m_art_a 587 Napisano Październik 10, 2020 Hej dziewczyny Ja dziś byłam na kolejnej kontroli, mam 15 pęcherzyków największy 12 mm, punkcja planowana na środę/czwartek, dziś dodaje cetrotide. Jedna kwestia mnie zastanawia, lekarz powiedział, że mój organizm pięknie reaguje na stymulację, że „rzadko zdarza się by kobieta tak pięknie reagowała na stymulacje” -słowa lekarza, w związku z czym jak powstaną zarodki to chce je mrozić i transfer odroczyć o miesiąc, aby organizm się uspokoił, wyciszył i aby doszło do transferu wtedy, że taka metoda ponoć daje największe szanse na ciąże. Czy któraś z was miała odraczany transfer z takiego powodu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 10, 2020 22 minuty temu, Kinga123 napisał: Z ana ok, nk też ok. Z immunosupresją miałam już 2 transfery i nic. Beta zawsze bliska 0 na 5 transferów. Teraz jakby był transfer świeży to pewnie immunosupresja, a potem przed crio jak będą zarodki szczepienia. Taki jest plan wstępny. Oki. Rozumiem. To fakt. Już były próby z immunosupresja. Nic to. Pozostaje mi tylko trzymać kciuki za ciebie mocno i gorąco. Przede wszystkim za jakiegoś silnego walecznego wojownika, który się zagnieździ za wszelką cenę i nigdzie nie ruszy przez 9 miesięcy. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 10, 2020 24 minuty temu, m_art_a napisał: Hej dziewczyny Ja dziś byłam na kolejnej kontroli, mam 15 pęcherzyków największy 12 mm, punkcja planowana na środę/czwartek, dziś dodaje cetrotide. Jedna kwestia mnie zastanawia, lekarz powiedział, że mój organizm pięknie reaguje na stymulację, że „rzadko zdarza się by kobieta tak pięknie reagowała na stymulacje” -słowa lekarza, w związku z czym jak powstaną zarodki to chce je mrozić i transfer odroczyć o miesiąc, aby organizm się uspokoił, wyciszył i aby doszło do transferu wtedy, że taka metoda ponoć daje największe szanse na ciąże. Czy któraś z was miała odraczany transfer z takiego powodu? Wow. Ładny wynik. Dużo tych pęcherzyków. Gratuluję. Mi przy 16 pęcherzykach też odroczyli transfer mimo że chormony e2 mialam ok. 2500 więc jeszcze niby w normie. Ale twierdzili że do punkcji jeszcze urośnie estradiol. A po punkcji była informacja że jajniki są tak duże że nie ma mowy o swierzym transferze. A teraz też dodatkowo coraz więcej osób pisze o tym że mimo braku przeciwwskazań do świętego transferu, jest odraczany, bo nowe badania pokazują że crio jest skuteczniejsze. Jeśli masz dofinansowanie z miasta to na kasę też cię nie naciągaja. Bo i tak masz ten transfer za 50 zł. Tylko musisz pamiętać im powiedzieć że to transfer odroczony. Że po punkcji nie było transferu. Bo pierwszy transfer z procedury jest dofinansowany. A każdy dodatkowy kosztuje 1200 zł. Przynajmniej tak było jeszcze w lutym. Trzymaj się i powodzenia. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Październik 10, 2020 1 godzinę temu, m_art_a napisał: Hej dziewczyny Ja dziś byłam na kolejnej kontroli, mam 15 pęcherzyków największy 12 mm, punkcja planowana na środę/czwartek, dziś dodaje cetrotide. Jedna kwestia mnie zastanawia, lekarz powiedział, że mój organizm pięknie reaguje na stymulację, że „rzadko zdarza się by kobieta tak pięknie reagowała na stymulacje” -słowa lekarza, w związku z czym jak powstaną zarodki to chce je mrozić i transfer odroczyć o miesiąc, aby organizm się uspokoił, wyciszył i aby doszło do transferu wtedy, że taka metoda ponoć daje największe szanse na ciąże. Czy któraś z was miała odraczany transfer z takiego powodu? Ja tak miałam tzn. mam Moje jajniki tak pracowały,że miałam 25 pęcherzyków z czego uzyskano 21 oocytów. Lekarz też odłożył transfer żeby nie doszło hiperki i żeby organizm wrócił do normy. I mam nadzieję,że wrócił bo czuję się świetnie w poniedziałek kontrola czy już się nadajemy na transfer czy jeszcze czekamy . 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 10, 2020 Dnia 7.10.2020 o 22:26, Anna Katarzyna napisał: Dziewczyny macie jakąś sprawdzoną dietę podczas starania i na początek ciąży ? Chodzi mi o coś co dostarczy wszystkich potrzebnych składników Kochana na początek ciąży to nic nie planuj. Jestem właśnie w 8 tyg ciąży i mogę jeść tylko akurat to na co mój organizm ma ochotę i przez co nie będę miała mdłości. A to się zmienia z dnia na dzień. Jednego dnia coś ci "wchodzi" innego już nie na początku jedź to możesz a jak przejdą mdłości to nadrobisz wszystkie składniki Dnia 8.10.2020 o 19:36, Aga5992 napisał: Hej dziewczyny, Na sobotę mam umówiona punkcje . Pęcherzyków mam sporo i najgorsze ,że teraz lekarz powiedział,że mam wysoki poziom estradiolu 3000 i nie będę mogła mieć transferu w tym cyklu,bo podejrzewają hiperstymulacje. Czy któraś z Was to miała lub wie coś na ten temat? Czy do transferu będę mogła podejść w następnym cyklu czy będę musiala czekać jeszcze dłużej? Jestem zawiedziona bo znowu muszę czekać kolejne miesiące, to wszystko się tak ciągnie. Podchodzimy z mężem już drugi raz to in vitro ,bo niestety za pierwszym razem się nie udało. miałam nadzieję że teraz już mnie nic nie zaskoczy, a jednak. Ja miałam mieć odłożony transfer że względu na hiperstymulację. Sama podjęłam decyzję że jednak chcę transfer świeży bo nie czułam się bardzo źle jednak do teraz mam powiększony jajnik ok. 6 cm. I niestety ciągle mnie pobolewa, muszę uważać żeby się nie skręcił. Niestety nie jest to wszystko przyjemne i nie wiem czy gdybym jeszcze raz miała decydować to czy nie odroczyłabym tego transferu. Jednak z drugiej strony nie wiem czy przy innej decyzji miałabym teraz mojego cośka w brzuszku Myślę jednak że jeśli lekarz bardzo się upiera nad mrożeniem to wie co robi i warto mrozić, podobno jest większe prawdopodobieństwo powodzenia (mój nie był pewny co zrobić więc decyzję zostawił mi) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Październik 10, 2020 16 godzin temu, Wiosenka napisał: Mam tez pytanie. W dzień transferu w poniedziałek mam UMA Test - badanie aktywności mięśnia macicy. Coś wiecie na ten temat, bo nie zapytałam i nie wiem co może on zmienić ani do czego służy. Z tego co wyczytałam na stronie invicty niewiele wynika. Hej ja też robiłam UMA w dniu transferu. Polega na badaniu kurczliwości macicy. Lekarz bada Cię kilka minut a potem sprawdza na filmie czy za często się nie kurczy, jeśli tak, to jest ryzyko odrzucenia zarodka. Żeby temu zapobiec przed transferem dostaje się wlew domaciczny, ale nie pamiętam z czego. A jak jest ok, to przychodzisz dopiero na transfer. U mnie kurczliwość wyszła ok, oby i u Ciebie tak było 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Październik 10, 2020 Witajcie Dziewczyny... nie zagladalam tutaj od bardzo bardzo dawna bo probowalam sobie wmowic, ze odpuszczam. Ale nie potrafie . 3proba mrozonego transferu w sierpniu zakonczyla sie kolejnym fiaskiem. Beta nawet nie ruszyla. Zalalmalam sie kompletnie. Moj cykl zaczal wariowac. W tym miesiacu moj okres trwal 21 dni non stop!! Nie wiem co robic, mysle o adopcji komorki.... Czy moga odezwac sie dziewczyny po lub w trakcie adopcji komorki. Bardzo prosze. Jestem kompletnie zielona w tym temacie . Pozdrawiam Was wszystkie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 10, 2020 4 godziny temu, Aja napisał: Wow. Ładny wynik. Dużo tych pęcherzyków. Gratuluję. Mi przy 16 pęcherzykach też odroczyli transfer mimo że chormony e2 mialam ok. 2500 więc jeszcze niby w normie. Ale twierdzili że do punkcji jeszcze urośnie estradiol. A po punkcji była informacja że jajniki są tak duże że nie ma mowy o swierzym transferze. A teraz też dodatkowo coraz więcej osób pisze o tym że mimo braku przeciwwskazań do świętego transferu, jest odraczany, bo nowe badania pokazują że crio jest skuteczniejsze. Jeśli masz dofinansowanie z miasta to na kasę też cię nie naciągaja. Bo i tak masz ten transfer za 50 zł. Tylko musisz pamiętać im powiedzieć że to transfer odroczony. Że po punkcji nie było transferu. Bo pierwszy transfer z procedury jest dofinansowany. A każdy dodatkowy kosztuje 1200 zł. Przynajmniej tak było jeszcze w lutym. Trzymaj się i powodzenia. Dzięki Aja! I dziękuje za wszystkie twoje wpisy/odpowiedzi, rozwiewasz dużo moich wątpliwości i podnosisz na duchu Pisałaś wcześniej, że widziałaś Warzeche 2 października na Starynkiewicz tzn., że chodzisz jeszcze tam? Leczysz się obecnie prywatnie i robisz coś na Starynkiewicza? 3 godziny temu, Dreamscometrue napisał: Ja tak miałam tzn. mam Moje jajniki tak pracowały,że miałam 25 pęcherzyków z czego uzyskano 21 oocytów. Lekarz też odłożył transfer żeby nie doszło hiperki i żeby organizm wrócił do normy. I mam nadzieję,że wrócił bo czuję się świetnie w poniedziałek kontrola czy już się nadajemy na transfer czy jeszcze czekamy . To daj koniecznie znać jak poszła kontrola i czy będzie transfer Trzymam kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 10, 2020 1 godzinę temu, m_art_a napisał: Dzięki Aja! I dziękuje za wszystkie twoje wpisy/odpowiedzi, rozwiewasz dużo moich wątpliwości i podnosisz na duchu Pisałaś wcześniej, że widziałaś Warzeche 2 października na Starynkiewicz tzn., że chodzisz jeszcze tam? Leczysz się obecnie prywatnie i robisz coś na Starynkiewicza? To daj koniecznie znać jak poszła kontrola i czy będzie transfer Trzymam kciuki! Mam tam 3 zarodki. A minął już rok od mojej punkcji. Więc byłam opłacić kolejny rok przechowywania. A inaczej niż osobiscie się nie da. Właśnie jak będziesz i będziesz miała taką możliwość i ochotę to zapytasz jak to jest cenowo z przechowywaniem zarodków kolejny rok? Czy jest jedną stawka bez względu na ilość zarodków? Czy płaci się od zarodka jakąś kwotę? Bo pani z rejestracji ktora mnie obsługiwala nie wyglądała na pewną tego co robi, a nie pozwoliła mi wyjąć karty i skonsultować z położna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Październik 10, 2020 Hej dziewczyny, Stymulacje rozpoczynam dopiero za miesiąc.... Dostałam tabletki anty na 2 tyg aby się ,,oczyścić". Też tak miałyscie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Październik 10, 2020 Hej dziewczyny, orientujecie się może jak to jest jeśli okres zaczyna się wieczorem, to czy kolejny dzien już liczyć jako drugi? Od drugiego dnia cyklu zaczynam stymulację, od wczoraj mam Bardzo lekkie plamienie ale właśnie czuje , ze rozkręca mi się okres i teraz nie wiem już sama jak to liczyć i czy zacząć stymulację jutro czy pojutrze. Pomóżcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 10, 2020 8 minut temu, kiteras napisał: Hej dziewczyny, orientujecie się może jak to jest jeśli okres zaczyna się wieczorem, to czy kolejny dzien już liczyć jako drugi? Od drugiego dnia cyklu zaczynam stymulację, od wczoraj mam Bardzo lekkie plamienie ale właśnie czuje , ze rozkręca mi się okres i teraz nie wiem już sama jak to liczyć i czy zacząć stymulację jutro czy pojutrze. Pomóżcie Jeśli dziś dostajesz okres wieczorem to moim zdaniem dziś jest pierwszy dzień cyklu i jutro zaczynasz stymulację, ale może niech ktoś bardziej doświadczony poprze moją tezę 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 10, 2020 1 godzinę temu, Aja napisał: Mam tam 3 zarodki. A minął już rok od mojej punkcji. Więc byłam opłacić kolejny rok przechowywania. A inaczej niż osobiscie się nie da. Właśnie jak będziesz i będziesz miała taką możliwość i ochotę to zapytasz jak to jest cenowo z przechowywaniem zarodków kolejny rok? Czy jest jedną stawka bez względu na ilość zarodków? Czy płaci się od zarodka jakąś kwotę? Bo pani z rejestracji ktora mnie obsługiwala nie wyglądała na pewną tego co robi, a nie pozwoliła mi wyjąć karty i skonsultować z położna. A czemu każą ci osobiście? Ja płacę wszystko przelewem z domu. Będę w poniedziałek rano, jeśli będzie położna to jasne, że zapytam, ta kobieta na z rejestracji jest strasznie irytująca, a położna taka starsza babeczka w krótki włosach jest bardzo miła i najlepiej do niej się o wszystko zwracać. Chociaż z tego co zdążyłam się zorientować to z tymi cenami to też tam jest bajzel, widziałam jak ostatnio jakaś dziewczyna poszła za coś zapłacić i powiedzieli jej więcej niż mówił Marianowski, wkroczył do akcji Marianowski i położne poinformowały go wtedy, że "jego cennik" jest nieaktualny, widziałam że się facet zirytował i powiedział, że mają dać w takim razie dziewczynie aktualny cennik na co one odpowiedziały, że co chwila się ceny zmieniają i za miesiąc ten cennik znowu może być nieaktualny więc bez sensu go dawać. Ja przykładowo cennik dostałam, z info że mrożenie kosztuje 400 a kazali nam płacić 500 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 10, 2020 (edytowany) 25 minut temu, kiteras napisał: Hej dziewczyny, orientujecie się może jak to jest jeśli okres zaczyna się wieczorem, to czy kolejny dzien już liczyć jako drugi? Od drugiego dnia cyklu zaczynam stymulację, od wczoraj mam Bardzo lekkie plamienie ale właśnie czuje , ze rozkręca mi się okres i teraz nie wiem już sama jak to liczyć i czy zacząć stymulację jutro czy pojutrze. Pomóżcie Mi lekarz (wspominany tu Marianowski ) kazał liczyć pierwszy dzień okresu do godz. 17. Jeśli okres zaczynał się po 17 to miałam to liczyc jako dzień 0 i pierwszy dzień cyklu to następny dzień. Edytowano Październik 10, 2020 przez Aja 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 10, 2020 3 godziny temu, Mags1706 napisał: Witajcie Dziewczyny... nie zagladalam tutaj od bardzo bardzo dawna bo probowalam sobie wmowic, ze odpuszczam. Ale nie potrafie . 3proba mrozonego transferu w sierpniu zakonczyla sie kolejnym fiaskiem. Beta nawet nie ruszyla. Zalalmalam sie kompletnie. Moj cykl zaczal wariowac. W tym miesiacu moj okres trwal 21 dni non stop!! Nie wiem co robic, mysle o adopcji komorki.... Czy moga odezwac sie dziewczyny po lub w trakcie adopcji komorki. Bardzo prosze. Jestem kompletnie zielona w tym temacie . Pozdrawiam Was wszystkie. Ja w poniedziałek mam transfer z KD. Wszystko wygląda tak samo jak w normalnej procedurze tylko jajeczko nie jest Twoje. Jeśli Twój lekarz powiedział, ze dla Ciebie KD jest dobrym rozwiązaniem to warto to rozważyć, ale zawsze jest to sprawa indywidualna. Dla mnie kwestia jajeczka nie ma kompletnie znaczenia. Byłam już na etapie myślenia o adopcji więc in vitro z KD jest dla mnie i tak dużo lepszą opcją. 14 minut temu, kiteras napisał: Hej dziewczyny, orientujecie się może jak to jest jeśli okres zaczyna się wieczorem, to czy kolejny dzien już liczyć jako drugi? Od drugiego dnia cyklu zaczynam stymulację, od wczoraj mam Bardzo lekkie plamienie ale właśnie czuje , ze rozkręca mi się okres i teraz nie wiem już sama jak to liczyć i czy zacząć stymulację jutro czy pojutrze. Pomóżcie Jeśli jest tylko plamienie to liczysz dopiero od dnia prawdziwego krwawienia. Tak powiedział mój lekarz, bo miałam podobną sytuację. A właściwie to prawie zawsze plamie dzień lub dwa przed okresem. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 10, 2020 (edytowany) 10 minut temu, m_art_a napisał: A czemu każą ci osobiście? Ja płacę wszystko przelewem z domu. Będę w poniedziałek rano, jeśli będzie położna to jasne, że zapytam, ta kobieta na z rejestracji jest strasznie irytująca, a położna taka starsza babeczka w krótki włosach jest bardzo miła i najlepiej do niej się o wszystko zwracać. Chociaż z tego co zdążyłam się zorientować to z tymi cenami to też tam jest bajzel, widziałam jak ostatnio jakaś dziewczyna poszła za coś zapłacić i powiedzieli jej więcej niż mówił Marianowski, wkroczył do akcji Marianowski i położne poinformowały go wtedy, że "jego cennik" jest nieaktualny, widziałam że się facet zirytował i powiedział, że mają dać w takim razie dziewczynie aktualny cennik na co one odpowiedziały, że co chwila się ceny zmieniają i za miesiąc ten cennik znowu może być nieaktualny więc bez sensu go dawać. Ja przykładowo cennik dostałam, z info że mrożenie kosztuje 400 a kazali nam płacić 500 Jak dzwoniłam i pytałam czy mogę przelewem to mi powiedziano, że nie ma możliwości i muszę przyjechać. Też myślałam że załatwię to przelewem. To jest akurat minus Starynkiewicza. Bajzel. I trzeba bardzo pilnować wszystkiego samemu. Też lubię tą położną. Edytowano Październik 10, 2020 przez Aja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlaudiainvimedGdynia 89 Napisano Październik 10, 2020 54 minuty temu, kiteras napisał: Hej dziewczyny, orientujecie się może jak to jest jeśli okres zaczyna się wieczorem, to czy kolejny dzien już liczyć jako drugi? Od drugiego dnia cyklu zaczynam stymulację, od wczoraj mam Bardzo lekkie plamienie ale właśnie czuje , ze rozkręca mi się okres i teraz nie wiem już sama jak to liczyć i czy zacząć stymulację jutro czy pojutrze. Pomóżcie Hej , u mnie lekarz kazał liczyć tak , ze jak po 17 zacznie się miesięczna to pierwszy dzień cyklu to kolejny dzień. Czyli w Twoim przypadku poniedziałek to będzie drugi dzień cyklu powodzonka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Październik 10, 2020 (edytowany) 4 godziny temu, m_art_a napisał: Dzięki Aja! I dziękuje za wszystkie twoje wpisy/odpowiedzi, rozwiewasz dużo moich wątpliwości i podnosisz na duchu Pisałaś wcześniej, że widziałaś Warzeche 2 października na Starynkiewicz tzn., że chodzisz jeszcze tam? Leczysz się obecnie prywatnie i robisz coś na Starynkiewicza? To daj koniecznie znać jak poszła kontrola i czy będzie transfer Trzymam kciuki Edytowano Październik 10, 2020 przez Dreamscometrue Dam znać 😊 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Październik 10, 2020 1 godzinę temu, Wiosenka napisał: Ja w poniedziałek mam transfer z KD. Wszystko wygląda tak samo jak w normalnej procedurze tylko jajeczko nie jest Twoje. Jeśli Twój lekarz powiedział, ze dla Ciebie KD jest dobrym rozwiązaniem to warto to rozważyć, ale zawsze jest to sprawa indywidualna. Dla mnie kwestia jajeczka nie ma kompletnie znaczenia. Byłam już na etapie myślenia o adopcji więc in vitro z KD jest dla mnie i tak dużo lepszą opcją. @wiosenka trzymam za Ciebie kciuki. Z jakiej kliniki korzystacie? czy koszta sa duzo wyzsze niz standardowe In vitro? czy mozesz mi powiedziec jak wiele informacji dostaje sie w Polsce o dawczyni? Pozdrawiam x Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 10, 2020 2 godziny temu, kiteras napisał: Hej dziewczyny, orientujecie się może jak to jest jeśli okres zaczyna się wieczorem, to czy kolejny dzien już liczyć jako drugi? Od drugiego dnia cyklu zaczynam stymulację, od wczoraj mam Bardzo lekkie plamienie ale właśnie czuje , ze rozkręca mi się okres i teraz nie wiem już sama jak to liczyć i czy zacząć stymulację jutro czy pojutrze. Pomóżcie Ja też miałam ten dylemat i zapytałam lekarza. To jest tak że musi być normalne krwawienie a nie plamienie. Nawet jeśli zacznie się wieczorem tzn jak to ujęła moja doktor 'jak chluśnie' z ciebie to jest wtedy pierwszy dzień. Plamienie się nie liczy. Więc jeśli dziś normalnie zacznie z ciebie 'lecieć' to jutro będzie drugi dzień. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 10, 2020 50 minut temu, Mags1706 napisał: @wiosenka trzymam za Ciebie kciuki. Z jakiej kliniki korzystacie? czy koszta sa duzo wyzsze niz standardowe In vitro? czy mozesz mi powiedziec jak wiele informacji dostaje sie w Polsce o dawczyni? Ja lecze się w Invictcie w Gdańsku. Jeśli chodzi o koszta to nie jestem pewna ale chyba było podobnie. Za KD zapłaciłam 23900 zł ale wliczone mam wszystko łącznie z transferem (oprócz monitoringu progesteronu po transferze i badania kurczliwości macicy) Nie musiałam też robic żadnych badań ponieważ miesiac wczesniej miałam własną stymulację. Wcześniej za pakiet stymulacja leki i mrożenie zapłaciłam ok 16,5 tyś Do tego trzeba doliczyc badania wstępne + sam transfer (od 2100 do 4600 zł) Ja musiałam jeszcze przebadać zarodki + 2 tyś. Jeśli chodzi o dawczynię to dostałam jej kwestionariusz czyli: wiek, grupa krwi, wzrost, waga, kolor oczu włosów i skóry, czy dawstwo zewnętrzne czy jajeczka pozostałe z procedur in vitro, wykształcenie, zawód wyuczony i wykonywany (ale to na moją oddzielną prośbę), jajeczka mrożone czy świeże. W kwestionariuszu były też wyszczególnione zainteresowania i dodatkowe umiejętnosci, co dodatkowo podniosło mnie na duchu, ponieważ ta dziewczyna ukończyła szkołę muzyczną tak jak ja i moje dzieci. Dodatkowo poza konkursem Pani, która robiła dobór powiedziała mi (ponieważ wspomniałam o tym, ze obawiam się, że dawczyni może mieć charakterystyczną urodę lub nieregularne rysy ), że dawczyni wygląda dość podobnie do mnie i nie powinnam się tego obawiać. Ogólnie powiedziały mi, że jest to wyjątkowo udany dobór. Dodatkowo wszystkie dawczynie przechodzą badania genetyczne i mają min 1 dziecko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Październik 10, 2020 @wiosenka dziekuje za szczegolowa odpowiedz i zycze Ci powodzenia ! Ja myslalam o Czechach bo w UK ceny sa niesamowicie wysokie. Problemem sa dojazdy i przyloty do PL. logistyka tego jest ciezka. na moje 3 ostatnie trasfery latalam z UK do Gdyni i kosztowalo mnie to duzo nerwow i stresu niepotrzebnego. Niestety mam problem z macica i jestem po 40tce wiec komorka dawczyni jest moja ostania szansa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 10, 2020 3 godziny temu, kiteras napisał: Hej dziewczyny, orientujecie się może jak to jest jeśli okres zaczyna się wieczorem, to czy kolejny dzien już liczyć jako drugi? Od drugiego dnia cyklu zaczynam stymulację, od wczoraj mam Bardzo lekkie plamienie ale właśnie czuje , ze rozkręca mi się okres i teraz nie wiem już sama jak to liczyć i czy zacząć stymulację jutro czy pojutrze. Pomóżcie Ja to traktuje tak: jak poleci krew nawet mało tzn że jest to 1dc. jak tylko plamienie to tego nie liczę do okresu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bounty90 268 Napisano Październik 10, 2020 4 godziny temu, Wiosenka napisał: Ja lecze się w Invictcie w Gdańsku. Jeśli chodzi o koszta to nie jestem pewna ale chyba było podobnie. Za KD zapłaciłam 23900 zł ale wliczone mam wszystko łącznie z transferem (oprócz monitoringu progesteronu po transferze i badania kurczliwości macicy) Nie musiałam też robic żadnych badań ponieważ miesiac wczesniej miałam własną stymulację. Wcześniej za pakiet stymulacja leki i mrożenie zapłaciłam ok 16,5 tyś Do tego trzeba doliczyc badania wstępne + sam transfer (od 2100 do 4600 zł) Ja musiałam jeszcze przebadać zarodki + 2 tyś. Jeśli chodzi o dawczynię to dostałam jej kwestionariusz czyli: wiek, grupa krwi, wzrost, waga, kolor oczu włosów i skóry, czy dawstwo zewnętrzne czy jajeczka pozostałe z procedur in vitro, wykształcenie, zawód wyuczony i wykonywany (ale to na moją oddzielną prośbę), jajeczka mrożone czy świeże. W kwestionariuszu były też wyszczególnione zainteresowania i dodatkowe umiejętnosci, co dodatkowo podniosło mnie na duchu, ponieważ ta dziewczyna ukończyła szkołę muzyczną tak jak ja i moje dzieci. Dodatkowo poza konkursem Pani, która robiła dobór powiedziała mi (ponieważ wspomniałam o tym, ze obawiam się, że dawczyni może mieć charakterystyczną urodę lub nieregularne rysy ), że dawczyni wygląda dość podobnie do mnie i nie powinnam się tego obawiać. Ogólnie powiedziały mi, że jest to wyjątkowo udany dobór. Dodatkowo wszystkie dawczynie przechodzą badania genetyczne i mają min 1 dziecko Ja też w Invikcie i znałam tylko grupę krwi, kolor oczu, kolor włosów, wzrost i wagę. Nie więcej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Październik 11, 2020 12 godzin temu, Martuska napisał: Hej dziewczyny, Stymulacje rozpoczynam dopiero za miesiąc.... Dostałam tabletki anty na 2 tyg aby się ,,oczyścić". Też tak miałyscie? Może któraś z Was tak miała? Czy tylko ja? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Październik 11, 2020 2 godziny temu, Martuska napisał: Może któraś z Was tak miała? Czy tylko ja? W dlugim protokole przed stymulacja tez mialam anty na wyciszenie, to chyba norma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Październik 11, 2020 8 minut temu, Magdaa napisał: W dlugim protokole przed stymulacja tez mialam anty na wyciszenie, to chyba norma Ja mam następną wizytę w następną środę. Od wczoraj biorę marvelon. Napiszesz mi czego mogę się spodziewać na tej wizycie? Jestem trochę rozczarowana bo na początku lekarz mówił o krótkim protokole a wczoraj zmienił zdanie... Może tak ma być:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 11, 2020 54 minuty temu, Martuska napisał: Ja mam następną wizytę w następną środę. Od wczoraj biorę marvelon. Napiszesz mi czego mogę się spodziewać na tej wizycie? Jestem trochę rozczarowana bo na początku lekarz mówił o krótkim protokole a wczoraj zmienił zdanie... Może tak ma być:) To zależy od obrazu usg i wyników hormonów ja tak miałam że w 2dc lekarz powiedział że nie za dużo urośnie pęcherzyków bo nie ma z czego i powiedział że muszę iść dlugim protokołem! No i w dlugim urosło więcej! Więc się nie martw:) powodzenia! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia# 112 Napisano Październik 11, 2020 (edytowany) 4 godziny temu, Martuska napisał: Może któraś z Was tak miała? Czy tylko ja? Ja też miałam anty na wyciszenie w dlugim protokole. Edytowano Październik 11, 2020 przez Emilia# Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Październik 11, 2020 Coś czuję że po wczorajszym sukcesie Igi Świątek Julia, Zuzia, Zofia i Hania zostaną zdetronizowane na dalsze miejsca jeżeli chodzi o imię dla córeczki:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach