Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jas347

Co robić w sytuacji gdy moja dziewczyna przytula się z innymi facetami ?

Polecane posty

Cześć Wszystkim

 

Jestem wrażliwy i ostatnio zauważyłem też, że bardzo zazdrosny o swoją dziewczynę. Jesteśmy razem pół roku i ostatnio zdarzyła się nieprzyjemna dla mnie sytuacja- dziewczyna przywitała się przy mnie ze swoim przyjacielem, przytuleniem.

Nie wiedziałem, czy patrzeć czy odwrócić wzrok. Oczywiście powiedziałem o tym swojej dziewczynie. Dla niej to tylko przyjaciel- i ja wiem, że to jest tylko przyjaciel, na dodatek pomocny i sympatyczny przyjaciel o którego nie mam powodów być zazdrosny, bo on ma już swoją miłość- jednak sam widok, że ukochana osoba ląduje choćby na 2 sekundy w objęciach innego powoduje, że coś we mnie pęka...

Myślałem, że mi to przejdzie po 2 dniach i przespaniu się z tym, jednak wstając dzisiaj rano myślę o tym nieustannie i tak na prawdę sam się dalej nakręcam, sam potęguję to nieprzyjemne uczucie ucisku w klatce...

Chciałbym poznać zdanie obu stron. Mimo, że wiem że przesadzam i interpretuję to po swojemu, ale to jest właśnie ten problem- chodzi o to jak dane słowa lub czyny odbierze druga osoba, a nie to co chciała tak na prawdę przekazać ta pierwsza. Ja to odbieram w taki a nie inny sposób, ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie mogę ot tak po prostu wymagać od dziewczyny, żeby nagle przestała się tak witać ze swoim przyjacielem... a może i mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bycie razem, oznacza postawione sobie wzajemnie granice, wiec szczerze jej to powiedz, ze dla ciebie taka sytuacja to przekroczenie tych granic, I obserwuj czy rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Cześć Wszystkim

 

Jestem wrażliwy i ostatnio zauważyłem też, że bardzo zazdrosny o swoją dziewczynę. Jesteśmy razem pół roku i ostatnio zdarzyła się nieprzyjemna dla mnie sytuacja- dziewczyna przywitała się przy mnie ze swoim przyjacielem, przytuleniem.

Nie wiedziałem, czy patrzeć czy odwrócić wzrok. Oczywiście powiedziałem o tym swojej dziewczynie. Dla niej to tylko przyjaciel- i ja wiem, że to jest tylko przyjaciel, na dodatek pomocny i sympatyczny przyjaciel o którego nie mam powodów być zazdrosny, bo on ma już swoją miłość- jednak sam widok, że ukochana osoba ląduje choćby na 2 sekundy w objęciach innego powoduje, że coś we mnie pęka...

Myślałem, że mi to przejdzie po 2 dniach i przespaniu się z tym, jednak wstając dzisiaj rano myślę o tym nieustannie i tak na prawdę sam się dalej nakręcam, sam potęguję to nieprzyjemne uczucie ucisku w klatce...

Chciałbym poznać zdanie obu stron. Mimo, że wiem że przesadzam i interpretuję to po swojemu, ale to jest właśnie ten problem- chodzi o to jak dane słowa lub czyny odbierze druga osoba, a nie to co chciała tak na prawdę przekazać ta pierwsza. Ja to odbieram w taki a nie inny sposób, ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie mogę ot tak po prostu wymagać od dziewczyny, żeby nagle przestała się tak witać ze swoim przyjacielem... a może i mogę?

Powiedz jej to wprost, że nie chcesz żeby tak się ściskała z innymi. Na początku może się obruszyć ,ale jak jej zależy na tobie to uszanuje twoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Protestuję! Więcej zaufania do kobiet. Ja też jestem wylewna. Są takie typy ludzi i po co ich zmieniać? W imię chorej zazdrości? Czujesz się niepewnie w roli jej chłopaka? Wówczas problem nie leży w przytulaniu tylko gdzie indziej. Nie bądź taki zaborczy i przewrazliwiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Protestuję! Więcej zaufania do kobiet. Ja też jestem wylewna. Są takie typy ludzi i po co ich zmieniać? W imię chorej zazdrości? Czujesz się niepewnie w roli jej chłopaka? Wówczas problem nie leży w przytulaniu tylko gdzie indziej. Nie bądź taki zaborczy i przewrazliwiony.

a po co zmieniać jak wystarczy kopnąć w dupę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

a po co zmieniać jak wystarczy kopnąć w dupę?

Ona jego powinna kopnąć za takie fochy i wydziwianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie wypowiedzi autora jego  zazdrość określiłbym jako umiarkowaną czyli o dopuszczalnym poziomie. Jego dziewczyna miałaby powody do zmartwienia gdyby autor był zazdrosny np.o to że jego dziewczyna zatańczyła na imprezie z kolegą. Znam gościa, który urządził na zabawie sylwestrowej karczemną awanturę swojej żonie tylko dlatego, że zatańczyła z kumplem. On po ślubie zakazał jej tańczenia z innymi facetami na wszelkich imprezach. Już na ich własnym weselu on warczał gdy małżonka tańczyła z kuzynami i kolegami. Ona postanowiła w końcu ten zakaz złamać i skończyło się na tym, że oboje wyszli z zabawy sylwestrowej wcześniej tylko dlatego, że ona zatańczyła jeden raz z innym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Protestuję! Więcej zaufania do kobiet. Ja też jestem wylewna. Są takie typy ludzi i po co ich zmieniać? W imię chorej zazdrości? Czujesz się niepewnie w roli jej chłopaka? Wówczas problem nie leży w przytulaniu tylko gdzie indziej. Nie bądź taki zaborczy i przewrazliwiony.

No przecież objęcie z PRZYJACIELEM nawet nie kolegą...to dla nich prawie tak jakby się rozebrała przed nim...masakra...niech ją zamknie najlepiej w domu na klucz i nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ona jego powinna kopnąć za takie fochy i wydziwianie.

możemy i tak już obstawiać kto kogo pierwszy kopnie wnioskując po treści tematu założyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No przecież objęcie z PRZYJACIELEM nawet nie kolegą...to dla nich prawie tak jakby się rozebrała przed nim...masakra...niech ją zamknie najlepiej w domu na klucz i nie wychodzi.

tak trzeba z kobietami robić, takie mamy czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

tak trzeba z kobietami robić, takie mamy czasy.

Takie mamy czasy że przez takie właśnie zagrywki później ,,płaczecie" z samotności. To jej przyjaciel,pewnie pierwszy ją znał. Z kim tamta jest? Z przyjacielem czy z tamtym? No właśnie. Więc o co aferę robi autor wątku? O przywitanie się z przyjacielem? Nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Takie mamy czasy że przez takie właśnie zagrywki później ,,płaczecie" z samotności. To jej przyjaciel,pewnie pierwszy ją znał. Z kim tamta jest? Z przyjacielem czy z tamtym? No właśnie. Więc o co aferę robi autor wątku? O przywitanie się z przyjacielem? Nieźle.

czyli co, czuję się źle i ma to ignorować? w sumie i tak dobry i wrażliwy chłopak skoro podszedł do tematu na zasadzie konfrontacji bezpośredniej. jakby był zły do szpiku kości to by przetrzymał i znalazł sobie "przyjaciółkę" z którą robiłby dokładnie to samo.

 

i w ogóle od kiedy to ile czasu kogoś znamy decyduje o jego wartości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taki jeden zazdrośnik kazał swojej dziewczynie usunąć zdjęcie z portalu społ. na którym lekko przytula się do kolegi, z drugiej strony przytulam się ja. Powiedzcie mi co było strasznego w tym zdjęciu że godziło w ich związek? Fota była w dodatku sprzed ich spiknięcia się a kolega na bank nigdy nie wyszedł poza ramy koleżeństwa. Mam uczulenie na takich zaborczych kolesi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 w sumie i tak dobry i wrażliwy chłopak skoro podszedł do tematu na zasadzie konfrontacji bezpośredniej. jakby był zły do szpiku kości to by przetrzymał i znalazł sobie "przyjaciółkę" z którą robiłby dokładnie to samo 

Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Taki jeden zazdrośnik kazał swojej dziewczynie usunąć zdjęcie z portalu społ. na którym lekko przytula się do kolegi, z drugiej strony przytulam się ja. Powiedzcie mi co było strasznego w tym zdjęciu że godziło w ich związek? Fota była w dodatku sprzed ich spiknięcia się a kolega na bank nigdy nie wyszedł poza ramy koleżeństwa. Mam uczulenie na takich zaborczych kolesi.

ja nie wiem co mężczyźni którzy tracą na taki typ kobiet czas mają w głowie. znaczy wiem co - chuć. ale to i tak ich nie usprawiedliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Taki jeden zazdrośnik kazał swojej dziewczynie usunąć zdjęcie z portalu społ. na którym lekko przytula się do kolegi, z drugiej strony przytulam się ja. Powiedzcie mi co było strasznego w tym zdjęciu że godziło w ich związek? Fota była w dodatku sprzed ich spiknięcia się a kolega na bank nigdy nie wyszedł poza ramy koleżeństwa. Mam uczulenie na takich zaborczych kolesi.

a gdyby to twoj facet wylewnie przytulal sie do innych kobitek, nie mialabys z tym problemu? no taki jego character I urok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

odważne słowo jak na użytkowniczkę która aktywnie udziela się w wątku na temat zabaw odchodami.

A co to ma do tematu? Sugerujesz coś innym dyskutantom o mnie? Nie mam się czego wstydzić. Można wejść na temat, poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

ja bym się dwa razy zastanowił zanim bym się wiązał z taką "wylewną" kobietą.

Przesadzasz , pewnie są mlodziutcy i niestety w tych czasach kto nie witał się na przytulenie.  

DO AUTORA Jednak jak ma się kogoś to rzeczywiście - to boli.  Gdy kochana kogokolwiek dotknie nawet palcem.  To normalne.  Polecam - porozmawiać z swoją partnerką by nie robiła tego bardzo oficjalnie.  Bo jesteś zazdrosny.  I Cię wyżera w środku.  Powiedz jej to.  Sama nienawidzę tego uczucia , niby człowiek czasem w życiu nie miał powodu dużego a gdzieś to uczucie samo przychodziło.  To przyjaciel - ma miłość także , wyluzuj.  Ja mam 24 lata a nie raz zobaczę przyjaciela , niestety w Holce mieszka , widzimy się raz na pół roku , a gdy się widzimy to uściskam. Nawet buziola w policzek dam   I nigdy nas nic nie łączyło prócz przyjaźni.  W tej kwestii to rzeczywiście tylko rozmowa ze sobie nie radzisz i Cię to boli ! Powinna zrozumieć 🙂 trochę może Ci ograniczy w jakimś stopniu tego widoku.  Niestety czasem się po prostu kogoś bardzo lubi i to co zawsze było normalne czyli - Ścisk to ciężko nagle podawać rękę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Taki jeden zazdrośnik kazał swojej dziewczynie usunąć zdjęcie z portalu społ. na którym lekko przytula się do kolegi, z drugiej strony przytulam się ja. Powiedzcie mi co było strasznego w tym zdjęciu że godziło w ich związek? Fota była w dodatku sprzed ich spiknięcia się a kolega na bank nigdy nie wyszedł poza ramy koleżeństwa. Mam uczulenie na takich zaborczych kolesi.

Dokładnie , ja tego też nie rozumiem.  I także nie raz spotkałam się że facet stare zdjęcia kazał dziewczynie usunąć 😕 rozumiem zazdrość ale gdy do tego jest konkretny powód , czyli : ktoś obcy jest nachalny a kobieta jeszcze nakręca i udaje że nic się nie dzieje , to tylko rozmowa a facet chodzi jak piesek krok w krok ... I nie odpuszcza.  Albo ktoś pisze dzień w dzień o wszystkim jak by coś kogoś łączyło. . to druga osoba ma prawo - zaprotestować.  Ale takie sprawy jak serwus , przytulenie na przywitanie , czy zdjęcie z kimś kogo znamy KOPE LAT to już jak nam ktoś robi akcje , to jakieś nie porozumienie.  I to już świadczy i jest pierwszy sygnał w związku - że ktoś jest chory psychicznie i powinien się leczyć.  Bo prędzej czy później nawet dochodzi do rękoczynów , za głupi uśmiech w towarzystwie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A poza tym wiem z doświadczenia że Ci co są za bardzo zazdrośni , tak chcą upilnować przy nodze kobietę , właśnie typu : usuń zdjęcie! Ciągle pretensje o wszystko to koniec, końców nie zdradzi a kopnie w dupę.  I dużo takich z moich znajomych teraz po 28/9 lat i siedzą sami na dupie . Sama kiedyś takiego miałam , wytrzymałam KILKA DNI.  MYSLE CO ZA SZAJBUS ZAKOMPLEKSIONY.  Gdybym chociaż coś złego robiła.  A miałam bardzo długie związki 2 dlatego tamtego to nawet się nie przyznaje i nie zaliczam.  W zasadzie 4/5 dni wystarczyło zweryfikować że do D.E .B .I. L.  Z nikim nie pogada , tylko będzie robił ambaras i kombinował.  Jeszcze przy ludziach z których nie których znam z 13 lat nie których nawet dluzej.  Takie zakompleksione , tępe ... które nawet nie potrafi się wysłowić i nawiązać z ludźmi kontakt 💤💤 😕😕 tsss ... Wy pewnie jesteście od nie dawna po prostu i Cię zwyczajnie ta sytuacja ukuła.  Ale przemysł Wszystko na spokojnie i pogadaj z młodą.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A co to ma do tematu? Sugerujesz coś innym dyskutantom o mnie? Nie mam się czego wstydzić. Można wejść na temat, poczytać.

nie dzięki. normalni ludzie odwracają wzrok od takich zboczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

nie dzięki. normalni ludzie odwracają wzrok od takich zboczeń.

Normalni ludzie to nawet nie znają takich pojęć jakie są w tematach i wchodzą z ciekawości o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Normalni ludzie to nawet nie znają takich pojęć jakie są w tematach i wchodzą z ciekawości o co chodzi.

znudzenie to oznaka niskiego intelektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

znudzenie to oznaka niskiego intelektu.

Gdzieś pisałam o nudzie? Zejdź ze mnie, bo się pogrążasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

czyli co, czuję się źle i ma to ignorować? w sumie i tak dobry i wrażliwy chłopak skoro podszedł do tematu na zasadzie konfrontacji bezpośredniej. jakby był zły do szpiku kości to by przetrzymał i znalazł sobie "przyjaciółkę" z którą robiłby dokładnie to samo.

 

i w ogóle od kiedy to ile czasu kogoś znamy decyduje o jego wartości?

A no decyduje bo jeśli on powiedzmy od naście lat są przyjaciółmi to on nie ma prawa robić jej afer skoro ona z nim nie zdradza,nie ma podstaw do takiej zazdrości. A przypominam że to częściej faceci zdradzają niż kobiety więc uważajcie z tymi uwagami o ,,przyjaciółkach "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie dziwię się autorowi. Gdybym zobaczył moją w sytuacji, że obsciskuje się z innym to facet dostałby w twarz a jej kazał się pakować. Przytulanie to intymna sprawa przeznaczona dla drugiej połówki. Ewentualnie z hetero koleżanka tak mogła by się witać. 

Chociaż ja mówię że swojego doświadczenia i w moim zwizku z różnych powodów byłoby to niedopuszczalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Gdzieś pisałam o nudzie? Zejdź ze mnie, bo się pogrążasz.

tak jak ty w tematach o zabawach odchodami? czy porównujesz się do kupy na którą trafiła moja podeszwa?

 

A no decyduje bo jeśli on powiedzmy od naście lat są przyjaciółmi to on nie ma prawa robić jej afer skoro ona z nim nie zdradza,nie ma podstaw do takiej zazdrości. A przypominam że to częściej faceci zdradzają niż kobiety więc uważajcie z tymi uwagami o ,,przyjaciółkach "

mocny solipsyzm jeśli sądzisz że prywatna znajomość decyduje o wartości człowieka. według twojego toku myślenia dla ciebie bardziej wartościowy jest menel i pasożyt którego znasz 10 lat niż lekarz z 20 letnim stażem jeśli go znasz od miesiąca. wspaniała metoda aby samą siebie równać do gorszych i ciągnąć się w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

tak jak ty w tematach o zabawach odchodami? czy porównujesz się do kupy na którą trafiła moja podeszwa?

mocny solipsyzm jeśli sądzisz że prywatna znajomość decyduje o wartości człowieka. według twojego toku myślenia dla ciebie bardziej wartościowy jest menel i pasożyt którego znasz 10 lat niż lekarz z 20 letnim stażem jeśli go znasz od miesiąca. wspaniała metoda aby samą siebie równać do gorszych i ciągnąć się w dół.

Zakazywanie spotykania się z przyjacielem/witania się z nim tak odbiera wolność kobiety a ona NIE JEST WASZĄ własnością. Jest WASZĄ PARTNERKĄ. Jeśli kobieta z kimś jest to dlatego że kocha a jeśli wszystko w związku jest OK. to po co robić z igły widły? I czemu schodzisz na temat menela i pasożyta oraz lekarza? Bez sensu to porównanie. Nie mówimy o takich skrajnych przypadkach. Ale jeśli ona się przyjaźni z nim od dawna to po uj to niszczyć? Nie rozumiem...I wlasnie z takich błahyh zazdrosci rozpadaja sie tez zwiazki. I po co? Na smyczy swoje trzymajcie...ja nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×