Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SyndromTakotsubo

czy też uważacie że nadwaga i otyłość w większości przypadków są oznaką słabej osobowości, a nie słabej fizyczności?

Polecane posty

 

dla mnie osoba otyła to jak ktoś z tabliczką z napisem "patrzcie mam chu/jowy charakter" przyczepioną do czoła.

Równie dobrze można napisać, że skrajność w drugą stronę czyli przesadne dbanie o sylwetkę to tabliczka z napisem: "Mam słaby charakter. Muszę nadrabiać wyglądem. Tylko to mi zostało" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

dla mnie osoba otyła to jak ktoś z tabliczką z napisem "patrzcie mam chu/jowy charakter" przyczepioną do czoła.

Dla mnie osoba, która w tak prosty sposób potrafi określić tak złożony problem, jest ignorantem z małym członkiem. Chciałam napisać mózgiem, ale to byłby komplement dla małpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno bycie wysportowanym jest cięższe do osiągnięcia niż bycie spasionym. Najlepsi są Ci którzy są spasieni i mają 1000 wymówek na to dlaczego nie mogą schudnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Na pewno bycie wysportowanym jest cięższe do osiągnięcia niż bycie spasionym. Najlepsi są Ci którzy są spasieni i mają 1000 wymówek na to dlaczego nie mogą schudnąć. 

Dzięki istnieniu spasionych jednostek, wysiłek anorektykow albo zapalonych sportowcow nie idzie na marne i ma swój głęboki sens. Po cóż byłyby ich heroiczne męki, jeśli nie byłoby szarej spasionej masy, na tle której można się pozytywnie odróżnić. Nie tylko wizualnie, przede wszystkim szlachetnym charakterem, żelazną siłą ducha i arcypiękną osobowością, uwidocznioną w beztłuszczowej lub umięśnionej sylwetce. Nie sierdźcie się więc i nie pastwcie, o półbogowie, nad nami grubasami i pasztetami, bo dzięki nam mozecie lśnić jak brylanty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzięki istnieniu spasionych jednostek, wysiłek anorektykow albo zapalonych sportowcow nie idzie na marne i ma swój głęboki sens. Po cóż byłyby ich heroiczne męki, jeśli nie byłoby szarej spasionej masy, na tle której można się pozytywnie odróżnić. Nie tylko wizualnie, przede wszystkim szlachetnym charakterem, żelazną siłą ducha i arcypiękną osobowością, uwidocznioną w beztłuszczowej lub umięśnionej sylwetce. Nie sierdźcie się więc i nie pastwcie, o półbogowie, nad nami grubasami i pasztetami, bo dzięki nam mozecie lśnić jak brylanty...

Coś w tym jest... Gdyby nie ludzie otyli, nikt nie żałowałby lasek jedzących watę i tampony. To dzięki grubasom ich czyn wydaje się heroicznym poświęceniem, a nie brakiem kulinarnego gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzięki istnieniu spasionych jednostek, wysiłek anorektykow albo zapalonych sportowcow nie idzie na marne i ma swój głęboki sens. Po cóż byłyby ich heroiczne męki, jeśli nie byłoby szarej spasionej masy, na tle której można się pozytywnie odróżnić. Nie tylko wizualnie, przede wszystkim szlachetnym charakterem, żelazną siłą ducha i arcypiękną osobowością, uwidocznioną w beztłuszczowej lub umięśnionej sylwetce. Nie sierdźcie się więc i nie pastwcie, o półbogowie, nad nami grubasami i pasztetami, bo dzięki nam mozecie lśnić jak brylanty...

O wiele bardziej wolałbym żeby wszyscy byli tacy piękni niż słuchać tych żenujących wymówek. I tutaj nie chodzi już nawet o sylwetkę, ale o wszystkie aspekty życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

O wiele bardziej wolałbym żeby wszyscy byli tacy piękni niż słuchać tych żenujących wymówek. I tutaj nie chodzi już nawet o sylwetkę, ale o wszystkie aspekty życia. 

Nawet piękni ludzie, mają żenujące wymówki na swoje czyny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

O jezu aż mnie brzuch rozbolal

Nie zwlekaj, dzwoń do sanepidu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

O wiele bardziej wolałbym żeby wszyscy byli tacy piękni niż słuchać tych żenujących wymówek. I tutaj nie chodzi już nawet o sylwetkę, ale o wszystkie aspekty życia. 

 

 

Nawet piękni ludzie, mają żenujące wymówki na swoje czyny. 

Przyznam, że ja słucham zenujacych wymówek z niekłamaną przyjemnością. Dzięki temu czuję się lepsza duchowo i cielesnie...😏mimo, że stanowię część składową prymitywnej tłuszczy, to jednak istnienie slabeuszy pozwala mi na uludę, że wyrastam jednak ponad nich...😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurczę a ja tyle lat walczę z genami,  ciężko,  czasem myślę że to już koniec ,że pokonały mnie. Ale wtedy nagle wstaje z kolan i znów wygrywam:) Mam nadzieję, że i tak będzie tym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Przyznam, że ja słucham zenujacych wymówek z niekłamaną przyjemnością. Dzięki temu czuję się lepsza duchowo i cielesnie...😏mimo, że stanowię część składową prymitywnej tłuszczy, to jednak istnienie slabeuszy pozwala mi na uludę, że wyrastam jednak ponad nich...😏

Zazdraszczam. Ja  nie umiem karmić się czyjąś porażką na tyle, żeby dostatecznie i do granic BMI upaść swoje ego. Do tego potrzeb mi własnego sukcesu. To pewnie skrajny przejaw megalomanii, ale tak mam. 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zazdraszczam. Ja  nie umiem karmić się czyjąś porażką na tyle, żeby dostatecznie i do granic BMI upaść swoje ego. Do tego potrzeb mi własnego sukcesu. To pewnie skrajny przejaw megalomanii, ale tak mam. 😞 

Brak sukcesów wylonił u mnie nowe paskudne obyczaje... Nie szkodzi. Znowu sięgnę po porównanie z innymi, i tak wypadne na plus. Albo powiem sobie jak wyżej. Istnienie takiej osoby jak ja, nadaje sens istnieniom ludzi prawdziwie szlachetnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Umre jedząc. Mam choojowy charakter i się tego nie wstydzę. Będę jeść i tyć   🥞

Mnie jedzenie nie zajmuje, ale za to zajmują mnie sprawy, które powodują zmarszczki mimiczne w każdą stronę. Przydałaby mi się szczepionka autoimmunologiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Brak sukcesów wylonił u mnie nowe paskudne obyczaje... Nie szkodzi. Znowu sięgnę po porównanie z innymi, i tak wypadne na plus. Albo powiem sobie jak wyżej. Istnienie takiej osoby jak ja, nadaje sens istnieniom ludzi prawdziwie szlachetnych.

Nie wiem, czy to zjadliwa ironia, czy tylko żart, ale na mnie robisz wrażenie. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

słaba fizyczność jest konsekwencją otyłości

a jedną z jej przyczyn jest z pewnością słaba konstrukcja psychiczna 

ale przecież to nie są jedyne czynniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

słaba fizyczność jest konsekwencją otyłości

a jedną z jej przyczyn jest z pewnością słaba konstrukcja psychiczna 

ale przecież to nie są jedyne czynniki

O łiłq się obudzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Każdy chooj ma swoj stroj

Nie wiem jak Ci o tym powiedzieć, ale chyba kot rozciągnął Ci się w praniu i wygląda na zmęczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem, czy to zjadliwa ironia, czy tylko żart, ale na mnie robisz wrażenie. 😉 

Święta to wyzwanie dla ducha. Robię się zjadliwa, ale jutro już będę z podkulonym ogonem pomykac po forum. Milusia jak podusia. Życzliwa i pomocna.😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To ja a nie kot

Dzwonię na policję. Kot przejął komputer BBB i udaje, że to ona. Jest mniej wulgarny, bardziej różowy, ale ja jestem tradycjonalistką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzwonię na policję. Kot przejął komputer BBB i udaje, że to ona. Jest mniej wulgarny, bardziej różowy, ale ja jestem tradycjonalistką!

Nie mam komputera. Ani kota. A ty mi grozisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Święta to wyzwanie dla ducha. Robię się zjadliwa, ale jutro już będę z podkulonym ogonem pomykac po forum. Milusia jak podusia. Życzliwa i pomocna.😏

To wtedy ja mogę być pod mniejszym wrażeniem, sorry. Wiem, że nie jestem żadnym LV, co wyznacza trendy, ale jednak jestem. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tylko winny się tłumaczy. 

I tylko winny używa tego wyświechtanego cytatu. Jesteś kotem, który zjadł naszą nielubianą kafeteriankę! Co masz na swoje usprawiedliwienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To wtedy ja mogę być pod mniejszym wrażeniem, sorry. Wiem, że nie jestem żadnym LV, co wyznacza trendy, ale jednak jestem. 😉 

Ironia dobrem deficytowym. Dobrze, że chociaż Ty doceniasz, bo często czuję, że krew w piach...

To co tam z tymi grubasami? Są że obleśni ciałem i wstrętni duchem azaliz damy im trochę litości? Zrozumienia ludzkich słabości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×