Moja siostra ma 16 lat i jest w ciąży

Witam wszystkich, przychodzę z ciężkim dla mnie tematem, wczoraj wieczorem zadzwoniła do mnie moja 16-letnia siostra, odebrałam, szeptem zaczęła opowiadać, że musi to komuś powiedzieć i jestem jedyną osobą, której ufa, powiedziała, że spóźnia się jej okres, że jej często niedobrze i zdarzają się jej wymioty, mówi ze JAKIŚ CZAS TEMU zrobiła to z przypadkowym chłopakiem na imprezie, zaczęłam wypytywać kiedy to się stało, na początku nie chciała mi powiedzieć ale w późniejszej rozmowie okazało się, że było to około 2 miesiące temu, gdy to usłyszałam po prostu zamarłam  mówiła, że tydzień temu zrobiła test ciążowy i wyszedł pozytywny, zaczęłam jej pytać czemu nie powiedziała wcześniej, przecież to skrajnie nieodpowiedzialne nie chodzić do ginekologa podczas ciąży... w poniedziałek pojadę z nią do lekarza ale nie mam żadnych wątpliwości, że jest w ciąży, moi rodzice na pewno nie dadzą jej żyć, szczególnie mój ojciec, jest wojskowym, moja matka jest lekarzem, oboje w stosunku do mnie i do brata byli a dla siostry nadal są surowi i nie zaakceptują tej ciąży, jeszcze z przypadkowym chłopakiem  Pytała czy może zamieszkać u mnie, pozwolę jej mieszkać choć sama mam już rodzinę, rozmawiałam z mężem i powiedział, że doraźnie nie ma problemu żeby tu mieszkała bo i tak mamy kilka wolnych pokoi. Prosiła mnie abym nikomu nie mówiła, powiedziałam tylko mojemu mężowi, skoro chce zamieszkać w naszym wspólnym domu to on musi wiedzieć dlaczego  jeszcze porównuje moją sytuacje i jej sytuacje, mówi, że też „szybko” zostałam matką, nie porównujmy tego, ja miałam 26 lat, miałam pracę, dom, stabilną sytuację finansową, partnera...ona dopiero co zaczęła liceum  nie chce aby zmarnowała sobie życia, tabletka dzień po jak sama nazwa mówi już nie zadziała, aborcja to według mnie ostateczność a nie lek na głupotę. Nie wiem co robić, jeśli to ważne teraz mam 30 lat, jeśli ktoś ma jakieś rady lub był w podobnej sytuacji do mnie lub mojej siostry to chętnie posłucham    Pozdrawiam i dziękuję za uwagę. 
 
Martyna

Przygarnęłabym siostrę tylko wtedy, kiedy rodzice nie będą chcieli jej pomóc. Kto wie, może staną na wysokości zadania i wesprą córkę... Poza tym ciężki temat. Aborcja straszna rzecz, bo dziecko nie jest winne głupocie Twojej siostry. Z dwojga złego już lepiej oddać do adopcji...

Rodzice powinni sie dowiedziec o ciazy siostry. Jak najszybciej. Masz 30 lat a nie wiesz, ze w pierwszej kolejnosci do powiedzenia im prawdy powinnas ja przymusic? Jest nieletnia i pod ich opieka. To, ze skrajnie nieodpowiedzialna, by nie powiedziec glupia, to oczywiste. Szykujesz jej miejsce e swoim domu bo nie dadza jej zyc? I bardzo dobrze. Wlasnie zmarnowala sobie zycie. Kto bedzie wychowywal jej dziecko, Ty czy dziadkowie? Ona z prwnoscia nie, jezeli ma nie wyrosnac na patologie. Moze jeszcze da sie ja naprostowac. Musi sie uczyc, zdobyc zawod, by w przyszlosci utrzymac siebie i dziecko. 

Bardzo ladnie, ze chcesz jej pomoc, lecz Twoja pierwsza mysla powinno byc powiadomienie o wszystkim Waszych rodzicow. Co do usuniecia ciazy, tak, to byloby najlepsze dla wszystkich, tylko, ze decyzje powinna podjac mloda, a nie Wy. Nielegalnosc takiego zabiegu to juz inna sprawa. 

Rece opadaja jak sie cos takiego czyta. Szesnastolatka puszczajaca sie na imprezie z nieznajomymi. Przyszlosc narodu. 

 

Przecież to pachnie prowo. 

Pfff, oczywiście, wszystko jest prowokacją...

 

Przecież to pachnie prowo. 

 

Rodzice powinni sie dowiedziec o ciazy siostry. Jak najszybciej. Masz 30 lat a nie wiesz, ze w pierwszej kolejnosci do powiedzenia im prawdy powinnas ja przymusic? Jest nieletnia i pod ich opieka. To, ze skrajnie nieodpowiedzialna, by nie powiedziec glupia, to oczywiste. Szykujesz jej miejsce e swoim domu bo nie dadza jej zyc? I bardzo dobrze. Wlasnie zmarnowala sobie zycie. Kto bedzie wychowywal jej dziecko, Ty czy dziadkowie? Ona z prwnoscia nie, jezeli ma nie wyrosnac na patologie. Moze jeszcze da sie ja naprostowac. Musi sie uczyc, zdobyc zawod, by w przyszlosci utrzymac siebie i dziecko. 

Bardzo ladnie, ze chcesz jej pomoc, lecz Twoja pierwsza mysla powinno byc powiadomienie o wszystkim Waszych rodzicow. Co do usuniecia ciazy, tak, to byloby najlepsze dla wszystkich, tylko, ze decyzje powinna podjac mloda, a nie Wy. Nielegalnosc takiego zabiegu to juz inna sprawa. 

Rece opadaja jak sie cos takiego czyta. Szesnastolatka puszczajaca sie na imprezie z nieznajomymi. Przyszlosc narodu. 

Ja nie przyłożę ręki do zabicia dziecka, zmuszę ją żeby sama powiedziała, namieszała to nie moja wina więc niech ona powie a nie ja, jak się dowiedziałam to też mi ręce opadły...

 

Przygarnęłabym siostrę tylko wtedy, kiedy rodzice nie będą chcieli jej pomóc. Kto wie, może staną na wysokości zadania i wesprą córkę... Poza tym ciężki temat. Aborcja straszna rzecz, bo dziecko nie jest winne głupocie Twojej siostry. Z dwojga złego już lepiej oddać do adopcji...

W życiu nie zgodzę się na aborcje, dla mnie to morderstwo, nie została zgwałcona, nie zamierzam robić czegoś wbrew swoim przekonaniom i wbrew zasadom bo to nielegalne 

 

W życiu nie zgodzę się na aborcje, dla mnie to morderstwo, nie została zgwałcona, nie zamierzam robić czegoś wbrew swoim przekonaniom i wbrew zasadom bo to nielegalne 

zacznijmy od tego, ze masz najmniej do powiedzenia bo to nie twój brzuch

 

zacznijmy od tego, ze masz najmniej do powiedzenia bo to nie twój brzuch

Tak najmniej do powiedzenia, ale wypłakać się przyszła siostrze. O pomoc też -przyszła do siostry.

 

W życiu nie zgodzę się na aborcje, dla mnie to morderstwo, nie została zgwałcona, nie zamierzam robić czegoś wbrew swoim przekonaniom i wbrew zasadom bo to nielegalne 

A to Twoja ciaza, ze chcesz o czymkolwiek decydowac? Chyba to nie Ty zaciazylas prawda? Twoje poglady malo tu znacza.

Nie bardzo wiem co ma wam dać zamieszkanie twojej siostry u ciebie. Przecież wyprowadzka z domu to nie jest coś co da się zrobić niezauważenie. Rodzice wasi będą chcieli wiedzieć dlaczego córki nie ma w domu i co im powiecie ? Siostra jest nieletnia. Można powiedzieć, że to tak jakby dokonać ucieczki z domu. Ty nie masz praw rodzicielskich do niej. Wasi rodzice tak. Fajnie, że kierujesz się najwyższymi pobudkami, ale aby uskutecznić plan trzeba to wszystko tak przemyśleć, aby to miało ręce i nogi. Zastanów się najpierw co powiecie waszym rodzicom. To już jest kwestia która zdaje sie nie mieć wyjścia. A drugi temat też bez wyjścia to kto będzie się zajmował niemowlakiem. 

 

A to Twoja ciaza, ze chcesz o czymkolwiek decydowac? Chyba to nie Ty zaciazylas prawda? Twoje poglady malo tu znacza.

Ta 16-latka jest nieletnia czyli wg prawa jest jak dziecko niezależnie czy ma macice czy nie, a po drugie jest całkowicie na utrzymaniu osób dorosłych więc decydować to ona może co najwyżej o tym jakie majtki sobie może dziś założyć. Dnia w życiu jeszcze nie przepracowala. Złotówki własnej nie ma, a ty piszesz o jej poglądach. Śmiech.

Może gdyby miała mentalność jak dorosła to można ją by traktować jak dorosłą, ale gdyby tak było to nigdy by nie zaciążyła w takim wieku, więc temat sie zamyka.

Uświadamiał ją Sexualnie,ten co zrobił.Co miał Rodziców pytać ,czy może se włożyć, by jemu dobrze było.hee.

Ona ma 16 lat i nie uświadomiona to strata Rodziców,czyli nauki nie było.A księżoszek co "powiedzieli"..Na tace dać  to będzie pokropek.

Akurat nie Tobie deycowac o ciąży siostry. Jest nieletnia, nadal jest pod opieką rodziców, jest od nich zależna. Na przeprowadzkę do Ciebie też nie ma co liczyć. Poza tym siostra nawet nie może zostać opiekunem prawnym i zostaną nimi rodzice więc o ciąży powiedzieć im musi. 

 

Ta 16-latka jest nieletnia czyli wg prawa jest jak dziecko niezależnie czy ma macice czy nie, a po drugie jest całkowicie na utrzymaniu osób dorosłych więc decydować to ona może co najwyżej o tym jakie majtki sobie może dziś założyć. Dnia w życiu jeszcze nie przepracowala. Złotówki własnej nie ma, a ty piszesz o jej poglądach. Śmiech.

Może gdyby miała mentalność jak dorosła to można ją by traktować jak dorosłą, ale gdyby tak było to nigdy by nie zaciążyła w takim wieku, więc temat sie zamyka.

Jakie Polki są durne...a moze to caly narod taki glupi? 16 latka moze wiecen niz ci sie wydaje, znajomosc przepisow sie klania

i to czy zarobila czy nie nie ma tutaj zadnegk znaczenia 

To, który jest tydzień ciąży?

 

Jakie Polki są durne...a moze to caly narod taki glupi? 16 latka moze wiecen niz ci sie wydaje, znajomosc przepisow sie klania

i to czy zarobila czy nie nie ma tutaj zadnegk znaczenia 

Nie rozśmieszaj mnie

8 tygodni..

 

Jakie Polki są durne...a moze to caly narod taki glupi? 16 latka moze wiecen niz ci sie wydaje, znajomosc przepisow sie klania

i to czy zarobila czy nie nie ma tutaj zadnegk znaczenia 

Chętnie poczytam co może. Aborcja legalnie nie, nielegalnie i po cichu - nie, bo pewnie nie ma takiej sumy i w ogóle możliwości organizacyjnych, wyniesc  się z domu bez zgody rodziców - nie, być opiekunem prawnym własnego dziecka - nie, wyjść za mąż bez zgody sądu - nie. Taki dzieciak nic nie może. 

Ps. Apropo decydowania jakie majtki założy. Jak matka jej da jedne to dziewczyna ma dwie możliwości, założy te które jej da matka albo wyjdzie bez gaci. 

 

Chętnie poczytam co może. Aborcja legalnie nie, nielegalnie i po cichu - nie, bo pewnie nie ma takiej sumy i w ogóle możliwości organizacyjnych, wyniesc  się z domu bez zgody rodziców - nie, być opiekunem prawnym własnego dziecka - nie, wyjść za mąż bez zgody sądu - nie. Taki dzieciak nic nie może. 

Ps. Apropo decydowania jakie majtki założy. Jak matka jej da jedne to dziewczyna ma dwie możliwości, założy te które jej da matka albo wyjdzie bez gaci. 

Czyli Polki jednak glupsze niz ustawa przewiduje. 16 latka nie ma prawa do aborcji? Legalnej? A jezeli zajdzie w ciaze w wyniku gwaltu/ zagraza to jej zyciu?

ps. mam nadzieje, ze taka stara raszpla jak ty nie ma dzieci a tym bardziej corki, zeby decydowac o jej majtkach

Od razu widac jak was wasze matki wychowaly - w strachu, pewnie kablem nie raz dostalas.

 

Czyli Polki jednak glupsze niz ustawa przewiduje. 16 latka nie ma prawa do aborcji? Legalnej? A jezeli zajdzie w ciaze w wyniku gwaltu/ zagraza to jej zyciu?

ps. mam nadzieje, ze taka stara raszpla jak ty nie ma dzieci a tym bardziej corki, zeby decydowac o jej majtkach

Od razu widac jak was wasze matki wychowaly - w strachu, pewnie kablem nie raz dostalas.

Dziecko nie błaźnij się,  gdzie te prawa, tylko na aborcję po gwałcie wpadłaś? 16 latka z tematu nie ma żadnych praw, zgwałcona nie została, idź zmądrzeć i szanuj matkę - starą raszplę.

 

Jakie Polki są durne...a moze to caly narod taki glupi? 16 latka moze wiecen niz ci sie wydaje, znajomosc przepisow sie klania

i to czy zarobila czy nie nie ma tutaj zadnegk znaczenia 

16 latka nie może zostać opiekunem prawnym, sama zdecydować o miejscu zamieszkania, pracować, bo nadal ma obowiązek chodzenia do szkoły. I nie, 16 latka sama nie może pójść i zrobić aborcji nawet kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu to muszą na to wyrazić zgodę rodzice. Jak widać Ty nie znasz przepisów. 

 

16 latka nie może zostać opiekunem prawnym, sama zdecydować o miejscu zamieszkania, pracować, bo nadal ma obowiązek chodzenia do szkoły. I nie, 16 latka sama nie może pójść i zrobić aborcji nawet kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu to muszą na to wyrazić zgodę rodzice. Jak widać Ty nie znasz przepisów. 

ma obowiazek nauki- nie chodzenia do szkoly

 

ma obowiazek nauki- nie chodzenia do szkoly

Ma obowiązek nauki owszem, a wiąże się to z chodzeniem do szkoły bądź nauczaniem indywidualnym. Ale skoro uważasz, że taka 16 latka może podejmować decyzje to skoro uprawiała seks to niech teraz weźmie pełną odpowiedzialność, również finansową. 

Nie wiem czy to prowo czy nie.... Jest to trudna sytuacja, ale czasami wychodzi takim kobietom na dobre. Najpierw jest szok, problem, ale potem jakos kończą liceum, studia i wieku np. 23 gdzy maja już mówiące, rozumiejące fajne dziecko 7 letnie szykujące się do szkoły nie wyobrazaja sobie, że ono by nie istniało w ich zyciu, jest ich wielką miloscią. Owszem to trochę szokujący wiek, ale za 2 lata będzie już pełnoletnia a za 5 lat może być już dojrzalą, powazana osobą w srodku studiów. W wieku 35 lat gdy inni będą zastanawiać się nad pierwszym dzieckiem jej dziecko będzie już prawdopodobnie studiowało. W wieku 40 będzie miała je "z glowy" bo będzie pracowalo a wiele kobiet w tym wieuku dopiero probuje in vitro i stara się o pierwszego potomka w wielkich trudach. Mlode macierzyństwo ma wiele wiele zalet. (oczywiście trudow i mini skandalu na początku również). Zobacz np. na Andziaks. Jej mama chyba ją urodzila w wieku 19. Teraz ma 42, jest bizneswoman, rozwija się , podrozuje , prowadzi biznesy a córka ma 23 i sama na dniach rodzi (lub jest już o porodzie). Zobacz jak swietnie mieć mlodziutka babcie. Wiele osob gdy rodzi się o ich babcia ma już 80 lat. A tu masz babcie która sama może spokojnie jeszcze urodzić blizniaki

 

Ta 16-latka jest nieletnia czyli wg prawa jest jak dziecko niezależnie czy ma macice czy nie, a po drugie jest całkowicie na utrzymaniu osób dorosłych więc decydować to ona może co najwyżej o tym jakie majtki sobie może dziś założyć. Dnia w życiu jeszcze nie przepracowala. Złotówki własnej nie ma, a ty piszesz o jej poglądach. Śmiech.

Może gdyby miała mentalność jak dorosła to można ją by traktować jak dorosłą, ale gdyby tak było to nigdy by nie zaciążyła w takim wieku, więc temat sie zamyka.

Co nie zmienia faktu, ze decydowac za nia nie bedzie siostra. Co najwyzej rodzice a Ci zapewne zechca wiedziec jak ich puszczalska corka wyobraza sobie teraz zycie swoje i dziecka.

gdyby rodzice byli normalnymi rodzicami, to raz ze 16 nie uciekała by sie do rozmowy ze stara siostra a dwa - po prostu zapłaciliby za aborcje za granicą 

 

gdyby rodzice byli normalnymi rodzicami, to raz ze 16 nie uciekała by sie do rozmowy ze stara siostra a dwa - po prostu zapłaciliby za aborcje za granicą 

Rodzice sa zapewne calkiem normalni. Gowniara wie, ze starsza, kochajaca siostra wezmie ja w obrone kiedy rodzice dostana szalu. Mloda chce uciec od konsekwencji ukrywajac sie za siostra. Do aborcji nikogo nie zmusisz, jak dziewczyna powie, ze nie chce to rodzice nie zmusza. Ja bym moje dziecko tak starala sie ratowac, ale jakby powiedziala nie, to bym mogla co najwyzej ryczec nad jej marnym losem i zmarnowanym zyciem. I zrobic wszystko by pomoc, jednoczesnie nie szczedzac jej tego co mysle na jej temat i tego jak postapila. I mysle, ze ta mloda wlasnie tego sie boi. Wyrzutow, wstydu i rozczarowania jakie beda czuli jej rodzice. 

 

A to Twoja ciaza, ze chcesz o czymkolwiek decydowac? Chyba to nie Ty zaciazylas prawda? Twoje poglady malo tu znacza.

Nie zapłacę za nią  rodzice też nie, sama nie może jej zrobić, przynajmniej nie w Polsce a w obecnym czasie nie wyjdzie z Polski 

 

Nie bardzo wiem co ma wam dać zamieszkanie twojej siostry u ciebie. Przecież wyprowadzka z domu to nie jest coś co da się zrobić niezauważenie. Rodzice wasi będą chcieli wiedzieć dlaczego córki nie ma w domu i co im powiecie ? Siostra jest nieletnia. Można powiedzieć, że to tak jakby dokonać ucieczki z domu. Ty nie masz praw rodzicielskich do niej. Wasi rodzice tak. Fajnie, że kierujesz się najwyższymi pobudkami, ale aby uskutecznić plan trzeba to wszystko tak przemyśleć, aby to miało ręce i nogi. Zastanów się najpierw co powiecie waszym rodzicom. To już jest kwestia która zdaje sie nie mieć wyjścia. A drugi temat też bez wyjścia to kto będzie się zajmował niemowlakiem. 

Oczywiście ze się dowiedzą, jeśli nie do niej to ode mnie, ojciec jej nie da żyć, wiec dla jej dobra i dobra dziecka pozwolę zamieszkać w moim domu, to będzie najlepsze rozwiązanie dla wszystkich, jeśli rodzice zaakceptują całą sytuację to fajne, cieszę się ale nie sądzę