Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Hhhgudu

Nie jestem w stanie powiedzieć rodzicom o ciąży.

Polecane posty

Mam 17 lat. Nie piszcie że trzeba było się zabezpieczyć bo to mi nie pomoże. Rodzice twierdzą że jestem strasznie nie odpowiedzialna. Dla nich odpowiedzialność to odrobione lekcje, porządek w pokoju itd. Chłopak o tym już wie na początku był w szoku ale mu przeszło. On też ma 17 lat. Teraz bojmy się wspólnie. Oni już teraz twierdzą że jestem nieodpowiedzialna a co dopiero jak im powiem że w ciąży jestem przecież zaraz będą mówić że to dziecko będzie na ich głowie, że oni będą musieli się nim zajmować itd. Zresztą ja tak strasznie nie chce tego dziecka ale skoro jest to się pogodziłam z tym. Mam zamiar je urodzić ale boję się że sobie z nim nie poradzę nawet jak będę się starać i na prawdę rodzice będą mieć rację że wszystko będzie na ich głowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Hhhgudu napisał:

boję się że sobie z nim nie poradzę

Niepotrzebnie. Jeszcze wszyscy będą się nim cieszyć. Zobaczysz.

A teraz... może zrób jak w tym kawale, w którym dziewczyna mówi rodzicom, że jest w ciąży tylko po to, żeby później powiedzieć, że żartowała i jedynie nie zdała do następnej klasy? Musisz tylko wymyśleć coś poważniejszego niż ciąża w Twoim wieku ale mechanizm stopniowania emocji powinien zadziałać tak samo.

Ogólnie uważam, że niepotrzebnie się obawiasz. Pogadają i tyle. Nikt Cię z domu nie wyrzuci a później będą kochać wnuczka/ę i szybko zapomną o swoich wątach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy taki rodzaj żartu w tej sytuacji jest na miejscu. Ja nie chciałabym się dowiedzieć o ciąży mojej córki w taki sposób. Jesteś młoda, ale to nie znaczy, że sobie nie poradzisz. Poukładaj sobie to wszystko w głowie i wtedy z nimi porozmawiaj. Jasne może być na początku złość, rozczarowanie i kłótnia, ale w końcu im przejdzie. Musisz być przygotowana na różne reakcje z ich strony, bo dla nich to będzie szok. Myślę, że jeśli się dobrze przygotujesz do tej rozmowy to będzie Ci łatwiej. Musisz sobie teraz przemyśleć co planujesz dalej, jak sobie wyobrażasz dalsze życie i przede wszystkim musisz im pokazać, że weźmiesz odpowiedzialność za to dziecko. Nieważne jaka będzie rekacja, koniec końców kochający rodzice na pewno okażą Ci wsparcie. Powiedzialam Ci tylko jak ja bym to zrobiła, ale Ty musisz zrobić to tak jak sama czujesz. W końcu sama najlepiej znasz swoich rodziców. Trzymam za was kciuki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze na początku tak jest. Może nie zawsze bo przynajmniej w moim przypadku nie było oh i ah. 

Po prostu im powiedz. Powiedz że jesteś w ciąży. Że masz zamiar urodzić. I uwierz mi że dasz radę. Znam 3 dziewczyny. Dwie chodzimy ze mną do podstawówki i jedna urodziła mając 18 druga rok później. A ta trzecia chodziła ze mną do gimnazjum i urodziła w wieku 16. Wszystkie z nich zrobiły szkole. Pokończyły matury! I dalej zajmują się dziećmi..oczywiście z lekką pomocą rodziców ale jednak. Jak się chce to się może!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Largona napisał:

Nie wiem czy taki rodzaj żartu w tej sytuacji jest na miejscu. Ja nie chciałabym się dowiedzieć o ciąży mojej córki w taki sposób. Jesteś młoda, ale to nie znaczy, że sobie nie poradzisz. Poukładaj sobie to wszystko w głowie i wtedy z nimi porozmawiaj. Jasne może być na początku złość, rozczarowanie i kłótnia, ale w końcu im przejdzie. Musisz być przygotowana na różne reakcje z ich strony, bo dla nich to będzie szok. Myślę, że jeśli się dobrze przygotujesz do tej rozmowy to będzie Ci łatwiej. Musisz sobie teraz przemyśleć co planujesz dalej, jak sobie wyobrażasz dalsze życie i przede wszystkim musisz im pokazać, że weźmiesz odpowiedzialność za to dziecko. Nieważne jaka będzie rekacja, koniec końców kochający rodzice na pewno okażą Ci wsparcie. Powiedzialam Ci tylko jak ja bym to zrobiła, ale Ty musisz zrobić to tak jak sama czujesz. W końcu sama najlepiej znasz swoich rodziców. Trzymam za was kciuki. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Nemetiisto napisał:

Niepotrzebnie. Jeszcze wszyscy będą się nim cieszyć. Zobaczysz.

A teraz... może zrób jak w tym kawale, w którym dziewczyna mówi rodzicom, że jest w ciąży tylko po to, żeby później powiedzieć, że żartowała i jedynie nie zdała do następnej klasy? Musisz tylko wymyśleć coś poważniejszego niż ciąża w Twoim wieku ale mechanizm stopniowania emocji powinien zadziałać tak samo.

Ogólnie uważam, że niepotrzebnie się obawiasz. Pogadają i tyle. Nikt Cię z domu nie wyrzuci a później będą kochać wnuczka/ę i szybko zapomną o swoich wątach.

Już im to powiedziałam normalnie ale mam pytanie co może być gorszego niż ciąża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Hhhgudu napisał:

Już im to powiedziałam normalnie ale mam pytanie co może być gorszego niż ciąża 

Mogłabyś nie wiedzieć z kim jesteś w ciąży, być nieuleczalnie chora, mieć poważny wypadek, być prostytutka, mogłabyś kogoś zabić, zgwałcić, szantazowac, znęcać się, kraść... 

Jest wiele rzeczy gorszych niż ciąża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
46 minut temu, Iwna napisał:

Mogłabyś nie wiedzieć z kim jesteś w ciąży, być nieuleczalnie chora, mieć poważny wypadek, być prostytutka, mogłabyś kogoś zabić, zgwałcić, szantazowac, znęcać się, kraść... 

Jest wiele rzeczy gorszych niż ciąża. 

Do autorki. Właśnie , coś gorszego to być nieuleczalnie chorym, albo poważny wypadek, który zaważyłby o twojej przyszłości. Co do reszty przypadków to raczej mamy na to bezpośredni wpływ. Teraz trzeba myśleć pozytywnie, bo to może mieć wpływ na rozwijające się życie w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2020 o 14:22, Hhhgudu napisał:

Mam 17 lat. Nie piszcie że trzeba było się zabezpieczyć bo to mi nie pomoże. Rodzice twierdzą że jestem strasznie nie odpowiedzialna. Dla nich odpowiedzialność to odrobione lekcje, porządek w pokoju itd. Chłopak o tym już wie na początku był w szoku ale mu przeszło. On też ma 17 lat. Teraz bojmy się wspólnie. Oni już teraz twierdzą że jestem nieodpowiedzialna a co dopiero jak im powiem że w ciąży jestem przecież zaraz będą mówić że to dziecko będzie na ich głowie, że oni będą musieli się nim zajmować itd. Zresztą ja tak strasznie nie chce tego dziecka ale skoro jest to się pogodziłam z tym. Mam zamiar je urodzić ale boję się że sobie z nim nie poradzę nawet jak będę się starać i na prawdę rodzice będą mieć rację że wszystko będzie na ich głowie. 

Kochana, nie ty pierwsza, nie ostatnia. Wiadomo, dla rodziców to będzie szok. Na początku może się i wkurza, ale stało się. Na pewno Ci pomogą przez to przejść. Jak już wyjdą z szoku to się uspokoją i będzie dobrze. Masz chłopaka, ojca dziecka. Jesteście w tym razem. A to też bywa z tym różnie. 

Na początku będzie pewnie trochę szorstko, ale pokażesz im z czasem, że jesteś odpowiedzialna. Przekonają się. Nie zawalaj szkoły, sprzątaj, pomagaj mamie i często z nią rozmawiaj. Będzie dobrze. A z dzieckiem też na pewno sobie poradzisz 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.06.2020 o 14:22, Hhhgudu napisał:

Mam 17 lat. Nie piszcie że trzeba było się zabezpieczyć bo to mi nie pomoże. Rodzice twierdzą że jestem strasznie nie odpowiedzialna. Dla nich odpowiedzialność to odrobione lekcje, porządek w pokoju itd. Chłopak o tym już wie na początku był w szoku ale mu przeszło. On też ma 17 lat. Teraz bojmy się wspólnie. Oni już teraz twierdzą że jestem nieodpowiedzialna a co dopiero jak im powiem że w ciąży jestem przecież zaraz będą mówić że to dziecko będzie na ich głowie, że oni będą musieli się nim zajmować itd. Zresztą ja tak strasznie nie chce tego dziecka ale skoro jest to się pogodziłam z tym. Mam zamiar je urodzić ale boję się że sobie z nim nie poradzę nawet jak będę się starać i na prawdę rodzice będą mieć rację że wszystko będzie na ich głowie. 

Powiedz i będziesz miała z głowy i przestaniesz się stresować. A to że będą gadać i może zrobią awanturę to nic strasznego, każda awantura przeminie. Zresztą dla nich też będzie to potężny stres i obciążenie więc się im nie dziw, tylko uszy po sobie i przyjmij tą (zasłużoną) burzę nad swoją głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I co autorko powiedziałaś rodzicom minął prawie miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×