Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blacka

Jak uświadomić córce że taka znajomość nie ma sensu?

Polecane posty

Witam

Zarówno moja córka jak i jej "koleżanka" chodzą do jednej klasy w szkole, konkretniej obie dziewczynki uczęszczają do 5 klasy.

Obie uczennice kolegowały się ze sobą już od 3 klasy, nigdy mi to nie przeszkadzało aż do czasu kiedy nie zobaczyłam konwersacji telefonicznej obu dziewczyn. 

Zaczęło się od tego że bardzo pokłóciłam się z moją córka i zabrałam jej komórkę.  Nagle naszła mnie nagła ochota aby sprawdzić pocztę telefoniczną mojej pociechy. 

Wiem że nie powinnam tak postępować, ale no cóż, stało się. Pierwsza wiadomość którą spostrzegłam była właśnie od Karoliny-koleżanki mojej córki.

Pierwsze co mnie zaniepokoiło było to to że Karolina bardzo często zwracając się do mojej córki używała słów takich jak: ku**wa, dziw**ka, pier**dol się. 

Z wiadomości wywnioskowałam tez że dziewczynka ta ma konto na platformie "youtube" gdzie nagrywa pozornie fajnie filmiki.

Co to znaczy pozornie? Np: jeden z filmików przedstawiał psa, skakał on, biegał, Karolina namawiała go do robienia różnych sztuczek a on to robił. 

Nagle jednak w kadr wideo wbiegła matka dziewczynki, widać było że niezbyt spodobał jej sie fakt że jej córka nagrywa. 

Zdajecie sobie sprawę co powiedziała do mamy kiedy weszła jej do pokoju podczas kręcenia filmu!? Zacytuje: spier**dalaj su**ko .

Powiedziałam już o tym  matce dziewczynki, ona przyznała mi racje i uznała że lepiej będzie jeżeli dziewczynki nie będą utrzymywały ze sobą kontaktu.

Mam to państwa jedno pytanie: jak uświadomić córce że taka znajomość nie ma sensu?

Ona nadal nie wie że przeglądałam jej telefon i że rozmawiałam z matką jej "koleżanki"

Nie chciałabym abym została przez was znienawidzona. Po prostu chce dla mojej córki jak najlepiej, wiem że w tych czasach rzadko zdarza się dziecko które by nie nie mówiło słowo  ku**wa, ale mi nie oto chodzi. 

Kto to widział żeby nazywać mamę su**ką!, no kto to widział!

Mam nadzieję że państwo przynajmniej w pewnym stopniu mi pomoże.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W czym mamy ci pomóc? To twoje dziecko. Powiedz jej wprost że czytałaś korespondencję córki z tą koleżanka i plus rozmawiałaś z koleżanką mamy i po prostu powiedz co chcesz..tyle. czy córka zmądrzeje czy nie to już sama się dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że powiedz prawdę. Nie baw się w jakieś okrężne drogi. Ta znajomość nie ma sensu. Ta koleżanka jest jakaś chora psychicznie. Ja bym się bała że skrzywdzi moje dziecko. Toksyczna znajomość należy zakończyć raz a dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Twoja córka nigdy nie mówiła Ci o zachowaniu tej kolezanki, o ich rozmowach, kłótniach i td? Nie przeszkadza jej,że ta kolezanka do niej wyraza sie w ten sposób? Dla mnie dziwne jest to,ze dowiedziałaś się o tym z sms a nie od corki bezpośrednio. 

Mam syna w wieku twojej córki i sam mi opowiada, kto w klasie przeklina, kto mowi non stop o seksie, kto komu dokucza... taka normalna rozmowa i mówi o tym dlatego,ze czasem nie wie jak sie zachować i dlaczego ktos wyzywa innych od dz**ek np.

Wg mnie czyjeś dzieci i ich stosunki z matka to nie twoj interes,a z córka powinnas porozmawiać o tym, czy to prawda,że jej koleżanka w ten sposób odzywa się do matki i czy do niej tez tak mówi, oraz wybadać co twoja córka mysli na ten temat. Nie musisz mówić,że czytałaś jej wiadomości, ale warto zapoznać się ze zdaniem swojego dziecka w tym temacie i trzymać reke na pulsie. Znam jednego chlopaka,który przez takiego kolegę podcinał sobie żyły w wieku 12 lat. Takze bądź czujna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, blacka napisał:

Mam nadzieję że państwo przynajmniej w pewnym stopniu mi pomoże.

Państwo Ci raczej nie pomoże. Pomóc możesz sobie sama.

Na Twoim miejscu powiedziałbym córce, że widziałaś ten film w Internecie i zapytał co o nim sądzi. Tylko nie z pozycji rodzica a tak normalnie po przyjacielsku. Wysłuchaj jej. Co myśli naprawdę. Inaczej nie dowiesz się jak jest a zakazany owoc smakuje najlepiej. Dopiero kiedy się dowiesz, możesz podjąć odpowiednie kroki. Bo zakazy są po to aby je łamać. To trzeba rozegrać mądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

Twoja córka nigdy nie mówiła Ci o zachowaniu tej kolezanki, o ich rozmowach, kłótniach i td? Nie przeszkadza jej,że ta kolezanka do niej wyraza sie w ten sposób? Dla mnie dziwne jest to,ze dowiedziałaś się o tym z sms a nie od corki bezpośrednio. 

Mam syna w wieku twojej córki i sam mi opowiada, kto w klasie przeklina, kto mowi non stop o seksie, kto komu dokucza... taka normalna rozmowa i mówi o tym dlatego,ze czasem nie wie jak sie zachować i dlaczego ktos wyzywa innych od dz**ek np.

Wg mnie czyjeś dzieci i ich stosunki z matka to nie twoj interes,a z córka powinnas porozmawiać o tym, czy to prawda,że jej koleżanka w ten sposób odzywa się do matki i czy do niej tez tak mówi, oraz wybadać co twoja córka mysli na ten temat. Nie musisz mówić,że czytałaś jej wiadomości, ale warto zapoznać się ze zdaniem swojego dziecka w tym temacie i trzymać reke na pulsie. Znam jednego chlopaka,który przez takiego kolegę podcinał sobie żyły w wieku 12 lat. Takze bądź czujna

ja mam dwóch synów bliźniaków w piątej klasie i oni też mi opowiadają "Mama a ty wiesz jak Kacper strasznie przeklina, on to musi słyszeć w domu."

Mówią też o tym kto nie chodzi do kościoła z klasy, kto wyraża się o swoich rodzicach stary i stara. Nie możemy synom zabronić kontaktu z tymi dziećmi ponieważ chodzą razem do klasy. Poza szkołą nie spotykają się z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie... czy córka przez kontakt z tą dziewczynka zmieniła swoje zachowanie na gorsze? W podobny sposób odzywa się do Was, rodziców, do rodzeństwa?

Jeśli nie, to urządziłabym jej tylko ogólną pogadankę o patostreamach

Nie odizolujesz jej od każdego innego dziecka, które klnie i któremu z dobrym wychowaniem nie po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Logina napisał:

ja mam dwóch synów bliźniaków w piątej klasie i oni też mi opowiadają "Mama a ty wiesz jak Kacper strasznie przeklina, on to musi słyszeć w domu."

Mówią też o tym kto nie chodzi do kościoła z klasy, kto wyraża się o swoich rodzicach stary i stara. Nie możemy synom zabronić kontaktu z tymi dziećmi ponieważ chodzą razem do klasy. Poza szkołą nie spotykają się z nimi.

Ja nie pisze,że trzeba dzieciom zabraniać kontaktu, tylko dziwie sie ze autorka dowiaduje się takich rzeczy z sms corki. Moj syn ma takie dzieci w klasie a nie inne,nie zabraniam z nimi sie bawic czy spotykać,ale zawsze zaznaczam,że jak będą dla niego toksyczni to nie ma cierpieć w imię przyjaźni tylko odwraca się na pięcie i wychodzi i mam o tym wiedzieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, blacka napisał:

Witam

Zarówno moja córka jak i jej "koleżanka" chodzą do jednej klasy w szkole, konkretniej obie dziewczynki uczęszczają do 5 klasy.

Obie uczennice kolegowały się ze sobą już od 3 klasy, nigdy mi to nie przeszkadzało aż do czasu kiedy nie zobaczyłam konwersacji telefonicznej obu dziewczyn. 

Zaczęło się od tego że bardzo pokłóciłam się z moją córka i zabrałam jej komórkę.  Nagle naszła mnie nagła ochota aby sprawdzić pocztę telefoniczną mojej pociechy. 

Wiem że nie powinnam tak postępować, ale no cóż, stało się. Pierwsza wiadomość którą spostrzegłam była właśnie od Karoliny-koleżanki mojej córki.

Pierwsze co mnie zaniepokoiło było to to że Karolina bardzo często zwracając się do mojej córki używała słów takich jak: ku**wa, dziw**ka, pier**dol się. 

Z wiadomości wywnioskowałam tez że dziewczynka ta ma konto na platformie "youtube" gdzie nagrywa pozornie fajnie filmiki.

Co to znaczy pozornie? Np: jeden z filmików przedstawiał psa, skakał on, biegał, Karolina namawiała go do robienia różnych sztuczek a on to robił. 

Nagle jednak w kadr wideo wbiegła matka dziewczynki, widać było że niezbyt spodobał jej sie fakt że jej córka nagrywa. 

Zdajecie sobie sprawę co powiedziała do mamy kiedy weszła jej do pokoju podczas kręcenia filmu!? Zacytuje: spier**dalaj su**ko .

Powiedziałam już o tym  matce dziewczynki, ona przyznała mi racje i uznała że lepiej będzie jeżeli dziewczynki nie będą utrzymywały ze sobą kontaktu.

Mam to państwa jedno pytanie: jak uświadomić córce że taka znajomość nie ma sensu?

Ona nadal nie wie że przeglądałam jej telefon i że rozmawiałam z matką jej "koleżanki"

Nie chciałabym abym została przez was znienawidzona. Po prostu chce dla mojej córki jak najlepiej, wiem że w tych czasach rzadko zdarza się dziecko które by nie nie mówiło słowo  ku**wa, ale mi nie oto chodzi. 

Kto to widział żeby nazywać mamę su**ką!, no kto to widział!

Mam nadzieję że państwo przynajmniej w pewnym stopniu mi pomoże.

Pozdrawiam

Czyżby twoja córka zwracała się dokładnie w ten sam sposób do koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×