Martuska 1734 Napisano Grudzień 4, 2020 3 minuty temu, emkw35 napisał: Ja już po punkcji 5 jajek pobrali. Czuje się średnio, brzuch jakby wzdety i ckliwy i slaba jestem. Wstepnie w poniedzialek o 9 transfer. Oczywiście chyba, ze do tego czasu nie bedzie zarodka. Zszokowała mnie ilosc lekow ktore musze od dziś brac... Gratulacje! Nie bylo tak źle prawda ? 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Grudzień 4, 2020 2 godziny temu, Angelin napisał: Jak szybko dostałyście okres po nieudanym transferze? Zapisałam się na histeroskopie jeszcze na grudzień... Po nieudanym tranferze dostałam wiadomość od lekarza, aby odstawić leki i do 7 dni pojawi się krwawienie. U mnie pojawił się w 3 dzień. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaOna 118 Napisano Grudzień 4, 2020 2 godziny temu, Angelin napisał: Jak szybko dostałyście okres po nieudanym transferze? Zapisałam się na histeroskopie jeszcze na grudzień... Ja odstawiłam w środę tabletki A dzisiaj zaczynam plamic i strasznie boli mnie brzuch. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 4, 2020 2 godziny temu, Angelin napisał: Jak szybko dostałyście okres po nieudanym transferze? Zapisałam się na histeroskopie jeszcze na grudzień... Ja po odstawieniu progesteronu na cyklu sztucznym już drugi raz z rzędu po 3 dniach dostałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 4, 2020 1 godzinę temu, emkw35 napisał: Ja już po punkcji 5 jajek pobrali. Czuje się średnio, brzuch jakby wzdety i ckliwy i slaba jestem. Wstepnie w poniedzialek o 9 transfer. Oczywiście chyba, ze do tego czasu nie bedzie zarodka. Zszokowała mnie ilosc lekow ktore musze od dziś brac... No uczucie po nie jest super ale minie teraz trzymamy kciuki na dobre wieści 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Grudzień 4, 2020 1 godzinę temu, emkw35 napisał: Ja już po punkcji 5 jajek pobrali. Czuje się średnio, brzuch jakby wzdety i ckliwy i slaba jestem. Wstepnie w poniedzialek o 9 transfer. Oczywiście chyba, ze do tego czasu nie bedzie zarodka. Zszokowała mnie ilosc lekow ktore musze od dziś brac... Leż i odpoczywaj do poniedziałku, zregeneruj się pierwsze dwa dni po punkcji mogą być takie gorsze, ja dzień punkcji cały przespałam Trasferujemy razem w poniedziałek więc trzymam kciuki 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 4, 2020 3 godziny temu, Angelin napisał: Jak szybko dostałyście okres po nieudanym transferze? Zapisałam się na histeroskopie jeszcze na grudzień... 3-4 dni po odstawieniu leków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miśka2020 65 Napisano Grudzień 4, 2020 42 minuty temu, m_art_a napisał: Leż i odpoczywaj do poniedziałku, zregeneruj się pierwsze dwa dni po punkcji mogą być takie gorsze, ja dzień punkcji cały przespałam Trasferujemy razem w poniedziałek więc trzymam kciuki To od poniedziałku trzymamy podwójne kciuki za Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 4, 2020 3 godziny temu, Angelin napisał: Jak szybko dostałyście okres po nieudanym transferze? Zapisałam się na histeroskopie jeszcze na grudzień... Ja dostalam na drugi dzień po odstawieniu progesteronu u mnie nie upłynęła nawet doba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nadzieja1993 187 Napisano Grudzień 4, 2020 Witam wszystkich jestem tu nowa, czytam was od kilku dni . Punkcja 9-tego. Stres jest nie do opisania ale tak bardzo chce mieć w koncu dziecko że nic mnie nie powstrzyma Trzymam kciuki za wszystkie kobietki, bo wiem co czujecie! 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 4, 2020 12 minut temu, Nadzieja1993 napisał: Witam wszystkich jestem tu nowa, czytam was od kilku dni . Punkcja 9-tego. Stres jest nie do opisania ale tak bardzo chce mieć w koncu dziecko że nic mnie nie powstrzyma Trzymam kciuki za wszystkie kobietki, bo wiem co czujecie! Witamy ❤ Będziemy trzymać kciuki To pierwsza procedura ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwia_wawa 49 Napisano Grudzień 4, 2020 4 godziny temu, Angelin napisał: Jak szybko dostałyście okres po nieudanym transferze? Zapisałam się na histeroskopie jeszcze na grudzień... Cześć, ja akurat trzeciego dnia, a przed tym okropnie bolał mnie brzuch, jak nigdy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelin 80 Napisano Grudzień 4, 2020 Dziękuję wszystkim za odpowiedź Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwia_wawa 49 Napisano Grudzień 4, 2020 (edytowany) Dziewczyny, mam długi protokół, dzisiaj podczas kontroli lekarz mówi: endometrium pogrubione, ciałko żółte trzydzieści pare milimetrów (kurde teraz czytam i musiałam go źle zrozumieć, bo to już byłby chyba 8 tydzień), zrobić hcg. Pytam, czy to ciąża, a on że może tak być. Ale mam już wynik i jest jak po transferze, czyli 0. Co to znaczy, czy lekarz mógł się pomylić, czy to ciałko bez zarodka? Byłam w szoku, potem się ucieszyłam, a teraz nie wiem, co myśleć. Czy któraś z Was tak miała? Edytowano Grudzień 4, 2020 przez Oliwia_wawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 4, 2020 4 minuty temu, Oliwia_wawa napisał: Dziewczyny, mam długi protokół, dzisiaj podczas kontroli lekarz mówi: endometrium pogrubione, ciałko żółte trzydzieści pare milimetrów, zrobić hcg. Pytam, czy to ciąża, a on że może tak być. Ale mam już wynik i jest jak po transferze, czyli 0. Co to znaczy, czy lekarz mógł się pomylić, czy to ciałko bez zarodka? Byłam w szoku, potem się ucieszyłam, a teraz nie wiem, co myśleć. Czy któraś z Was tak miała? Ciałko żółte tworzy się na jajniku po pęknięciu pęcherzyka grafa. Czyli po owulacji. I funkcjonuje kilka dni produkując progesteron. W tym czesie uwolniona komórka jajową podąża jajowodami do macicy. Jeśli się zaplodni i zagnieździ w macicy to bhcg uwalniane z endometrium pod wpływem zagnieżdżenia zarodka będzie podtrzymywać dalsze funkcjonowanie ciałka żółtego aż do momentu przejęcia jego funkcji przez łożysko. Jeśli komórka jajową się nie zaplodni, albo nie zagnieździ, albo w pękniętym pecherzyku nie było oocytu wcale lub był niedojrzały, to ciałko żółte po tych kilku-kilkunastu dniach zanika, bo nie dostaje bhcg. Więc wygląda jakbyś miała owulację po prostu. Pytanie kiedy miałaś ta owulację skoro nie zanikło jeszcze ciałko żółte. Nie rozumiem co masz na myśli pytając czy to ciałko bez zarodka. Być może pomyliłaś termin ciałko żółte ( to co opisałam powyzej) z pęcherzyk zoltkowy - struktura w pęcherzyku ciazowym, a więc w macicy, chyba że jest ciaza poza maciczna, która odrzywia zarodek w pierwszych tygodniach jego życia. Ale ta stroktura nigdy nie rośnie do 30 milimetrów, więc raczej obstawiam że lekarz mówił o ciałku żółtym. Więc to że wystąpiło to nie łączy się bezpośrednio z pojawieniem zarodka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 4, 2020 4 godziny temu, emkw35 napisał: Ja już po punkcji 5 jajek pobrali. Czuje się średnio, brzuch jakby wzdety i ckliwy i slaba jestem. Wstepnie w poniedzialek o 9 transfer. Oczywiście chyba, ze do tego czasu nie bedzie zarodka. Zszokowała mnie ilosc lekow ktore musze od dziś brac... Super! Brzuch wróci do normy raz dwa i jutro już będzie lepiej zarodeczki będą piękne i trzymam kciuki żeby było ich 5 pięknych dorodnych najwyższej klasy. Transfer masz w takim razie zaplanowany na 3 dzień czyli nie będą czekać do blastek. Trzymam kciuki i odpoczywaj tam i napij się jakiegoś alkoholu bo od poniedziałku już nie będziesz mogła buziaki kochana 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mroowka Zet 135 Napisano Grudzień 4, 2020 U mnie beta 0 3 transfer, 3 procedura. Załamka. 15 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 4, 2020 1 godzinę temu, Nadzieja1993 napisał: Witam wszystkich jestem tu nowa, czytam was od kilku dni . Punkcja 9-tego. Stres jest nie do opisania ale tak bardzo chce mieć w koncu dziecko że nic mnie nie powstrzyma Trzymam kciuki za wszystkie kobietki, bo wiem co czujecie! Witaj Nadzieja! Nie stresuj się punkcja będzie super A ile masz pęcherzyków na teraz? Też trzymam kciuki za Ciebie ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 4, 2020 4 minuty temu, Goralka napisał: Super! Brzuch wróci do normy raz dwa i jutro już będzie lepiej zarodeczki będą piękne i trzymam kciuki żeby było ich 5 pięknych dorodnych najwyższej klasy. Transfer masz w takim razie zaplanowany na 3 dzień czyli nie będą czekać do blastek. Trzymam kciuki i odpoczywaj tam i napij się jakiegoś alkoholu bo od poniedziałku już nie będziesz mogła buziaki kochana Dzięki no wlasnie nie wiem czy to dobrze, ze nie będą czekac do blastki? Poki co boli mnie żołądek Czuje jakbym miała zapowietrzony Ciezko to opisać Moze po zjedzeniu kolacji będzie lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 4, 2020 5 minut temu, Mroowka Zet napisał: U mnie beta 0 3 transfer, 3 procedura. Załamka. Bardzo mi przykro kochana ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 4, 2020 5 minut temu, Mroowka Zet napisał: U mnie beta 0 3 transfer, 3 procedura. Załamka. Przykro mi az nie chce mi się wierzyć że się nie udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 4, 2020 15 minut temu, emkw35 napisał: Dzięki no wlasnie nie wiem czy to dobrze, ze nie będą czekac do blastki? Poki co boli mnie żołądek Czuje jakbym miała zapowietrzony Ciezko to opisać Moze po zjedzeniu kolacji będzie lepiej Byłaś dzielna ! Teraz odpoczywaj Lekarze wiedzą co robią Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 4, 2020 16 minut temu, emkw35 napisał: Dzięki no wlasnie nie wiem czy to dobrze, ze nie będą czekac do blastki? Poki co boli mnie żołądek Czuje jakbym miała zapowietrzony Ciezko to opisać Moze po zjedzeniu kolacji będzie lepiej Miałam tak samo, nie wiadomo czy to wzdęcia czy jakieś żołądkowe problemy czy parcie na pęcherz . Ale jutro już będzie lepiej zobaczysz. Dziś odpoczywaj dużo i leż.co do transferowania blastek albo młodszych zarodków to lekarz wie co robi. On dopasowuje najlepszy czas dla Ciebie więc spokojnie.zreszta są tu dziewczyny które miały 2 dniowy zarodek transferowany i ciąża jest więc głowa do góry bo będzie dobrze! Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 4, 2020 22 minuty temu, Mroowka Zet napisał: U mnie beta 0 3 transfer, 3 procedura. Załamka. Strasznie mi przykro Mroowka to takie niesprawiedliwe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwia_wawa 49 Napisano Grudzień 4, 2020 1 godzinę temu, Aja napisał: Ciałko żółte tworzy się na jajniku po pęknięciu pęcherzyka grafa. Czyli po owulacji. I funkcjonuje kilka dni produkując progesteron. W tym czesie uwolniona komórka jajową podąża jajowodami do macicy. Jeśli się zaplodni i zagnieździ w macicy to bhcg uwalniane z endometrium pod wpływem zagnieżdżenia zarodka będzie podtrzymywać dalsze funkcjonowanie ciałka żółtego aż do momentu przejęcia jego funkcji przez łożysko. Jeśli komórka jajową się nie zaplodni, albo nie zagnieździ, albo w pękniętym pecherzyku nie było oocytu wcale lub był niedojrzały, to ciałko żółte po tych kilku-kilkunastu dniach zanika, bo nie dostaje bhcg. Więc wygląda jakbyś miała owulację po prostu. Pytanie kiedy miałaś ta owulację skoro nie zanikło jeszcze ciałko żółte. Nie rozumiem co masz na myśli pytając czy to ciałko bez zarodka. Być może pomyliłaś termin ciałko żółte ( to co opisałam powyzej) z pęcherzyk zoltkowy - struktura w pęcherzyku ciazowym, a więc w macicy, chyba że jest ciaza poza maciczna, która odrzywia zarodek w pierwszych tygodniach jego życia. Ale ta stroktura nigdy nie rośnie do 30 milimetrów, więc raczej obstawiam że lekarz mówił o ciałku żółtym. Więc to że wystąpiło to nie łączy się bezpośrednio z pojawieniem zarodka. Muszę się podszkolić z biologii Owulację miałam jakieś 2 tygodnie temu, lekarz podczas poprzedniej wizyty potwierdził, że była. Niestety w tym cyklu nie oznaczyłam jej dokładnie testami, ale zwykle mam koło 13-14 d.c., a teraz jestem w 28 d.c. Zastanawiam się, czy mógł pomylić ciążę z jakąś torbielą, bo to dziwne, że beta wyszła 0, a w usg coś widać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwia_wawa 49 Napisano Grudzień 4, 2020 58 minut temu, Mroowka Zet napisał: U mnie beta 0 3 transfer, 3 procedura. Załamka. Przykro mi. Trzymaj się mocno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 4, 2020 3 minuty temu, Oliwia_wawa napisał: Muszę się podszkolić z biologii Owulację miałam jakieś 2 tygodnie temu, lekarz podczas poprzedniej wizyty potwierdził, że była. Niestety w tym cyklu nie oznaczyłam jej dokładnie testami, ale zwykle mam koło 13-14 d.c., a teraz jestem w 28 d.c. Zastanawiam się, czy mógł pomylić ciążę z jakąś torbielą, bo to dziwne, że beta wyszła 0, a w usg coś widać. Ale z tego co piszesz lekarz na USG nie widział ciąży. Tylko ciałko żółte na jajniku. I pogrubione endometrium. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Grudzień 4, 2020 1 godzinę temu, Mroowka Zet napisał: U mnie beta 0 3 transfer, 3 procedura. Załamka. Nowy rok w takim razie będzie dla nas szczęśliwy. Głowa do góry. Jesteśmy bardzo silne. Masz jakieś śnieżynki ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzanna. 697 Napisano Grudzień 4, 2020 1 godzinę temu, Mroowka Zet napisał: U mnie beta 0 3 transfer, 3 procedura. Załamka. Bardzo mi przykro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Grudzień 4, 2020 1 godzinę temu, Mroowka Zet napisał: U mnie beta 0 3 transfer, 3 procedura. Załamka. Bardzo mi przykro mróweczko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach