Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

54 minuty temu, Kasia.Ch napisał:

Jutro już pewnie zobaczysz dzidziusia lub serduszko i stres minie 🙂 inaczej się wykończymy aż do porodu 😄 daj znać jutro koniecznie

Oczywiście że dam znać 🙂 mam nadzieję, że będą to dobre wieści bo poziom mojego stresu sięga zenitu. Dla rozluźnienia obejrzałam już chyba wszystkie świąteczne filmy na netflixie i jak tak dalej pójdzie to chyba zaraz zacznę dekorować dom ☺️😉🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Poziomka85 napisał:

Dzięki za odpowiedzi 😘

Martwie się coraz bardziej, dziś jest 7 dzień po transferze 5-cio dniowego zaradka,pisałam pare dni temu że zaczynam plamic/brudzić, to pisaliście że to pewnie implantacja, ale teraz mi się wydaje że to na okres😩😩😩brzuch mnie mega boli, czuje jakbym zaraz miała dostać miesiączkę🥺🥺🥺🥺

Łapie mnie załamka, wiem że jeszcze nic nie jest przesadzone ale.... 

A jeszcze plamisz jeszcze  ? Hmm nie załamuj się , myśl pozytywnie. 😉 Jeszcze nic nie wiadomo. Może zrób ta betę szybciej i będziesz się mniej stresowała. Ja jak miałam podana 5 dniowa blastke 8 dnia robiłam betę i była pozytywna. Mialam ból jak na miesiączkę , kłucie w brzuchu, ucisk i takie ciągniecie.  ✊✊ kciuki ściśnięte 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, KlaudiainvimedGdynia napisał:

A jeszcze plamisz jeszcze  ? Hmm nie załamuj się , myśl pozytywnie. 😉 Jeszcze nic nie wiadomo. Może zrób ta betę szybciej i będziesz się mniej stresowała. Ja jak miałam podana 5 dniowa blastke 8 dnia robiłam betę i była pozytywna. Mialam ból jak na miesiączkę , kłucie w brzuchu, ucisk i takie ciągniecie.  ✊✊ kciuki ściśnięte 

Właśnie myślę czy dla świętego spokoju nie zrobić bety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Poziomka85 napisał:

Właśnie myślę czy dla świętego spokoju nie zrobić bety

Popieram słowa Klaudii, zrób betę. 🙂

I ewentualnie ten progesteron, żeby wiedzieć jaki masz poziom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Poziomka85 napisał:

Właśnie myślę czy dla świętego spokoju nie zrobić bety

Popieram słowa Klaudii, zrób betę. 🙂

I ewentualnie ten progesteron, żeby wiedzieć jaki masz poziom. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Poziomka85 napisał:

Właśnie myślę czy dla świętego spokoju nie zrobić bety

Ja bym zdobiła na Twoim miejscu jak już masz takie złe myśli to do 5 zeswirujesz nam tutaj 😂 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny znowu pytam was zanim zacznę siać panikę i dzwonić do lekarza. W piątek miałam punkcję (transfer odłożony ) cały dzień czułam się dobrze później troszkę zaczęła mnie boleć głowa ..ale nie o tym do rzeczy...wrocilam właśnie z pracy do domu poszłam do łazienki patrzę ... Okres. Normalnie krwawię jakbym miała okres. Ten ból głowy zawsze mam w 1szym dniu okresu. Czy to jest możliwe ? Do dopiero 19 dzień cyklu owszem cyklu nie naturalnego z tymi wszystkimi hormonami, ale czy ja mam myśleć że to okres czy czekać do jutra zobaczyć czy faktycznie to się rozkręci ? Bo mam iść na kontrolę w 12dniu cyklu żeby zobaczyć czy będzie transfer na naturalnym i zgłupiałam totalnie. Dodam,że estriadol miałam baaaardzo wysoki przy punkcji ponad 6600 czy to możliwe, że spadek był tak szybko i gwałtowny że to już? Temperatura też dziś rano poleciała mi w dół aż byłam zdziwiona ,ale pomyślałam że to że zmeczenia a nie na okres bo przecież za wcześnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Dreamscometrue napisał:

Dziewczyny znowu pytam was zanim zacznę siać panikę i dzwonić do lekarza. W piątek miałam punkcję (transfer odłożony ) cały dzień czułam się dobrze później troszkę zaczęła mnie boleć głowa ..ale nie o tym do rzeczy...wrocilam właśnie z pracy do domu poszłam do łazienki patrzę ... Okres. Normalnie krwawię jakbym miała okres. Ten ból głowy zawsze mam w 1szym dniu okresu. Czy to jest możliwe ? Do dopiero 19 dzień cyklu owszem cyklu nie naturalnego z tymi wszystkimi hormonami, ale czy ja mam myśleć że to okres czy czekać do jutra zobaczyć czy faktycznie to się rozkręci ? Bo mam iść na kontrolę w 12dniu cyklu żeby zobaczyć czy będzie transfer na naturalnym i zgłupiałam totalnie. Dodam,że estriadol miałam baaaardzo wysoki przy punkcji ponad 6600 czy to możliwe, że spadek był tak szybko i gwałtowny że to już? Temperatura też dziś rano poleciała mi w dół aż byłam zdziwiona ,ale pomyślałam że to że zmeczenia a nie na okres bo przecież za wcześnie. 

Jeśli po punkcji nie brałaś progesteronu to to może być okres. Nietypowo szybko. Faktycznie, ale tu przy stymulacji nie ma co patrzec na dzień cyklu bo wszystko jest wywalone chormonami dogory nogami. Zwłaszcza jeśli nie masz jakiś objawów typu gorączka czy ostry ból brzucha itp. O krwawieniu decyduje progesteron. Nie estradiol. Acz faktycznie wysoki przy punkcji. Pewnie jeszcze całkiem nie spadl.

Jeśli brałaś lub bierzesz progesteron i i tak jest krwawienie to trza dzwonic do lekarza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Poziomka85 napisał:

Właśnie myślę czy dla świętego spokoju nie zrobić bety

Jeśli to był krio transfer to śmiało możesz zrobić bhcg. Mi zalecano w klinice 8-9 dpt. Jeśli jesteś w cyklu po punkcji to niby te mozesz zrobić, ale możesz mieć w organizmie jeszcze resztki ovitrele i wynik może być fałszywie dodatni. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Aja napisał:

Jeśli po punkcji nie brałaś progesteronu to to może być okres. Nietypowo szybko. Faktycznie, ale tu przy stymulacji nie ma co patrzec na dzień cyklu bo wszystko jest wywalone chormonami dogory nogami. Zwłaszcza jeśli nie masz jakiś objawów typu gorączka czy ostry ból brzucha itp. O krwawieniu decyduje progesteron. Nie estradiol. Acz faktycznie wysoki przy punkcji. Pewnie jeszcze całkiem nie spadl.

Jeśli brałaś lub bierzesz progesteron i i tak jest krwawienie to trza dzwonic do lekarza. 

Nic nie biorę. Antybiotyk kończę i tyle co brałam. Estriadol był wysoko bo miałam aż 25 pęcherzyków z czego wyszło aż 21 oocytów. 

Wiesz co no nic mnie nie boli tylko głowa ale to u mnie normalne ,wzięłam tabletkę przeciwbólowa jak zaczynała mnie boleć, mogę przez to nie czuć bólu brzucha to bym wiedziała ,ale jeśli miał by być to ostry ból i cóż złego miało by się dziać to z pewnością Ibuprom wzięty po 12 w poludnie raczej by nie pomógł. Chyba poczekam do rana zobaczę cóż tego będzie i zadzwonię albo do lekarza bezpośrednio albo po prostu się zarejestruje na ten 12 dzień cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Dreamscometrue napisał:

Nic nie biorę. Antybiotyk kończę i tyle co brałam. Estriadol był wysoko bo miałam aż 25 pęcherzyków z czego wyszło aż 21 oocytów. 

Wiesz co no nic mnie nie boli tylko głowa ale to u mnie normalne ,wzięłam tabletkę przeciwbólowa jak zaczynała mnie boleć, mogę przez to nie czuć bólu brzucha to bym wiedziała ,ale jeśli miał by być to ostry ból i cóż złego miało by się dziać to z pewnością Ibuprom wzięty po 12 w poludnie raczej by nie pomógł. Chyba poczekam do rana zobaczę cóż tego będzie i zadzwonię albo do lekarza bezpośrednio albo po prostu się zarejestruje na ten 12 dzień cyklu.

Ja ogólnie miałam różne dziwne przygody z niezidentyfikowanymi  krwawieniami w trakcie procedury. Raz właśnie dostałam okresu w trakcie brania progesteronu. Drugi raz mimo brania Estrofemu krwawienie miesiączkowe przedłużyło się 2 tygodnie. W rezultacie nie ustalono nigdy co to było. Ale też nigdy nic co by się rozwinęlo w coś niebezpiecznego. Ja miałam ten komfort że miałam możliwość przyjść na wszelki wypadek na kontrolę praktycznie codziennie jak mnie coś niepokoiło, a przynajmniej skonsultować z położną. Jesli masz taka możliwość, to może bez panikowania, ale warto powiedzieć o tym lekarzowi. Te nasze organizmy lubią sobie poszaleć. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Aja napisał:

Ja ogólnie miałam różne dziwne przygody z niezidentyfikowanymi  krwawieniami w trakcie procedury. Raz właśnie dostałam okresu w trakcie brania progesteronu. Drugi raz mimo brania Estrofemu krwawienie miesiączkowe przedłużyło się 2 tygodnie. W rezultacie nie ustalono nigdy co to było. Ale też nigdy nic co by się rozwinęlo w coś niebezpiecznego. Ja miałam ten komfort że miałam możliwość przyjść na wszelki wypadek na kontrolę praktycznie codziennie jak mnie coś niepokoiło, a przynajmniej skonsultować z położną. Jesli masz taka możliwość, to może bez panikowania, ale warto powiedzieć o tym lekarzowi. Te nasze organizmy lubią sobie poszaleć. 

 

 

Może masz rację. Poczekam do jutra z racji,ze nie mam żadnych niepokojących objawów. Przeczytałam gdzieś właśnie na innym forum sprzed kilku lat, że jednej dziewczynie lekarz powiedział ,że po punkcji bez transferu okres może przyjść kiedykolwiek między 4-14 dniem. Przypomniało mi się też że przed punkcja miałam już ładne endometrium 12mm a jak lekarz ze mną rozmawiał po zabiegu i zapraszał na kontrolę 12dc to się zaśmiał i powiedzialam "jak się okres nie spóźni" a on mi z uśmiechem powiedzial "na pewno się nie spóźni " 🙂 Szkoda że nie dopytalam o nic więcej i że on nic nie powiedział, ale cóż byłam trochę zakręcona . Zobaczmy jutro, jak to okres to po prostu zadzwonię i się zarejestruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Poziomka85 napisał:

Dzięki za odpowiedzi 😘

Martwie się coraz bardziej, dziś jest 7 dzień po transferze 5-cio dniowego zaradka,pisałam pare dni temu że zaczynam plamic/brudzić, to pisaliście że to pewnie implantacja, ale teraz mi się wydaje że to na okres😩😩😩brzuch mnie mega boli, czuje jakbym zaraz miała dostać miesiączkę🥺🥺🥺🥺

Łapie mnie załamka, wiem że jeszcze nic nie jest przesadzone ale.... 

Kochana myśl pozytywnie. Musi być dobrze:-*

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Kasia.Ch napisał:

Beta po dwóch dniach skoczyła z 191 ma 585, wiec wyglada ze wszystko jest dobrze 🙂

teraz w pierwszej kolejności mnie martwi czy to nie ciąża biochemiczna. Muszę czekać do usg z 1,5 tygodnia. Dziewczyny które niestety doświadczyły takiej ciąży - powiedzcie proszę jak to wyglada. Beta cały czas rośnie i faktycznie dopiero usg wykaże czy kęsy dzidziuś czy puste jajo płodowe ?

Ja miałam biochemiczną miesiąc temu, bete badałam trzy razy, rosła książkowo, nic kompletnie nie czułam ani na plus ani na minus. Jak poszłam na usg nic nie było widać, na drugi dzień beta wynosiła już tylko 17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, NiskieAmH napisał:

A w którym dniu cyklu miałaś badane fsh? Ja mam wizytę startowa 20 dnia cyklu

Badanie powinno być 2-3 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, karioka84 napisał:

Badanie powinno być 2-3 dc.

To jak zrobiliście ze stymulacja ? Cześć lekow do 2-3 dnia cyklu a reszta po ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny, dawno nie pisałam, ale regularnie do Was zaglądam. Po odłożonym transferze przez hiperkę wreszcie się doczekałam jutro transfer. Póki co biorę masę leków i się przygotowuje. Zdecydowaliśmy się na 2 komórki 3 dniowe, więc trochę mam stracha. Trzymajcie za mnie kciuki, bo to mój pierwszy raz i jestem pełna obaw, ale również pełna nadzieji 🙂 pozdrawiam 😗

  • Like 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Emilia85 napisał:

Cześć dziewczyny, dawno nie pisałam, ale regularnie do Was zaglądam. Po odłożonym transferze przez hiperkę wreszcie się doczekałam jutro transfer. Póki co biorę masę leków i się przygotowuje. Zdecydowaliśmy się na 2 komórki 3 dniowe, więc trochę mam stracha. Trzymajcie za mnie kciuki, bo to mój pierwszy raz i jestem pełna obaw, ale również pełna nadzieji 🙂 pozdrawiam 😗

Trzymam kciuki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Emilia85 napisał:

Cześć dziewczyny, dawno nie pisałam, ale regularnie do Was zaglądam. Po odłożonym transferze przez hiperkę wreszcie się doczekałam jutro transfer. Póki co biorę masę leków i się przygotowuje. Zdecydowaliśmy się na 2 komórki 3 dniowe, więc trochę mam stracha. Trzymajcie za mnie kciuki, bo to mój pierwszy raz i jestem pełna obaw, ale również pełna nadzieji 🙂 pozdrawiam 😗

Trzymam kciuki, 🥰🥰🥰🥰

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Emilia85 napisał:

Cześć dziewczyny, dawno nie pisałam, ale regularnie do Was zaglądam. Po odłożonym transferze przez hiperkę wreszcie się doczekałam jutro transfer. Póki co biorę masę leków i się przygotowuje. Zdecydowaliśmy się na 2 komórki 3 dniowe, więc trochę mam stracha. Trzymajcie za mnie kciuki, bo to mój pierwszy raz i jestem pełna obaw, ale również pełna nadzieji 🙂 pozdrawiam 😗

Z takich dwóch komórek 3 dniowych mam wspaniałego syna ❤więc trzymam kciuki mocno 😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Natalia1990 napisał:

Ja miałam biochemiczną miesiąc temu, bete badałam trzy razy, rosła książkowo, nic kompletnie nie czułam ani na plus ani na minus. Jak poszłam na usg nic nie było widać, na drugi dzień beta wynosiła już tylko 17.

przykro mi ze miałaś takie doświadczenie. Mam nadzieje ze nam wszystkim się to już nie trafi. 
ale strach zawsze jest 😱

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, NiskieAmH napisał:

To jak zrobiliście ze stymulacja ? Cześć lekow do 2-3 dnia cyklu a reszta po ?

W sensie badanie fsh powinnaś mieć wynik z 2 lub 3 dnia cyklu :) do stymulacji leki od razu dostałam wszystkie razem na 1 recepcie. Bierzesz 1 lek, potem za kilka dni dołączasz następne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, karioka84 napisał:

W sensie badanie fsh powinnaś mieć wynik z 2 lub 3 dnia cyklu 🙂 do stymulacji leki od razu dostałam wszystkie razem na 1 recepcie. Bierzesz 1 lek, potem za kilka dni dołączasz następne.

Bardziej mi o ti chodzi wynik kwalifikujący do dofinansowania mam z przed 4-5 msc fsh Ok 5, a amh z sierpnia nie łapiący się. Jutro mam wizytę i czytam wszedzie ze biorą najświeższy wynik a w tym przypadku bym się nie lapala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, ile dni po odstawieniu hormonów po becie 0 (nieudanym transferze) dostawałyście okres...? Lekarz mi mówił, że w 2 dni powinnam dostać miesiączkę ale nie dostałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piszę żeby się pochwalić 🙂 mój cosiek ma 3 milimetry i serduszko z widocznymi skurczami i rozkurczami. Niestety Pani doktor stwierdziła że serduszka posłuchamy dopiero za 2 tygodnie bo teraz to trochę za wcześnie. Coraz bardziej dociera do mnie że jestem w ciąży 🙂

  • Like 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kasia80 napisał:

Dziewczyny, ile dni po odstawieniu hormonów po becie 0 (nieudanym transferze) dostawałyście okres...? Lekarz mi mówił, że w 2 dni powinnam dostać miesiączkę ale nie dostałam...

Ja dostalam okres po dwóch dniach ale trwał tylko jeden dzień  🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Kasia80 napisał:

Dziewczyny, ile dni po odstawieniu hormonów po becie 0 (nieudanym transferze) dostawałyście okres...? Lekarz mi mówił, że w 2 dni powinnam dostać miesiączkę ale nie dostałam...

Ja dostałam 3 dnia wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Kasia80 napisał:

Dziewczyny, ile dni po odstawieniu hormonów po becie 0 (nieudanym transferze) dostawałyście okres...? Lekarz mi mówił, że w 2 dni powinnam dostać miesiączkę ale nie dostałam...

Ja do tygodnia czekałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za info.

A jak zachowywałyście się zaraz po transferze- pytam w kontekście aktywności. Jeden lekarz mówił, żebym w dzień transferu, po nim, w domu leżała i drugi dzień też taki kanapowo-fotelowy tryb prowadziła. Drugi lekarz powiedział, że mam się zachowywać jak by transferu nie było (oczywiście unikać maratonów itp). Jak było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Kasia80 napisał:

dziękuję za info.

A jak zachowywałyście się zaraz po transferze- pytam w kontekście aktywności. Jeden lekarz mówił, żebym w dzień transferu, po nim, w domu leżała i drugi dzień też taki kanapowo-fotelowy tryb prowadziła. Drugi lekarz powiedział, że mam się zachowywać jak by transferu nie było (oczywiście unikać maratonów itp). Jak było u Was?

Ja zgodnie z zaleceniem lekarza nie pracowalam przez ten czas i przez pierwsze 3 dni tryb kanapowy, z perspektywy czasu myśle sobie ze było to niepotrzebne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×