Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Monikaw12

Co mam zrobić pomocy

Polecane posty

Za 6 tygodni rodze . Brak odwiedzin i porodów rodzinnych  . Sytuacja z dnia na dzień się pogarsza . Jestem z województwa kujawsko-pomorskiego i zamknęli już dwa oddziały szpitala . Co mam zrobić? Boje się rodzić w szpitalu żeby mnie niczym nie zarazili. To moje pierwsze dziecko i panikuje . Ile kosztuje porod w szpitalu prywatnym ? Czy moge rodzic w domu ?? Czy w ogole jest jakieś wyjście z tej sytuacji i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OMG, nie masz lekarza prowadzącego ciążę? Jego zapytaj, a nie przypadkowych ludzi na forum. Nikt normalny nie weźmie odpowiedzialności za odpowiedzi na tego typu pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Za 6 tygodni rodze . Brak odwiedzin i porodów rodzinnych  . Sytuacja z dnia na dzień się pogarsza . Jestem z województwa kujawsko-pomorskiego i zamknęli już dwa oddziały szpitala . Co mam zrobić? Boje się rodzić w szpitalu żeby mnie niczym nie zarazili. To moje pierwsze dziecko i panikuje . Ile kosztuje porod w szpitalu prywatnym ? Czy moge rodzic w domu ?? Czy w ogole jest jakieś wyjście z tej sytuacji i?

Ja mam cc za 10 dni wiec to już tuż tuż też się denerwuje ale nie będę wpadać w paranoje jest wiele kobiet które już urodziło w czasie epidemi co prawda będziemy rodzic bez partnerów i bez odwiedzi ale po za tym wszystko będzie normalne, musisz się dowiedzieć w jakim szpitalu najbliżej mogłaś byś rodzic najlepiej swojego ginekologa u mnie w szpitalu porody odbywają się normalnie i się cieszę ze moja pani ginekolog będzie tuż przy mnie podczas porodu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

OMG, nie masz lekarza prowadzącego ciążę? Jego zapytaj, a nie przypadkowych ludzi na forum. Nikt normalny nie weźmie odpowiedzialności za odpowiedzi na tego typu pytania...

Takie wiadomości mnie irytują nic tak naprawdę nie wnoszą, może akurat jest tutaj kobieta która pochodzi z tego samego miasta i akurat będzie rodzic, nie wiem po co takie osoby jak ty się udzielają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka

Sorry za brutalne słowa, ale nic nie zrobisz. Kobieta w ciąży i rodząca w starciu z personelem szpitala jest bezbronna. Możesz przyjąć dwie taktyki, zależy jaki masz charakter. Albo nie dopuszczać złych myśli za wszelką cenę albo poddać się i nie liczyć na nic dobrego, mając nadzieję na niespodziankę.

Z tego co wiem to poród w domu jest dopuszczalny tylko przy wzorowym prowadzeniu ciąży i nienagannym zdrowiu. Wystarczy jedno kiepskawe usg i żadna położna nie podejmie się przyjęcia porodu w domu. 

Jeśli chodzi o prywatne to musisz poszukać w necie, ale wątpię, żeby gdziekolwiek w Polsce można było rodzić z osobą towarzyszącą. 

Jak to w Polsce. Kij z tym, że WHO nie zaleciło zakazania rodzinnych, tylko dodatkowe środki ostrożności, w Polsce cofają się do komuny i masz rodzić sama. Ale z tym też nic nie zrobimy. Petycjami podetrą sobie tyłek. 

Co radzę? Pogodzić się z losem i wybrać taktykę psychicznego podejścia do porodu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A jak mnie czymś zaraża? U nas w mieście już dwa szpitale ewakulowali 

Kochana mamo, strach jest zdrowy dzięki niemu unikamy niebezpieczeństwa. Natomiast lęk jest nieprawdziwy, wymyślony, to nasze projekcje....on nie musi się tak naprawdę wydarzyć. Jeśli będziesz miała w sobie dużo lęku, to będziesz spięta i nie będziesz współpracowała z położną i źle Ci się będzie rodzić.. Gdziekolwiek będziesz rodziła, pamiętaj że personel zrobi wszystko,żebyś Ty i Twoje dziecko byli bezpieczni w tym trudnym czasie. Przecież oni chcą tak jak Ty żebyś była zdrowa, Ty i Twoje dziecko. Nie dokładaj sobie trudów. Spróbuj się relaksować,np muzykoterapia bardzo w tym pomaga. Pozdrawiam Cię serdecznie! Życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
 

 personel zrobi wszystko,żebyś Ty i Twoje dziecko byli bezpieczni w tym trudnym czasie. 

Na pewno? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie histeryzuj, będzie dobrze. Ja mam gorzej, bo termin już za dwa tygodnie, a dziś zamknął się szpital w którym chciałam rodzić. Mam jednak ''przygotowany'' drugi szpital, mam nadzieję, że również nie zostanie zamknięty, a jeśli tak, to wtedy pozostanie mi szukać kolejnego. Nie wiem zupełnie czemu myślisz o tym, że Cię zarażą, możesz się zarazić wszędzie. Serio jest Ci teraz potrzebny taki stres? Ja gdzieś tam w głębi się denerwuję, ale podchodzę do tego wszystkiego z wielkim optymizmem. Będzie dobrze i koniec. Nie lubię takiego czarnego myślenia, nic to nie wnosi, a tylko potęguje nerwy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×