Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Osikowa

Facet i jego dwie twarze, zestresowany czy niezainteresowany?

Polecane posty

Poznałam kogoś na grupie fb dotyczącej wspólnej pasji, obydwoje nie mamy juz dawno po 20 lat i najpierw pisaliśmy ale okazało się że poza zainteresow/aniem mamy wiele wspólnego ze sobą. Znajomość rozkwitała, byliśmy w kontakcie non stop, pisaliśmy i piszemy o wszystkim, nawet o seksie, preferencjach, chęciach, doświadczeniach. To był nawet taki seks telefon i nie powiem, nastawiona byłam bardzo na tak 😀

No i gdy wreszcie się spotkaliśmy, wiadomo, że było skrępow/anie itd.ale od niedawna doszedł też seks, który bardzo mnie niestety odpycha zamiast przyciągać. Myslałam, że zrobi się śmielszy, odważniejszy i niestety..

O tym co pisaliśmy w łóżku to jest na zywo 30% , pytał mnie nawet ostatnio po dłuższym calowaniu, dotyku itp czy ma ściągnąć spodnie <zaśmiałam się aż, żenada>..

Wygląda to tak po naszych kilku randkach, że on stoi, siedzi jak jakiś osłupiały, chodzi za mną i czeka aż ja zdecyduje czy tu siądziemy czy tam, czy powtórnie zainicjuję seks po pierwszym numerku, czy jedziemy gdzieś, czy kończyny spotkanie, jedynie to on zaprasza mnie na kolejne randki, na końcu jednej pyta o następną już zawsze sam całując mnie.  

Pisząc jest śmiały, pewny siebie, to samo wyczytuję z jego reakcji, komentarzy w Internecie, na fb, a na żywo mało mówi, patrzy w podłogę, zerka tylko na mnie, nie przytula na przywitanie, ale gdy ostatnio ja też tego nie zrobiłam to po 15 minutach sam podszedl i mnie pocałował. W trakcie seksu nie wykonuje i nie wypowiada połowy slow o jakich pisaliśmy, a po seksie jest podobnie malomowny, jakby nieobecny, mówi cicho, pyta o wiele a ja się czuję za to jak gaduła, przekupka. 

Nie, nie jest prawiczkiem jeśli o to Wam chodzi, tak, był w związku, ja się czuje zawiedziona, wręcz jakby nie był mną zainteresowany, ale gdy wracamy o domów pisze nadal z innym człowiekiem, z tym w którym się zauroczyłam, na spotkaniu jestem z innym człowiekiem. Nie wiem, pytajcie, powiedzcie czy taki stan może się zmienić? Czy raczej to brak zainteresowania? Wybaczcie za bałagan w treści, piszę na szybko bo startuje do pracy niedlugo 😁

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może daj mu czas na oswojenie się z tobą, rozkręcenie się... Człowiek to nie maszyna. Zawsze też możesz delikatnie powiedzieć o swoich oczekiwaniach... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Jak ci nie pasuje to daj mu kosza i tyle. Może on ma takie usposobienie. Może?.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój, tu mogę pisać różne farmazony ale w realu jestem bardzo nieśmiała.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tego ciągnięcia erotycznej znajomości na siłę.

Jak można chodzić do łóżka z kimś kto jest dla ciebie odpychajacy?

Czyżby desperacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, jamuonmi napisał:

Dajcie spokój, tu mogę pisać różne farmazony ale w realu jestem bardzo nieśmiała.

 

Też mi chodzi po głowie nieśmiałość...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Bimba napisał:

Nie rozumiem tego ciągnięcia erotycznej znajomości na siłę.

Jak można chodzić do łóżka z kimś kto jest dla ciebie odpychajacy?

Czyżby desperacja?

Ktoś pisze o tym, że jest zdesperowany i utrzymuje erotyczną znajomość ? Twoje pytanie zabrzmiało conajmniej tak jakby był fizycznie odpychający a ja biorę co dają. 

Zrozumcie to, czytam go jako mega zestresowanego, nieśmiałego, bo gdy piszemy jest super lub gdy rozmawiamy przez telefon też. 

Dlaczego mam zrywać z kimś znajomość po dość krótkim randkowaniu? Może potrzebuje czasu by się oswoić, ja tylko pytam bo może jacyś mężczyźni zechcą mi pomóc i powiedzą, że tacy faceci też się zdarzają, żebym poczekała. Nie chcę tego odbierać jako brak zainteresowania mną, tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Cisza napisał:

Może daj mu czas na oswojenie się z tobą, rozkręcenie się... Człowiek to nie maszyna. Zawsze też możesz delikatnie powiedzieć o swoich oczekiwaniach... 

Wiesz, po ostatniej randce nie miałam odwagi jakoś zapytać wprost, zapytałam na drugi dzień przez telefon czy wszystko ok, bo wydaje mi sie inny na spotkaniach niż przez telefon, jakoś taki małomówny, niezainteresowany lub spięty, a on od razu odpowiedział z uśmiechem, że przesadzam, że wszystko ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Osikowa napisał:

[...]  gdy wracamy o domów pisze nadal z innym człowiekiem, z tym w którym się zauroczyłam, na spotkaniu jestem z innym człowiekiem. Nie wiem, pytajcie, powiedzcie czy taki stan może się zmienić? Czy raczej to brak zainteresowania? [...]

Nie można mówić o braku zainteresowania, skoro na odległość nadal 'produkuje się', jak przed pierwszym spotkaniem, i jest chętny do kontynuacji znajomości. Problem, który opisujesz, może wynikać z tego, że facet ma większe doświadczenie w sieci, niż w rzeczywistości, i po prostu za pośrednictwem łatwiej mu być takim, jakim chciałby być. Jeśli to tylko poza, a nie realna praca nad sobą, to nic się w jego zachowaniu nie zmieni. Ale lepiej, by w bezpośrednich kontaktach pozostał sobą, niżby też miał odgrywać rolę i udawać. Jeśli bardzo Tobie przeszkadza, jaki jest, możesz spróbować go lekko ukierunkować, subtelnie wyrażając aprobatę, kiedy zrobi coś, co się Tobie spodoba.

4 godziny temu, Osikowa napisał:

[...] nie przytula na przywitanie, ale gdy ostatnio ja też tego nie zrobiłam to po 15 minutach sam podszedl i mnie pocałował [...]

Bardzo dobrze, pozwól mu wykazywać inicjatywę.

20 minut temu, Osikowa napisał:

[...] zapytałam na drugi dzień przez telefon czy wszystko ok, bo wydaje mi sie inny na spotkaniach niż przez telefon, jakoś taki małomówny, niezainteresowany lub spięty, a on od razu odpowiedział z uśmiechem, że przesadzam, że wszystko ok [...]

A co innego miałby odpowiedzieć? :)... Nie pytaj, nie krytykuj, nie miej pretensji, jeśli nie chcesz stworzyć dystansu i pogłębić problemu. Tylko j/w. Jeśli oczywiście chcesz dalej poświęcać czas na tę znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koleś jest nieśmiały! Sama mówisz ze nie pocałowałaś go na powstanie to sam to zrobił. Jeśli Ci się podoba i masz z nim dobry kontakt to dałabym mu czas. Chłopak jest nieśmiały i to wszystko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Nenesh napisał:

Nie można mówić o braku zainteresowania, skoro na odległość nadal 'produkuje się', jak przed pierwszym spotkaniem, i jest chętny do kontynuacji znajomości. Problem, który opisujesz, może wynikać z tego, że facet ma większe doświadczenie w sieci, niż w rzeczywistości, i po prostu za pośrednictwem łatwiej mu być takim, jakim chciałby być. Jeśli to tylko poza, a nie realna praca nad sobą, to nic się w jego zachowaniu nie zmieni. Ale lepiej, by w bezpośrednich kontaktach pozostał sobą, niżby też miał odgrywać rolę i udawać. Jeśli bardzo Tobie przeszkadza, jaki jest, możesz spróbować go lekko ukierunkować, subtelnie wyrażając aprobatę, kiedy zrobi coś, co się Tobie spodoba.

Bardzo dobrze, pozwól mu wykazywać inicjatywę.

A co innego miałby odpowiedzieć? :)... Nie pytaj, nie krytykuj, nie miej pretensji, jeśli nie chcesz stworzyć dystansu i pogłębić problemu. Tylko j/w. Jeśli oczywiście chcesz dalej poświęcać czas na tę znajomość.

Dziękuję za sensowną wypowiedź! Jest dla mnie pomocna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Lulu9 napisał:

Koleś jest nieśmiały! Sama mówisz ze nie pocałowałaś go na powstanie to sam to zrobił. Jeśli Ci się podoba i masz z nim dobry kontakt to dałabym mu czas. Chłopak jest nieśmiały i to wszystko.

 

Dziękuję, będę go rozkręcać🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Osikowa napisał:

Też mi chodzi po głowie nieśmiałość...

 

Więc daj mu więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po prostu koles jest tylko mocny w gębie, tak jak wiekszosc facetow

pisac sie z kazdym fajnie pisze, ale w cztery oczy juz jest inaczej. w takich momentach wychodzi kto faktycznie jest pewny siebie, a kto tylko takiego zgrywa przez neta

 

daj mu troche czasu, moze nabierze odwagi i sie rozkreci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, bebe111 napisał:

po prostu koles jest tylko mocny w gębie, tak jak wiekszosc facetow

pisac sie z kazdym fajnie pisze, ale w cztery oczy juz jest inaczej. w takich momentach wychodzi kto faktycznie jest pewny siebie, a kto tylko takiego zgrywa przez neta

 

daj mu troche czasu, moze nabierze odwagi i sie rozkreci

Dziękuję za opinię:) Dam tej relacji szansę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej jest dokładnie w ten sposób. Rzadko mi się trafiało, że facet przez neta był taki jak na żywo. Najczęściej szok, jakby to były 2 różne osoby. 

Nie dopasowaliscie się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skupiłabym się raczej na tym jaki jest podczas spotkań, bo życie nie polega na pisaniu. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×