Aja 477 Napisano Styczeń 5, 2021 1 godzinę temu, Milach napisał: Nabzbyk nie wiem czy dobrze napisalam trudne nazwisko, czytalam opinie o niej i ma bardzo pozytywne ale chyba wszystkie dotyczą gabinetu prywatnie albo trafilam na jakis paskudny dzien jej bo mi nic nie wytłumaczyła z tym konfliktem a pierwszy raz o tym słyszę, to była najgorsza wizyta jaka kiedykolwiek odbyłam pisalam juz do mojego doktora z kliniki, oddzwonil mi ze najwazniejsze ze ciaza jest utrzymana a serduszko w tym dniu nie moglo jeszcze byc i zebym sie nie sugerowala rzuconym tekstem niewsyapnej pani doktor a o konflikcie porozmawiamy na wizycie Wspolczuje przeżyć. Konflikt serologiczny to konflikt grupy krwi między matką a dzieckiem, dotyczący czynnika rh. Wystąpić może tylko wtedy gdy matka ma grupę krwi rh-. A ojciec dziecka rh+. I wtedy, jeśli dziecko odziedziczy czynnik rh po ojcu czyli rh+, to może dojść do konfliktu serologocznego. Ale nadal nie musi. Więc jak widać dużo warunków musi być spełnionych. Faktycznie podaje się wtedy immunoglobuliny ok. 30 tc. Bo podobno groźny jest dopiero około porodu. Jak jest podana immunoglobuliny to już podobno nie jest groźny. Jak jest przy krwawieniach w ciąży to nie wiem. Ale na spokojnie. Kiedy masz wizytę u lekarza swojego? 8.01? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marza 72 Napisano Styczeń 5, 2021 Dziewczyny jak brać dzięgiel chiński? Po ostatnich problemach z endometrium chce wypróbować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Styczeń 5, 2021 3 godziny temu, Milach napisał: Goralka strasznie mi przykro trzymaj się Kochana, nie ma slow które mogłyby ukoić Twój żal dlatego moge jedynie napisac ze jestem z Toba myslami... Ja o 5 rano byłam na IP z poteżnym krwotokiem przyczyna nieznana, Pani doktor była bezczelna wściekła że musiała sie obudzic i mnie przyjąć teks typu „ no serce nie bije może bilo wczoraj a dzisiaj już nie co ja mam tu zrobic?” „Czy wie pani ze ma pani konflikt serologiczny i w takiej sytuacji krwawien i boli nalezy podac immunoglobuliny? NO ale nie widze wskazan bo to jeszcze nia ciaza” pomijam fakt ze w karcie wypisu słowem o tym nie wspomniała pewnie chroniąc swoja wyniosła dupe wielkiej pani doktor podobnie jak plamień w trakcie badan nie stwierdza co jest nieprawda bo w trakcie badania mówiła ze jest widoczne plamienie Wyszłam wściekła i jednoczenie zapłakana bo wiem ze dzieje się coś niepokojacego i nic nie moge z tym zrobic Jeju nie wyobrażam sobie jak można być takim chamem!!! Zero empatii i taka kobieta jest lekarzem??? Współczuje Ci że trafiłaś na takiego lekarza, obyś więcej nie spotkała takich ludzi na swojej drodze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Styczeń 5, 2021 Ja się wczoraj za szybko pochwaliłam tym, że mdłości odeszły, wieczorem zaliczyłam trzy razy rzyganko DZiewczyny ja wczoraj robiłam badania zlecone przez lekarza, grupa krwii, morfologia mocz i przy okazji zrobiłam betę, wyszła ponad 53 tyś, ale kalkulator wskazał, że przyrost jest ok 44% czyli mniejszy, wcześniej było 130% potem 102%, ale to chyba normalne prawda? Przyrost jest duży na początku, a potem maleje, nie ma się co martwić prawda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Styczeń 5, 2021 Dziekuje Wam za wsparcie, intensywnie plamie nadal na przemian z żywymi nitkami krwi czekam na wizyte u mojego doktora o ile do tego czasu nie poronie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Styczeń 5, 2021 4 minuty temu, m_art_a napisał: Ja się wczoraj za szybko pochwaliłam tym, że mdłości odeszły, wieczorem zaliczyłam trzy razy rzyganko DZiewczyny ja wczoraj robiłam badania zlecone przez lekarza, grupa krwii, morfologia mocz i przy okazji zrobiłam betę, wyszła ponad 53 tyś, ale kalkulator wskazał, że przyrost jest ok 44% czyli mniejszy, wcześniej było 130% potem 102%, ale to chyba normalne prawda? Przyrost jest duży na początku, a potem maleje, nie ma się co martwić prawda? Nie tyle co maleje tylko zwalnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Styczeń 5, 2021 22 minuty temu, Milach napisał: Dziekuje Wam za wsparcie, intensywnie plamie nadal na przemian z żywymi nitkami krwi czekam na wizyte u mojego doktora o ile do tego czasu nie poronie Jesteśmy z Tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Styczeń 5, 2021 (edytowany) Góralka bardzo mi przykro, bądź silna i próbuj dalej może z nowym rokiem od nowa zaskoczy i za to trzymam kciuki Milach ja bym się nie zastanawiała nawet i poszła bym do swojego lekarza szybciej bądź takiego co Cię przyjmie od razu gdy coś się dzieje. Ja wczoraj właśnie odbyłam taka wizytę nawet nie dzwoniąc tylko pojechałam do gabinetu i powiedziałam, ze mam wrażenie, ze coś jest nie tak i bez zastanowienia mnie przyjął i powiedział, ze jeśli coś się dzieje to mam po prostu przyjeżdżać. m_arta_a u mnie tez tak było, ze mdłości znikały i znowu się pojawiały, ale teraz od 13tc nie mam ich praktycznie w ogóle, drugi trymestr wydaje się dla mnie łaskawszy aczkolwiek czasami bardzo dokuczają więzadła. Również miałam problem z przyspieszonym biciem serca i omdleniami ale to już tez minęło i wczoraj pojechałam do lekarza z tym problemem i wszystko jest Okey u mój chomiczek ma już 15cm w 13tc2d Bety dlatego później się nie mierzy ponieważ już nie jest miarodajna, betę mierzy się tylko na początku wiec się tym w ogóle nie przejmuj i przestań przeszukiwać internet i szukac problemu bo Nasza psychika jest tak silna, ze bez problemu może powstać problem, wiem po sobie duzo zdrówka dla Was dziewczyny i kruszynki Edytowano Styczeń 5, 2021 przez Katya22 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Styczeń 5, 2021 Dziewczyny, czy któraś z Was ma jakieś wiarygodne info od swojego ginekologa jak mają się szczepienia na covid do.naszych starań. Ja na razie odmówiłam szczepienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Styczeń 5, 2021 40 minut temu, Madziallena31 napisał: Dziewczyny, czy któraś z Was ma jakieś wiarygodne info od swojego ginekologa jak mają się szczepienia na covid do.naszych starań. Ja na razie odmówiłam szczepienia. Przeczytaj ulotki w różnych językach. Ja bym się na razie nie szczepiła. Niestety w różnych językach ulotki inaczej brzmią i np. w polskiej pisze że można się szczepić a w angielskiej że nie zbadano wpływu na płodność. I że zaleca się przerwę w staraniach na czas szczepień i chyba 2 miesiące po ostatniej dawce (jakoś tak). Tak naprawdę nikt do końca nie wie jaki jest wpływ... i czy jakiś jest... Jestem w tej kwestii ostrożna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Styczeń 5, 2021 9 minut temu, AsiaWin napisał: Przeczytaj ulotki w różnych językach. Ja bym się na razie nie szczepiła. Niestety w różnych językach ulotki inaczej brzmią i np. w polskiej pisze że można się szczepić a w angielskiej że nie zbadano wpływu na płodność. I że zaleca się przerwę w staraniach na czas szczepień i chyba 2 miesiące po ostatniej dawce (jakoś tak). Tak naprawdę nikt do końca nie wie jaki jest wpływ... i czy jakiś jest... Jestem w tej kwestii ostrożna Ulotki czytałam, chodzilo mi jak odnoszą się lekarze z klinik niepłodności do tego. Bo ulotka to jedno, a zycie drugie. A ja w klinice nie byłam już od września, może dopiero w lutym się pojawię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwia_wawa 49 Napisano Styczeń 5, 2021 15 godzin temu, Goralka napisał: Mam wyniki i niestety beta 0.2 nie mam złudzeń że coś się ruszy do jutra Współczuję, ale podobno jak drgnie to też jest dobry znak, że organizm zaskoczył. Takiej wersji się trzymajmy. U mnie beta prawie 8 w 14 dpt, ale lekarz właśnie powiedział, że to ciąża biochemiczna 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oliwia_wawa 49 Napisano Styczeń 5, 2021 6 godzin temu, Milach napisał: Goralka strasznie mi przykro trzymaj się Kochana, nie ma slow które mogłyby ukoić Twój żal dlatego moge jedynie napisac ze jestem z Toba myslami... Ja o 5 rano byłam na IP z poteżnym krwotokiem przyczyna nieznana, Pani doktor była bezczelna wściekła że musiała sie obudzic i mnie przyjąć teks typu „ no serce nie bije może bilo wczoraj a dzisiaj już nie co ja mam tu zrobic?” „Czy wie pani ze ma pani konflikt serologiczny i w takiej sytuacji krwawien i boli nalezy podac immunoglobuliny? NO ale nie widze wskazan bo to jeszcze nia ciaza” pomijam fakt ze w karcie wypisu słowem o tym nie wspomniała pewnie chroniąc swoja wyniosła dupe wielkiej pani doktor podobnie jak plamień w trakcie badan nie stwierdza co jest nieprawda bo w trakcie badania mówiła ze jest widoczne plamienie Wyszłam wściekła i jednoczenie zapłakana bo wiem ze dzieje się coś niepokojacego i nic nie moge z tym zrobic Masakra, żeby lekarz i to jeszcze kobieta w taki sposób się wypowiadała! Przykro mi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justysiek 73 Napisano Styczeń 5, 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, Madziallena31 napisał: Dziewczyny, czy któraś z Was ma jakieś wiarygodne info od swojego ginekologa jak mają się szczepienia na covid do.naszych starań. Ja na razie odmówiłam szczepienia. Ja jako biotechnolog z wykształcenia po przeczytaniu wywiadu z klikoma genetykami lekarzami i po krótkiej dyskusji z moim lekarzem alergologiem jestem zdania żeby stanowczo się nie szczepić do czasu, kiedy ta "szczepionka" będzie naprawdę dobrze przetestowana. Niestety nie mogę wkleić linka to tego wywiadu, ale to, czy ta substancja ma wpływ na płodność, czy nie okaże się, jak obecnie zaszczepione osoby zaczną się starać o dziecko niestety To nie jest szczepionka opracowana tak, jak te które znamy to jest zupełnie nowa, nieznana technologia. Moim zdaniem, w tej grupie jest za dużo problemów z płodnością, żeby się jeszcze narażać na nieznany wpływ nieznanych substancji. Natomiast, żeby była jasność, nie jestem antyszczepionkowcem Edytowano Styczeń 5, 2021 przez justysiek 4 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Styczeń 5, 2021 3 godziny temu, m_art_a napisał: Nie mierz juz bety! Szukasz sobie tylko zmartwien;) na tym etapie to juz tylko usg jest miarodajne. Przyrosty bety powyzej jakiegos pulapu zwalniaja. Milach przykro mi ze trafilas na taka lekarke... moze zloz skarge? Ja przy pozamacicznej uslyszalam od lekarza gdzie sie zglosilam juz krwawiac ze on nie widzi gdzie ona jest umiejscowiona wiec niepotrzebnie mu zawracam glowe i dopiero jak peknie to poczuje w ktorym jajowodzie, jeszcze zaproponowal wyciecie wszystkiego... o.O sa po prostu ludzie ktorym sie nie powinno nawet zwierzat dawac do leczenia. Trzymam kciuki by to byly u Ciebie trudne poczatki a potem juz z gorki. Goralka:(( trzymalam kciuki i zagladalam wczoraj jak u Ciebie... przykro mi. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwi@ 245 Napisano Styczeń 5, 2021 7 godzin temu, Milach napisał: Goralka strasznie mi przykro trzymaj się Kochana, nie ma slow które mogłyby ukoić Twój żal dlatego moge jedynie napisac ze jestem z Toba myslami... Ja o 5 rano byłam na IP z poteżnym krwotokiem przyczyna nieznana, Pani doktor była bezczelna wściekła że musiała sie obudzic i mnie przyjąć teks typu „ no serce nie bije może bilo wczoraj a dzisiaj już nie co ja mam tu zrobic?” „Czy wie pani ze ma pani konflikt serologiczny i w takiej sytuacji krwawien i boli nalezy podac immunoglobuliny? NO ale nie widze wskazan bo to jeszcze nia ciaza” pomijam fakt ze w karcie wypisu słowem o tym nie wspomniała pewnie chroniąc swoja wyniosła dupe wielkiej pani doktor podobnie jak plamień w trakcie badan nie stwierdza co jest nieprawda bo w trakcie badania mówiła ze jest widoczne plamienie Wyszłam wściekła i jednoczenie zapłakana bo wiem ze dzieje się coś niepokojacego i nic nie moge z tym zrobic Bardzo mi przykro że musiałaś tego doświadczyć. Niestety są też tacy lekarze. I do tego kobiety, które teoretycznie powinny wykazać się większą empatia. No ale.... Obyś nie trafiła na nią jak pojedziesz rodzić, bo pojedziesz i to już za niecałe 9 miesięce. Wszystko będzie dobrze . Też miałam podobna sytuację. Przy kolejnym krwotoku pojechałam na IP. Niedziela. To był 15 tc. Lekarz na IP jak usłyszał że ciąża z in vitro, powiedział że jak mnie było stać na in vitro to powinnam sobie jechać do swojej prywatnej kliniki a nie po państwowych szpitalach się kręcić. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwi@ 245 Napisano Styczeń 5, 2021 Dnia 4.01.2021 o 14:09, DoMi napisał: Dziękuję trzymam kciuki za dzisiejsze badanie, będzie dobrze Niestety ten stres już chyba z nami zostanie ja wczoraj czytałam o łóżeczku i ogólnie miejscu do spania więc przewinął się też temat śmierci łóżeczkowej więc spanikowana stwierdziłam że trzeba będzie kupić monitor oddechu. Dopiero jak mąż to usłyszał to trochę mną 'potrząsnął' i dopiero zdałam sobie sprawę że przeginam. Ja gdzieś czytałam że to są 2 przypadki na 1000. O 2 za dużo. Jeżeli monitor oddechu może wyczuć to w porę to nie widzę powodu żeby go nie kupić. Wcale nie przesadzasz. Ja nie wyobrażam sobie spania bez tego urządzenia. Gdy syn miał 6 tygodni i byłam z nim w szpitalu to nie mogłam zasnąć ze świadomoscia że nasz monitor Aniołek nie czuwa. Mam i polecam każdemu. Moim znajomym dwa razy piszczal bo dziecko przestało oddychać. Nie chcę myśleć co by było gdyby ich nie obudził ten alarm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Styczeń 5, 2021 17 godzin temu, Goralka napisał: Mam wyniki i niestety beta 0.2 nie mam złudzeń że coś się ruszy do jutra Przykro mi kochana ☹ to wszystko co nas spotyka jest tak przykre Pamiętaj, że dalej możecie walczyć i na pewno w końcu wygracie Trzymaj się jakoś ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Styczeń 5, 2021 2 godziny temu, Madziallena31 napisał: Dziewczyny, czy któraś z Was ma jakieś wiarygodne info od swojego ginekologa jak mają się szczepienia na covid do.naszych starań. Ja na razie odmówiłam szczepienia. Ja właśnie na najbliższej wizycie chce podpytać moją doktor, bo z racji miejsca pracy jestem w grupie 0 i chciałabym się zaszczepić jesli moge Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Styczeń 5, 2021 4 godziny temu, Milach napisał: Dziekuje Wam za wsparcie, intensywnie plamie nadal na przemian z żywymi nitkami krwi czekam na wizyte u mojego doktora o ile do tego czasu nie poronie Może poszukaj lekarza, który przyjmie od ręki? Kiedy masz wizyte u swojego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Styczeń 5, 2021 20 minut temu, Sylwi@ napisał: Ja gdzieś czytałam że to są 2 przypadki na 1000. O 2 za dużo. Jeżeli monitor oddechu może wyczuć to w porę to nie widzę powodu żeby go nie kupić. Wcale nie przesadzasz. Ja nie wyobrażam sobie spania bez tego urządzenia. Gdy syn miał 6 tygodni i byłam z nim w szpitalu to nie mogłam zasnąć ze świadomoscia że nasz monitor Aniołek nie czuwa. Mam i polecam każdemu. Moim znajomym dwa razy piszczal bo dziecko przestało oddychać. Nie chcę myśleć co by było gdyby ich nie obudził ten alarm. Dziękuję za wsparcie. Dokładnie to są o 2 przypadki za dużo. Wydaje mi się że i tak go kupię dla świętego spokoju. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Styczeń 5, 2021 2 godziny temu, Oliwia_wawa napisał: Współczuję, ale podobno jak drgnie to też jest dobry znak, że organizm zaskoczył. Takiej wersji się trzymajmy. U mnie beta prawie 8 w 14 dpt, ale lekarz właśnie powiedział, że to ciąża biochemiczna 2 godziny temu, Oliwia_wawa napisał: Współczuję, ale podobno jak drgnie to też jest dobry znak, że organizm zaskoczył. Takiej wersji się trzymajmy. U mnie beta prawie 8 w 14 dpt, ale lekarz właśnie powiedział, że to ciąża biochemiczna Strasznie mi przykro Oliwia! Też się trzymaj jakoś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Styczeń 5, 2021 55 minut temu, emkw35 napisał: Ja właśnie na najbliższej wizycie chce podpytać moją doktor, bo z racji miejsca pracy jestem w grupie 0 i chciałabym się zaszczepić jesli moge Ja też jestem w grupie 0 i u mnie były szczepienia wczoraj i dziś. Nie zaszczepilam się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cherry 8 Napisano Styczeń 5, 2021 5 godzin temu, m_art_a napisał: Ja się wczoraj za szybko pochwaliłam tym, że mdłości odeszły, wieczorem zaliczyłam trzy razy rzyganko DZiewczyny ja wczoraj robiłam badania zlecone przez lekarza, grupa krwii, morfologia mocz i przy okazji zrobiłam betę, wyszła ponad 53 tyś, ale kalkulator wskazał, że przyrost jest ok 44% czyli mniejszy, wcześniej było 130% potem 102%, ale to chyba normalne prawda? Przyrost jest duży na początku, a potem maleje, nie ma się co martwić prawda? Tak to prawda z czasem przyrost jest dużo mniejszy więc spokojnie że beta zwolniła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Styczeń 5, 2021 Wizyte u mojego lekarza mam 08.01 rano, jestem z nim w stalym kontakcie telefonicznym o 14 kazal mi zażyć na razie 2 tabletki progesteronu i lutinus i od 15:30 plamienie/krwawienie ustalo. Póki co nie plamie ale każde pojscie do toalety to modlitwa zeby nic tam nie bylo. Na rozluźnienie dodam hit mowie do meza „pojedz mi do rossmana po wkladki bo mi sie koncza” na to moj maz dodaje „ok wkladki mam kupic i tampony?” pioruny z oczu jakie mi poszly to jest malo powiedziane dopiero po chwili zoorientowal sie co powiedzial i dodal ze on myslal ze ja teraz uzywam tamponow w tej sytuacji Tadam z pamiętnika mężczyzny 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Styczeń 5, 2021 1 minutę temu, Milach napisał: Wizyte u mojego lekarza mam 08.01 rano, jestem z nim w stalym kontakcie telefonicznym o 14 kazal mi zażyć na razie 2 tabletki progesteronu i lutinus i od 15:30 plamienie/krwawienie ustalo. Póki co nie plamie ale każde pojscie do toalety to modlitwa zeby nic tam nie bylo. Na rozluźnienie dodam hit mowie do meza „pojedz mi do rossmana po wkladki bo mi sie koncza” na to moj maz dodaje „ok wkladki mam kupic i tampony?” pioruny z oczu jakie mi poszly to jest malo powiedziane dopiero po chwili zoorientowal sie co powiedzial i dodal ze on myslal ze ja teraz uzywam tamponow w tej sytuacji Tadam z pamiętnika mężczyzny To jak z pamiętnika mężczyzny choć nie o tamponach. Wraca mój z pracy dzisiaj :"Kupiłem Ci coś".... Idę patrzę ... Dostałam maszynkę do mięsa 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga36 113 Napisano Styczeń 5, 2021 6 godzin temu, m_art_a napisał: Ja się wczoraj za szybko pochwaliłam tym, że mdłości odeszły, wieczorem zaliczyłam trzy razy rzyganko DZiewczyny ja wczoraj robiłam badania zlecone przez lekarza, grupa krwii, morfologia mocz i przy okazji zrobiłam betę, wyszła ponad 53 tyś, ale kalkulator wskazał, że przyrost jest ok 44% czyli mniejszy, wcześniej było 130% potem 102%, ale to chyba normalne prawda? Przyrost jest duży na początku, a potem maleje, nie ma się co martwić prawda? Matra, a po co ty ta betę ciągle sprawdzasz? Na tym etapie to bez sensu, tylko niepotrzebnie się denerwujesz. Byłaś na USG, był zarodeczek, wszystko będzie dobrzeJa już nie wariuje. Byłam na USG, następne 26 stycznia, to będzie 9 tydz. i wiem że zobaczę już malutkiego czlowieczka 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Styczeń 5, 2021 Cześć wszystkim jaki mialyscie estradiol i ile pęcherzyków w 5 dniu cyklu ? Byłam dzisiaj na kontroli i pecherzyki od 6 do 13. Estradiol 1199 pmol/l amh 0,79 goralka bardzo mi przykro jaki plan dalszy widzi na Ciebie lekarz ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Styczeń 5, 2021 51 minut temu, NiskieAmH napisał: Cześć wszystkim jaki mialyscie estradiol i ile pęcherzyków w 5 dniu cyklu ? Byłam dzisiaj na kontroli i pecherzyki od 6 do 13. Estradiol 1199 pmol/l amh 0,79 goralka bardzo mi przykro jaki plan dalszy widzi na Ciebie lekarz ? To bardzo ladny estradiol i ilość pęcherzyków. Ja miałam mniej więcej takie wyniki: 1 stymulacja 5dc estradiol 60, 6dc estradiol 80 - zero pęcherzyków, później ruszyło koło 9- 10 dnia cyklu Ale z tej stymulacji nie było zarodka 2 stymulacja 5dc lub 6dc estradiol 1400, bardzo dużo pęcherzyków już na tym etapie, koło 20, ale ostatecznie z 30 pęcherzyków tylko 6 komórek do zapłodnienia i 3 zarodki 3 stymulacja 7dc jeśli dobrze pamiętam, estradiol 950, ok. 10 pęcherzyków, ostatecznie z tej stymulacji 12 pęcherzyków 8 komorek do zaplodnienia i 5 zarodków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Styczeń 5, 2021 4 minuty temu, Aja napisał: To bardzo ladny estradiol i ilość pęcherzyków. Ja miałam mniej więcej takie wyniki: 1 stymulacja 5dc estradiol 60, 6dc estradiol 80 - zero pęcherzyków, później ruszyło koło 9- 10 dnia cyklu Ale z tej stymulacji nie było zarodka 2 stymulacja 5dc lub 6dc estradiol 1400, bardzo dużo pęcherzyków już na tym etapie, koło 20, ale ostatecznie z 30 pęcherzyków tylko 6 komórek do zapłodnienia i 3 zarodki 3 stymulacja 7dc jeśli dobrze pamiętam, estradiol 950, ok. 10 pęcherzyków, ostatecznie z tej stymulacji 12 pęcherzyków 8 komorek do zaplodnienia i 5 zarodków. Przy trzeciej stymulacji dobry wynik w danej sytuacji wstępnie punkcją 11 dc. (27-28 cykle). A ty kiedy miałaś ? endometrium 8,8 nie za małe ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach