Czy szkoły od poniedziałku zostaną zamknięte? Czy ktoś coś wie?

Mam nadzieję że do tego nie dojdzie 

Nie będą zamknięte.

ja bym wolala by zamkneli,ale nie zamkna,albo zamkna czesciowo. 

po 13 bedzie wiadomo ,trwa narada.

Ponoc maja wprowadzic nauke zdalna tylko dla studentow i uczniow liceow. Dzieciaki najmlodsze dalej maja chodzic do szkol i przedszkoli. Jak bedzie zaraz sie okaże.

1 godzinę temu, AgsAgsAgs napisał:

Ponoc maja wprowadzic nauke zdalna tylko dla studentow i uczniow liceow. Dzieciaki najmlodsze dalej maja chodzic do szkol i przedszkoli. Jak bedzie zaraz sie okaże.

No to po ch... całkowicie. Kolejny semestr w plecy... 

Zupelny bezsens.. zamykaja dyskoteki,ograniczenia w barach , restauracjach,kimach,na weselach (okazjonalny -jednorazowy tlum ludzi). A w szkolach sped co dzien. po 300-1000uczniow.. 

Jednak skoro to dzieci i mlodziez przechodzi bezobjawowo,no to nim ktos sie zorientuje ze jest w szkole wirus (rozchoruje ktos z kadry z powaznymi objawami -zeby wykonac test) to zdarzy sie zarazic cala zgraja dzieciakow,a ci zaraza swoje rodziny,cioci wujkow i ksiedza z parafii. 

Noo ale poki co system ochrony w szkolach sie sprawdza:D bo testy ktore sie wykonuje sa to albo osoby z kontaktu,albo Ci ktorzy chca wyjechac do kraju w ktorym wymagaja testu... 

Powinmi hubrydowo na dwie zmiany od 4 klas w gore,zostawic tylko osme -bo egzamin osmoklasisty,pozamykac szkoly srednie bez klas maturalnych. I studentow.. 

No przeciez licealista,albo student sam ogarnie material,przeciez oni juz wiedza ze ucza sie dla siebie.

Jestem pewna że szkoły w końcu i tak zamkną. Może uda się to jeszcze odwlec do listopada. Myślę że rząd boi się opinii publicznej i tego, że jak znowu zamkną to drastycznie spadnie im poparcie....I chcą zamkną kiedy już będzie bardzo duża zachorowań i mało ludzi już będzie sie pultać, że zamykają...

14 minut temu, ami napisał:

Jestem pewna że szkoły w końcu i tak zamkną. Może uda się to jeszcze odwlec do listopada. Myślę że rząd boi się opinii publicznej i tego, że jak znowu zamkną to drastycznie spadnie im poparcie....I chcą zamkną kiedy już będzie bardzo duża zachorowań i mało ludzi już będzie sie pultać, że zamykają...

Nie zamkną szkół, bo to sparaliżuje gospodarkę i zabije nasz ledwo zipiący na kredycie budżet (mniej ludzi w zakładach pracy i wypłaty zasiłków). Będzie to co teraz - czyli klasy, ewentualnie całe placówki na kwarantannach po 2 tygodnie.

To co mogą zrobić, to wysłać na nauczanie zdalne, studentów, szkoły ponadgimnazjalne i ostatnie roczniki podstawówki, bo to osobniki, które mogą bez nadzoru zostać po te nawet 10-12h. Ewentualnie wydłużyć tydzień szkolny o soboty i wtedy zrobić większą zmianowość zajęć lekcyjnych, bo godziny rozłożą się z 5 do 6 dni. Do tego można wyrzucić WF z planu np. żeby było mniej zajęć "kontaktowych"

Dla mnie paranoja. Z jednej strony mówią że małe dzieci przechodzą wirusa bezobjawowo, ale zarażają z drugiej to starsze dzieci mają zostać w domu a żłobki, przedszkola i pierwsza k l asa do szkoły. Chyba w tym wszystkim chodzi tylko o to żeby nie musieli płacić rodzicom opieki 

Hmmm... dlaczego mój ładny komentarz bez inwektyw czeka na błogosławieństwo moderacji?

8 godzin temu, ami napisał:

Jestem pewna że szkoły w końcu i tak zamkną. Może uda się to jeszcze odwlec do listopada. Myślę że rząd boi się opinii publicznej i tego, że jak znowu zamkną to drastycznie spadnie im poparcie....I chcą zamkną kiedy już będzie bardzo duża zachorowań i mało ludzi już będzie sie pultać, że zamykają...

Jezeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze. Kasa panstwowa swieci pustkami. Jezeli zamkna przedszkola i szkoly to znowu beda musieli wyplacac zasilek rodzicom, bo jak Ci maja zapewnic opieke potomstwu? To doprowadzi do kolejnego spowolnienia gospodarki. Nikt nie chce by rodzice- ogromna liczba ludzi ponownie znikneli na jakis czas z rynku pracy. Niektore firmy i tak juz ledwo kwicza.

13 godzin temu, IgaA napisał:

Dla mnie paranoja. Z jednej strony mówią że małe dzieci przechodzą wirusa bezobjawowo, ale zarażają z drugiej to starsze dzieci mają zostać w domu a żłobki, przedszkola i pierwsza k l asa do szkoły. Chyba w tym wszystkim chodzi tylko o to żeby nie musieli płacić rodzicom opieki 

ale masz racje. tylko ze nas nie stac na zamkniecie gospodarki i ponowne wyplaty matkom ktore z przymusu zostana w domu.

Wszyscy bedziemy miec wirusa! Jednak zamkniecie szkol dla starszych rocznikow spowolniloby rozprzestrzenianie sie,a tym samym wiekszej liczbie osob udaloby sie uratowac zyciem.Nie tak dawno przeciez widzielismy zdjecia szeregu trumien z Wloch,zbiorowych grobow w USA i trumien lezacych na ulicy w Brazyliim.

Wirus swoje zniwo zbierze i tak,jednak najgorszy scenariusz to ludzie umierajacy w domu,bez pomocy,bo w szpitalach brak miejsc. Tu nawet nie chodzi o sama smierc,ale humanitarna smierc,przy pomocy np lekow przeciwbolowych.Nie wyobrazam sobie dusic sie kilka,albo kilkanascie godzin...