Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta02031989

Przyjmę dla córki kurtkę na zimę rozm 122 i buty rozmiar 30

Polecane posty

Może jest tutaj mama, której takowe ubrania zalegają w szafie? Bardzo chętnie przyjmę. Mamy ciężką sytuację. Sama wychowuje 5.5letnia córkę i na domiar 2szystkiego w maju straciłam pracę z uwagi na cięcia spowodowane pandemia. Do teraz jestem bezrobotna i nie przelewa nam się z dzieckiem. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nie możesz zgłosić się po pomoc do mopsu? Wystąp o zasiłek celowy na zakup odzieży zimowej. Ponadto co z ojcem dziecka, nie loży na jego utrzymanie? Na wielu stronach z ogłoszeniami jest dział "oddam za darmo", może tam sprobuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, BitchNaughty napisał:

A co z 500+ i alimentami? Od maja nie możesz znaleźć pracy czy jej nie szukasz? 

To tylko my, naiwni, umiemy znaleźć pracę i ją utrzymać i nie rozmnażać się, jeśli nas nie stać. Nie mierz wszystkich swoją miarką 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może łatwiej będzie jak na stronie swojego miasta dasz podobne ogłoszenie ? 
ja na moim fb koncie mam „ w znajomych” moje miasto na którym ludzie ogłaszają różne rzeczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Yskra napisał:

To tylko my, naiwni, umiemy znaleźć pracę i ją utrzymać i nie rozmnażać się, jeśli nas nie stać. Nie mierz wszystkich swoją miarką 😉

Życie bywa przewrotne, może za 5lat ty będziesz szukać darmowej kurtki w internecie.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, AGNlESZKA napisał:

Życie bywa przewrotne, może za 5lat ty będziesz szukać darmowej kurtki w internecie.   

Nie wydaje mi się. Wiodę takie życie i tak nim prowadzę, by nie musieć żebrać w necie. Nawet gdyby mi się noga powinęła, to jestem na tyle obrotna i zaradna, by nie wypisywac takich ogłoszeń, a skombinować potrzebne rzeczy w inny sposób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Yskra napisał:

Nie wydaje mi się. Wiodę takie życie i tak nim prowadzę, by nie musieć żebrać w necie. Nawet gdyby mi się noga powinęła, to jestem na tyle obrotna i zaradna, by nie wypisywac takich ogłoszeń, a skombinować potrzebne rzeczy w inny sposób. 

Pycha kroczy przed upadkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie radzili ludzie przed 500 plus i innymi udogodnieniami dla dzieciatych? Nie wiem, teraz nawet kurtki zimowej i butów nie mają za co kupić. To jest coś okropnego, nędza straszna. Tak się kończy dawanie ryby zamiast wędki, całkowita nieporadność życiowa społeczeństwa. 

 

W lumpeksie znajdziesz takie ciuchy bardzo tanio, tylko trzeba włożyć trochę wysiłku i się przejść, poszukać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie jeszcze są śmieciarki, ale to też wymaga wysiłku - trza poszukać, napisać post, umówić się z osobą, która odda, też wysiłek. Naprawdę nie rozumiem tego co się dzisiaj dzieje ze społeczeństwem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ją krytykujecie. Uważacie, że lepiej, żeby inna kobieta wyrzuciła ubrania po dzieciach do kosza a ona ma kupić nowe?

To jest konsumpcjonizm i nic więcej. Kiedyś dzieci nosiły ubrania jedno po drugim i było to normalne i nie wynikało z biedy tylko z czystej praktyki.

Ja pomimo tego ze mnie stać w pierwszej kolejności i tak zawsze przyjmowałam ubrania od rodziny czy koleżanek i dopiero potem kupowałam jeśli była taka potrzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Śmieszni jesteście. Ja taka zła, niedobra, bo mam lepsze pomysły niż wystawianie na forum info, że przyjmę to i to. Lepsza niezaradna pańcia, która internetu umie użyć by napisać taki temat, ale na grupy na fejsie ani olx wejść nie umie, wiadomo. I dzięki temu ja nigdy nie byłam bezrobotna od ukończenia 18tki, chociaż nie każda praca była zgodna z moim wykształceniem i poziomem, miałam kilka takich, do których na przykład musiałam dojeżdżać codziennie 55 km na siódmą rano albo były płatne słabo i nie dawały satysfakcji. Byłoby mi wstyd wystawiać ogłoszenia, że wezmę coś od kogoś za darmo. Mam kilka akcesoriów do dziecka, które wyszukałam na lokalnej grupie SAMA, normalnie i zwyczajnie. Część była zupełnie za free, część za grosze albo na wymianę. 

Do tego doprowadziło państwo "opiekuńcze". Namnożyło się niezaradnych istot, które zajść w ciążę/zrobić dziecko umieją, ale działać sami z siebie i bez prowadzenia za rączkę nie umieją. Podaliście jej kilka przykładów, jak wyszukać darmowe ciuchy. I co, myślicie, że coś to da? Chyba wątpię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Wiosenka napisał:

Dlaczego ją krytykujecie. Uważacie, że lepiej, żeby inna kobieta wyrzuciła ubrania po dzieciach do kosza a ona ma kupić nowe?

To jest konsumpcjonizm i nic więcej. Kiedyś dzieci nosiły ubrania jedno po drugim i było to normalne i nie wynikało z biedy tylko z czystej praktyki.

Ja pomimo tego ze mnie stać w pierwszej kolejności i tak zawsze przyjmowałam ubrania od rodziny czy koleżanek i dopiero potem kupowałam jeśli była taka potrzeba. 

Broń Boże. Moja córka ma większość ciuchów z lumpeksu. Też uważam, że używane rzeczy są spoko. Mnie uruchomiło jej podejście "Daj, bo mam źle". Jest masa ludzi, którzy są na zakręcie i sami tak się kręcą, żeby dać radę. Nic mnie tak nie spienia jak żebractwo. Żadna praca nie hańbi, nigdy nie spojrzę krzywo na panią sprzątającą czy magazyniera. Natomiast wyciąganie łap po cudze, kiedy ktoś musiał się napracować, by coś mieć jest dla mnie obrzydliwe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gnida napisał:

Ewentualnie jeszcze są śmieciarki, ale to też wymaga wysiłku - trza poszukać, napisać post, umówić się z osobą, która odda, też wysiłek. Naprawdę nie rozumiem tego co się dzisiaj dzieje ze społeczeństwem. 

Wejdź sobie na fejsie na fan page "Dej, mam horom curke". Tam jest codziennie kilka takich egzemplarzy. Za głowę się łapię czytając co ludzie potrafią wymyślić. Gdyby im się tak chciało pracować jak kombinować... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Yskra napisał:

Wejdź sobie na fejsie na fan page "Dej, mam horom curke". Tam jest codziennie kilka takich egzemplarzy. Za głowę się łapię czytając co ludzie potrafią wymyślić. Gdyby im się tak chciało pracować jak kombinować... 

Marzenie ściętej głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość_2 napisał:

Marzenie ściętej głowy...

No wiem. Po co pracować, kiedy można leniuchować? Ok, masz te pięć, sześć stów mniej niż ci, którzy zapie.dalają w fabryce, ale nie musisz nic robić, bo kto Ci każe? Po co samemu szukać ogłoszeń, kiedy można wprost napisać "daj mi" i zgłoszą się jelenie, którzy mylą empatię z naiwnością? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobieto pochodz po lumpeksach. Ja ostatnio za 10 zł obkupiłam córkę a połowa rzeczy miała nawet metki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
3 godziny temu, Dobrosułka napisał:

Nie rozumiem tego jadu.  Kobieta weszla na forum dla kobiet i grzecznie pyta czy ktos ma zbedne ciuchy poniewaz ona stracila prace z powodu tej pandemi.  Nie wiemy czy patrzy rowniez w inne miejsca i nie znamy dokladnie jej sytuacji.  

Musiałaby jeszcze sama dojechać do osoby, która taką odzież oddałaby za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, pari napisał:

Musiałaby jeszcze sama dojechać do osoby, która taką odzież oddałaby za darmo.

A to już fatyga. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
7 minut temu, Yskra napisał:

A to już fatyga. 

No ja sobie nie wyobrażam, żeby jeszcze ponosić koszty ewentualnej wysyłki. Dla mnie byłby to nieprzewidziany wydatek a ja mam żelazny budżet, którego muszę się trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Dobrosułka napisał:

Nie rozumiem tego jadu.  Kobieta weszla na forum dla kobiet i grzecznie pyta czy ktos ma zbedne ciuchy poniewaz ona stracila prace z powodu tej pandemi.  Nie wiemy czy patrzy rowniez w inne miejsca i nie znamy dokladnie jej sytuacji.  

Mylisz jad z poczuciem niesprawiedliwości, które narasta w ludziach umiejących się ogarnąć. W ogóle mnie nie śmieszy ani nie denerwuje czyjaś zła sytuacja finansowa. Wściekam się tylko, kiedy ludzie chcą dostać wszystko za darmo i bez wysiłku. Myślisz, że dzisiaj ludzie nie wiedzą, że można sobie dużo skołować za "dziękuję" albo na wymianę? Pracuję w biurze podatkowym, co roku przy PITach i co jakiś czas w ciągu roku przychodzą do nas "kwiatki", które pobierają świadczenia z każdej możliwej instytucji i okazji. Na picie mają stawki minimalne albo mąż pracuje za grosze na zlecenie, pańcia nie pracuje wcale, a odstawieni tak, że zazdrość bierze. Uwierz, że te fajne ciuchy biorą się właśnie z tego "daj, nie mam pieniędzy". Swego czasu, kiedy pracowałam w banku, miałam co miesiąc dwie klientki. Zajęcie komornicze, konto dziecka i co miesiąc pytanie "Jest 500+?" Jeśli było to zaraz szedł przelewik pt. "za kurteczkę". I nie, nie kurteczkę dziecięcą, bo dzieciaki chodziły ubranie faktycznie biednie. Paniusia zawsze miała świeże tipsy, tonę biżuterii i makijażu. 

Za to mam ogromny szacunek do samotnych rodziców, którzy stają na uszach, by samemu sobie poradzić i mają w sobie tyle godności, żeby nie żebrać. Uwierz, pracę da się znaleźć. A najbardziej żal mi matek, które chodzą do pracy i dają z siebie 100%, a z powodu różnych obwarowań prawnych nie łapią się na 500+ czy dodatek alimentacyjny. To jest prawdziwa tragedia, a nie paniusia, która chce, żebyśmy jej dali, bo ona nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, pari napisał:

No ja sobie nie wyobrażam, żeby jeszcze ponosić koszty ewentualnej wysyłki. Dla mnie byłby to nieprzewidziany wydatek a ja mam żelazny budżet, którego muszę się trzymać.

To nie kupuj przez internet. Idź do lumpeksu. Serio, wchodzę tu co jakiś czas, czasami przeglądam te stronki zbijające się z madek i już wiem, czemu w tym kraju dzieje się jak się dzieje. Robić się nie chce, a wyglądać i szpanować to bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Marta02031989 napisał:

Może jest tutaj mama, której takowe ubrania zalegają w szafie? Bardzo chętnie przyjmę. Mamy ciężką sytuację. Sama wychowuje 5.5letnia córkę i na domiar 2szystkiego w maju straciłam pracę z uwagi na cięcia spowodowane pandemia. Do teraz jestem bezrobotna i nie przelewa nam się z dzieckiem. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam

Popatrzę, czy coś mam po mojej siostrze ciotecznej. Jak znajdę, to się odezwę. Podaj proszę do siebie maila. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Yskra napisał:

A to już fatyga. 

Dawni nie widzialam takiego wscieku macicy o glupia kurtke czy buty. 

Normalnie jak Reks na lancuchu i tylko szczeka i szczeka..  Smieszna jestes !

Zazdroszcze Ci problemow. Strzez Cie Bog,bys sama kiedys nie byla w takiej sytuacji. i nie pisz frazesow ze jestes zaradna.. bo zycie pisze takie scenariusze ze niczego pewnym byc nie mozna.

... oboje zmezem mielisy stala umowe o prace. troche odlozonej gotowki. 13 lat razem.. Idealny momet na dzieci. Prawda. Zdecydowalismy sie na dwojke zmala roznica wieku,zebym w miare szbko mogla wrocic do pracy... Namlodsza miala 4 miesiace,kiedy uslyszelismy diagnoze meza -rak. Dwa miesiace pozniej kolejna -autyzm. Maz zmarl,ale sporo gotowki poszlo na probe ratowania go.. Potem doszla jeszczze diagnoza najmlodszej jest opozniona psychoruchowo.  Trzy razy w tyg mamy zajecia w poradni. Zostalam sama z trojka dzieci na zasilkach i chociaz wiem ze to chwilowe,to jednak kolorowo nie jest. W ciagu kilku miesiecy sypnal mi sie swiat,a przeciez tez mam dwie rece i moge zarobic,tylko koszty przedszkola przewyzsza moj zarobek (zlobek w miescie jeden na 170 tys mieszkancow)

Zastanow sie nim ocenisz,chociaz masz racje ze ludzka empatia to dobre zrodlo "dochodu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Yskra napisał:

To nie kupuj przez internet. Idź do lumpeksu. Serio, wchodzę tu co jakiś czas, czasami przeglądam te stronki zbijające się z madek i już wiem, czemu w tym kraju dzieje się jak się dzieje. Robić się nie chce, a wyglądać i szpanować to bardzo. 

Tutaj chodziło o wydatek, w sensie poniesienie kosztu wysyłki jeszcze komuś tej darmowej rzeczy.

A autorka powinna popytać na grupach lokalnych, czy innym OLX z najbliższej okolicy, bo jak ktoś odda za darmo, to nie jeszcze żeby ponosić koszt przesyłki. A on będzie taki, że szybciej i taniej by jej wyszło w lumpeksie zanurkować, tym bardziej, że przecież i tak nie pracuje, więc czas powinna na to znaleźć.

I tak, mnie też wnerwia takie żebractwo, bo odrobina zaradności nikomu jeszcze krzywdy nie wyrządziła. A jak ktoś się uprze, to nawet na ankietach sobie dorobi, to i tak jest rozliczane w taki sposób, że nie uderza nawet w rejestrację w UP...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Dobrosułka napisał:

Nie rozumiem tego jadu.  Kobieta weszla na forum dla kobiet i grzecznie pyta czy ktos ma zbedne ciuchy poniewaz ona stracila prace z powodu tej pandemi.  Nie wiemy czy patrzy rowniez w inne miejsca i nie znamy dokladnie jej sytuacji.  

Zgadzam się. Ale dożyliśmy takich czasów, że teraz za kurtkę to by cię żywcem na stosie spaliły. Sama widzisz. Zaraz piszą co z 500+, nie znając sytuacji. A może ta kobieta musiała wybrać pomiędzy lekarstwami i jedzeniem dla dziecka a kurtką. Bo zakładam, że pisze tutaj normalna kobieta a nie patologia, która przepija pieniądze na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
22 minuty temu, .Gość napisał:

Dawni nie widzialam takiego wscieku macicy o glupia kurtke czy buty. 

Normalnie jak Reks na lancuchu i tylko szczeka i szczeka..  Smieszna jestes !

Zazdroszcze Ci problemow. Strzez Cie Bog,bys sama kiedys nie byla w takiej sytuacji. i nie pisz frazesow ze jestes zaradna.. bo zycie pisze takie scenariusze ze niczego pewnym byc nie mozna.

... oboje zmezem mielisy stala umowe o prace. troche odlozonej gotowki. 13 lat razem.. Idealny momet na dzieci. Prawda. Zdecydowalismy sie na dwojke zmala roznica wieku,zebym w miare szbko mogla wrocic do pracy... Namlodsza miala 4 miesiace,kiedy uslyszelismy diagnoze meza -rak. Dwa miesiace pozniej kolejna -autyzm. Maz zmarl,ale sporo gotowki poszlo na probe ratowania go.. Potem doszla jeszczze diagnoza najmlodszej jest opozniona psychoruchowo.  Trzy razy w tyg mamy zajecia w poradni. Zostalam sama z trojka dzieci na zasilkach i chociaz wiem ze to chwilowe,to jednak kolorowo nie jest. W ciagu kilku miesiecy sypnal mi sie swiat,a przeciez tez mam dwie rece i moge zarobic,tylko koszty przedszkola przewyzsza moj zarobek (zlobek w miescie jeden na 170 tys mieszkancow)

Zastanow sie nim ocenisz,chociaz masz racje ze ludzka empatia to dobre zrodlo "dochodu".

Nie dziw się dziewczynom, że tak reagują. W sumie to jak komuś zbywa, to nawet takie pomaganie w ciemno ma sens, jeśli choć jednej osobie pomoże się , która faktycznie tej pomocy potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Yskra napisał:

Wejdź sobie na fejsie na fan page "Dej, mam horom curke". Tam jest codziennie kilka takich egzemplarzy. Za głowę się łapię czytając co ludzie potrafią wymyślić. Gdyby im się tak chciało pracować jak kombinować... 

Pytanie w jakim celu ty wchodzisz na tego typu fan page, dla własnej satysfakcji... żeby się pośmiać? Poszukaj sobie jakiegoś pożytecznego zajęcia, może z dzieckiem się pobaw, bo widać, że się bardzo nudzisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zycie pisze rozne scenariusze. Teraz osoby takie jak Yskra bezrefleksyjnie wylewaja wiadro pomyj na Autorke, a za pare lat moga byc w jej sytuacji. Nie mozesz, nie chcesz pomoc- nie pomagaj, po co jednak te cale elaboraty majace ponizyc inna osobe? Oby Wam zycie nie sprawilo tak przykrej niespodzianki, ze bedziecie musialy prosic o pomoc w necie i w zamian czytac glupie i przemadrzale komentarze tych ktorym sie wciaz sie uklada. 

Przykro mi Autorko, moje dzieci sa mlodsze, nie posiadam rzeczy w podach rozmiarach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×