Kobieto, czy mogłabyś być z facetem z nadwagą, ktory was nie pociaga seksualnie ale ma super charakter?

jak wyżej

W wieku 75 lat to można być z kimś dla charakteru. A tak to ważny jest seks i trzeba z przyjemnością się kochać i pieścić 

Jak ma świetny charakter, to będzie pociągał pomimo tuszy. Tak to działa u kobiet. Oczywiście u kobiet dojrzałych emocjonalnie.
To nie jest przesada, jeśli ktoś mówi, że dla kobiety najbardziej seksowną częścią ciała jest umysł. To czysta prawda.

Jak facet ma charyzmę, wiedzę, intelekt, jest szarmancki, ma poczucie humoru i robi fajne rzeczy - to idę z nim do łóżka w ciemno.

To złożony temat. Gdyby miał super charakter i to "coś" to z dużym prawdopodobieństwem pociąg seksualny pojawiłby się sam. Natomiast wierząc w przyjaźń damsko-męską wiem, że można kogoś uwielbiać, twierdzić ze jest atrakcyjny ale bez tego czegoś nie widzieć go jako partnera. Mój przyjaciel jest niesamowicie przystojny, ma świetny charakter, ale w życiu nie chciałabym mieć go za partnera. 

Jak takiego spotkam to wtedy się zastanowię .)

Dodam, że idę z nim do łóżka w ciemno, bo wiem, ze przy jego charakterze - będzie też doskonałym kochankiem, który nie będzie w łóżku egoistą, a jego inteligencja każe mu wcześniej sprawdzić, jak można sprawić przyjemność kobiecie. Będzie uważny, delikatny i śmiały jednocześnie - po prostu czad!

Ach, spotkać takiego faceta... Nie przeszkadzałaby mi ani jego nadwaga, ani brak włosów, mógłby być rudy.

Przed chwilą, Lododendron napisał:

Dodam, że idę z nim do łóżka w ciemno, bo wiem, ze przy jego charakterze - będzie też doskonałym kochankiem, który nie będzie w łóżku egoistą, a jego inteligencja każe mu wcześniej sprawdzić, jak można sprawić przyjemność kobiecie. Będzie uważny, delikatny i śmiały jednocześnie - po prostu czad!

Ach, spotkać takiego faceta... Nie przeszkadzałaby mi ani jego nadwaga, ani brak włosów, mógłby być rudy.

Niestetyt faceci w wiekszosci przypadkow licza tylko na wlasna przyjemnosc. 

1 minutę temu, Madelineee napisał:

Niestetyt faceci w wiekszosci przypadkow licza tylko na wlasna przyjemnosc. 

Niestety. Wtedy nawet uroda Jareda Leto nie pomoże.

Przed chwilą, arto8999 napisał:

Milion razy to słyszałem w życiu, ja bym nie mogła, to nie w moim guście, ja jestem inna, męczy mnie juz to gdakanie.

Ale nie wnikam. Wiele kobiet by mogło - ba! wiele tak robi. Kobiety mają biologicznie w sobie sporo z prostytutki.

Zmień otoczenie, kolego. Zdecydowanie obracasz się wśród patologii. Cmok!

1 minutę temu, arto8999 napisał:

Milion razy to słyszałem w życiu, ja bym nie mogła, to nie w moim guście, ja jestem inna, męczy mnie juz to gdakanie.

Ale nie wnikam. Wiele kobiet by mogło - ba! wiele tak robi. Kobiety mają biologicznie w sobie sporo z prostytutki.

a czy Ty bys mogl byc z kobieta ktora Cie clakowicie nie pociaga seksualnie, ale gdyby byla bogata, to bys mogl?

nadwaga i dobry charakter wyklucza się wzajemnie.

Przed chwilą, RZECZOM napisał:

nadwaga i dobry charakter wyklucza się wzajemnie.

Dlaczego ? ;o

Przed chwilą, RZECZOM napisał:

nadwaga i dobry charakter wyklucza się wzajemnie.

P i e r d o l i s z.

1 minutę temu, Madelineee napisał:

Dlaczego ? ;o

bo człowiek który ma dobry charakter nie dopuści do tego aby mieć nadwagę.

Ja co prawda przyjaznilem sie kiedys z facetem ktorego na 1 rzut oka uznawalem za bardzo niatrakcyjnego (byl bardzo niski najnizszy na roku) ale mial mega powodzenie. Co prawda gruby nie byl bo szczuply wysportowany i mial to cos, potrafil uwiesc kazdego swoim wdziekiem, newat facetow (zart - tzn w sensie wzbudzal sympatie) a co dopiero kobiety Ale laski wypowiadaly sie o nim ze ogolnie jest ladny tzn z twarzy i ze bardzo przebojowy. I mysle ze taki ktos ma powodzenie bez wzgledu na wyglad, bo nagle kobiety zmieniaja zdanie jakie robi 1 wrazenie.

Przed chwilą, arto8999 napisał:

Z jakiego pseudoporadnika dla kobiet ten bełkot ? xD  "Jak być szczęsliwą wyzwoloną kobietą XXI wieku " ?

nie, z własnego doświadczenia. 10 kilo w 2 miesiące synu.

Przed chwilą, arto8999 napisał:

Gratuluję, dziewczynko.

Nijak to nie potwierdza tego bełkotu, który padł wcześniej

dziewczynki to piszczą jak mnie widzą.

ja bym z takim nie byla bo chce troche przyjemnosci w zyciu tez hmmm chyba ze bedac grubawym bedzie dla mnie tez atrakcyjny seksualnie (czasem sa tacy, nie full grubasy ale troche krepi, z lekkim brzuszkiem)

2 minuty temu, arto8999 napisał:

Z ciekawości: facet z nadwagą (np 185 cm 105 kg) moze byc atrakcyjny seksualnie dla ciebie ?

hmmmm wg bmi to idealna waga dla faceta przy tym wzroscie to 85-86 kg, jak dla mnie to 10 kg nadwagi dopuszczalne ze tak powiem xD haha no i zalezy jak to sie uklada, niektorzy maja wiecej miesni i to im daje wage, tak na liczbach to mi ciezko stwierdzic jak kogos nie widze

Z nadwagą różnie bywa. U jednego będzie bardzo widoczna, a innego niezauważalna.

Duży bęben , to przeważnie od piwa i słabego żarcia ( dużo pieczywa w diecie).

W ŻYCIU. Brzydzą mnie grubi ludzie. 

1 minutę temu, pari napisał:

Duży bęben , to przeważnie od piwa i słabego żarcia ( dużo pieczywa w diecie).

to prawda, usunięcie jak największej ilości węglowodanów z diety to podstawa przy chudnięciu. ale do tego potrzeba chęci i woli, a osoby o słabym charakterze takich rzeczy nie mają.

Ludzie mają różne gusta,  więc bywa że dla jednego ktoś jest atrakcyjny a dla innego nie (oczywiscie są osoby,  które dla wszystkich są atrakcyjni). Nie mogłabym być z kimś kto mnie nie pociąga seksualnie. 

17 minut temu, zielonaagata napisał:

Z nadwagą różnie bywa. U jednego będzie bardzo widoczna, a innego niezauważalna.

dokladnie. Pisza ze Shakira wazy 65 kg przy 157 i ma niby lekka nadwage (wg bmi) hmmm no ja bym wygladala jak prosiak przy takiej wadze (jestem podobnego wzrostu) a u niej to chyba wyglada spoko, nie znam sie ale chyba sie podoba bo w koncu Shakira przeciez no xD

Przede wszystkim otyłość u młodych jest sygnałem alarmowym, że z organizmem jest coś nie tak (choroba).

2 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Sam pierd.. jak potłuczony. Ja w ogóle nie patrzę na kasę, bo mi jej nie brakuje. Dla mnie mężczyzna ma być ogarnięty, a czy zarabia 3 tys. czy 5 czy 10 to mnie wali, sama zarabiam na swoje potrzeby i zachcianki

Ja na razie spotykam sie z duzo bogatsza odemnie kobieta i jest jak do tej pory OKEJ, ona wie ile zarabiam i nie robi mi wyrzutow, wiec to pewnie zalezy od poszczegolnej jednostki, ale nie mowie jeszcze HOP bo nie wiadomo co bedzie dalej

44 minuty temu, GGG1988 napisał:

Ja co prawda przyjaznilem sie kiedys z facetem ktorego na 1 rzut oka uznawalem za bardzo niatrakcyjnego (byl bardzo niski najnizszy na roku) ale mial mega powodzenie. Co prawda gruby nie byl bo szczuply wysportowany i mial to cos, potrafil uwiesc kazdego swoim wdziekiem, newat facetow (zart - tzn w sensie wzbudzal sympatie) a co dopiero kobiety Ale laski wypowiadaly sie o nim ze ogolnie jest ladny tzn z twarzy i ze bardzo przebojowy. I mysle ze taki ktos ma powodzenie bez wzgledu na wyglad, bo nagle kobiety zmieniaja zdanie jakie robi 1 wrazenie.

Tak to działa. Charakter i to coś wpływa na atrakcyjność. 

16 minut temu, arto8999 napisał:

G. Prawda. Jak sama jest bogata, chce jeszcze bogatszego - kobiety są hipergamiczne, dlatego te z górnej półki mają problem ze znalezieniem faceta, proste jak drut. Tak czy tak sprowadza się do schematu powyżej.

Gdyby twoje pier.dolenie było prawdą, to tysiące facetów zarabiających 2-3 tys. nie byłoby w związku. A jakoś większość jest  Znam sporo par, gdzie kobieta zarabia tyle samo  albo trochę więcej od partnera. Widać, ze goowno widziałes. A twój "punkt obserwacji" to jedynie typowe karyny   Założę się, że nigdy nie poznałeś kobiety, która skończyłaby jakichś wartościowszy kierunek studiów. 

Moja kuzynka (niemka) nawet utrzymuje swojego chłopaka od 8 lat (tamten nadal studiuje)  I od razu mówię, że nie jest żadnym "bed bojem" bo zaraz zacznie się standardowe pieprzenie o tym   I co jest w tym wszystkim najlepsze? Że u niej, w Niemczech, nikogo to nawet nie dziwi   I nikt jej tego nie wypomina. Natomiast gdyby w Polsce przyznała sie do kilkuletniego utrzymywania faceta, to zaraz byłaby obiektem kpin. Widać jednak różnicę w mentalności. I to sporą. 

Owszem, polki nadal są mocno materialistyczne- ale dlatego, ze same wciąż mało zarabiają (polskie zarobki nadal są marne, daleko nam do  zachodu). Analogicznie, ukrainki sa jeszcze większymi materialistkami. Ale na zachodzie to trochę inaczej wygląda.Tam związki, gdzie kobiety związuje się z tak samo/mniej zarabiającymi sa coraz powszechniejsze. 

2 minuty temu, elektryzująca napisał:

Tak to działa. Charakter i to coś wpływa na atrakcyjność. 

tak tez znam takiego, niski jak na faceta (170) ale ma mega powodzenie  sporo lasek miał a teraz nawet faceta bo sobie uswiadomil ze jest bi hmmm xD no ok. Fajny gosciu, niby nie byl modelem ale cos w sobie miał, tez mi sie podobał xd