Baz 3 Napisano Grudzień 22, 2020 Hejka! Wiec moja tesciowa postanowila nie przyjezdzac na swieta, calkowicie ja rozumiem ale smutno mi, caly ten rok byl ciezki, dla niej jeszcze dodatkowo rozwod i pozar mieszkania, nie chce zeby chociaz w swieta byla sama jak ja jestem wdzieczna, ze moja mama ma rodzine obok! Dzisiaj kolejny wypad na zakupy, wczoraj byla kolejka przed marketem ale szybko poszlo,dzisiaj tez mam nadzieje na to samo, gotowac jeszcze nie bede, bo nie mam miejsca w lodowce ale teraz, gdy bedziemy tylko we dwojke, i dodatkowo nie pracuje, cisnienie mi zeszlo do zera i wszystko zrobie na spokojnie. Na dzisiejszy lunch i obiad brak pomyslu. Zycze milego wtorku dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Grudzień 22, 2020 Hej laski Ja już po całości jestem w świątecznej gorączce, zakupy, kolejki, gotowanie itp itd. Dlatego gdybym jutro nie miała czasu wpaść na forum, już dzisiaj życzę Wam wszystkim zdrowych, spokojnych, radosnych i rodzinnych na ile to możliwe świąt. O diecie nie myślcie za bardzo, bo święta raz w roku, a potem się pomyśli o odchudzaniu Bawcie się dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Grudzień 22, 2020 Witam sie przedswiatecznie:) bylam dzis na ostatniej wizycie u dietetyka waga 107.3. Czyli spadlo te0.5kg ktore przybralam w zeszlym tyg. Ogolnie od 2 tyg 107.3. Następna wizyta 5.01 wiec może zdarzy spasc to co przybiore przez swieta haha:D Pogoda u nas do bani, od rana leje. Niby 7 stopni ale wieje i jest paskudnie. I tak cale swieta maja byc. Wrr Z pozytywnych rzeczy to dzis bylam ostatni dzien w pracy i przede mna 5 dni swiatecznych:D jutro sprzątanie a w czwartek szykowanie na wigilie. B u moich teściów robi sie tradycyjnie moczke i makowki ale ja nieprzepadam..u nas skromnie- zupa rybna ( taki barszcz na rybach) z uszkami, do tego ziemniaki, kapusta z grzybami, kilka rodzajow ryby w tym karp i losos. Po trochu na sprobowanie. I kilka pierogów od babci sie na stole znajdzie. Od kilku lat nir mamy zadnych ciast ani slodyczy, dopirro na 1 i 2 dzien swiat ale to jedziemy do rodziny. Szkoda ze bedziecie sami na swieta. Dobrze ze sie tym nie stresujesz. K ja namawiam mojego chłopazeby mi rowerek kupil stacjonarnt. Wprawdzi mamy malo miejsca ale gdzies bym go upchnela. Jakby tak włączyć cwicEnia to dieta pojdzie mi na pewno lepiej:) Al- życzęci zeby marzenie sie spelnilo i była nowa praca od stycznia:) K dzieki za życzenia. Tobie tez wszystkiego dobrego:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baz 3 Napisano Grudzień 23, 2020 Witam przy kawce Ai, gratulacje, super! Ja chyba odpuszcze sobie wazenie do stycznia haha K, dziekuje Dziewczyny ja tez z gory zycze Wam zdrowych, spokojnych i szczesliwych Swiat, moze uda nam sie zapomniec przez chwile o tym szalonym roku! Wysylam duzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*Marcelina 0 Napisano Grudzień 23, 2020 Dziewczyny ja też wam życzę zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku (PS. Postanowienie na Nowy Rok to zrzucić parędziesiąt kilo więc po Nowym Roku się odezwe) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krucha Babeczka 0 Napisano Grudzień 24, 2020 Dziewczyny przepraszam Was, bo nie miałam ochotę wymiękać ...nowa praca, stara praca bo łączę jedną z drugą, dom, szkoła, sporo problemów rodzinnych i gdzieś to moje odchudzanie zeszło na dalszy plan niestety Też zaraz po Nowym Roku wracam z nowym zapałem, postaram się przez świeta nie objadać za bardzo i trzymać fason Również życzę Zdrowych Radosnych i Pogodnych Świąt, a po świetach ruszamy walczyć o swoje Serdecznie Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Grudzień 24, 2020 Cześć dziewczyny Zdrowych, pogodnych i Wesołych Świąt🥰 wszystkiego dobrego w Nowym Roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Grudzień 25, 2020 Zdrowych, rodosnych, spokojnych i rodzinnych Swiat, kochane ! Bede wkrotce, narazie czekam zeby te dziwne swieta minely, nic nie jest takie jak powinno, niech sie juz ten rok skonczy... Pozdrawiam swiatecznie caly sklad Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Grudzień 27, 2020 Cześć dziewczyny jak tam święta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Grudzień 27, 2020 Czesc. U mnie święta rodzinnie i z duza iloscia jedzenia:D mlody sie oblowil w fure rzeczy z pokemon- plecak, posciel, jakies pluszaki i pokeballe. Do tego kilka zestawow klockow lego i playmobile. W sumie jedyne dziecko w rodzinie tood kazdego cos i pokój zas cały zagracony. My dostaliśmy trochę rzeczy dO kuchni m.in noze o jakich zawsze marzylismy. Z jedzeniem poplynelam, tzn wydaje mi sie ze mniej zjadlam niz rok temu jakos zoladek mniejszy ale i tak koncze świętaz dodatkowym 1.2kg:( jeszcze jedzone bedzie dzis bo trzeba pozjadac resztki. Od poniedziałku wracam do diety. Ide na dwa dni do pracy a pozniej znowu wolne. Do siostry mojej mamy jechać ale to sie wszystko jeszcze okaze. Zastanawiam sie na 24h glodowka, ponoć dziala.oczyzczajaco i super przyspiesza metabolizm. Ponoc po wielkim obzarstwie warto zrobic żeby sie oczyścić. Musze dzis zglebic temat i moze bym sobie zrobiła taki post. Robila ktoras z was moze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Grudzień 27, 2020 Hej dziewczyny Melduję się po świętach, chociaż dzisiaj to jeszcze jakoś świątecznie. Też wyjadamy co się da, żeby się nie zmarnowało, a to największa pułapka Nie objadałam się tak jak zwykle w święta, ale i tak sporo tego było. Piwa się opiłam niemożebnie Na wadze dzisiaj tylko 10 deko więcej, czyli 67,9, ale to się musi wszystko dopiero ułożyć, więc pewnie za kilka dni będą efekty świątecznego spożycia Ale już od jutra wracam na dobre tory, nie będę czekać do nowego roku. Ai, nigdy nie robiłam głodówki, nie dałabym raczej rady nic nie jeść cały dzień. Można też sobie zrobić takie oczyszczanie na samych sokach, o tym słyszałam, ale to chyba trzeba sobie samemu te soki robić, bo sklepowe to sam cukier. Krucha, Marcelina, fajnie, że wracacie Pozdrawiam Was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Grudzień 27, 2020 Dziewczyny, zjadło mi posta, Może jeszcze się pokaże. W każdym razie pozdrawiam poświątecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Grudzień 28, 2020 Dzień dobry przy kawce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barborka#motylek 0 Napisano Grudzień 28, 2020 Dzień dobry, nowa tu jestem. Nowa i zdesperowana cyferkami na wadze, co dalej, co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Grudzień 28, 2020 Hej dziewczyny mogę dołączyć ? Kiedyś byłam na jednym temacie ale upadł a ostatnio trochę mi się przytyło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Grudzień 28, 2020 Witam nowe kolezanki:) zapraszamy i prosimy o kilka slow o sobie:) Ja wczoraj pozjadalam resztki, malo dietetycznie ale trudno. Trochę pomrozilam. I dzis juz grzecznie. Rano 2 kawalki rybki z chlebem razowym, pozniej koktakl z malinami, teraz jem lazanki z resztek a na kolacje chyba jajecznica. K super ze tylko 0.1kg czyli ze waga utrzymana! Zazdroszcze! A dzieki za kawke pisz co u ciebie. B jak swieta w londynie? Daliscie rade? Dziewczyny juz 28.12 wracac mi tu zaraz z tego świętowania i poproszę pare kopniakow w tylek na rozruch coby od 1.01 dobrze zaczac haha:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Grudzień 28, 2020 U mnie wzrost 159cm waga 58 kg. Doszłam wcześniej do wagi 52 kg w której czułam się świetnie i dopadł mnie efekt jojo. Wcześniej się ograniczałam al przez głupie myślenie "schudłam to mogę sobie pozwolić" przytyłam do 58 i czuję się z tym okropnie. Generalnie nie mam jakiegoś pomysłu na siebie chyba poprostu MZ bo wszelkie inne diety źle się kończą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Grudzień 28, 2020 Ogólnie mówiąc jestem niska więc każdy dodatkowy kg widać i mi ciąży chociaż niektórzy mogli by stwierdzić że nie jest źle pozdrawiam cały skład Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barborka#motylek 0 Napisano Grudzień 28, 2020 Straszne jest to " zjem bo się wyrzuci" moja zguba. Ja, niska 163, lat 37 waga 75, nie pracuje, jestem po nowotworze kosci z implantami z tytanu w tyłku i plecach. Przez dwa lata 12 kilo do przodu. Waga docelowa 56. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Grudzień 28, 2020 Barborka#motylek --> dokladnie też tak mam z tym jedzeniem bo przecież szkoda żeby się zmarnowalo. Widzę że wzrost podobny i wiek też ja mam 34 lata i potrzebuje kopa żeby nie było gorzej z wagą bo ostatnio masakra jak sobie pozwalam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Grudzień 28, 2020 (edytowany) Dzien Dobry. Swieta i po Swietach ... u mnie w sumie tak ja przed swietami, czyli nastroj do doopy i motywacji zero. Serio chyba po raz pierwszy w zyciu cisze sie ze Swiata sie skonczyly. Skonczyly sie przytupem, czyli wczorajsza wichura, mieszkamy na ostatnim pietrze, niby to tylko 4 pietro ale za to na gorce i poddasze... widok mamy piekny, 360°, ale w zamian jak wieje to nie udaje i wczoraj momentami zastanawialam sie czy doslownie bez dachu nad glowa nie zostaniemy Na szczescie u nas obylo sie bez strat ale u sasiada kilka dachowek polecialo. Z racji tego ze straszna meteopatka jestem moje samopoczucie tak psychiczne jak i fizyczne przez te ostatnie dni (tygodnie ?) siegnelo dna. Teraz przedemna 4 dni pracy i jeszcze 31/12 trzeba jakos przetrwac : od kilku lat zawsze 1/01 spotykalismy sie ze znajomymi i robilismy sobie "Sylwestra" (maja male dzieci i z racji tego impreza byla w dzien ) w tym roku sie nie spotkamy przez zakichanego wirusa (kumpela z astma i chorym sercem nalezy do grupy ryzyka) Wrrrrrr !!! Przepraszam ze tak marudze, miedzy innymi wlasnie dlatego nie pisze bo nie chce innych dolowac. Ponoc w srode jest nadzieja na kilka promieni slonca, to moze moja "nastrojowa bomba" pojdzie choc troche w gore ? Oby, bo serio juz sama ze soba nie wytrzymuje ! Ka - gratuluje utrzymania wagi, przez Swiata to nie lada wyczyn !! Ba - rzeczywiscei byliscie sami ? Tesciowa nie przyjechala ? Maskra z tymi obostrzeniami nie wiadomo co i jak planowac, chyba najlepiej nic ... u nas znow zaczynaja cos przebakiwac o lockdown'ie Ai - glodowki nigdy nie robilam i chyba bym sie nie zdecydowala, nie jestem zwolenniczka drastycznych metod, ale jak myslisz ze moze Ci to dobrze zrobic ...? Podsylam kopniaki !! Al - jak przygotowania do przeprowadzki ? Ma, Kr - . Witam nowe kolezanki i zapraszam do pisania (hehe,, no wiem, wiem, przyganial kociol ... ) U mnie na wadze jeszcze wiecej niz w stopce, ale nie mieszam, narazie jeszcze zimuje , mam nadzieje ze sie wkrotce obudze Pozdrawiam caly sklad ! Edytowano Grudzień 28, 2020 przez Marlena D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Grudzień 28, 2020 Witam nowe koleżanki Marlena narazie przygotowania do przeprowadzki zawieszone czekamy jak się remont skończy i dopiero po nowym roku dalej. Ja tam nawet się z wagą nie widzialam bo już wcześniej spakowałam ją do pudła i wyniosłam do piwnicy. Za dużo chyba mi nie przybyło nawet się w wigilię zmiesiciłam w ...enkę którą była za szczupła. Teraz będę miała parę dni wolnego to obmyślę sobie jakiś nowy plan działania. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baz 3 Napisano Grudzień 28, 2020 Hej dziewczyny Ja przyznaje sie bez bicia - wracam do diety dopiero na powaznie po nowym roku - i nie nawet przez lakomstwo, tylko ze zostalo nam tyle jedzenia, ze dzisiaj musze to ogarnac, pomrozic co sie da, pochowac reszte z dluzsza data waznosci i tyle. Wiecie, ze ja nawet nie ugotowalam polowy z tego co zaplanowalam - i teraz to jedzenie mi lezy. Dostalismy tez duzo takich koszykow/prezentow z alkoholem, slodyczami i innymi ...kami - musze to wszystko posegregowac. Wazyc sie nie bede narazie bo strach haha Witam nowe kolezanki, super, ze nas znowu wiecej Bar, to "zjem bo sie wyrzuci" - mam to samo, witaj w klubie Ag - widze to samo my dziewczyny mamy tu problem z postami jesli piszemy calymi nickami( posty czasem wchodza czasem nie) wiec piszemy zdrobnieniami Ai, dziekuje swieta jakze inne ale dalismy rade wigilia we dwojke i na wariackich papierach, jeszcze o 18tej robilismy zakupy a pozniej dopiero kolacja i to taka malo polska reszte swiat tez sami, rodzina na zoomie kamerkach, znajomi tylko wpadli na doslownie 5 minut prezentami sie wymienic i tyle, duzo jedzenia, duzo filmow, alkoholu i gier. Glodowki kiedys robilam z moja mama, ale wtedy mloda dziewczyna bylam - raz w miesiacu robilysmy sobie sobote tylko na wodzie mineralnej. Al, tez bede robic plan dzialania, trzeba sie wziasc w garsc. M,u nas tez wialo przez ostatnie dni - tez mieszkamy na ostanim pietrze, i wszystkie nasze balkonowe ozdoby przelezaly sobie swieta, na stojaco sie nie dalo przez ten wiatr. U mnie samopoczucie tez takie sobie przez ten caly lockdown i brak pracy ale staram sie byc pozytywna, Tobie tez zycze no zesz kurcze, musi byc lepiej i juz!!! K, gratulacje, ze nic nie przybylo, te pare deko sie nie liczy ja sobie pozwolilam jak nigdy, ale oboje juz mamy dosc, czujemy sie jak baki haha, planujemy zapakowac wszystkie slodycze do pudelka, zakleic tasma i schowac Mar, Kr - do zobaczenia wkrotce, wracamy do diety Dziewczyny polecam Wam film Pixara - "Soul". Jest to animowany film ale bardziej dla doroslych - o ich problemach i watpliwosciach, male dzieci moga nie zrozumiec bo pewnie ich to jeszcze nie dotyczy ale kto wie. Swietny film, super pasuje do dzisiejszych czasow, poryczalam sie oczywiscie ale to ja Pozdrawiam Was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Grudzień 28, 2020 (edytowany) hej laski Witam nowe dietowiczki Ja mam dzisiaj takiego powera, że nie wiem skąd mi się to wzięło. Pierwszy raz od kilku dni ruszyłam tyłek na spacer i to w mega tempie, nawet się nie zmęczyłam, zupełnie jakbym w święta nabrała kondycji, hehe, od siedzenia przed TV chyba. Resztek już się prawie pozbyliśmy, co zostało to wyrzucę, takie życie, nikt już i tak nie zje. Dzisiaj już gotowałam dwa obiady, dla chłopaków i dla siebie. Ciasta jeszcze trochę też zostało to chłopcy dojedzą, ja już nie ruszam Mam za to ogromną ochotę na jakieś owoce, a żadnych nie kupiłam. Ai, masz rację, dosyć świętowania, przyłączam się do kopa w cztery litery, wszystkim nam się teraz przyda M, nie przejmuj się narzekaniem na topiku, w końcu każda ma czasem gorszy okres, przynajmniej można się tutaj wyżalić jak coś nie idzie Teraz już wszystko będzie lepiej, dzień jest dłuższy chyba o pięć minut My też na sylwka będziemy sami, ale od kilku lat nie celebrujemy specjalnie. Pewnie będziemy kończyć serial oglądać, oglądamy teraz Shameless, dobry serial na zimowe wieczory. Przesyłam przytulaski, żeby już Ci się nastrój poprawił B, szkoda, że tak Wam wyszło w święta, ale taki szalony czas, mam nadzieję, że to wszystko powoli się skończy. Ja ugotowałam wszystko co planowałam, ale nie planowałam dużo, więc w sumie prawie wszystko ,,się zjadło,,. Dzięki za polecenie filmu, jak gdzieś wytropię to obejrzymy. Wczoraj próbowaliśmy obejrzeć Tenet, ale za ciężki temat, wymiękliśmy po pól godziny oglądania. Al, jak zmieściłaś się w ...enkę, to znaczy, że waga chwilowo niepotrzebna, niech tam sobie w tej piwnicy poleży Ag, dużo do zrzucenia nie masz, ale wiadomo jak jest, te ostatnie kilogramy jakoś powoli schodzą. My tu w sumie wszystkie na MŻ, najlepsza dieta na świecie Bar, sporo Ci przybyło w krótkim czasie, ale przy chorobie trudno to kontrolować, mam nadzieję, że już wszystko ze zdrowiem ok Miłego wieczoru Właśnie spojrzałam na stopkę, toż ja od miesiąca nie schudłam ani grama Coś z tym trzeba zrobić. Edytowano Grudzień 28, 2020 przez kaja361 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Grudzień 29, 2020 Dzień dobry 🥰 trochę deszczowo dzisiaj od rana ale zapraszam na kawke Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barborka#motylek 0 Napisano Grudzień 29, 2020 dzień dobry bardzo. Kawusia wypita, szklanka wody i pół dzbanka herbaty. Zaczynamy nowy dzień. Odpalamy wesołą muzyczkę i kręcimy dupkami, a nóż 5 deko spadnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Grudzień 29, 2020 Witam witam. Ja jeszcze dzis do 15 w pracy i dlugi weekendzik:D ide dopiero 4.01 i to tez na dwa dni a potem dopierp 11.01 to trochę wolnego przede mna. Mam pare spraw do zalatwienia chce tez sie z kolezanka zobaczyć bo jejod czerwca nie widziałam. Dla.nowych dziewczyn to 2.slowa o.mnie. Zaczelam w sierpniu z waga 124kg, na początku grudnia 107.3. Na razie waga stoi, trochę miala w grudniu problemów- usuwanie zeba, diagnoza jaskry i latanie po lekarzach. No i święta. Od tego tyg wracam ba dobre tory bo do walentynek chce zrzucic z 6kg. a najlepiej 8:D Mar- ja tez ostatnio z depresja jakas przez ten grudzien i.marudzilam tu dziewczynom. I.mnie nie wyrzucily wiec smialo.pisz co ci na watrobie lezy:D dobrze ze wichura sie skończyła bez większych problemów. Sylwka szkoda, my tez zwykle.jakies male domowki ale w tym roku grzecznie w domu. Al- jak waga spakowana to nie ruszaj:D zwazysz sie oi przeprowadzcei na pewno bedzie super waga w dol:) wazne ze ...enka pasowala. B- u mnie za duzo w grudniu zmarnowanego czasu więc dieta odwczoraj a nie od 1.go. ale czekamy az wrocisz do nas na dobre tory:) takie kosze prezentowe pewnie fajne w dodatku z pysznym jedzonkiem. Kiedy u was koniec lockdownu ? Jakies perspektywy na otwarcie biznesu? Soul slyszalam chetnie zobacze:) K- super ze kondycja pi swietach jest. Oby tak dalej! My na sylwka zamowimy cos na kolacje dla młodego pizze. Kupilam sztuczne ognie i to tyle:D mlody pewnie pojdzie spac o 22 to moze tez jakis serial zapuszcze. Ma byc premiera nowego sezonu Sabriny. Glupiutki ale akuarat na taka lekka rozrywke. Co do jeszcze postanowień to odpyscilam glodowke, wiem ze nie dam rady ani to niezdrowe. Przymierzam sie do jedzenia w oknie zywieniowym tak 9-17. Bo wg dietetyczki mam jesc o 13 obiad o 16 przekaske i o 19kolacje. I jakos za duzo tego mam na noc, na ogół tez chodze spac o 21.30. Chyba zmienie 13 jakis lunch lub przekaska i 17 obiadokolacja:D o i beda 4 posilki nie 5 , bo jakos za duzo tego i za czesto cos jem. Na swieta dostałam od babci trochę kaski bo mi bardzo kibicuje w odchudzaniu i zamówiłam sobie stepper i taki pas masazer miesni:D rowerek i orbitrek moj maz absolutnie wykluczyl bo nie mamy miejsca to moze tak trochę pociwcze. Milego dzionka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja30 11 Napisano Grudzień 29, 2020 U mnie druga kawka Na obiad zupa z z zielonego groszku z kurczakiem, na śniadanie ryba wędzona była a na kolację przyznaje się bez bicia kupilam gotową pizze. Jeszcze lepiej bo dużą różnicę widzę w spódniczkach jeansowych, wszystkie miałam obcisłe a teraz wszystkie są za luźne jeszcze miałam taki czerwony płaszcz jesienno-zimowym, może pisałam wam o nim i okazał się za duży jak po lecie go wyciagnęłam z szafy i już przy pakowaniu wyniosłam go. Moja mama miała też podobny z tego samego materiału i też czerwony ale na nią za szczupły się zrobił za to na mnie akurat a kiedyś nie mogłam się w nim zapiąć dawno mi tak nic radości nie sprawiło jak ten płaszcz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Grudzień 29, 2020 Ja tak mam że wydaje się w lustrze ze nie schudło się nic a po ubraniach widać i po wadze ja w sumie od lutego do października schudłam 15 kg- z 67 do 52 ale w ostatnim czasie trochę wróciło. Też właśnie pije druga kawę i wpadl kawałek torta bo przyjaciółka ma dziś urodziny wiec głupio było odmowic:) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Grudzień 29, 2020 hej dziewczyny Dzisiaj energii nieco mniej, ale to może przez brak słońca, od rana padało. Spacer zrobiłam krótki, bo nie było kiedy, gotowałam gulaszową na obiad, a to wymaga czasu. Ai, fajnie masz z tym wolnym, szkoda tylko, że blisko lodówki W sumie dobrze, że sobie głodówkę odpuszczasz, ani to miłe, ani zdrowe, no chyba, że chodzi o jeden dzień oczyszczania. Nigdy sie tematem specjalnie nie interesowałam, więc nawet nie wiem czy taki jeden dzień jakoś na wagę wpływa. Mnie się wydaje, że kolacja o 19-tej w Twoim przypadku jest ok, bo masz dwie i pół godziny do spania, ale każdy robi jak mu wygodnie. Ja to jeszcze o północy muszę coś przekąsić, bo padłabym z głodu, spać chodzę ok. trzeciej dopiero. Jak sobie już kupisz sprzęcik to pochwal się jak się sprawuje. Ja kiedyś miałam stepper, ale jakoś ciężko mi się na nim ćwiczyło, nawet ostatnio szukałam, bo myślałam, że jeszcze mam gdzieś w szafie. Al, to jest własnie najlepsza nagroda, kiedy ciuchy robią się za duże, ja też tak miałam z zimowym płaszczykiem Aga, ja dobrze zrozumiałam, że przez dwa miesiące wróciło Ci 6 kilo? Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach