Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nnnnl

Rozstałem się jestem wolny. Mogę odpalić Tindera już nie tylko pisanie ale mogę się spotykać

Polecane posty

A ta moja no cóż odpisał mi, że jej przykro. Dobrze wiedzieć, że jej chociaż przykro przynajmniej odechciało mi się płakać.... i odczytała wiadomość dopiero po 12 h i nie przeszkodzilo jej żeby iść i dobrze się bawić na imprezie pracowniczej. W ogóle ani ciut ciut jej nie zależało. Tylko po jakiego wacka ciągała mnie po obiadach u rodziców... nie pojmuje tego. 

Nigdy wjecej nie będę próbował się zakochiwać i traktować dobrze dziewczyn. To będzie moja zemsta i zaczynam jak najprędzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja myślę że proces transformacji ducha w działaniu to zapewne zweryfikuje 😇 a trochę to życie zaskakuje w swoim czasie wszystko się zmieni łącznie z tym co pewne 😇 bo jakby nie patrzeć czas to iluzja a przynajmniej tak twierdzi obecna Nauka😇

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to szansa dla ciebie, bo budowanie od fundamentu jest czasem latwiejsze od remontu rupiecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie udźwignąłeś tego ciężaru.

Szukaj sobie matko-żony co będzie cie głaskać po głowie za to że jesteś aspołeczny buhehehe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pogodziła się z Twoją decyzja i żyje dalej .)

No to super, że zajęło jej to 15 minut i sru na imprezę. Tyle dla niej znaczylem... Nwm po co ja tyle łez od kilku tygodni wulałem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

nie udźwignąłeś tego ciężaru.

Szukaj sobie matko-żony co będzie cie głaskać po głowie za to że jesteś aspołeczny buhehehe 

Tak jestem aspołeczny, spróbowałem się otworzyć liczyłem na jakieś zrozumienie z jej strony, bo wierzyłem do końca, że jak będę dobry to znajdzie się ktoś kto mnie doceni. 

Nie będę popełniał wjecej tego samego błędu. Nie będę szukał już stałej relacji to faktycznie z moimi lękami jest niemożliwe. Moje problemy są i będą jestem aspołeczny racja, ale jestem w stanie tu ukryć na jakiś czas a wtedy hulaj dusza. Jestem przystojny mam powodzenie u kobiet a więc wiadomo co jest mi pisane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

zrozumienie z jej strony, bo wierzyłem do końca, że jak będę dobry to znajdzie się ktoś kto mnie doceni. 

z takimi potrzebami to idź do mamy. Ewidentnie masz mommy issues. Szukasz w kochance tego co powinna dać ci matka, nie ma tak dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

z takimi potrzebami to idź do mamy. Ewidentnie masz mommy issues. Szukasz w kochance tego co powinna dać ci matka, nie ma tak dobrze. 

Ja się nie zgodze z tym. Spłycasz to chciałem, romantycznego związku bycia dla siebie wszytkim. Nie wyszlo i nigdy nie wyjdzie bo dziewczyny tego nie chcą. Nie te czasy. Potrzebowałem widocznie kopa w tyłek, żeby to zrozumieć.

Ja takiego połowicznej relajxi też nie chce, więc będę szukał tylko uciechy fizycznej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Ja się nie zgodze z tym. Spłycasz to chciałem, romantycznego związku bycia dla siebie wszytkim. Nie wyszlo i nigdy nie wyjdzie bo dziewczyny tego nie chcą. Nie te czasy. Potrzebowałem widocznie kopa w tyłek, żeby to zrozumieć.

Ja takiego połowicznej relajxi też nie chce, więc będę szukał tylko uciechy fizycznej. 

Są też takie nieśmiałe jak ty😄 Startuj do takich:classic_rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A ta moja no cóż odpisał mi, że jej przykro. Dobrze wiedzieć, że jej chociaż przykro przynajmniej odechciało mi się płakać.... i odczytała wiadomość dopiero po 12 h i nie przeszkodzilo jej żeby iść i dobrze się bawić na imprezie pracowniczej. W ogóle ani ciut ciut jej nie zależało. Tylko po jakiego wacka ciągała mnie po obiadach u rodziców... nie pojmuje tego. 

Nigdy wjecej nie będę próbował się zakochiwać i traktować dobrze dziewczyn. To będzie moja zemsta i zaczynam jak najprędzej. 

Niezłe bajędy tu produkujesz. Coraz mniej wierzę w Twoją barwną opowieść...😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

chciałem romantycznego związku bycia dla siebie wszytkim. Nie wyszlo i nigdy nie wyjdzie bo dziewczyny tego nie chcą. Nie te czasy.

Taka prawda. Sam szukam takiego związku, no ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Taka prawda. Sam szukam takiego związku, no ale co zrobić...

u Ciebie tyle romantyczności co w Hitlerze było miłości 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

u Ciebie tyle romantyczności co w Hitlerze było miłości 😂

Wręcz przeciwnie.

Za to u ciebie widać tyle empatii, co w Korei Północnej demokracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wręcz przeciwnie.

Za to u ciebie widać tyle empatii, co w Korei Północnej demokracji.

Wątpie. Tak btw jak mam mieć empatię do typa który nawija w każdym temacie te same zdania,zrzucając bycie niedorajdą,w ogóle winę na kobiety? Empatię to mogę mieć do vvv (no chyba że to Twój kolejny nick) bo o ile ma podobną historię to lepiej mu wychodzi pisanie tutaj. I każdy pisze Ci to samo,że z charakterem cos nie gra, a Ty dalej zadowolony i powtarzasz kolejnym to samo swoją wzruszającą historię,zamiast wziąć się za siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wątpie. Tak btw jak mam mieć empatię do typa króry nawija w każdym temacie te same zdania,zrzucając bycie niedorajdą,w ogóle winę na kobiety? I każdy pisze Ci to samo,że z charakterem cos nie gra a Ty dalej zadowolony i powtarzasz kolejnym to samo swoją wzruszającą historię,zamiast wziąć się za siebie. 

A ja każdemu powtarzam, że to nie kwestia charakteru, bo każda mnie odrzuciła zanim go poznała. Poza tym wyrabiacie sobie błędną opinię na mój temat na podstawie wypowiedzi na durnym forum xD

Nie potrzebuję wziąć się za siebie, bo niczego mi nie brakuje (poza wyglądem, ale z tym nic nie zrobię).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Empatię to mogę mieć do vvv (no chyba że to Twój kolejny nick)

Mnie proszę do tego nie mieszać 😉 Czy ja kiedykolwiek obrażałem kobiety?

Ja do ciebie z szacunkiem, piszę, że mądrze piszesz, a ty mnie o takie coś posądzasz... 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A ta moja no cóż odpisał mi, że jej przykro. Dobrze wiedzieć, że jej chociaż przykro przynajmniej odechciało mi się płakać.... i odczytała wiadomość dopiero po 12 h i nie przeszkodzilo jej żeby iść i dobrze się bawić na imprezie pracowniczej. W ogóle ani ciut ciut jej nie zależało. Tylko po jakiego wacka ciągała mnie po obiadach u rodziców... nie pojmuje tego. 

Nigdy wjecej nie będę próbował się zakochiwać i traktować dobrze dziewczyn. To będzie moja zemsta i zaczynam jak najprędzej. 

Nie ta to inna, są jeszcze na tym świecie kochające kobiety. Teraz trafiłeś źle, ale jeszcze znajdziesz tę jedyną.

Cały czas wierzę w to, że mi też uda się kogoś znaleźć i wciąż próbuję 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przecież to ty. Cierpisz na osobowość wieloraka? 

No to ja, vvv. Nie taki obraz wasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No to ja, vvv. Nie taki obraz wasz.

Ale wy tak samo piszecie pierdoIicie kocopoly ze za mało przystojni jesteście tak samo a prawda jest taka ze za rzadko skarpety zmieniacie i jęczycie jak stare baby xd 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale wy tak samo piszecie pierdoIicie kocopoly ze za mało przystojni jesteście tak samo a prawda jest taka ze za rzadko skarpety zmieniacie i jęczycie jak stare baby xd 

Co? Przecież ja nie obrażam kobiet, nie piszę, że każda jest taka sama i wszystkie patrzą tylko na wygląd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co? Przecież ja nie obrażam kobiet, nie piszę, że każda jest taka sama i wszystkie patrzą tylko na wygląd...

Każda patrzy na wygląd, a ty nie? Wiesz która nie patrzy na wygląd ? Ta która ma kalkulator w oczach i skanuje ci portfel. Już lepiej jak laska leci na ciebie za fizyczność niż gòwnocechy które uważasz za wartościowe. Przecież to jakaś masakra być z kimś kogo nie rajcujesz w wyrku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Każda patrzy na wygląd, a ty nie? Wiesz która nie patrzy na wygląd ? Ta która ma kalkulator w oczach i skanuje ci portfel. Już lepiej jak laska leci na ciebie za fizyczność niż gòwnocechy które uważasz za wartościowe. Przecież to jakaś masakra być z kimś kogo nie rajcujesz w wyrku 

Dlatego nie piszę, że każda patrzy na wygląd (co podkreśliłem w poprzednim poście), bo to oczywiste, że w jakimś stopniu każdy patrzy. Dla mnie charakter jest ważniejszy, no ale wiadomo, że nie można tak całkiem wyglądu olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ludzie pieprza farmazony nieprzystajace praktycznie wcale do rzeczywistości. Zabawne to jest. Zwłaszcza mnie bawią naiwne osoby typu tow i vvv. 

Naiwny, bo wierzę w miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Naiwny, bo wierzę w miłość?

Jeszcze Ci przystoi naiwność i ta wiara. Słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Naiwny, bo wierzę w miłość?

Tak, jesteś naiwny jak ja prdl. Ciocia Jadzia ci naopowiadała bzdur o kobietach a ty uwierzyłeś, że jak będziesz rycerzykował to matkożone sobie znajdziesz, taaaka miłość ze ona cie będzie głaskać i wspierać w twoich fobiach a potem jeszcze cie wyruucha jak dzika kocica xD 

milosc, a co to w ogóle jest? Kiedy ty z baba w łóżku leżałeś? 

Milosc istnieje ale to nie to samo co czujesz widząc kompletnie obcą tobie laske która powoduje u ciebie epilepsje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak, jesteś naiwny jak ja prdl. Ciocia Jadzia ci naopowiadała bzdur o kobietach a ty uwierzyłeś, że jak będziesz rycerzykował to matkożone sobie znajdziesz

nie rycerzykuję ani nie szukam matkożony

 

Milosc istnieje ale to nie to samo co czujesz widząc kompletnie obcą tobie laske która powoduje u ciebie epilepsje. 

A skąd ty możesz wiedzieć, co i kiedy czuję?

 

milosc, a co to w ogóle jest? Kiedy ty z baba w łóżku leżałeś?

nie zaznałem jeszcze miłości, a co za tym idzie, seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Niezłe bajędy tu produkujesz. Coraz mniej wierzę w Twoją barwną opowieść...😏

Jak to prawda jest. Nie wiem czemu masz takie podejrzenia. 

Ale skoro chcesz to będę pisał dalej, bo ja muszę z siebie to wyrzucić. Problem jest teraz taki, że Ona się wytłumaczyła wiarygodnie z tego czemu wcześniej nie odpisała na moją pożegnalna wiadomość. I twierdzi, że płaczę z powodu, że już nigdy mnie nie zobaczy. I teraz ja już wymiękam i chce się z nią spotkać i na żywo pożegnać. W końcu po 7 miesiącach wypadałoby. Problem w tym, że ja się rozryczę po 2 minutach rozmowy. Ja jednak jestem w niej zakochany i nie wiem jak ja mam odejść. To Ona mnie nie kocha i to Ona powinna odejść☹️.  I od jakis 6 godzin beczę jak małe dziecko jak sobie o niej pomyślę ☹️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×