od zadnego mezczyzny nie zaznalam czulosci tylko ponizenie i molestowanie

przelozony mnie gnebil, molestowal. po pijaku wypytywal czy 'dam mu dupy' czy 'pokaze cycki' i nawet probowal mnie zmusic do stosunku. nie udalo sie tym brudnym paluchem. bylam sucha i tylko krew leciala ze mnie. gadal ze kloda i ...ka i ze niekobieta. placze jak to pisze. to dawno sie stalo ale nadal mi zle.

nienawidze mezczyzn nienawidze

Przykro mi, że coś takiego cię spotkało.

Taka karma. Jak coś się takiego dzieje to są dwie opcje: albo w poprzednim w cieleniu zrobiłaś coś nawet innego, ale podobnego i się Tobie to zwraca. Jeśli nie to druga opcja: ta osoba , która to zrobiła - jej się zwróci. Być może nie w tym momencie nie teraz no ale kiedyś tam... to jeśli chodzi o moja wiedzę i tak to Tobie wytłumaczę.

pozatym: jesteśmy całością, każda sytuacja nas uczy. Trzeba ponaprawiac błędy przeszłości. Ja również Tbie bardzo współczuje. Ale Ciebie pocieszę. Inni maja jeszcze gorzej. Nie przejmuj się ciałem, bo to tylko ciało materialne. Pocierpimy tutaj wszyscy, a następnie ... jeśli nikomu nie robisz krzywdy, a pomagasz, bo tym wpisem pomogłas, a ja tez tłumacze i pomagam zrozumieć przyczynę cierpienia, to się Tobie i mi zwroci. Dla każdego z nas na tej ziemi i wszechświecie działa karma. Przepraszajmy samych siebie i zawsze starajmy się zrozumieć innych. Nikt nie jest sam. 

I niech nie będzie Tobie źle. Cierpi jedynie w tym momencie Twoja psychika. Dobrze, ze opisałaś to na forum i ludzie tak zareagowali współczuciem , to świadczy oczlowieku, a współczucie komuś kto cierpi jest postawieniem się w cudzej sytuacji. To jest opisanie nie właściwego postępowania. Nic nie rób. Nie miej złości do tej osoby, nie życz jej źle. To tez się zwraca. Mimo wszystko przyjmij to do wiadomości , ze mnóstwo jest takich dziewczyn i tez nikt im tego nie tłumaczy tak jak ja. Masz ta szanse. Mnie tata dotykał jak miałam niecałe 4 latka. Nikomu tego już nie udowodnię. Przyjęłam to tak o. Na początku był płacz, ale ładnie ktoś mi wytłumaczył i przeszło. Nie mam żalu. To się ciągnie od pokoleń ta niewiedza o całkowitym Poznaniu dobra i dobrym postępowaniu. To były zwykle jego popędy seksualne, na które Ty nie miałaś wpływu w tym właśnie momencie , kiedy on to robił. Koniec mazania i niewiedzy. Domyślam się jak Ci ciężko. No ale... powiedz sobie tak: to tylko ciało. A no właśnie , co z psychika? Hmmm- te poprzednie moje tłumaczenie - ach te popędy seksualne, ach ta NIEWIEDZA o dobrym postępowaniu, to nie znaczy , ze nie powinien ten człowiek zostać ukarany. Gdyby zrozumiał wiedzę o karmie, płakał i o tym co powyżej płakałby za to co Tobie zrobił . 

2 minuty temu, IlonaLalka napisał:

Taka karma. Jak coś się takiego dzieje to są dwie opcje: albo w poprzednim w cieleniu zrobiłaś coś nawet innego, ale podobnego i się Tobie to zwraca. Jeśli nie to druga opcja: ta osoba , która to zrobiła - jej się zwróci. Być może nie w tym momencie nie teraz no ale kiedyś tam... to jeśli chodzi o moja wiedzę i tak to Tobie wytłumaczę.

pozatym: jesteśmy całością, każda sytuacja nas uczy. Trzeba ponaprawiac błędy przeszłości. Ja również Tbie bardzo współczuje. Ale Ciebie pocieszę. Inni maja jeszcze gorzej. Nie przejmuj się ciałem, bo to tylko ciało materialne. Pocierpimy tutaj wszyscy, a następnie ... jeśli nikomu nie robisz krzywdy, a pomagasz, bo tym wpisem pomogłas, a ja tez tłumacze i pomagam zrozumieć przyczynę cierpienia, to się Tobie i mi zwroci. Dla każdego z nas na tej ziemi i wszechświecie działa karma. Przepraszajmy samych siebie i zawsze starajmy się zrozumieć innych. Nikt nie jest sam. 

I niech nie będzie Tobie źle. Cierpi jedynie w tym momencie Twoja psychika. Dobrze, ze opisałaś to na forum i ludzie tak zareagowali współczuciem , to świadczy oczlowieku, a współczucie komuś kto cierpi jest postawieniem się w cudzej sytuacji. To jest opisanie nie właściwego postępowania. Nic nie rób. Nie miej złości do tej osoby, nie życz jej źle. To tez się zwraca. Mimo wszystko przyjmij to do wiadomości , ze mnóstwo jest takich dziewczyn i tez nikt im tego nie tłumaczy tak jak ja. Masz ta szanse. Mnie tata dotykał jak miałam niecałe 4 latka. Nikomu tego już nie udowodnię. Przyjęłam to tak o. Na początku był płacz, ale ładnie ktoś mi wytłumaczył i przeszło. Nie mam żalu. To się ciągnie od pokoleń ta niewiedza o całkowitym Poznaniu dobra i dobrym postępowaniu. To były zwykle jego popędy seksualne, na które Ty nie miałaś wpływu w tym właśnie momencie , kiedy on to robił. Koniec mazania i niewiedzy. Domyślam się jak Ci ciężko. No ale... powiedz sobie tak: to tylko ciało. A no właśnie , co z psychika? Hmmm- te poprzednie moje tłumaczenie - ach te popędy seksualne, ach ta NIEWIEDZA o dobrym postępowaniu, to nie znaczy , ze nie powinien ten człowiek zostać ukarany. Gdyby zrozumiał wiedzę o karmie, płakał i o tym co powyżej płakałby za to co Tobie zrobił . 

Co Ty pier / dzielisz wcielenie ... To co 2 gi człowiek jak szczęśliwą gwiazdą du/ pna na Ziemię i ma prawo egzystować poprawnie ? Nie to źli ludzie ,pech że trafiła kobieta na złego człowieka . Nie gadaj mi tutaj takich wałków. Nie tłumacz człowieka który żyje tu i teraz i ma mózg.  Poprzednie wcielenie ? Acha ,czyli dziś w tym wcieleniu ma nie myśleć i kogoś krzywdzić ? Co za ... Down. 

1 minutę temu, Anastazja 88 napisał:

Co Ty pier / dzielisz wcielenie ... To co 2 gi człowiek jak szczęśliwą gwiazdą du/ pna na Ziemię i ma prawo egzystować poprawnie ? Nie to źli ludzie ,pech że trafiła kobieta na złego człowieka . Nie gadaj mi tutaj takich wałków. Nie tłumacz człowieka który żyje tu i teraz i ma mózg.  Poprzednie wcielenie ? Acha ,czyli dziś w tym wcieleniu ma nie myśleć i kogoś krzywdzić ? Co za ... Down. 

Widzę, ze muszę dalej grać, bez tej wiedzy to tak, rzeczywiście zły człowiek i do więzienia. Tyle starczy? :)

2 minuty temu, Anastazja 88 napisał:

Co Ty pier / dzielisz wcielenie ... To co 2 gi człowiek jak szczęśliwą gwiazdą du/ pna na Ziemię i ma prawo egzystować poprawnie ? Nie to źli ludzie ,pech że trafiła kobieta na złego człowieka . Nie gadaj mi tutaj takich wałków. Nie tłumacz człowieka który żyje tu i teraz i ma mózg.  Poprzednie wcielenie ? Acha ,czyli dziś w tym wcieleniu ma nie myśleć i kogoś krzywdzić ? Co za ... Down. 

Tam wszystko zreszta wyjaśnione. Nikt nie zasłużył , aby komukolwiek się działa od kogos jakakolwiek krzywda. Tu dopisek 

Przed chwilą, IlonaLalka napisał:

Widzę, ze muszę dalej grać, bez tej wiedzy to tak, rzeczywiście zły człowiek i do więzienia. Tyle starczy?

Zasadz w doniczce i podlewaj bądź udostępnij łóżko. Wejdź co ostatnio zrobili z piękną 16 latka. W szkole policyjnej. Rany dziecko wiatrówka postrzelili w głowę ,łopata 2x dostała i prawdopodobieństwo JESZCZE ZYLA ! Tak zakopali.  Kur/ wa za przeproszeniem chroń takich parał/ achów.  Tu nie idzie nie przeklnac nawet jak nawet mój ojciec i kolega się rozpłakał.  Ja tylko to ze szczegółami przeczytałam. CO ZA Pieprzo/ ne Gnidy. 

1 minutę temu, Anastazja 88 napisał:

Zasadz w doniczce i podlewaj bądź udostępnij łóżko. Wejdź co ostatnio zrobili z piękną 16 latka. W szkole policyjnej. Rany dziecko wiatrówka postrzelili w głowę ,łopata 2x dostała i prawdopodobieństwo JESZCZE ZYLA ! Tak zakopali.  Kur/ wa za przeproszeniem chroń takich parał/ achów.  Tu nie idzie nie przeklnac nawet jak nawet mój ojciec i kolega się rozpłakał.  Ja tylko to ze szczegółami przeczytałam. CO ZA Pieprzo/ ne Gnidy. 

Dmyslam się. Nie karc mnie za to co wierze. Ja poprostu wierze w sprawiedliwość to wszystko. I tez mi sie płakać chce , jak słyszę , ze takie rzeczy sie dzieją ludzie co z wami! Dziękuje Tobie za ten przykład. Uczmy siebie wzajemnie, jak nie jakaś wiara to przynajmniej niech kieruje nami dobro i uzmysławiane innym , ze tak nie wolno robić. Masz racje, ręce się załamują co do niektórych... 

15 minut temu, IlonaLalka napisał:

Taka karma. Jak coś się takiego dzieje to są dwie opcje: albo w poprzednim w cieleniu zrobiłaś coś nawet innego, ale podobnego i się Tobie to zwraca.

Mam problem z tymi wcieleniami. Mianowicie czy odradzam się za każdym razem na tej samej planecie czy może też na innych? Jeśli tak to z jaką prędkością się poruszam i w jaki sposób odnajduje planety zdolne do życia w tej czarnej przestrzeni? 

5 minut temu, IlonaLalka napisał:

Tam wszystko zreszta wyjaśnione. Nikt nie zasłużył , aby komukolwiek się działa od kogos jakakolwiek krzywda. Tu dopisek 

Dobrze że Tobie nic się w życiu przykrego nie przytrafiło. Ale Rany jak czasem poczytam.  Boże Święty.  Co się dzieje i na wioskach i w mieście i za granicą. Trzeba na prawdę się pilnować ... Jak facet 35 letni został zabity ( bo D3 bil nie miał humoru ) został sparaliżowany od pasa w dół ? Kto mu odda życie ? Ten gamoń ahhh ale bym Go torturowała by z płaczu zdychał za krzywdę tego człowieka tylko to nie wyjście bo będę taka sama jak On. A to nie tędy droga. Tylko przykro się robi że czowiek niewinny tyle bólu i rehabilitacji. 

1 minutę temu, IlonaLalka napisał:

Domyslam się. Nie karc mnie za to co wierze. Ja poprostu wierze w sprawiedliwość to wszystko. I tez mi sie płakać chce , jak słyszę , ze takie rzeczy sie dzieją ludzie co z wami! Dziękuje Tobie za ten przykład. Uczmy siebie wzajemnie, jak nie jakaś wiara to przynajmniej niech kieruje nami dobro i uzmysławiane innym , ze tak nie wolno robić. Masz racje, ręce się załamują co do niektórych... i może to wcieleniem nazwiemy ?

17 minut temu, IlonaLalka napisał:

Taka karma. Jak coś się takiego dzieje to są dwie opcje: albo w poprzednim w cieleniu zrobiłaś coś nawet innego, ale podobnego i się Tobie to zwraca. Jeśli nie to druga opcja: ta osoba , która to zrobiła - jej się zwróci. Być może nie w tym momencie nie teraz no ale kiedyś tam... to jeśli chodzi o moja wiedzę i tak to Tobie wytłumaczę.

pozatym: jesteśmy całością, każda sytuacja nas uczy. Trzeba ponaprawiac błędy przeszłości. Ja również Tbie bardzo współczuje. Ale Ciebie pocieszę. Inni maja jeszcze gorzej. Nie przejmuj się ciałem, bo to tylko ciało materialne. Pocierpimy tutaj wszyscy, a następnie ... jeśli nikomu nie robisz krzywdy, a pomagasz, bo tym wpisem pomogłas, a ja tez tłumacze i pomagam zrozumieć przyczynę cierpienia, to się Tobie i mi zwroci. Dla każdego z nas na tej ziemi i wszechświecie działa karma. Przepraszajmy samych siebie i zawsze starajmy się zrozumieć innych. Nikt nie jest sam. 

I niech nie będzie Tobie źle. Cierpi jedynie w tym momencie Twoja psychika. Dobrze, ze opisałaś to na forum i ludzie tak zareagowali współczuciem , to świadczy oczlowieku, a współczucie komuś kto cierpi jest postawieniem się w cudzej sytuacji. To jest opisanie nie właściwego postępowania. Nic nie rób. Nie miej złości do tej osoby, nie życz jej źle. To tez się zwraca. Mimo wszystko przyjmij to do wiadomości , ze mnóstwo jest takich dziewczyn i tez nikt im tego nie tłumaczy tak jak ja. Masz ta szanse. Mnie tata dotykał jak miałam niecałe 4 latka. Nikomu tego już nie udowodnię. Przyjęłam to tak o. Na początku był płacz, ale ładnie ktoś mi wytłumaczył i przeszło. Nie mam żalu. To się ciągnie od pokoleń ta niewiedza o całkowitym Poznaniu dobra i dobrym postępowaniu. To były zwykle jego popędy seksualne, na które Ty nie miałaś wpływu w tym właśnie momencie , kiedy on to robił. Koniec mazania i niewiedzy. Domyślam się jak Ci ciężko. No ale... powiedz sobie tak: to tylko ciało. A no właśnie , co z psychika? Hmmm- te poprzednie moje tłumaczenie - ach te popędy seksualne, ach ta NIEWIEDZA o dobrym postępowaniu, to nie znaczy , ze nie powinien ten człowiek zostać ukarany. Gdyby zrozumiał wiedzę o karmie, płakał i o tym co powyżej płakałby za to co Tobie zrobił . 

z zasady nie wtrącam się w cudze wierzenia czy przekonania, ale pisanie takich rzeczy w takim poście jest zwyczajnie okrutne, złe i demoralizujące. Na wszystko jest czas i miejsce... Bardzo nietaktownie. Co więcej, jesteś kobietą, więc tym bardziej nie powinnaś usprawiedliwiać sprawcy, ani pisaniem o karmie, ani o czymkolwiek innym. Bardzo gruboskórnie!

22 minuty temu, IlonaLalka napisał:

Taka karma. Jak coś się takiego dzieje to są dwie opcje: albo w poprzednim w cieleniu zrobiłaś coś nawet innego, ale podobnego i się Tobie to zwraca. Jeśli nie to druga opcja: ta osoba , która to zrobiła - jej się zwróci. Być może nie w tym momencie nie teraz no ale kiedyś tam... to jeśli chodzi o moja wiedzę i tak to Tobie wytłumaczę.

pozatym: jesteśmy całością, każda sytuacja nas uczy. Trzeba ponaprawiac błędy przeszłości. Ja również Tbie bardzo współczuje. Ale Ciebie pocieszę. Inni maja jeszcze gorzej. Nie przejmuj się ciałem, bo to tylko ciało materialne. Pocierpimy tutaj wszyscy, a następnie ... jeśli nikomu nie robisz krzywdy, a pomagasz, bo tym wpisem pomogłas, a ja tez tłumacze i pomagam zrozumieć przyczynę cierpienia, to się Tobie i mi zwroci. Dla każdego z nas na tej ziemi i wszechświecie działa karma. Przepraszajmy samych siebie i zawsze starajmy się zrozumieć innych. Nikt nie jest sam. 

I niech nie będzie Tobie źle. Cierpi jedynie w tym momencie Twoja psychika. Dobrze, ze opisałaś to na forum i ludzie tak zareagowali współczuciem , to świadczy oczlowieku, a współczucie komuś kto cierpi jest postawieniem się w cudzej sytuacji. To jest opisanie nie właściwego postępowania. Nic nie rób. Nie miej złości do tej osoby, nie życz jej źle. To tez się zwraca. Mimo wszystko przyjmij to do wiadomości , ze mnóstwo jest takich dziewczyn i tez nikt im tego nie tłumaczy tak jak ja. Masz ta szanse. Mnie tata dotykał jak miałam niecałe 4 latka. Nikomu tego już nie udowodnię. Przyjęłam to tak o. Na początku był płacz, ale ładnie ktoś mi wytłumaczył i przeszło. Nie mam żalu. To się ciągnie od pokoleń ta niewiedza o całkowitym Poznaniu dobra i dobrym postępowaniu. To były zwykle jego popędy seksualne, na które Ty nie miałaś wpływu w tym właśnie momencie , kiedy on to robił. Koniec mazania i niewiedzy. Domyślam się jak Ci ciężko. No ale... powiedz sobie tak: to tylko ciało. A no właśnie , co z psychika? Hmmm- te poprzednie moje tłumaczenie - ach te popędy seksualne, ach ta NIEWIEDZA o dobrym postępowaniu, to nie znaczy , ze nie powinien ten człowiek zostać ukarany. Gdyby zrozumiał wiedzę o karmie, płakał i o tym co powyżej płakałby za to co Tobie zrobił . 

Czytam twój post i każde kolejne zdanie jest bardziej absurdalne od poprzedniego. Przykro mi z powodu twoich trudnych doświadczeń z dzieciństwa, ale one nie mogą być usprawiedliwieniem dla pisania takich bzdur.

Dobrze.  Szanuje każda idee i wiarę. Szanuje . Nie chcaco nie edytowałam swojego tekstu a Twój  Ale czasem bez przyczyny coś się przytrawi. Czemu ktoś ma wszystko kasę ,żonę , dzieci - a ktoś nawet gdy się stara i piruety robi nic nie ma ? Albo przeciętność ? Pamiętamy kim byliśmy kiedyś ? ( Gdy założymy że to prawda ) nie ,nic nie pamiętamy. By ktoś Nas tak karało a z drugiej strony spójrz taki gamoń w nic nie wierzy w Boga ,w reinkarnację ,w Muzułmanizm w totalnie nic i dobra nie możemy życie na Jachcie ale zwykłą przeciętność - dom ,żona ,dzieci które się kształcą i dzi/ wki na boku jako Czasoumilacz.  Hm konto nie puste i przyjaciół ( mogą być fałszywi ) ale są. 

2 godziny temu, ivo napisał:

to dawno sie stalo ale nadal mi zle.

Najgorsze że ani tego nie cofniesz ani nie zapomnisz. Jak dalej żyć z takim upokorzeniem? Trzeba czasu aby znaleźć odpowiedź.

Ja tu pisze o sprawiedliwości  i moich przekonaniach a wy... aż mi się przykro zrobiło, ze tak mnie krytykujecie ... wy tez ? Tak jak inni?

3 minuty temu, IlonaLalka napisał:

Ja tu pisze o sprawiedliwości  i moich przekonaniach a wy... aż mi się przykro zrobiło, ze tak mnie krytykujecie ... wy tez ? Tak jak inni?

Pytałem o coś wyżej

2 minuty temu, IlonaLalka napisał:

Ja tu pisze o sprawiedliwości  i moich przekonaniach a wy... aż mi się przykro zrobiło, ze tak mnie krytykujecie ... wy tez ? Tak jak inni?

Nie.  Po prostu Błagam Cię złych ludzi nie sprowadzaj do reinkarnacji. Do poprzedniego wcielenia.  Może faktycznie tak jest że dostał ktoś druga szansę w życiu. Ale może po to by zmienić się na lepsze ? Ci ludzie z tego co wiem to ,to przeważnie pamiętają.  Pamiętają że ' kurcze żyłem w innym wcieleniu ' w to wierzę. Ale nie w d3 biła który z premedytacją gwałci ,molestuje , torturuje.  

1 minutę temu, maq84 napisał:

Pytałem o coś wyżej

To moja wiara karma = sprawiedliwość, czyli dobro się zwraca i zło tez się zwraca , a ta resztę w mojej wierze tłumacze jako cierpienie się bierze z poprzednich wcieleń.

3 minuty temu, IlonaLalka napisał:

To moja wiara karma = sprawiedliwość, czyli dobro się zwraca i zło tez się zwraca , a ta resztę w mojej wierze tłumacze jako cierpienie się bierze z poprzednich wcieleń.

Pytałem o co innego

Bo zaraz z takim podejściem nawet leczyć ludzi w Toszku nie będę - już po malu ludzie psychiatryk wykorzystują.  Że ktoś był nie poczytalny.  Jak bym począsnela to zaraz by zaczał myśleć że jest zdrajca ! I zabójca ! I kryminalista. Plus gwałcicielem. Oczywiście adekwatnie do zbrodni . 

1 minutę temu, Anastazja 88 napisał:

Nie.  Po prostu Błagam Cię złych ludzi nie sprowadzaj do reinkarnacji. Do poprzedniego wcielenia.  Może faktycznie tak jest że dostał ktoś druga szansę w życiu. Ale może po to by zmienić się na lepsze ? Ci ludzie z tego co wiem to ,to przeważnie pamiętają.  Pamiętają że ' kurcze żyłem w innym wcieleniu ' w to wierzę. Ale nie w d3 biła który z premedytacją gwałci ,molestuje , torturuje.  

Pozatym. W jakim środowisku się znajdujesz takim Ciebie to środowisko może uczynić. Również: nie nawidze niewiedzy. A nienawiesc trzeba w sobie zniszczyć , zatem: niszczę wasza niewiedze o tym co chciałam przez to powiedzieć  - nie popieram w żaden sposób zła. Ale takich ludzi trzeba cały czas uświadamiać i to uczyć jak małe dzieci. Od podstaw tego nie tamtego nie. Tyle. A kto za to winny? Nieodpowiedzialni rodzice.

7 minut temu, Anastazja 88 napisał:

Nie.  Po prostu Błagam Cię złych ludzi nie sprowadzaj do reinkarnacji. Do poprzedniego wcielenia.  Może faktycznie tak jest że dostał ktoś druga szansę w życiu. Ale może po to by zmienić się na lepsze ? Ci ludzie z tego co wiem to ,to przeważnie pamiętają.  Pamiętają że ' kurcze żyłem w innym wcieleniu ' w to wierzę. Ale nie w d3 biła który z premedytacją gwałci ,molestuje , torturuje.  

Czy to dobrzy ludzie ( uświadomieni o dobru) czy to źli ( nieświadomi o dobru ludzie) nikogo nie można odsuwać na bok. Jak abel krowie tłumacze . I pisze po polsku. Każdy uświadomiony czy nieuświadomiony przechodzi przez reinkarnacje. Taka moja wiara i przekonania. Tolerujemy siebie wzajemnie. Każda wiara dobra, dopóki krzywdy się nie robi. 

46 minut temu, IlonaLalka napisał:

Taka karma. Jak coś się takiego dzieje to są dwie opcje: albo w poprzednim w cieleniu zrobiłaś coś nawet innego, ale podobnego i się Tobie to zwraca. Jeśli nie to druga opcja: ta osoba , która to zrobiła - jej się zwróci. Być może nie w tym momencie nie teraz no ale kiedyś tam... to jeśli chodzi o moja wiedzę i tak to Tobie wytłumaczę.

Moim zdaniem to był zwykły pech a nie karma że trafiła akurat na tego człowieka. Niektórzy ludzie mają pecha i to dużego ale nie tłumaczyłbym tego karmą. Wiele razy w życiu dokonujemy wyborów, do jakiej szkoły pójść, gdzie aplikować o pracę, gdzie się przeprowadzić, z kim się zadawać. No i właśnie, nie zawsze te wybory są dobre. Autorka miała bardzo dużego pecha że wybrała akurat to miejsce pracy i spotkała tam akurat tego człowieka.

2 minuty temu, IlonaLalka napisał:

Pozatym. W jakim środowisku się znajdujesz takim Ciebie to środowisko może uczynić. Również: nie nawidze niewiedzy. A nienawiesc trzeba w sobie zniszczyć , zatem: niszczę wasza niewiedze o tym co chciałam przez to powiedzieć  - nie popieram w żaden sposób zła. Ale takich ludzi trzeba cały czas uświadamiać i to uczyć jak małe dzieci. Od podstaw tego nie tamtego nie. Tyle. A kto za to winny? Nieodpowiedzialni rodzice.

Ale ja nie mam środowiska złego.  I nie mam niewiedzy.  Bo wciąż czytam ,uczę się z książką należy się nie rozstawać do późnej starości - nawet krzyżówki rozwiązywać.  A od września znów szkoła. Tutaj chodzi o problem który Ty pod wycieraczkę zacierasz ? Brak empatii ,powinności.  Rozumiem Twoja religie ale nawet czasem mózgiem pomimo wiary mózgiem nie ruszysz ? Nie potrafisz pokierować się sercem i mózgiem ? Co mi z tego że tylko będę miała wiarę i jak stado baranów

Można wierzyć ale najwięksi ludzie wiedzieli co jest poprawne ,kiedy się wycofać ,kiedy atakować.  Mieć strategie. Kiedy się sprzeciwić kiedy dać iskrę wiary by poczekać .... Porażka. 

Człowiek y to dobrzy ludzie ( uświadomieni o dobru) czy to źli ( nieświadomi o dobru ludzie) nikogo nie można odsuwać na bok.  Teraz tłumacze w to co wierze. Każdy uświadomiony czy nieuświadomiony przechodzi przez reinkarnacje. Taka moja wiara i przekonania. Tolerujemy siebie wzajemnie. Każda wiara dobra, dopóki krzywdy się nie robi. 

1 minutę temu, IlonaLalka napisał:

Człowiek y to dobrzy ludzie ( uświadomieni o dobru) czy to źli ( nieświadomi o dobru ludzie) nikogo nie można odsuwać na bok.  Teraz tłumacze w to co wierze. Każdy uświadomiony czy nieuświadomiony przechodzi przez reinkarnacje. Taka moja wiara i przekonania. Tolerujemy siebie wzajemnie. Każda wiara dobra, dopóki krzywdy się nie robi. 

Ale ty właśnie robisz krzywdę autorce postu, pisząc, że zasłużyła na to co ją spotkało.

4 minuty temu, IlonaLalka napisał:

Człowiek y to dobrzy ludzie ( uświadomieni o dobru) czy to źli ( nieświadomi o dobru ludzie) nikogo nie można odsuwać na bok. 

Pijana jesteś?

Doczekam się odpowiedzi na swoje pytania?