Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
poziomka377

42 tygodnie ciąży? Czy to możliwe?

Polecane posty

Pytanie w temacie, najbardziej zależy mi na odpowiedzi na  czy można tak długo być w ciąży jeśli jej wiek został dobrze wyliczony. U mnie zgodnie z  momentem kiedy mogłam zajść w ciążę jak i z usg połówkowym termin był na 4-5 października. Termin z OM dużo wcześniej ale tym się nie sugerowałam.

1 usg przepadło mi z powodu covid a po części nie doceniałam jak ważne może się okazać (lek. prowadząca ciążę odwołała na 2m-ce wizyty...) mogłam iść prywatnie ale miałam dość daleki dojazd a ciąża była już wcześniej potwierdzona więc myślałam że ok..

Nikt z lekarzy w przekonujący sposób nie wytłumaczył mi dlaczego w literaturze wspomina się o 42tyg. Czy tylko dotyczy to sytuacji kiedy kobieta ma nieregularne, lub np. 40 dniowe cykle?

Jestem po terminie i zestresowana 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poród do 2 tygodni przed i do 2 tygodni po wyznaczonym terminie to norma. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W 42 tc przeważnie już wywołują ze względu na starzenie się łożyska - staje się ono coraz mniej wydolne.

Przy regularnych cyklach też można doczekać takiego wieku ciąży. Koleżanka ze szkoły rodzenia dodreptała do takiego wieku ciąży, a przez bodaj 3 tygodnie próbowała różnymi domowymi sposobami wywołać poród. Skończyło się na kroplówce z oksytocyną i urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp., bo to tak wygląda jakby już ciąża była donoszona... Więc poród mogą blokować pewnie stres lub kwestie hormonalne 😞 ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, poziomka377 napisał:

Dzięki za odp., bo to tak wygląda jakby już ciąża była donoszona... Więc poród mogą blokować pewnie stres lub kwestie hormonalne 😞 ehh..

A długo już po terminie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, poziomka377 napisał:

Dzięki za odp., bo to tak wygląda jakby już ciąża była donoszona...

Jeśli to 42 tc z OM, to ja na Twoim miejscu z kartą ciąży, kompletem badań i wyprawką szpitalną w bagażniku auta, zgłosiłabym się na oddział ginekologiczno-położniczy. Niech Ci zrobią USG, KTG i podejmą decyzję, czy masz dalej czekać, czy trzeba już wywoływać poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

42 z terminu OM, ma być w piątek i zapowiedziano mi już oddział. Może i lepiej. KTG na razie bez zastrzeżeń. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, poziomka377 napisał:

42 z terminu OM, ma być w piątek i zapowiedziano mi już oddział. Może i lepiej. KTG na razie bez zastrzeżeń. 

No to jeśli do piątku nic się nie zmieni, to tam się Tobą zajmą... Nie dostajesz nawet skurczów przepowiadających?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam dwa razy wywoływany poród 10 dni po terminie, ale gdyby nie to to pewnie jeszcze bym chodziła. 

Z tego co wiem 10 dni po terminie zamykają Cie już na odziale 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedź do szpitala jak najszybciej. Powiedz jaka jest sytuacja niech zrobią ci odpowiednie badania. Jak będzie wszystko dobrze to wrucisz do domu i będziesz czekać. Zrób to dla maleństwa. Nic się nie stanie jak pojedziesz a będziesz przynajmniej wiedziała że jest wszystko w porządku. A po za tym ginekolog powinien ci wystawić skierowanie do szpitala że masz ciąże przenoszoną. Naprawdę jedź nic cię to nie będzie kosztować a będzie Ci później lepiej. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Gość_2 napisał:

No to jeśli do piątku nic się nie zmieni, to tam się Tobą zajmą... Nie dostajesz nawet skurczów przepowiadających?

Są i nawet chyba się nasilają ;). Po dzisiejszym ktg wiem tylko, że to nie są porodowe... a dziecko ma wzorcowy puls i jedynie chodzi mi po głowie usg jutro  🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, poziomka377 napisał:

Są i nawet chyba się nasilają ;). Po dzisiejszym ktg wiem tylko, że to nie są porodowe... a dziecko ma wzorcowy puls i jedynie chodzi mi po głowie usg jutro  🤔

To trzymam kciuki, żeby się rozkręciło 😉 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Termin na 26.09 był praktycznie niemożliwy 😉 wg. usg minimum tydzień różnicy. Czyli 3 października najwcześniej... Data poczęcia ok 10.01... liczyłam chyba już na 4 sposoby... dlatego pytam czy dziecko może mieć tak że woli dłużej, bo ja dobrze czuję ruchy i ktg wychodzi bez zastrzeżeń. Bieganie po izbach przyjęć już kiedyś przerabiałam ale wiadomo - ostateczność 🤔

Dzięki za wskazówki...

Edytowano przez poziomka377

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja koleżanka, przy regularnych cyklach i jej zdaniem dobrze wyznaczonym terminie, urodziła równo dwa tygodnie po terminie, poród zaczął się sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to pierwsze dziecko? kiedys czytalam o takich przypadkach ze porod nie zaczyna sie sam przez jakies zaburzenia hormonalne i chocbys czekala jeszcze kolejny miesiac,nie zacznie sie samoistnie. 

Nie pamietam dokladnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Termin porodu wg OM to tylko szacowany przybliżony termin, tylko 5% kobiet rodzi w tak ustalonym terminie.

Sama miałam termin wyznaczony wg OM na 22 stycznia, wg USG na 28 stycznia, CC na ok. 10 stycznia. Urodziłam 7 stycznia, bo zaczął się poród i musieli mnie ciąć na szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że możliwe i nawet dość często spotykane. Ja miałam poród wywoływane w 41 tc, ze względu na cukrzycę ciążową. Syn tak "twardo siedział", że gdyby nie morze oksytocyny i przebicie pęcherza, to chyba do dzisiaj byłabym w ciąży. Na wywołaniu porodu były ze mną dziewczyny bez cukrzycy i u nich wywołanie zaczynało się dopiero w 42 tc. Ja kilka tygodni stosowałam większość sposobów, które wg internetu mogą zastartować poród: chodzenie po schodach, spacery, herbatki z liści malin, olej z wiesiołka, daktyle, ostre przyprawy, seksy i nieseksy i niestety nic nie pomogło. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×