Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadia

Co sądzicie o tym chłopaku? W jakim kierunku to zmierza?

Polecane posty

Witajcie;))) jakiś czas temu poznałam chłopaka. Niby się mną zachwyca, co rusz lecą jakies komplementy, potrafi ni z tego ni z owego wypalić-"ale jesteś czadowa😃", przy kazdej okazji też podkreśla moje zalety,mówi jaka jestem ładna ,mądra, dobra, ciekawa, urocza bla bla... Dostosowuje się do mnie, co mnie już śmieszy taki brak własnego zdania i zastanawiam się czy aż tak mu zależy czy własnie nie zależy, dlatego godzi się na to, co mu się trafi. Potrafię mu powiedzieć że chcę sexu bez zobowiazan by usłyszec, że on też.Za chwile zmieniam zdanie, mówię że jednak chcę go do kumpelskiej,aseksualnej znajomości, też się godzi. Niedawno powiedziałam,że chcę ślubu-a ten juz zaczął się rozglądać za salą weselną itd., choć przeciez nie jestesmy razem a zadeklarował gotowość.No dziwne to jest dla mnie. Chłopak wykształcony, 30 lat a taki niepowazny. Poza tym znajomym mówi o mnie wszystko - już nie tylko jego rodzenstwo i kuzynostwo mnie zna, ale i znajomi. Wiedzą o czym rozmawiamy,co lubię (nawet w łóżku), drażni mnie to. W twarz się wypiera,ale oni sami mi o wszystkim powiedzieli. Jego siostra zaczęła pisać do mnie jako chłopak który chce mnie poderwać i myśli, że o tym nie wiem.Ponadto on sam kopiuje mój styl bycia, lubi to co ja i przyłapałam go na kłamstwach, bo koniecznie chce pokazać jacy jestesmy do siebie podobni i np.  puściłam plotke czyli 2 skrajne wersje i zrobiłam to tak by wpadł i on faktycznie zrobił to samo, raz powiedział tak, za drugim razem inaczej.Opowiedziałam mu np.ostatnio taką historię prywatną i udawał że miał tak samo,w co nie wierzę bo wątpie by każdy szczegół się zgadzał , nawet celibat od tego samego miesiąca i roku co ja, czy imię dla psa.O nim wiem niewiele, jedynie tylko tyle gdzie i co studiował,z jakiej rodziny pochodzi. Na facebooku ma wyczyszczoną tablicę ,wszystkie ewentualne polubienia dotyczą moich zainteresowań, ewentualne aktorki czy piosenkarki do złudzenia przypominają mnie. Lajkował wszystko ostatnio, odkad sie znamy, nie mam pojecia co bylo wczesniej...

Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Skoro cię to nie nudzi to po co pytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Też nie masz swojego zdania? To raczej do siebie pasujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo jestem zielona w tych sprawach i mam nadzieje,że ktoś mi doradzi 🙂

Ogólem to calkiem fajny chłopak i  zastanawiam się co i jak, nie chce go pochopnie skreślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

To wręcz niemożliwe nie mieć zdania w żadnej sprawie. Jak można zaufać takiej osobie która nie ma zdania w żadnej sprawie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No własnie czuje ze cięzko z tym bedzie. Ale może są tacy ludzie, albo po prostu mężczyzni tak robia na początku znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Taki rozlazły misio każdej da się urobic. To się tylko może wydawac fajne i niewinne. Wg mnie oczywiście. Może się zgracie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nO właśnie nie mam pojęcia czy tylko tak do mnie, czy juz ma taki charakter.W każdym bądź razie dziękuję za rady.Może ktoś jeszcze się wypowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

A co tu pisać. To wygląda jak wymyślona historia numer milion na tym forum. Jakby większość tego typu historii pisał jeden autor.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaki jeden autor i milion tematow. Podobnych sytuacji jest mnostwo.Ja tutaj juz tak dlugo nie bylam,cos okolo rok czasu a i tak od zawsze udzielalam sie sporadycznie.Teraz widze ze wprowadzili rejestracje, kiedys pisalam z goscia o ile pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w sumie moglabys mi podeslac, chetnie bym poczytala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile Ty masz lat.

Ale jestescie najwyrazniej oboje niestabilni psychicznie, bardzo ciezko sie wam na cos zdecydowac, pewnie sama masz problem aby w zyciu cokolwiek doporowadzic do konca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja 19. no z mojej strony to są zwykłe jaja, bo widze co on robi. a ogolem to fajny facet ale gdyby byl bardziej meski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On chyba sobie wieksze jaja z Ciebie robi 😅 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dostosowuje się do mnie, co mnie już śmieszy taki brak własnego zdania i zastanawiam się czy aż tak mu zależy czy własnie nie zależy, dlatego godzi się na to, co mu się trafi. Potrafię mu powiedzieć że chcę sexu bez zobowiazan by usłyszec, że on też.Za chwile zmieniam zdanie, mówię że jednak chcę go do kumpelskiej,aseksualnej znajomości, też się godzi. Niedawno powiedziałam,że chcę ślubu-a ten juz zaczął się rozglądać za salą weselną itd., choć przeciez nie jestesmy razem a zadeklarował gotowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

On chyba sobie wieksze jaja z Ciebie robi 😅 

jestes pewna ? 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nic nie pisałem, wybaczcie błąd systemu. Nie było mnie tu

ale skoro juz jestes to mozesz cos dodac od siebie 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witajcie;))) jakiś czas temu poznałam chłopaka. Niby się mną zachwyca, co rusz lecą jakies komplementy, potrafi ni z tego ni z owego wypalić-"ale jesteś czadowa😃", przy kazdej okazji też podkreśla moje zalety,mówi jaka jestem ładna ,mądra, dobra, ciekawa, urocza bla bla... Dostosowuje się do mnie, co mnie już śmieszy taki brak własnego zdania i zastanawiam się czy aż tak mu zależy czy własnie nie zależy, dlatego godzi się na to, co mu się trafi. Potrafię mu powiedzieć że chcę sexu bez zobowiazan by usłyszec, że on też.Za chwile zmieniam zdanie, mówię że jednak chcę go do kumpelskiej,aseksualnej znajomości, też się godzi. Niedawno powiedziałam,że chcę ślubu-a ten juz zaczął się rozglądać za salą weselną itd., choć przeciez nie jestesmy razem a zadeklarował gotowość.No dziwne to jest dla mnie. Chłopak wykształcony, 30 lat a taki niepowazny. Poza tym znajomym mówi o mnie wszystko - już nie tylko jego rodzenstwo i kuzynostwo mnie zna, ale i znajomi. Wiedzą o czym rozmawiamy,co lubię (nawet w łóżku), drażni mnie to. W twarz się wypiera,ale oni sami mi o wszystkim powiedzieli. Jego siostra zaczęła pisać do mnie jako chłopak który chce mnie poderwać i myśli, że o tym nie wiem.Ponadto on sam kopiuje mój styl bycia, lubi to co ja i przyłapałam go na kłamstwach, bo koniecznie chce pokazać jacy jestesmy do siebie podobni i np.  puściłam plotke czyli 2 skrajne wersje i zrobiłam to tak by wpadł i on faktycznie zrobił to samo, raz powiedział tak, za drugim razem inaczej.Opowiedziałam mu np.ostatnio taką historię prywatną i udawał że miał tak samo,w co nie wierzę bo wątpie by każdy szczegół się zgadzał , nawet celibat od tego samego miesiąca i roku co ja, czy imię dla psa.O nim wiem niewiele, jedynie tylko tyle gdzie i co studiował,z jakiej rodziny pochodzi. Na facebooku ma wyczyszczoną tablicę ,wszystkie ewentualne polubienia dotyczą moich zainteresowań, ewentualne aktorki czy piosenkarki do złudzenia przypominają mnie. Lajkował wszystko ostatnio, odkad sie znamy, nie mam pojecia co bylo wczesniej...

Co sądzicie?

Ok to jak już muszę to proszę- nie myślałem że mi się to przytrafi ale okazało się że jest na tym świecie ktoś bardziej pokręcony niż ja! A tu masz😏 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Poza tym znajomym mówi o mnie wszystko - już nie tylko jego rodzenstwo i kuzynostwo mnie zna, ale i znajomi. Wiedzą o czym rozmawiamy,co lubię (nawet w łóżku), drażni mnie to.

Miałam kiedyś taką dziewczynę w pracy. Opowiadała wszystko o swoim facecie. Nawet jej nie trzeba było pytać. Nie widziałam go nigdy na oczy, a tyle o nim wiedziałam. Nie mogłabym być z kimś takim. Zero prywatności. Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×