Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kaja361

Odchudzania xxxl ciąg dalszy

Polecane posty

Witam popoludniowo🙂

Zaraz wychodze na spacer/zakupy, pogoda dzisiaj sliczna. Na lunch bedzie keto bulka z wedlina a obiad powtorka z wczoraj, hinduskie z ryzem z kalafiora. Masaz bardzo fajny, dzisiaj jestem obolala ale zdecydowanie lepiej sie czuje! Idziemy znowu za 2-3 tygodnie, B. bardzo zadowolony. Ja mam swoje ulubione studio masazu w Chorzowie, zawsze gdy jestem w PL to ide na masaz leczniczy plecow i pol godziny mi wystarczy haha, dziewczyny znaja sie na rzeczy😂 tutaj masaze sa czesto wykonywane przez niewykwalifikowane osoby wiec trzeba uwazac, rowniez czesto pod tutulem "sportowy" jest "mizianie" wiec zupelnie szkoda kasy. Masaz u specjalisty to grube pieniadze i tylko czasami moge sobie pozwolic, ten wczorajszy byl z polecenia i okazal sie dobry wiec zrobimy sobie jeszcze prezent wielkanocny😉

Al, jejku makaron z bialym serem ale smaka mi narobilas😉

Ai, gratuluje spadku wagi, malo tez sie liczy! Ile jeszcze wam zejdzie z remontem? Wszystko idzie z planem?

K, dzieki za zyczenia😍 mam nadzieje, ze Twoj kark dzisiaj juz lepiej. Ja spalam jak dziecko po masazu😉 

Z tatuazami tak niestety jest, czesto po latach traca swoj kolor i czasami ksztalt, kolory blakna i jak tatuaz byl czarny to pozniej robi sie niebieskawo szary a i kolory zmieniaja sie. Tak samo jest z permanentnym makijazem dziewczyny, pamietajcie, ze kolor sie zmienia/blaknie i trzeba go uzupelniac. Moja przyjaciolka (tatuatorka) jest praktycznie cala pokryta tatuazami i kurcze, jak to jej pasuje!! Ubierze zwykly t-shirt i legginsy a wyglada jak gwiazda amerykanska😎 

Pozdrawiam💚

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

K, a tak z ciekawosci pytam, co chcialas sobie wytatuowac i gdzie? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo często też ludzie wcale nie przemyślą dobrze decyzji o tatuażu albo robią pod wpływem chwili a później żałują. Ja mam mały, skromny i dobrze mi z nim🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz racje Al! A Ty co masz wytatuowanego i gdzie😉 i co chcialabys na stopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam małego motylka na karku. Na stopie bym chciała jakiś nieduży wzorek jakiś podłużny albo wokół kostki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej laski😁

U mnie też zimno, jak w całym kraju, ale od jutra ma się dopiero zacząć, jakies deszcze i śniegi, mam nadzieję, że to ostatni rzut na taśmę przed prawdziwą wiosną😉

Na śniadanie trzy kromki Wasy z serkiem topionym, na obiad wątróbka z cebulką i ogórek kiszony. Co na kolacje to nie będę pisać, bo jak piszę to potem i tak wymyślam coś innego😋

Al,  no właśnie z kolacją też mam tak, że się muszę nawpychać, bo potem nie wyrabiam, dlatego przeważnie zostawiam sobie jak najwięcej kalorii do pochłonięcia na wieczór🤣

Ai,  no może niewiele spadło z wagi, ale spadło, a jak skończycie z remontem to poleci, bo w końcu musi😁 Gratulacje za wytrwałość się należą👏  Mnie też już tymi reklamami skusili i kupiłam dwie pary butów😯 Ale po prawdzie to akurat butów nadmiaru nie mam, a poza tym były w promocji, więc dużo nie wydałam. Na torebkę też miałam chęć, bo jest jedna która mi się bardzo podoba, ale odpuściłam na razie, ciekawe na jak długo🤣  Do trychologa idę dopiero w przyszłą środę, byłam umówiona na jutro, ale okazało się, że nie dam rady, a najbliższy termin był dopiero za tydzień. Swoją drogą nie wiedziałam, że tam takie oblężenie😯 Ale czekałam tyle, to tydzień jeszcze dam radę.

B,  jak ja Ci zazdraszczam tego masażu😊 Jak by mi ktoś porządnie poskakał po plecach to od razu lepiej bym się poczuła🤣 Aż chyba sprawdzę ile taki masażyk u nas kosztuje. Tylko, że tam się trzeba rozbierać praktycznie do rosołu, a ja tego nie lubię🤣🤣  Tatuaż chciałam sobie zrobić nad łopatką, więc właściwie bym go nie widziała, ale nie miałam jeszcze planu co by to miało być.

Miłego wieczoru🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej😁 też się witam w ten piękny, słoneczny dzionek😁 Miłego dnia wszystkim życzę 🌞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na śniadanie pół bagietka z serem białym do tego szczypiorek, pomidorki koktajlowe i Ogórek zielony. Na obiad krupnik jak wczoraj a kolacja to jak zwykle się zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pozne dzien dobry przy kawce🙂

Od rana leje jak z cebra i straszny wiatr, ma tak byc przez pare dni, buuu😐 zakupy mam zrobione ale musze po poludniu podjechac do pracy, zamowilismy troche rzeczy z hurtowni na otwarcie za kilka tygodni, wiec bedzie troche ruchu plus mniej wiecej godzinny spacer (raczej bieg w tym deszczu😜). Na lunch keto bulka z serem i wedlina, na obiadokolacje bedzie pieczona kaczka z ogorkiem, cebulka i odrobina sosu hoisin, jak bedzie nam malo to mamy zamrozone samosy warzywne, wiec moze usmaze kilka. Ogladalam wczoraj taki kulinarny program gdzie dwoch Anglikow gotuje w roznych krajach, no i trafilo na Polske😍 sluchajcie gotowali bigos i taaaakiego mi smaka zrobili, ze chyba zrobie, jak nie teraz to na swieta😀 wstyd sie przyznac ale nigdy bigosu nie robilam😎

Al, fajny pomysl z tym tatuazem na stopie🙂

K, mozesz zawsze sobie zrobic tylko plecy na poczatek - zdejmujesz bluzke, kladziesz sie w staniku i masazysta tylko rozpina biustonosz i przykrywa to, co nie masowane😉 ale ja tez sie przyznaje bez bicia, nie lubie jakos paradowac na golasa😂 ale u mnie to chyba troche wstyd bo zawsze brakowalo mi pewnosci siebie, ale Ty K to juz chudzinka😍

Ja mialam bana na zakupy w zeszlym roku, raz, ze mielismy sporo wydatkow bo ja dlugi czas bez pracy przez lockdown i przeprowadzka a dwa -  moja szafa pelna ubran ale kupilam pare rzeczy - tylko, ze takie naprawde "potrzebne" i nie zaluje, w dodatku wszystko bardzo obcenione. Wiec trafily sie lniane szerokie spodnie, ktore uwielbiam - najwygodniejsze spodnie na swiecie!! Planuje wlasnie kupic druga pare, tylko jasne. I letnie sandalki, ale takie "do chodzenia", na moje spacery i zakupy. Od dawna podobaja mi sie takie "kimona" ale nie jakies japonskie, tylko takie okrycia bez paska, taka narzutka jakby np. do szortow czy dzinsow - bardzo lubie w hinduskim czy marokanskim stylu i chociaz mam juz kilka🤣 to zaszaleje i chyba sobie kupie po powrocie do pracy😉 

Milego dnia laseczki💙

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero do popołudniowej kawy dopadłam😁

Od jutra to i u nas ma padać i to przez kilka dni😯 mam nadzieję, że nie jednym ciągiem i jakoś da się z domu wyjść😉

Dziewczyny, ja mam od wczoraj takiego głoda, że masakra, ciągle chce mi się jeść. Wczoraj przekroczyłam limit, a i tak szłam spać na głodzie i dzisiaj pewnie będzie powtórka, bo mnie ssie niemiłosiernie, jakbym miała dwa żołądki🤣 Ciągle coś podjadam. Co prawda dostałam @, ale kurde, żeby aż tak się chciało żreć😫

Na śniadanie był jakiś rogal na szybko, na obiad naleśnik z mięsem, serem i kapustą kiszoną, na kolację pewnie będzie koń z kopytami🤣 A tak serio to nie mam pojęcia😋 O tym co podjadałam nie napiszę, bo mi wstyd🤣

B,  poszukałam wczoraj i znalazłam niedaleko fajny salon spa, w necie same pozytywy, robią masaż karku za jedyne 60 złotych, może na początek taki sobie pozwolę zrobić😁 Co do rozbierania się, to jak chodziłam do kosmetyczki musiałam rozbierać się do gatek mimo, ze zabiegi były na twarz tylko😉 Oczywiście nie chodziłam toples, tylko w ręczniku, ale to już wymaga chociażby depilacji nóg i zrobienia pedicure, żeby wstydu nie było🤣 To chyba po prostu takie już zwyczaje, pewnie chodzi tu o higienę, żeby po salonie w ciuchach nie latać😉 A, że bigosu nie gotowałaś to się nie dziwię, bo przecież od lat mieszkasz w UK, a to typowo polska potrawa😋 Ja mam jeszcze zamrożony i na święta gotować nie zamierzam.

Będę musiała zrobić niestety jakieś zakupy ciuchowe, bo jak teraz do szafy zaglądam to nie bardzo miałabym co założyć, mam na myśli okres, kiedy się naprawdę ciepło zrobi. Mogłabym nadal te wielkie bluzki koszulowe zakładać, ale jednak wolałabym coś bliżej ciała, skoro już mogę😊 Lniane spodnie tez mam, dwie pary takich niby bojówek 3/4, od kilku lat nienoszone, bo się nie mieściłam, jak ja się cieszę, że ich nie wyrzuciłam😁 Tylko bluzek do nich nie mam. Tak że koniec z oglądaniem torebek, butów i innych głupotek, trzeba kasę na ciuszki ciułać🤣 Też lubię styl etno, bo kolorowy i niebanalny😁

B,  to kiedy Ty dokładnie do pracy wracasz? Ale to będzie święto, co nie?😁

Al,  A Ty szukasz nadal pracy, czy dałaś sobie na razie spokój?

Miłego wieczoru🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas też tak się chłodno zrobiło po południu i czuć że mrozek idzie. Przed południem wyszłam na miasto i tak słonko grzało fajnie. Przeszłam się sama po Sklepach to od razu lepiej mi się zrobiło. Też bym ciągle coś podjadała ale walczę z tym do tego jestem ostatnio bardzo nerwowa. 

Kaja codziennie przeglądam ogłoszenia, ale niestety nic ciekawego nie ma przynajmniej dla kobiet. Mam nadzieję że niedługo coś znajdę, albo naprawdę oszaleje. 

A ja właśnie planuje gotować bigos na święta, ale to jeszcze z mężem muszę ustalić, bo sama przecież nie będę jadła. 

Na kolacje zjadłam dwie bułki z wędliną i warzywka, później już tylko wodę z cytryną. 

Miłego wieczoru 🧡💜💙

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam przy porannej kawce☕

U mnie też jakąś masakra jedzeniowa, normalnie ciągle mnie ssie i jak zrobię sobie jedną kanapkę to zaraz następną. Wczoraj dostałam od sąsiadki słoik pasztetu bo sama robiła i był taki pyszny, że mimo że już było po 20 dwie buły zeżarłam. No i niestety tak mam od poniedziałku i jakoś nie mogę się pohamować. Też mi się zbliża @ to może to jest przyczyną🤔 Moja kicia wczoraj miała zdjęte szwy i lata jak szalona chociaż jej ciągle mówię żeby jeszcze na siebie uważała 😁 moja miarą już wam pisałam są spodnie do pracy i ostatnio nawet je mierzyłam ale dalej na d... nie wchodzą🤣

Al... no niestety musisz cierpliwie szukać. Teraz trudny czas mówią o trzeciej fali korony i sklepy i różne inne firmy boją się, że znowu zostaną zamknięte a umowa jednak zoobowiazuje. 

K... zazdroszczę tych zakupów ciuchowych. U mnie jeszcze za wcześnie, musi jeszcze sporo spaść kg. A dodatkowo wszystkie sklepy otwarte od 8 marca ale żeby wejść trzeba umówić się na termin 😂 Jaki ten kraj jest je... w Kaufland w sobotę ludzi multum a do H&m, KIK itd trzeba termin zrobić🙄😂

B..., Ai, Edi, Mar, 🤗

Lecę do pracy. Milego i słonecznego dnia wam życzę 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej👋 pora na kawę ☕

U nas też dzisiaj chłodno i pochmurno, zapowiada się na deszcz. 

Mam dzisiaj towarzystwo w domu, syn znów złapał coś, kaszel, temperatura trochę i tydzień z głowy pewnie. 

Pozdrawiam 🙂

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny!

U nas straaasznie wieje, jak nigdy! Mielismy akcje pozno w nocy, sciagalismy parasol z balkonu i reszta mebli w pozycji lezacej😂 jeszcze podobno dwa dni tak bedzie. Mamy wysokie drzewa za oknem i ja mam tak z wiatrem (i deszczem😎) ze bardzo lubie sluchac lezac w lozku ale wczoraj to sie juz martwilam, tak wialo😂 wczoraj wrocilam dosc pozno i czulam sie jakby jakies grypsko mnie lapalo, B. zamowil zapiekanki na obiad wiec kaczka i samosy bedzie na dzisiaj. Planuje spacer, mimo, ze taki wiatr, bo sloneczko swieci ale ocenie sytuacje, jak wyjde🙂

K, faktycznie, bardzo malo typowo polskich potraw gotuje, ale to tylko dlatego, ze to, co najbardziej lubimy jest pelne weglowodanow😉 gdy bylismy w Polsce, B. bardzo smakowaly pierogi, ciasta ale pewne rzeczy, jak sledz, kwasne ogorki sa na nie🤣 ja lubie tez bardzo proste rzeczy, jak makaron z serem, (duzo topionego masla), smazona bulka tarta do warzyw, tzw. prazuchy czyli ziemniaki tluczone z maka, ziemniaki z kapusta kiszona, szczerze watpie, ze jemu to bedzie smakowalo. Chociaz planuje sobie, jak juz bedziemy mogli zaprosic znajomych do domu, ugotuje kilka polskich rzeczy, zobaczymy, chcialam robic Wigilie po polsku, bo mielismy miec gosci ale niestety nic z tego nie wyszlo. 

Do pracy wracam 12go kwietnia🙂

Al, wspolczuje chorego dzieciatka, ja tez ostatnio dosc nerwowa chodze, za duzo siedzenia w domu niestety. Uhh jeszcze miesiac. 

Mar, u nas juz strasza kolejna fala pod koniec roku, czy to kiedys sie skonczy? Ja nie wierze, ze w czasach w ktorych zyjemy, nie mozna produkowac wystarczajacej ilosci szczepionek, ,przeciez te szczepionki bedzie trzeba brac od nowa za rok, bo odpornosc sie skonczy🙁dobrze, ze kicia ok😍 

Pozdrawiam 💛

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas poda śnieg że nic nie widać. W marcu jak w garncu trochę zimy trochę lata 🤣

Na śniadanie jajecznica że szczypiorkiem i słonecznikiem. Obiad ziemniaki i śledzie w zalewie octowej ze śmietaną i cebulą. Kolacja to pieczony kurczak i surówka z czerwonej kapusty. 

Miłego wieczoru🧡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór😁

Pogoda do bani, wiatr, śnieg, teraz to chyba nawet deszcz pada. Na spacerze dziś nie byłam, tyle co na zakupy wyszłam, więc ruchu nie za wiele. Ach, no tak jeszcze odśnieżanko małe było😉 Chyba pobiegam później po domu, żeby się trochę poruszać🤣 Głodomorra nieco odpuściła, na szczęście. Wczoraj wieczorem jeszcze smażyłam naleśniki, bo mi ciasto zostało z obiadu, więc zrobiłam kilka z masą twarogową i jeden zjadłam na kolację polany dodatkowo syropem klonowym😋 Na koniec dnia doprawiłam to kawałkiem kaszanki🤣 Więc poszalałam nieco. Ale dzisiaj trzymam się dzielnie, co było, minęło. Na śniadanie dwie berlinki i kromka Wasy, na obiad filety z kurczaka w panierce, ziemniak i mix warzyw, na kolację znowu nie wiem, pewnie jajecznica, ale zwykle tak piszę jak nie mam planu😉

M*,  nic się nie przejmuj, nie jesteś sama w tej głodowej biedzie😋 mam nadzieję, że tak jak u mnie dzisiaj apetyt mniejszy😁 Nie miałam pojęcia, że u Was takie jaja ze sklepami, u nas chyba się umawiać nie trzeba, ale w sumie to nawet nie wiem, bo ja zakupy przez neta robię. W galerii handlowej to byłam ostatni raz jakoś latem chyba. A spodnie w końcu na doopsko wejdą i nie tylko te, ale i mniejsze😉 Na szczęście do lata jeszcze daleko, trochę popracujemy nad sobą i będzie ok😉

Al,  teraz to chyba w ogóle nie jest dobry czas na szukanie pracy, chyba, że w sklepie spożywczym, bo to zawsze na topie. Zdrówka dla małego❤️ W przedszkolu to dzieciaki ciągle coś łapią, bo jak rodzice pracują to posyłają swoje podziębione latorośle i potem jedno od drugiego się zaraża. Poza tym pogoda też taka, że raj dla wirusów.

B,  tez lubię bułkę tartą do warzyw, ale to takie kaloryczne😉 Mnie się marzą na święta gołąbki z młoda kapustą, ale nie wiem czy kapustę dostanę. Niby jest jakaś zagraniczna, ale taka malusia, że się nie nadaje. Prażuchów nigdy nie jadłam, za to czasami robię puree, bo rodzinka się domaga😋 Spaceru w taką pogodę nie planuj, skoro już wczoraj czułaś się niewyraźnie, nie ma co się narażać na choróbsko. Ja sobie dzisiaj odpuściłam, bo też na zewnątrz niefajnie. Lepiej sobie herbatkę z cytryną zrobić i pooglądać seriale🤣

Nas to pewnie niedługo znowu w domach pozamykają, bo się trzecia fala korony rozkręca na dobre. Kiedy my wreszcie wrócimy do normalności, eh.

Miłego wieczoru, trzymajcie się ciepło😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kaja masz rację jedno od drugiego się zaraża ale bez przesady że dzieciak mi kichnie i już ma nie chodzić do przedszkola albo ma zadrapanie na twarzy a wychowawczyni mi mówi że to na pewno opryszczka i wirus jakiś, podchodząc w ten sposób to najlepiej to w ogóle dziecko wypisać. 

Tą trzecią fazę to sami rozkręcają jak całe to zamieszanie. 

Mąż mi gościa sprowadził na kolację, wino przekąski i weź tu się odchudzaj, do tego młody przystojny chłopak, kiedy ja takiego widziałam😜

Spokojnego wieczoru😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alicja, no bo teraz takie czasy, że jak ktoś kichnie czy pociągnie nosem, to już na pewno ma jakiegoś wirusa😉 U mnie nie ma dnia, żebym nie kichała, a nosem pociągam notorycznie, a to tylko alergia. Ale może nie ma się co dziwić wychowawczyni.

,,Młody ,przystojny chłopak,,  z Ciebie to niezłe ziółko🤣 Dobrze, że Twój mąż tego nie czyta🤣

Miłej nocy🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kaja a mnie rozbawiłaś 🤣🤣 ziółko to ja byłam zanim męża poznałam🙂 mąż nie czyta ale sam żartował żebym się pilnowała😜 nie no tak poważnie to dla mnie atrakcja jak ktoś do nas przychodzi a to zdarza się rzadko. Zawsze sama albo mąż i dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam przy kawie🙂 ☕

Dzisiaj tak leje aż mnie obudził ten deszcz. 

Klaudia napisz coś o sobie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny!  U mnie tez pogoda do bani. Wczoraj wichury i śnieżyce,  dzis od rana leje. I tak ponoc cały weekend, oszalec mozna z ta pogoda. Dziewczyny pytacie jak remont więc  napisze tak ogólnie, bo sie wszystko wali ostatnio.  Okna wymienione, futryny drzwiowe wymienione, sciany wygladzone i pomalowane. Jutro zaczynamy z panelami i za kilma dni koniec. Pozostanie czekac tylko na meble ale do końca marca powinny juz byc. Chociaż przez pandemie wszytsko sie wydluza. Wiec tu nie ma zle. Za to w srode w nocy moj maz rozcinajac karton wbil sobie noz w dlon, miedzy kciukiem a palcem wskazującym.  Oczywisciw pelno krwi, ale udalo sie zatamowac. Wczoraj wzielam urlop na żądanie i zawiozlam go rano na szycie na sor. Oczywoscie sie wzbranial ale go zmusilam i mam spokojniejsza glowe. Ale przez ten jego wypadek wydluzy sie wykończeniowka w mieszkaniu- mielismy w kazdym pokoju polozyc kilka paskow tapety ozdobnej, zawiesic nowe lampy itd. O sprzątaniu czy rozpakowywaniu to juz nawet nie mówię.  A tak to za 10dni dopiero szwy mu zdejma wiec wszystko sie przesuwa. Dobrze ze nic powaznego sie nie stalo z nim. 

 

Al wspolczuje choroby synka,  moj tydzien temu wrocil z temp,  w sobotr wyszla mu wysypka na całym ciele taka różowa.  W pon lekarz to niby wirus jakis, tzw trzydniowka czyli rumień.  Na szczescir temp mial tylko do poniedziałku a wysypka w srode zeszla. 

B ciesze ze jsstws zadowolona z masazu. Ja tez pare razy korzystalam z relaksacyjnego jak w jakims.hotelu bylo spa na wakacjach.  Ale.moze po remoncie sobie fundne jakis sportowy bo mnie plecy bolą.  Ciesze sue ze znasz juz date powrotu do pracy,  można sobie cos zaplanowac.

K i M u mnie tez ssanie bylo przez 3 dni,normalnie ciaglr cos bym jadla. U mnie tak zwykle w srodku cyklu plus zajadanie stresu przez wypadek męża.  Ale juz dzis wracam na dobre tory a wy? 

 

Miłego popoludnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny🙂

Kolejny wietrzny dzien dzisiaj, ma tak wiac do poniedzialku czy wtorku chyba. Wczoraj na spacerze nie bylo tak zle, ale zalozylam sobie czapke z daszkiem, zeby wlosow mi nie poplatalo no i musialam pilnowac by nie zgubic😉 chyba jednak zadne grypsko mnie nie bierze, ale mialam sie dzisiaj zobaczyc z kolezanka w parku i odwolalam. W planie godzinny spacer/zakupy, na lunch parowka z humusem, a wieczorem robie keto pizze z szynka i pieczarkami. 

Mam w domu ponad dwumetrowa palme areka, ktora musze przesadzic i zauwazylam ostatnio jakis bialy nalot, wczoraj juz kupilam specjalny plyn na wszelkie robale i grzyby ale musze spryskac ja na zewnatrz, i przez te wiatry nie dam teraz rady😐 moja mama polecila mi przemyc wacikiem z woda i mydlem szarym zanim spryskam chemia, wiec dzisiaj bede dzialac. Moja tesciowa ma tez urodziny dzisiaj, pewnie pogadamy na kamerce - zaproponowalam B. czy moze nie bedzie chciala przyjechac do nas na swieta ale chyba nie, mimo, ze zostala zaszczepiona, wciaz beda jakies obostrzenia. 

Al, haha, to niezla atrakcje mialas, u mnie podobnie, czasem zdarzy sie tylko jakis przystojniak w pracy, jako klient, i czasem tez do naszej grupy nurkowej dolaczy jakas mlodziez😜 ale kiedy to bylo...

K, ojej golabki, ale bym zjadla...wieki juz nie jadlam, moze tez zrobie😉bigos chyba sobie narazie odpuszcze ale postanowilam zrobic bogracz z przepisu mojej mamy, wiec planuje moze na niedziele. 

Ai,kurcze ale niefortunny wypadek z Twoim mezem, dobrze, ze niczego bardziej powaznego sobie nie zrobil! Remont sie przedluzy ale juz zblizacie sie do konca🙂 trzymam kciuki, zdecydowanie powinnas sie wymasowac za te ostatnie stresy! 

Milego dnia dziewczyny💜

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aisha bardzo współczuję mężowi, pamiętam jak ja sobą rozcięłam palec, było szczycie i to w ciąży. Zagoi się i będzie dobrze, nie martw się 🙂

Baz ja właśnie od niedawna mam palme a nie wiem czy taką jak Ty, ale już zauważyłam że żółkną liście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Al, ja nigdy jakos sie nie interesowalam domowymi kwiatami bo rosly ok i dopiero teraz zaczelam czytac o palmach. Moja kupilam w Ikei 3 lata temu, taka popularna palma rosnaca w kepie z cienkimi, dlugimi listkami. Poprzednie mieszkanie mielismy baaardzo sloneczne a palmy to uwielbiaja, rosla jak na drozdzach wiec palmy tylko przy oknie moga byc. Dwa - palmy zaraz po zakupie powinno sie przesadzic do wiekszej doniczki, tzw palmowki (jest wysoka) i najlepiej ceramiczna, z dziurkami na odplyw - ja tego nie zrobilam przez 3 lata🤦‍♀️ i nawet jakis czas temu kupilam wieksza donice do przesadzenia, i co- bez dziurek🤦‍♀️ wiec jak Twoja zolknie to moze byc za malo slonca, trzeba ja przesadzic albo jakis robal - sprawdz listki. Wlasnie obmylam te moja woda z szarym mydlem i bedzie czekac na pryskanie😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej babeczki😁

Ale widziałam dzisiaj piękną tęczę, aż mi się mordka uśmiechnęła😁 Wszystko przez tą dziwną pogodę, raz słońce, raz deszcz. Myślałam, że znowu będą nici ze spaceru, ale wstrzeliłam się w okno pogodowe i udało się. Co prawda wracałam prawie biegiem a i tak mnie jakiś deszcz z gradem dopadł, ale dotarłam do domu w całości😉 Teraz to już pewnie tak będzie aż do prawdziwej wiosny.

Wyciągałam z zamrażarki bigos do klusek ziemniaczanych i okazało się, że to ostatnie pudełko a tak się chwaliłam, że mam zamrożony  na święta🤣 Jakoś obejdzie się bez bigosu, na pewno nikt płakać z tego powodu nie będzie😋

Alicja, oj tam oj tam, nie ma się co krygować, na coś ładnego zawsze miło popatrzeć, zwłaszcza na młodego i przystojnego chłopaka😁 Czasami trzeba dopieścić swój zmysł estetyczny😁 A tak na poważnie to też już mi czasami ludzi brakuje, może jak się cieplej zrobi to ruszymy tyłki z domu i poodwiedzamy znajomych i rodzinę.

Ai,  jak przeczytałam o Twoim mężu to aż się za głowę złapałam, zaraz sobie wyobraziłam ten wypadek. Musiało paskudnie wyglądać. Dobrze, że go namówiłaś na szycie, teraz na pewno się szybko zagoi, ale rozumiem, że się końcowe prace wydłużą. Do świąt jeszcze trochę czasu zostało, na pewno zdążycie😁   Widzę, że głodomorra szaleje nie tylko u mnie😋 Ja już wczoraj wyluzowałam, ale tak czy siak mam dwa dni w plecy. Najważniejsze, że to nie stała tendencja, dzisiaj już grzecznie liczę kalorie.

B,  to Wy przez te obostrzenia znowu tylko we dwójkę będziecie na święta? Dobrze, że jest internet i można się spotkać chociaż na kamerce😁 Gołąbki ostatnio chyba na święta robiłam, bo obiecałam sobie, że następne już z młoda kapustą, ale zobaczymy jak to będzie. A bogracz to właściwie jest zupa czy gulasz? Bo to chyba kuchnia węgierska?  Chciałabym mieć w domu palmę, ostatnio nawet oglądałam w sklepie taką dwumetrową i zastanawiałam się czy gdzieś ją wcisnę, ale nic z tego, bo albo kącik za mały, albo za ciemny, no nie mam po prostu gdzie.

Tak sobie robię rozeznanie w ogródku co trzeba zrobić i widzę, że niektóre roślinki już się na świat wyrywają😁 Tylko nie wiem czy to nie za wcześnie, bo jak przyjdą porządne przymrozki to będzie bieda. Muszę w poniedziałek skoczyć do ogrodniczego po kilka rzeczy, nawet porządnego sekatora nie mam, bo się zepsuł😉 I czeka mnie impregnowanie płotków i mebli ogrodowych, trochę pracy będzie, ale nie mogę się doczekać.

Edi, a jak Tobie idzie odchudzanie?

Miłego wieczoru kobitki🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją dostałam w prezencie stoi przy oknie. Jutro może poczytam i dowiem się czegoś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kaja napisałyśmy w tym samym czasie 🙂

Ja liczę na to że jak znajdę prace to poznam nowych jakiś w miarę normalnych ludzi, bo że znajomymi to kiepsko. 

U mnie na śniadanie sałatka śledziowa i bułka, na obiad śledzie w śmietanie 😆 kolację już mąż tworzy. 

Miłego wieczoru🧡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alicja, u nas też bardziej rodzina niż znajomi, bo mąż to ma mnóstwo takich znajomych biznesowych, więc towarzysko się z nimi raczej nie spotyka, a ja to taka zosia samosia, najlepiej się czuję we własnym towarzystwie🤣 Niby mamy też wspólnych znajomych, ale rzadko się spotykamy.

U mnie na śniadanie berlinka i pół naleśnika, na obiad wątróbka z cebulką i ogórek kiszony, na kolację będzie kromka chleba pełnoziarnistego z pastą jajeczną i ogórkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×