Czy wasi znajomi też nigdy nie mają czasu się spotkać?

Koleżanka z którą nie uskuteczniam spotkań nie jest mi wrogiem. Jeślibym ją spotkała a ona by potrzebowała pomocy to zawsze bym jej pomogła, ale regularne spotkania już mnie przerastają po prostu. Mam z nią dużo fajnych wspomnień z innego etapu życia kiedy byłam młoda, nie miałam jeszcze tylu problemów które mi potem daly ostro w tyłek. Jeśli ktoś pokroju autorki tego nie rozumie to może sobie przetłumaczyć to tak jakbym zachorowała na jakąś chorobe, która mi nie pozwala na nic więcej niż to co wyżynam z siebie każdego dnia, aby trwać

3 minuty temu, Ivy napisał:

To ty idz zamiast gnic na kafe

Narobiłam sie przez cały tydzień i dziś również. Ty najwyraźniej nie. Dla mnie bycie tu to należny odpoczynek. Dla ciebie już gnicie, bo widać na kilometr człowieka który nie jest zmęczony, który całymi dniami nic sensownego nie robił i nie ma nawet na to pomysłu, a w weekend świruje

1 godzinę temu, BitchNaughty napisał:

Ona to generalnie wszędzie widzi ludzi, którzy interesują się jej życiem. Nawet sąsiad. Ona się powinna leczyć. 

Somsiad to gnida i wrog nr 1. Wiadomo! ske widać,że mocno brak jej atencji. 

13 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

Somsiad to gnida i wrog nr 1. Wiadomo! ske widać,że mocno brak jej atencji. 

Tobie brak rozumu jeebana atencyjna kuurwo

12 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

Somsiad to gnida i wrog nr 1. Wiadomo! ske widać,że mocno brak jej atencji. 

Jak się jest po 30, mieszka z matką, która utrzymuje leniwą babę, nie ma się faceta, bo ten, który się podoba nie zwraca uwagi, jest się ostro zaburzonym psychicznie to się szuka atencji w żenujący sposób w internecie 

1 minutę temu, BitchNaughty napisał:

Jak się jest po 30, mieszka z matką, która utrzymuje leniwą babę, nie ma się faceta, bo ten, który się podoba nie zwraca uwagi, jest się ostro zaburzonym psychicznie to się szuka atencji w żenujący sposób w internecie 

Kafe to sieeedlisko samych zjeebanych troooli choorych psyycznicznie. Co za poojeeby i szmaatlawce pelzaja po tej ziemi

Przed chwilą, Ivy napisał:

Kafe to sieeedlisko samych zjeebanych troooli choorych psyycznicznie. Co za poojeeby i szmaatlawce pelzaja po tej ziemi

Nie musisz się tutaj przedstawiać. 

Lubię widywać się z przyjaciółmi. Zazwyczaj wtedy, kiedy mam urlop i mogą wpaść do mnie i narobić bajzlu i tak ich kocham

Jeśli mam potężny zapierdziel w pracy lub moi przyjaciele, to kontaktujemy się przez telefon. I nikt nikomu nie ma za złe. Psychiczne wyczerpanie doskwiera mi bardziej niż fizyczne. Szanujemy się i akceptujemy.

1 minutę temu, Ivy napisał:

Ty nie musisz zdychac.

O tym Bogowie zadecydują