Czarnyjamnik 0 Napisano Październik 8, 2020 Hej, Moze ktos obiektywnie doradzi co powinienem zrobic. Z ex bylem rok i 3miesiace. Mamy 7 miesieczne dziecko. Kochamy je bardzo. W tym sie zgadzamy. Niestety ex uznala, ze juz nic do mnie "nie czuje". Musieliamy sie rozstac. Po rozstaniu mamy praktycznie codziennie kontakt sms i inne komunikatory - rozmowa dotyczy tylko dziecka. Nie mieszkamy juz razem. Pomimo, iz powiedziala mi ze mnie nie chce. Proponuje abym czesto odwiedzal dziecko i przebywal wraz z nia w mieszkaniu zajmujac sie dzieckiem, tworzyl z nim glebsza wiez. Dla mnie jest to bardzo ciezkie, bowiem jak moge zapomniec o ex gdy bede ja czesto widywal i przebywal wspolnie w mieszkaniu. Z drugiej strony bardzo tesknie za dzieckiem i chce sie nim zajmowac i byc z nim. Jestem miedzy mlotem a kowadlem. Rozstalismy sie 2 miesiace temu.Place na utrzymanie dziecka, jednak ona podkresla ze to wciaz malo bo jej nie starcza na normalne zycie. Moge zaproponowac jej, abysmy wspolnie zaangazowali sie w odbudowanie naszego zwiazku - czy mnie nie odrzuci?, to przeciez ona nie chciala. Moge zminimalizowac kontakty z dzieckiem, bede tesknil i cierpial. Moge tak jak zaproponowala przyjezdzac i zajmowac sie dzieckiem, przebywac wspolnie. Bede wowczas zyl ciagla nadzieja, nie zapomne o ex i rana bedzie caly czas otwarta. Nie mowiac juz o znalezieniubinnej partnerki. Prosze o rady. Dzieki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czarnyjamnik 0 Napisano Październik 9, 2020 Przed zwiazkiem znalismy sie miesiac, czy dwa. I nie jestesmy juz razem 1.5 miesiaca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czarnyjamnik 0 Napisano Październik 9, 2020 Czy ma ktos dobry pomysl na rozwiazanie mojego problemu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Październik 9, 2020 6 minut temu, Czarnyjamnik napisał: Czy ma ktos dobry pomysl na rozwiazanie mojego problemu? Nie ma dobrych pomysłów na rozwiązanie problemów nie do pogodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czarnyjamnik 0 Napisano Październik 9, 2020 Jedyny ktory mi najblizszy to przyjezdzsc co 2 czy 3 dzien i opiekowac sie wspolnie, placic wiecej i czekac. Byc moze cos sie zscznie ukladac miedzy nami. To pomysl na kilka miesiecy. Nie moze to trwac w nieskonczonosc.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Działka 54 Napisano Październik 9, 2020 To znaczy gdybyś nie chciał kontaktu z ex to byś nie wisiał na komunikatorach od nocy do rana. Dziecko jest tylko do tego pretekstem by ten kontakt utrzymywać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 15 godzin temu, Czarnyjamnik napisał: Moge zminimalizowac kontakty z dzieckiem, bede tesknil i cierpial. Nigdy nic i nikt nie może być ważniejszy od relacji z dzieckiem i tworzenia z nim więzi. Nie rozumiem dlaczego moment kiedy przyjeżdżasz do dziecka nie może być tylko Twoim czasem? Nie chce z Tobą być ale bawić się razem w dom i szczęśliwą rodzinę to już chętnie. Tego nie da się pogodzić. Albo razem, albo osobno, nie ma nic pomiędzy. 15 godzin temu, Czarnyjamnik napisał: jej nie starcza na normalne zycie Jej? Komu płacisz te alimenty? Mają starczyć dziecku. Poza tym obowiązkiem ojca nie jest utrzymanie dziecka, a współfinansowanie jego potrzeb i piszę to świadomie jako rozwódka. 15 godzin temu, Czarnyjamnik napisał: odbudowanie naszego zwiazku 15 godzin temu, Czarnyjamnik napisał: Nie mowiac juz o znalezieniubinnej partnerki. Bez komentarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gwoli wyjasnienia 101 Napisano Październik 9, 2020 (edytowany) Zycze ci jak najlepiej ale jesli kobieta po tak krotkim zwiazku mowi, ze juz nie kocha, to znaczy to dla mnie, ze nigdy tak naprawde cie nie kochala. I co tu niby odbudowywac. Moze faktycznie jest tak jak inni tu podejrzewaja, ze to nie jest twoje dziecko. Zlapala cie wiec zeby byl jakis ojciec i teraz do bawienia dziecka jestes dobry i potrzebny, ale od niej wara. Albo dziecko jest twoje a ona po prostu chciala miec tylko dziecko, ale zadnego faceta. W sumie to mi ciebie szkoda bo chyba jestes dobrym czlowiekiem. Edytowano Październik 9, 2020 przez gwoli wyjasnienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czarnyjamnik 0 Napisano Październik 9, 2020 4 godziny temu, kāspej napisał: zapyliłeś ją w pierwszy dzień kiedy ją poznałeś? jaki powód że się rozstaliście? Fakt, krotki okres. Bylem za dobry, miala co chciala. Podobno juz nic "nie czuje". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czarnyjamnik 0 Napisano Październik 9, 2020 3 godziny temu, DavidoffZino napisał: To Twoje dziecko? Czy znalazła jelenia? Dała dupy na disco i nie wiedziała z kim i z Tobą poszła na ojca. Jak uznales, to była z Tobą pare msc i bye, plac. Nie bądź ..., nie chce, nie narzucaj się. Olej ja i pokarz, że masz jaja. Sama wróci. Nie plac jej więcej niż 600 zł na dziecko, też taktyka i też będzie zabiegala o Ciebie. Nie bądź frajer Zawsze przeciez moze wystapic do sadu. Nie chce sie klocic:/ eh..ale z drugiej strony masz racje. Twardo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
19Zuzanna94 6 Napisano Październik 9, 2020 Moim zdaniem powinieneś dalej spotykać się z dzieckiem,a z nią poprostu zmniejszyć kontakt. Nie musisz przebywać z nią i z dzieckiem w jednym mieszkaniu weź maluszka do siebie na kilka godzin,wyjdź z nim na spacer itp.wcale nie musisz przesiadywać u niej. 2 miesiące po rozstaniu to nie tak dużo więc masz jeszcze czas by o niej zapomnieć i aby sprawdzić co będzie dalej. Też mam dziecko z byłym partnerem też bardzo często przyjeżdżał do dziecka,ale w pewnym momecie postawiłam sprawe jasno, aby zaczął zabierać dziecko do siebie. Dziś mamy kontakty poprawne,ale tylko co do dziecka ja mam innego partnera i on też kogoś ma. A jeżeli już chcesz z nią być to poprostu porozmawiaj z nią na spokojnie i tyle zobaczysz co będzie dalej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 38 minut temu, 19Zuzanna94 napisał: jeżeli już chcesz z nią być to poprostu porozmawiaj z nią na spokojnie Nie każ się komuś poniżać. 18 godzin temu, Czarnyjamnik napisał: nic do mnie "nie czuje". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Solero 946 Napisano Październik 9, 2020 Szczerze to współczuję takich związków a już w ogóle tym dzieciom. Brak rodziny odbije się w dorosłym życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach