Przytyłam po ciąży, mąż mnie zdradza. Macie tak?

Przytyłam po ciąży prawie 15 kg, teraz ważę 77 kg, mąż mnie nie chce, czuję że ma kogoś, oddala się, nie chce już seksu. Co mam robić?

pogadać i wyjaśnić (a potem schudnąć)

Ile czasu po porodzie jesteś?

1 godzinę temu, Łowiczanka napisał:

Przytyłam po ciąży prawie 15 kg, teraz ważę 77 kg, mąż mnie nie chce, czuję że ma kogoś, oddala się, nie chce już seksu. Co mam robić?

hmm to oznacza , że czas schudnąć. Ogranicz cukier a słodycze zamień w coś innego, w Lidlu czy w Rossmanie jest dział bio, jest tam bardzo dużo rzeczy bez cukru, W lidlu są czipsy warzywne, marchewka, pietruszka i tak dalejb:)

To zamiast siedzieć na kafe rusz się i zrób coś z tym bo samo się nie zrobi. Każda twoja minuta naruszenia to minuta stracona a więc głowa do góry i na siłownię albo popatrz na jakieś ćwiczenia w internecie i go go go! Warto też zadbać o dietę. Często ale w małych ilościach. Dużo wody z cytryną! 

A co do faceta to pogadaj z nim. Nic tak nie leczy jak dobra, stara rozmowa. Powiedz mu jak się czujesz. A jeśli naprawdę kogoś ma to ja bym się cieszyła. To oznacza że nie zasługuje na ciebie i jeszcze bym "tamtej" podziękowała że to właśnie dzięki niej dowiedziałaś się jaki twój mąż naprawdę jest. 

Ale tak: ruch i rozmowa. Do dzieła 

Dlaczego kobieta ma się zmieniać dla mężczyzny. Same sprowadzacie sie tylko do obiektów seksualnych -uwłaczające 

 Skoro facet nie umie zaakceptować kilku kilo,znaczy ze to nie miłość! Skoro nie miłość,to po co tracić czas na  związek i ktory tak się kiedyś rozpadnie.

Tak sie czasem zastanawiam... Skoro kilka dodatkowych kilogramow po ciazy to usprawiedliwienie dla zdrady i jedyna rada jaka jedna kobieta moze dostac od drugiej kobiety to: schudnij, to co by bylo gdyby ulegla wypadkowi? Zbrzydla wiec mozna ja zdardzac? A starzenie sie? Nie zawsze pozostaniemy mlode i piekne, czy to znaczy, ze maz moze nas zdradzac z tego powodu? Rada natomiast to botoks i operacja plastyczna? Mezczyzni tez tyja i jeszcze lysieja. Wylysiales, masz brzuch wiec moge Cie zdradzac Kochanie bo nie na takiego sie pisalam? 

Autorka powinna zrzucic kilka kilogramow dla siebie, dla zdrowia, by lepiej sie czuc. Moze tez zaakceptowac nowa siebie i nauczyc sie zyc z soba taka jaka jest w danym momencie. Wiadomo, ze lepiej byc szczupla, mloda i bogata, ale czasami stajemy sie grube, stare i biedne. Zycie. 

Natomiast zdrada, jezeli zaistniala, moze wynikac z wielu innych rzeczy niz dodatkowe kilogramy. Prawdopodobnie ma o wiele glebsze podloze niz kobiecy tluszczyk. Tu by trzeba sie gleboko zastanowic co jeszcze w malzenstwie sie zepsulo, ze doszlo do czegos takiego. 

4 godziny temu, AgsAgsAgs napisał:

Tak sie czasem zastanawiam... Skoro kilka dodatkowych kilogramow po ciazy to usprawiedliwienie dla zdrady i jedyna rada jaka jedna kobieta moze dostac od drugiej kobiety to: schudnij, to co by bylo gdyby ulegla wypadkowi? Zbrzydla wiec mozna ja zdardzac? A starzenie sie? Nie zawsze pozostaniemy mlode i piekne, czy to znaczy, ze maz moze nas zdradzac z tego powodu? Rada natomiast to botoks i operacja plastyczna? Mezczyzni tez tyja i jeszcze lysieja. Wylysiales, masz brzuch wiec moge Cie zdradzac Kochanie bo nie na takiego sie pisalam? 

Autorka powinna zrzucic kilka kilogramow dla siebie, dla zdrowia, by lepiej sie czuc. Moze tez zaakceptowac nowa siebie i nauczyc sie zyc z soba taka jaka jest w danym momencie. Wiadomo, ze lepiej byc szczupla, mloda i bogata, ale czasami stajemy sie grube, stare i biedne. Zycie. 

Natomiast zdrada, jezeli zaistniala, moze wynikac z wielu innych rzeczy niz dodatkowe kilogramy. Prawdopodobnie ma o wiele glebsze podloze niz kobiecy tluszczyk. Tu by trzeba sie gleboko zastanowic co jeszcze w malzenstwie sie zepsulo, ze doszlo do czegos takiego. 

 

Nie usprawiedliwia zdrady, ale schudnąć też by mogła. 15kg to nie jest "kilka kilogramów", a jak komuś zależy do też stara się dla partnera ładnie wyglądać (facetów też to dotyczy).