Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Paweł35lat

Moim ideałem kobiety jest osoba inteligentna i ambitna a zarazem kochająca i troskliwa jak myślicie istnieją takie kobiety ?

Polecane posty

2 godziny temu, taki obraz wasz napisał:

To samo można powiedzieć wam.

Ile tych normalnych, nie-pijawek jest? 10%?

Moze i 10% jak i tyle samo odpowiedzialnych facetow, ktorzy nadaja sie do zwiazku a nie szukaja drugiej mamusi. 

Wydaje mi sie, ze kobiete materialistke duzo latwiej jest rozszyfrowac na poczatku zwiazku niz faceta - i miej z takim dziecko a pozniej uslyszysz "nie takie mialo byc jego zycie i dusi sie w tym zwiazku..."- bo nie ma czasu na piwko, meczyk i playstation. 

Mysle, ze problem tkwi w tym, ze duzo ludzi jest zdesperowanych i bierze pierwszego lepszego partnera/partnerke a pozniej placz, ze ona leci na kase a on nie liczy sie z uczuciami i traktuje jak sz###e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, very_berry_pop napisał:

Moze i 10% jak i tyle samo odpowiedzialnych facetow, ktorzy nadaja sie do zwiazku a nie szukaja drugiej mamusi. 

Ok, przyjmijmy, że 10%, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. W takim razie dlaczego większość z tych 10% jest sama, bo wolicie przystojniaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Ok, przyjmijmy, że 10%, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. W takim razie dlaczego większość z tych 10% jest sama, bo wolicie przystojniaków?

Co to znaczy, ze ktos jest przystojniakiem? Kazdy ma swoj typ urody, ktory go kreci, np nie kreca mnie zupelnie opalone koksy z wlosami na zel i glosna muza w aucie, co nie znaczy, ze dla innej nie bedzie to typowy przystojniak. Facet nie musi byc modelem, ba! moj facet lysieje i wcale mi to nie przeszkadza, nie ma na to wplywu. Wystarczy byc zadbanym i miec ciekawy charakter. Nie oszukujmy sie, jesli ktos sie nie myje, ma zaniedbane zeby i dlonie + otylosc (chociaz zdarzaja sie wyjatki, ze otyly jest zadbany), to na wlasne zyczenie odpycha od siebie, bo to wiaze sie z lenistwem. 

Poza tym faceci sie srednio interesuja szarymi myszkami, bo wola piekna a pozniej zdziwienie, ze jej zalezy na kasie, bo nie ma sie jej nic innego do zaoferowania. 

Edytowano przez very_berry_pop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, very_berry_pop napisał:

Poza tym faceci sie srednio interesuja szarymi myszkami, bo wola piekna a pozniej zdziwienie, ze jej zalezy na kasie, bo nie ma sie jej nic innego do zaoferowania. 

No nie. Ja bym właśnie chciał taką szarą myszkę. Tylko żadna nie jest mną zainteresowana.

3 minuty temu, very_berry_pop napisał:

Co to znaczy, ze ktos jest przystojniakiem? Kazdy ma swoj typ urody, ktory go kreci, np nie kreca mnie zupelnie opalone koksy z wlosami na zel i glosna muza w aucie, co nie znaczy, ze dla innej nie bedzie to typowy przystojniak.

Zazwyczaj kobiety mają podobny gust.

Jeśli chodzi o koksy, to kobietom w moim wieku to imponuje i się podoba, później chyba z tego wyrastają.

8 minut temu, very_berry_pop napisał:

Facet nie musi byc modelem, ba! moj facet lysieje i wcale mi to nie przeszkadza, nie ma na to wplywu. Wystarczy byc zadbanym i miec ciekawy charakter.

Każda tak mówi, a w praktyce wychodzi inaczej.

10 minut temu, very_berry_pop napisał:

Nie oszukujmy sie, jesli ktos sie nie myje, ma zaniedbane zeby i dlonie + otylosc (chociaz zdarzaja sie wyjatki, ze otyly jest zadbany), to na wlasne zyczenie odpycha od siebie, bo to wiaze sie z lenistwem.

To oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

No nie. Ja bym właśnie chciał taką szarą myszkę. Tylko żadna nie jest mną zainteresowana.

Moze odpychasz je techika podrywu, czy cos? Albo jestes zdesperowany a one to czuja?

Zazwyczaj kobiety mają podobny gust.

Nie powiedziala bym, sa pewne wspolne cechy, ktore podobaja sie kobietom, ale na atrakcyjnosc sklada sie tez styl ubioru, sposob chodzenia, wypowiadania sie, swiatopoglad, inteligencja itp..

Jeśli chodzi o koksy, to kobietom w moim wieku to imponuje i się podoba, później chyba z tego wyrastają.

Nie wiem ile masz lat, sama jestem przed 30stka i patrzac po moich kolezankach w podobnym wieku to ok 50% leci na koksy. Chyba kwestia towarzystwa. Mnie koksy nigdy nie krecili, moze dlatego ze nigdy nie poznalam koksa, ktory mialby cos ciekawego do powiedzenia. 

Każda tak mówi, a w praktyce wychodzi inaczej.

Ja jestem ze swoim juz 7lat, jest moim najlepszym przyjacielem, nawet gdyby zostal kaleka, to nie opuscilabym go a na starosc i tak wszyscy brzydna - wole byc z kims z kim bede mogla porozmawiac na wszystkie tematy, niz z przystojniakiem z ktorym nic mnie nie lączy. Znam wiele par gdzie facet nawet nie jest przecietny z wygladu a ma fajna kobiete i super jest im razem, bo sie wlasnie dogaduja na innych plaszczyznach. 

To oczywiste.

👌🏻

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zerwany napisał:

istnieją, panna vikernes to taka piękna kobieta

Hm fajnego koloru różowego miała włoski przemalowane 🙃 

Ciekaw jestem jakby Kicia w takich wyglądała 🤭🤷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, very_berry_pop napisał:

Moze odpychasz je techika podrywu, czy cos? Albo jestes zdesperowany a one to czuja?

One nawet koleżeńską relacją nie są zainteresowane... nie mam nawet możliwości rozmawiać z nimi, bo jestem z góry odrzucany, zanim zagadam.

29 minut temu, very_berry_pop napisał:

Nie powiedziala bym, sa pewne wspolne cechy, ktore podobaja sie kobietom, ale na atrakcyjnosc sklada sie tez styl ubioru, sposob chodzenia, wypowiadania sie, swiatopoglad, inteligencja itp..

Pisałem o samym wyglądzie. Tu różnice będą niewielkie.

Żeby inne cechy mogły mieć znaczenie, to najpierw musi być wygląd.

30 minut temu, very_berry_pop napisał:

Nie wiem ile masz lat, sama jestem przed 30stka i patrzac po moich kolezankach w podobnym wieku to ok 50% leci na koksy. Chyba kwestia towarzystwa. Mnie koksy nigdy nie krecili, moze dlatego ze nigdy nie poznalam koksa, ktory mialby cos ciekawego do powiedzenia. 

22.

Spodziewałem się, że jesteś po trzydziestce i sparzyłaś się na koksach, ale widzę, że jednak jesteś po prostu normalną kobietą. Niestety niewiele jest takich.

31 minut temu, very_berry_pop napisał:

Ja jestem ze swoim juz 7lat, jest moim najlepszym przyjacielem, nawet gdyby zostal kaleka, to nie opuscilabym go a na starosc i tak wszyscy brzydna - wole byc z kims z kim bede mogla porozmawiac na wszystkie tematy, niz z przystojniakiem z ktorym nic mnie nie lączy.

No i o to chodzi. Szkoda, że mało która kobieta to rozumie.

32 minuty temu, very_berry_pop napisał:

Znam wiele par gdzie facet nawet nie jest przecietny z wygladu a ma fajna kobiete i super jest im razem, bo sie wlasnie dogaduja na innych plaszczyznach. 

A ja niestety takich nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, taki obraz wasz napisał:

One nawet koleżeńską relacją nie są zainteresowane... nie mam nawet możliwości rozmawiać z nimi, bo jestem z góry odrzucany, zanim zagadam.

W takim razie nie ma sie co przejmowac ich odrzuceniem, bo to osoby bez kultury osobistej a takiej kobiety chyba nie szukasz? 

Pisałem o samym wyglądzie. Tu różnice będą niewielkie.

Żeby inne cechy mogły mieć znaczenie, to najpierw musi być wygląd.

Niekoniecznie, jesli jakis przystojniak buja sie, pluje, ma tepy wyraz twarzy i zacpane oczy + nosi dresy do polowy doopy to moze byc i samym adonisem a staje sie aseksualny przez swoje zachowanie. Alternatywnie, przecietny facet (a nawet brzydki), zadbany w koszuli, ladnie pachnacy z czystymi butami i pewnoscia siebie jest calkiem atrakcyjny, do tego jesli ma super osobowosc, to czego chciec wiecej?

22.

O to jeszcze jestes bardzo mlody. Z iloma dziewczynami byles w zwiazku, jesli moge zapytac?

Spodziewałem się, że jesteś po trzydziestce i sparzyłaś się na koksach, ale widzę, że jednak jesteś po prostu normalną kobietą. Niestety niewiele jest takich.

Dla mnie koksy sa po prostu aseksualni, nie wiem z czego to wynika, moze po prostu nie lubie lansu, brawurki i czego tam jeszcze xd. O ile na silowni rozmawiam i z koksami, to nie mam ich w gronie bliskich znajomych, nie interesuje mnie imprezowanie by zaliczyc zgona, szybka jazda i popisy. Nie wiem tez co kobiety w takich typach widza, moze chec pochwalenia sie przed kolezankami (leczenie kompleksow) ze najwiekszy rooochacz w miescie sie nimi zainteresowal. 

No i o to chodzi. Szkoda, że mało która kobieta to rozumie.

Wydaje mi sie, ze duzo kobiet to rozumie, tylko strach przed samotnoscia, metka "starej panny" i marzenia o weselichu nie z tej ziemi pchaja je w objecia byle kogo. 

A ja niestety takich nie znam.

Szkoda, bo moze by ci to troche zmienilo perspektywe na zwiazki, szczegolnie ze jestes mlody i masz zapewne jeszcze duzo czasu, by poznac fajna dziewczyne. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, very_berry_pop napisał:

W takim razie nie ma sie co przejmowac ich odrzuceniem, bo to osoby bez kultury osobistej a takiej kobiety chyba nie szukasz? 

No nie wiem. Nie spotkałem jeszcze ani jednej dziewczyny, która chciałaby mnie poznać. Jeśli już kogoś poznawałem, to przypadkiem i wtedy już ta osoba zmieniała zdanie na mój temat.

Jedynie kiedy pracowałem za granicą, udawało mi się normalnie rozmawiać z kobietami, bo nie były uprzedzone. Podobnie np. dziewczyny, które przyjeżdżały na wymianę.

24 minuty temu, very_berry_pop napisał:

Niekoniecznie, jesli jakis przystojniak buja sie, pluje, ma tepy wyraz twarzy i zacpane oczy + nosi dresy do polowy doopy to moze byc i samym adonisem a staje sie aseksualny przez swoje zachowanie.

Nie dla każdej.

24 minuty temu, very_berry_pop napisał:

Alternatywnie, przecietny facet (a nawet brzydki), zadbany w koszuli, ladnie pachnacy z czystymi butami i pewnoscia siebie jest calkiem atrakcyjny, do tego jesli ma super osobowosc, to czego chciec wiecej?

Nie, bo nie dostanie szansy, by tę osobowość pokazać.

25 minut temu, very_berry_pop napisał:

O to jeszcze jestes bardzo mlody. Z iloma dziewczynami byles w zwiazku, jesli moge zapytac?

Nie byłem ani razu.

26 minut temu, very_berry_pop napisał:

Dla mnie koksy sa po prostu aseksualni, nie wiem z czego to wynika, moze po prostu nie lubie lansu, brawurki i czego tam jeszcze xd. O ile na silowni rozmawiam i z koksami, to nie mam ich w gronie bliskich znajomych, nie interesuje mnie imprezowanie by zaliczyc zgona, szybka jazda i popisy. Nie wiem tez co kobiety w takich typach widza, moze chec pochwalenia sie przed kolezankami (leczenie kompleksow) ze najwiekszy rooochacz w miescie sie nimi zainteresowal. 

Bo po prostu jesteś normalna.

26 minut temu, very_berry_pop napisał:

Wydaje mi sie, ze duzo kobiet to rozumie, tylko strach przed samotnoscia, metka "starej panny" i marzenia o weselichu nie z tej ziemi pchaja je w objecia byle kogo.

Nie zgodzę się. Strach przed samotnością i metka starej panny pojawia się dopiero w późniejszym wieku. Wcześniej jest wybieranie przystojniaków kosztem normalnych, choć mniej atrakcyjnych facetów.

28 minut temu, very_berry_pop napisał:

Szkoda, bo moze by ci to troche zmienilo perspektywe na zwiazki, szczegolnie ze jestes mlody i masz zapewne jeszcze duzo czasu, by poznac fajna dziewczyne. 

Niby mam czas, tylko co z tego, skoro nie mam gdzie poznawać dziewczyn? Skoro nawet na studiach nie byłem w stanie nikogo poznać, to nie wierzę, bym znalazł gdzieś indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, taki obraz wasz napisał:

No nie wiem. Nie spotkałem jeszcze ani jednej dziewczyny, która chciałaby mnie poznać. Jeśli już kogoś poznawałem, to przypadkiem i wtedy już ta osoba zmieniała zdanie na mój temat.

Jedynie kiedy pracowałem za granicą, udawało mi się normalnie rozmawiać z kobietami, bo nie były uprzedzone. Podobnie np. dziewczyny, które przyjeżdżały na wymianę.

W takim razie obracasz sie w jakims dziwnym srodowisku, bo przeciez normalni ludzie nie skreslaja innych za wyglad czy co tam innego a rozmowa nie zobowiazuje do randkowania. Ciekawych ludzi mozna poznac w roznych grupach wiekowych i spolecznych. 

Nie dla każdej.

Tu masz racje, ale zazwyczaj na taka patologie leca typowe karyny. 

Nie, bo nie dostanie szansy, by tę osobowość pokazać.

Nie do konca, bo nie trzeba rozmawiac, by zauwazyc takie rzeczy jak:

schludny wyglad = dba o siebie i swoje zdrowie, nie jest leniem, potrafi sie zaprezentowac, prawdopodobnie nie ma wiekszych nalogow bo noe wyglada jak żul (chociaz tu sie mozna przejechac)

wyprostowana postawa, nie unika kontaktu wzrokowego = pewny siebie, zna swoja wartosc, moze sie tez wiazac z zaradnoscia, nie jest przerazony kontaktem z kobieta czyli mozliwe ze mial partnerki wczesniej, jesli mial partnerki to cos je do niego przyciagnelo. 

Nie byłem ani razu.

Bo po prostu jesteś normalna.

Nie zgodzę się. Strach przed samotnością i metka starej panny pojawia się dopiero w późniejszym wieku. Wcześniej jest wybieranie przystojniaków kosztem normalnych, choć mniej atrakcyjnych facetów.

Nie zgodze sie, wiekszosc kobiet ma parcie na slub i dziecko przed 25r.z. Pomijajac malolaty, ktore chca wybierac przystojniakow, bo lans na instagramie i fb to zazwyczaj kolo 22 r.z gdy juz sa z przystojniakiem jakis czas to nie palą sie do zmiany nawet jak im nie pasuje zwiazek, bo slepo wierza, ze jak beda po slubie i jeszcze bedzie dziecko to sie wszystko zmieni. Niestety zmienia sie czesto na gorsze. 

Niby mam czas, tylko co z tego, skoro nie mam gdzie poznawać dziewczyn? Skoro nawet na studiach nie byłem w stanie nikogo poznać, to nie wierzę, bym znalazł gdzieś indziej.

Z takim podejsciem to ciezko ci bedzie kogos znalezc, moze na studiach trafila ci sie kijowa grupa? Jesli masz jakies hobby to zapisz sie na jakies wspolne wyjscia z takimi ludzmi, predzej znajdziesz dziewczyne z ktora cos cie bedzie laczyc. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, very_berry_pop napisał:

W takim razie obracasz sie w jakims dziwnym srodowisku, bo przeciez normalni ludzie nie skreslaja innych za wyglad czy co tam innego a rozmowa nie zobowiazuje do randkowania. Ciekawych ludzi mozna poznac w roznych grupach wiekowych i spolecznych.

Ja rozumiem, że można raz trafić do dziwnego środowiska, ale żeby cały czas? Ludzie starsi ode mnie nie mają problemu, by ze mną rozmawiać.

21 minut temu, very_berry_pop napisał:

Tu masz racje, ale zazwyczaj na taka patologie leca typowe karyny.

No tak, ale już na przystojniaka, który nie zachowuje się aż tak skrajnie, leci większość kobiet. Nawet jeśli nie nadaje się on do związku.

23 minuty temu, very_berry_pop napisał:

schludny wyglad = dba o siebie i swoje zdrowie, nie jest leniem, potrafi sie zaprezentowac, prawdopodobnie nie ma wiekszych nalogow bo noe wyglada jak żul (chociaz tu sie mozna przejechac)

Tylko co konkretnie znaczy "schludny wygląd"? Nie mam nałogów, myślę, że ubieram się normalnie i dbam o siebie.

24 minuty temu, very_berry_pop napisał:

wyprostowana postawa, nie unika kontaktu wzrokowego = pewny siebie, zna swoja wartosc, moze sie tez wiazac z zaradnoscia, nie jest przerazony kontaktem z kobieta czyli mozliwe ze mial partnerki wczesniej, jesli mial partnerki to cos je do niego przyciagnelo.

Tu się zgodzę. Nigdy nie miałem problemu z zagadaniem, ale przez całe życie byłem i jestem samotny. Brak znajomych powoli doprowadza mnie do tego stanu, o którym piszesz...

25 minut temu, very_berry_pop napisał:

Nie zgodze sie, wiekszosc kobiet ma parcie na slub i dziecko przed 25r.z.

Może kiedyś tak było. Wraz z rozwojem feminizmu coraz więcej kobiet nie chce dzieci, a jeśli już, to dopiero po trzydziestce.

26 minut temu, very_berry_pop napisał:

Pomijajac malolaty, ktore chca wybierac przystojniakow, bo lans na instagramie i fb to zazwyczaj kolo 22 r.z gdy juz sa z przystojniakiem jakis czas to nie palą sie do zmiany nawet jak im nie pasuje zwiazek, bo slepo wierza, ze jak beda po slubie i jeszcze bedzie dziecko to sie wszystko zmieni. Niestety zmienia sie czesto na gorsze.

No właśnie, czyli w mojej grupie wiekowej...

Akurat z przystojniakami niekoniecznie się wiążą, bo oni zazwyczaj nie chcą się wiązać. Po prostu idą z nimi do łóżka, wierząc, że to wielka miłość i ten wymarzony przystojniak z nimi będzie. I nawet jeśli się przejadą, to i tak wolą to niż związek z przeciętnym facetem... Ale fakt, nawet jak już są w związku, to najczęściej, zaślepione miłością, nie widzą wad w danym facecie i nie zapala im się lampka, że coś jest nie tak. Dopiero później orientują się, że ten ich ideał wcale nie jest taki idealny.

29 minut temu, very_berry_pop napisał:

Z takim podejsciem to ciezko ci bedzie kogos znalezc

A jak mam mieć inne podejście, skoro przez cały czas mi się nie udawało?

29 minut temu, very_berry_pop napisał:

moze na studiach trafila ci sie kijowa grupa?

Jakby to był jednorazowy przypadek, to ok, ale ja cały czas trafiam na takie grupy...

30 minut temu, very_berry_pop napisał:

Jesli masz jakies hobby to zapisz sie na jakies wspolne wyjscia z takimi ludzmi, predzej znajdziesz dziewczyne z ktora cos cie bedzie laczyc. 

Tylko gdzie tych ludzi znaleźć? Wydawałoby się, że na studiach powinny być osoby o tych samych zainteresowaniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×