Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Odojea

Czy brak szans u kobiet = bycie incelem?

Polecane posty

Jestem mężczyzną lekko powyżej 170 cm wzrostu i wiem, że nigdy nie znajdę sobie dziewczyny, już się z tym pogodziłem i już się tym nie przejmuje bo mimo to jestem szczęśliwy. Nie nienawidzę kobiet i mam koleżanki, jestem za równouprawnieniem płci a bardziej niż same szanse na mój związek przejmuje mnie to, że mogę być postrzegany jako incel. Czy brak lub małe szanse u kobiet to już bycie incelem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kulfon napisał:

Nie, incel to jest ktos, kto nienawidzi kobiet.

Ktoś, kto nienawidzi kobiet, to raczej mizogin. Incel to nie samo. 🙂

9 minut temu, Kulfon napisał:

Ty jestes normalnym czlowiekiem i nie rozumiem dlaczego myslisz, ze nie masz szans u kobiet?

Na różnych etapach życia, to stawiamy się na przegranej pozycji, to mierzymy się z losem. Nastroje są zmienne, ale okoliczności zwykle wymuszają na nas określone zachowania. Jak człowiek tylko siedzi i smęci, że przegrał życie, to zaczyna dostawać w d/upę od losu. W końcu nie wytrzymuje i zaczyna oddawać. Tak kształtuje się charakter. 😉

Natomiast 170 cm to oczywiście wzrost średni nawet, nie niski.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

11 minut temu, Kulfon napisał:

Incele tez nienawidza kobiet i obwiniaja je za bycie prawiczkiem.

Przyznam, że musiałem przeczytać dokładną definicję w Wikipedii ; -) Zasadnicza różnica  polega chyba na tym, że incelizm wynika z zaniżonej samooceny, a mizoginia z niskiej oceny kobiet. Możliwe jednak, że u podłoża samej mizogini, także leży niska samoocena mężczyzn i ich strach przed kobietami. Jeśli tak, to osobowości te faktycznie nie różnią się od siebie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, bacillus von glick napisał:

Ktoś, kto nienawidzi kobiet, to raczej mizogin. Incel to nie samo. 🙂

Na różnych etapach życia, to stawiamy się na przegranej pozycji, to mierzymy się z losem. Nastroje są zmienne, ale okoliczności zwykle wymuszają na nas określone zachowania. Jak człowiek tylko siedzi i smęci, że przegrał życie, to zaczyna dostawać w d/upę od losu. W końcu nie wytrzymuje i zaczyna oddawać. Tak kształtuje się charakter. 😉

Natomiast 170 cm to oczywiście wzrost średni nawet, nie niski.  

Właśnie dlatego pytam, że zdefiniować incela można na wiele sposobów a ktoś mylnie i obraźliwie może tak nazywać mnie tylko na podstawie tego, że nie mam szans lub mam je małe u kobiet. Czy dosłownie, bo nie mam dziewczyny.

43 minuty temu, Kulfon napisał:

Nie, incel to jest ktos, kto nienawidzi kobiet. Ty jestes normalnym czlowiekiem i nie rozumiem dlaczego myslisz, ze nie masz szans u kobiet?

Mam małe szanse ponieważ niskie kobiety zazwyczaj są z bardzo wysokimi mężczyznami, a średnie kobiety ze średnimi, a więc nie dość, że mało już zostało takich mężczyzn mojego wzrostu to jeszcze nie widzę by jakikolwiek tymbardziej chodził z dziewczyną po ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bóg w swej nieskończonej mądrości kazał rozmnażać się wszystkim, a nie tyko tym dużym. Co więcej, paleontologia uczy nas, że w krytycznych momentach dziejowych, mali mają większe szanse na przetrwanie. Pamiętajmy o smutnym losie dinozaurów. ;- )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Kulfon napisał:

Zreszta tu masz zdefinicje, jesli taki nie jestes to samo bycie prawiczkiem nie czyni Cie incelem.

Incele cierpią z powodu deprywacji potrzeb: seksualnych, afiliacji oraz szacunku i uznania. Podnoszą problem współcześnie występującego ich zdaniem seksizmu wobec mężczyzn. Czasem incel postuluje krzywdy wobec kobiet, ale nie dlatego, że jest incelem, a dlatego, że jest mizoginem; incelstwo oraz mizoginia nie są równoznaczne. Faktyczny mizogin posiada zazwyczaj zaburzenia osobowości wiązki B (tym bardziej, gdy ma zamiar popełniać przestępstwa)[potrzebny przypis]. Osoby samoidentyfikujące się jako incele są co do zasady przekonane o własnej nieatrakcyjności fizycznej oraz żyją w przeświadczeniu, iż kobiety posiadają bardzo wysokie wymagania wobec partnerów. Pośród nich wielu określa się jako cierpiących na zaburzenia ze spektrum autyzmu[3]. Nie mogąc zaspokoić swoich popędów z drugą osobą, często nadużywają, lub wręcz uzależniają od pornografii i autoerotyzmu[4].

Środowisko inceli za swój mimowolny celibat obwinia kobiety[5], a także społeczeństwo, które ich zdaniem promuje hipergamię. Dyskusje na forach prowadzonych przez inceli ce...ą się dużą ilością negatywnych emocji, mizoginią, obecnością memów internetowych i czarnego humoru. Incele są w zdecydowanej większości heteroseksualnymi mężczyznami – z powodu przekonania, że to kobiety dobierają partnerów, oraz że znalezienie partnera seksualnego jest dla nich łatwe, popularnym wśród inceli jest pogląd, że wyłącznie mężczyźni mogą przynależeć do tego środowiska – jeśli więc kobieta żyje w celibacie, to tylko z własnego wyboru[6]. Niektórzy incele uważają m.in., że zgwałcenie jest moralnie dopuszczalne i nie powinno być karane, postulują także powstanie państwa, w którym prowadzona byłaby powszechna redystrybucja seksu[7] – to ostatnie jest stałym motywem ironicznych memów rozpowszechnianych przez inceli. Członkowie niektórych grup o szczególnie głębokich urazach lub zaburzeniach osobowości mogą wyznawać takie poglądy całkowicie poważnie – stanowiąc zagrożenie dla społeczeństwa i niekiedy popełniając przestępstwa lub nawet masowe zbrodnie[8].

Jak w morde polowa Kafe 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Kulfon napisał:

Wiec myslisz, ze przez wrost nie bedziesz mial dziewczyny?

W Polsce to akurat bardzo prawdopodobne.

No chyba że byłby obcokrajowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

Mysle, ze autor moze faktycznie miec problemy ze znalezieniem dziewczyny. Oczywiscie nie z powodu wzrostu, poniewaz znam kilka dziewczyn zwiazanych z mezczyznami okolo 170 cm wzrostu i mnie samej rowniez by taki wzrost nie przeszkadzal. Ale juz po pierwszym poscie widac, ze jest to jakas dziwaczna persona. Zastanowcie sie, ktory normalny czlowiek faktycznie mysli, ze mezczyzna majacy ponad 170 cm (bo tak autor o sobie napisal) nie jest w stanie znalezc sobie dziewczyny? Zaden. Normalny facet doskonale wie, ze choc jest to niski wzrost, to jest to wzrost normalny, a nie jakis karlowaty, wiec dlaczego mialby to byc problem? A jesli by mu przez chwile przemknela przez glowe taka teza, to rozejrzy sie wokol siebie, poszuka przykladow w mediach - i bedzie wiedzial, ze takie zwiazki istnieja. Normalny chlopak wie, ze normalne dziewczyny wyzej niz wzrost i urode cenia sobie wartosci intelektualne, zdrowa samoocene, wsparcie itd. i nawet takiego pytania nie zada. 
Mi to jednak troche pachnie zdatkami na incela. A na pewno osoba, ktora jest dla mnie bardzo nieatrakcyjna.

A to mało jest takich kobiet, które w wymaganiach mają "185+"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

normalne dziewczyny wyzej niz wzrost i urode cenia sobie wartosci intelektualne, zdrowa samoocene, wsparcie itd.

To tych normalnych w Polsce jest garstka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

Pewnie o polowe mniej, co starych, zaniedbanych i nieatrakcyjnych dziadow, ktorzy maja w wymaganiach „szczupla, ladna, co najmniej 10 lat mlodsza”.

Takich też nie popieram, ale nie sądzę, by było ich aż tak dużo.

54 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

Na a po drugie, chcesz zeby wiele kobiet mialo w wymaganiach „169+” czy chcesz znalezc te jedna, ktora bedzie Ciebie akceptowac, a dla Ciebie bedzie najpiekniejsza i najlepsza?

Oczywiście, że jedną. Ale łatwiej znaleźć tę jedną w gronie wielu kobiet niż wśród garstki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, uzyszkodnik napisał:

Mysle, ze autor moze faktycznie miec problemy ze znalezieniem dziewczyny. Oczywiscie nie z powodu wzrostu, poniewaz znam kilka dziewczyn zwiazanych z mezczyznami okolo 170 cm wzrostu i mnie samej rowniez by taki wzrost nie przeszkadzal. Ale juz po pierwszym poscie widac, ze jest to jakas dziwaczna persona. Zastanowcie sie, ktory normalny czlowiek faktycznie mysli, ze mezczyzna majacy ponad 170 cm (bo tak autor o sobie napisal) nie jest w stanie znalezc sobie dziewczyny? Zaden. Normalny facet doskonale wie, ze choc jest to niski wzrost, to jest to wzrost normalny, a nie jakis karlowaty, wiec dlaczego mialby to byc problem? A jesli by mu przez chwile przemknela przez glowe taka teza, to rozejrzy sie wokol siebie, poszuka przykladow w mediach - i bedzie wiedzial, ze takie zwiazki istnieja. Normalny chlopak wie, ze normalne dziewczyny wyzej niz wzrost i urode cenia sobie wartosci intelektualne, zdrowa samoocene, wsparcie itd. i nawet takiego pytania nie zada. 
Mi to jednak troche pachnie zdatkami na incela. A na pewno osoba, ktora jest dla mnie bardzo nieatrakcyjna.

Mi to wygląda natomiast na komentarz trolla i na słowo nie uwierzę, że związał/związałabyś się z facetem 170 cm wzrostu. Nawet nie odpowiedziałeś na pytanie wymienione na górze, a jedynie się czegoś doszukujesz. Tak jak kobiety - faceci też mogą mieć kompleksy i albo musisz z jakiegoś powodu nienawidzić facetów i nazywać wszystkich facetów z kompleksami incelem, który od razu nienawidzi kobiet i nadawać mu jakąś łatkę z jakiegoś powodu albo sam jesteś facetem i znajdujesz sobie na internecie ofiary. Bo życia to ty nie masz na pewno, aby tak długie głupoty pisać o ludziach, skoro nazywasz mnie incelem pomimo, że nie uważam, że kobiety są złe. Wiadomo, że może się trafić jakaś zła kobieta i być może z nią piszę teraz, ale są też dobre kobiety na świecie i na szczęście takie znam. Dlatego właśnie, że znam dobre kobiety i żadna z nich nie mówi, że związałaby się z niskim uważam, że może być z tobą coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Einefremde napisał:

Jak w morde polowa Kafe 🤣

no dokladnie 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kulfon napisał:

Wiec myslisz, ze przez wrost nie bedziesz mial dziewczyny? Przeciez nawet nie jestes jakis specjalnie niski, pelno jest takich facetow.

jesli jestes bardzo zdesperowany to jedz do Ameryki Poludniowej, bedziesz tam wielkoludem 😄

Ja bardzo rzadko w Polsce takich facetów widzę i się już z tym pogodziłem. Ale dziękuję za wszystkie dobre komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

Ja bym chciał żeby pisało 184+ bo muszę się pytać czy bez plusa może być.

Ja mam ten wzrost 185+ bez plusa i też mi przypisują łatkę incela na forum.

No właśnie moim problemem jest to, że to widać i się rzuca w oczy mój niski wzrost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

Radze szukac poza portalami randkowymi.

Tak, spojrzałem na twój profil, jest coś z tobą zdecydowanie nie tak. 🙄 Nie musicie patrzeć 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Radze szukac poza portalami randkowymi.

Nie szukam na portalach, nawet konta tam nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak brak szans u kobiet. Jest jednak coś takiego jak szukanie w złych miejscach i próbowanie swoich szans z kobietami z wyższej ligi (uroda, zarobki, status materialny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AntyBazyl
5 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Incelskie prowo 🤣 

Ja to jednak powinnam kiedys wrozka zostac. 
 

To gdzie Ty widzisz takie wymagania? 
Przypominam, ze sredni wzrost meski w Polsce to 177,3 cm, a wiec dziwne byloby, gdyby wiekszosc rzeczywiscie wiazala sie tylko z mezczyznami 185+, ktorzy stanowia nikly procent spoleczenstwa.

Mój nastoletni brat ma 190 cm i sie od lasek nie może opędzić. Coś w tym wzroście jednak jest. Mój ma 186 cm i jest mega seksowny. Z niskim kiedyś się spotykam, ale byl na maksa zakompleksiony i arogancki. Taka mała skaczącą pchła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, uzyszkodnik napisał:

To gdzie Ty widzisz takie wymagania? 
Przypominam, ze sredni wzrost meski w Polsce to 177,3 cm, a wiec dziwne byloby, gdyby wiekszosc rzeczywiscie wiazala sie tylko z mezczyznami 185+, ktorzy stanowia nikly procent spoleczenstwa.

Widzę, co ludzie na tych portalach wypisują.

Tylko że na portalach są takie same kobiety jak wszędzie. Codziennie mijamy je na ulicach, stoimy za nimi w kolejce w markecie itd. To nie jest jakiś inny gatunek. Więc jeżeli one mają takie wymagania na portalach, to i w realu takie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AntyBazyl
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Każda w jej wieku tak wygląda no chyba że się spasła ale teraz to raczej normalność oczekiwany typ wyglądu ciała dziewczyny nie jakieś marzenie.

Ty przegrywie patrz na siebie, bo póki co to ty się splasles i jesteś zerem. Tak samo jak ten zalosny typ ksiegowy. Wymaga sie od siebie, nie od innych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

Incelskie prowo 🤣 

Ja to jednak powinnam kiedys wrozka zostac. 
 

To gdzie Ty widzisz takie wymagania? 
Przypominam, ze sredni wzrost meski w Polsce to 177,3 cm, a wiec dziwne byloby, gdyby wiekszosc rzeczywiscie wiazala sie tylko z mezczyznami 185+, ktorzy stanowia nikly procent spoleczenstwa.

Mówiłem, że troll 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Otoz nie. Wyjasnilam to wczesniej, ale to olales. 

Poza tym mam Ci przypomniec, co napisales? Napisales „nie szukam dziewczyny na portalach”.

Bo nie szukam. Ale nawet jakbym szukał, to co z tego?

Oczywiście, byłoby dziwne, gdyby każda wiązała się z 185+. Nie każda może mieć wysokiego, tak jak nie każda może mieć przystojnego, ale i tak każda chce. I wiele kobiet woli być sama niż obniżyć wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, uzyszkodnik napisał:

To powiedz mi, czemu masz problem z tym, co pisza dziewczyny z portali, gdzie ludzie rozne dziwne rzeczy pisza, a Ty szukasz gdzie indziej?

Dlatego że takie dziewczyny są nie tylko na portalach. Poza tym powoduje to, że liczba potencjalnych kandydatek jest mniejsza.

39 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Niektore dziewczyny w ogole nie wymagaja od faceta, aby byl przystojny, wystarczy im, jesli bedzie zadbany i ubrany odpowiednio do figury i typu urody, tak, ze bedzie wygladal dobrze jak na swoje mozliwosci. Sa wazniejsze rzeczy.

Oczywiście, że są ważniejsze rzeczy, natomiast z tymi dziewczynami jest jak z yeti – niby istnieją, ale nigdy ich nie spotkałem 🙂

40 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Oczywiscie, ze lepiej byc samemu, niz obnizac wymagania - o ile nie sa zawyzone. A jesli sa, mozna tez pracowac nad soba, aby nie byc hipokryta i wymagac od innych tego, czego od siebie samego sie wymaga.

No i właśnie w tym rzecz. Wiele kobiet ma niewiele do zaoferowania, a wymagania z kosmosu i nie chcą ich obniżyć.

37 minut temu, marawstala napisał:

Moim zdaniem każda chce mieć przystojnego wg swojej subiektywnej skali... wątpię byś chciał być z dziewczyną która Ci się nie podoba...

Tak, ale między piękną a brzydką jest coś jeszcze. Masa przeciętnych dziewczyn, które mogłyby być moimi partnerkami, gdyby tylko chciały. Ale nie chcą, bo dla nich każdy, kto nie jest "przystojny", ląduje w szufladce z napisem "brzydki". Nie ma nic pomiędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Incel alert.

Mówiłem ze to troll, która ma coś z głową co wyzywa wszystkich od inceli już wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KermitZaba napisał:

A to musi iść w parze? Możesz mnie pragnąć pożądaniem słodko-gorzkim 😉

Ona nie ma co z życiem robić i siedzi ciągle na forum i pewnie się zastanawia czemu jej nikt nie chce, to taki kobiecy incel co nienawidzi mężczyzn haha 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, KermitZaba napisał:

Proszę, nie obrażać Marusi w mojej obecności : )

Marusiu, za tą wypowiedź chyba dostanę z +11 pkt.? To też retoryczne.

ja nie mówię o marusi tylko o tym trollu 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Leżaczek napisał:

Ja pudełek od gier i konsol nie wyrzucam 😱

 

To hendorivke chyba schudła i poszła na solarium.

To na problemy z głową nie do solarium ani siłownię 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Odojea napisał:

Jestem mężczyzną lekko powyżej 170 cm wzrostu i wiem, że nigdy nie znajdę sobie dziewczyny, już się z tym pogodziłem i już się tym nie przejmuje bo mimo to jestem szczęśliwy. Nie nienawidzę kobiet i mam koleżanki, jestem za równouprawnieniem płci a bardziej niż same szanse na mój związek przejmuje mnie to, że mogę być postrzegany jako incel. Czy brak lub małe szanse u kobiet to już bycie incelem?

Nie autorze. Fakt, że mając 170 cm trochę zmniejsza to twoje szanse, ale znam facetów twojego wzrostu, którzy radzą sobie z kobietami. 

Dzisiaj kobiety mają spore wymagania, bo takie wymaganie dyktuje biologia (nie są takie jak my, że bierzemy pod uwagę sporą częśc populacji przeciwnej). Poza tym w nas bije niekorzystnie demografia - nadwyżka ilości facetów nad kobietami, więc moga przebierać = duża rywalizacja wśród facetów.

Ale ty w siebie inwestuj i się nie przejmuj. A nóż widelec ktoś ciekawy wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, KermitZaba napisał:

Kobietą nie jestem, wiec do końca nie czuje tego wzrostu. Trudno jest mi też odseparować sam wzrost, jako pojedynczy czynnik wpływający na atrakcyjność faceta w oczach kobiet. Sam, z własnych obserwacji jak już pisałem, widziałem ze to temat bardzo skomplikowany, że wygląd jest jedną z wielu składowych. Choć z tego co widzę, to dla kobiet przystojny mężczyzna, to nie ten, który ma tylko przystojną twarz, albo tylko 185+ wzrostu, to też jest kombo cech fizycznych.

A co do samego wzrostu to jak pisałem, Tom Cruise ma 170 cm wzrostu i pozwolę sobie na odważne stwierdzenie, że on raczej na brak powodzenia wśród kobiet narzekać nie musi.

Swoją drogą na naszym podwórku, to Jarosław Kaczyński ma 168 cm wzrostu, teraz jest kawalerem, ale wiem w jego, wieku były jakieś kobiety. A nawet gdyby nie? To Lech Kaczyński pewnie jako jego bliźniak ma niemal identyczny wzrost, a miał przecież żonę.

Z osobistych obserwacji, mam znajomego, przed trzydziestką. Ma gdzieś tyle wzrostu, do tego nie jest także wybitnie inteligentny, wiedzy też nie ma za dużo. Jako absolwent stosunków międzynarodowych myślał, że Republika Czeska jest większa od Polski. Ale jest sympatyczny, gadatliwy i taki trochę remizowy romantyk z niego, z gitarą, sporo energii poświęca za lataniem za kobietami. Efekt? Miał kilkanaście kobiet.

Tom Cruise to pudło, bo tu jest POTĘŻNA sława i ogrom pieniędzy - to zawsze jest maksymalny wabik na kobiety, o którym 99% populacji może śnić. Zły przykład.

Ale.. niewykluczone, że niscy faceci tez mogą fajnie obracać kobiety, znam przykłady.

Ale nie zmienia to faktu, że kobiety lubią wysokich. Sam mam 194 cm i zawsze słuchałem/czytałem peany nad swoim wzrostem, zwłaszcza od Pań 170cm+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×