pojawi się dziecko to jego odstawie na bok, że nie bedzie mi juz potrzebny....no rece mi opadły, ale moj maz to jedynak wiec chyba nie ma sie co dziwić haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Anna Katarzyna napisał:

On ma problem że musi oddać spermę w publicznym miejscu ... a tobie obcy zamaskowany facet gmera w pochwie podczas licznych monitoringów, a podczas punkcji gmera ci w pochwie kiedy jesteś nieprzytomna, a kilka obcych również zamaskowanych bab  się temu przygląda. Chociaż nie może mu tego tak nie przedstawiaj niech dalej myśli że wasze dziecko przyniesie bocian:p 

Hahaha dobrze napisane Anna Katarzyna, polać ci :D

Mój na szczęście nie ma z tym problemu, śmieje się że to mistrz robótek ręcznych wchodzi 5-10 min i wychodzi z kubeczkiem :)

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×