Jakie macie zadanie na temat aborcji? Za czy przeciw?

Jakie macie zadanie na temat aborcji? Za czy przeciw?

Jakie jest wasze zdanie na temat Strajku Kobiet? 

Jeśli chodzi o aborcje, to nie jestem ani za ani przeciw. To kwestia indywidualnej decyzji i sumienia osoby, która tą decyzję podejmuje. Nic mi do tego. Uważam, że powinna być legalna, bezpieczna i z zapewnionym wsparciem psychologicznym. 

Moje zdanie na temat strajku kobiet jest pozytywne. W końcu ktoś ruszył tyłek i wyszedł na ulice. 

Jestem za jesli jest ryzyko dla matki, dziecka, dziecko urodzi sie chore co spadnie na matkę lub umrze po urodzeniu sie. Nie jestem za robieniem z aborcji rutynowego zabiegu.

Straj kobiet popieram, byłam kilka razy tu gdzie mieszkam. 

Raz - kobiety powinny same decydowac o tym czy chcą urodzić dziecko, które będzie wymagało ich oddania do końca życia i dziwi mnie,że glownie mężczyźni zabierają głos w tej sprawie. Zwłaszcza Ci,co żony ani dzieci nie maja. Wspolczuje żonom tych drugich.

Dwa - ten strajk pokazał jak tak na prawdę sa traktowane kobiety w naszym społeczeństwie. Kto nas wspiera,a kto traktuje kobiete jak gatunek podrzędny nadający się tylko do rodzenia i garów.

Trzy- ten strajk pokazał tez prawdziwa twarz naszego rządu,kto rządzi, kto jest burakiem, kto za pieniądze sie zesz....

Cztery- ten strajk pociągnął za sobą związki zawodowe, ludzi dyskryminowanych oraz innych niezadowolonych i pokazał,że jest o co walczyc. A rządzący orają się dalej

Pięc- kosciol. Widać wyraźnie jak manipuluje wszystkimi podatnymi na manipulacje, jakie ma poparcie w rządzie a w zasadzie jak glęboko jest w rządzie, jak ślepy jest i zadufany w sobie. 

Moglabym jeszcze wymieniać i wymieniać

Ciężko stwierdzić czy jest się za aborcją, czy przeciw. Nikogo nie namawiam, ani nie zniechęcam do tego zabiegu. Na pewno jestem za wolnym wyborem i wolnym dostępem. Każdy ma swoje sumienie, a ograniczenia to i tak fikcja. Zresztą, dotyczy tylko kobiet słabiej sytuowanych. Z których część po porodzie zakopuje dzieci w ogródku, albo kisi w beczkach...

No jak jest wada poważna zagrażająca matce to jestem oficjalnie za, a co do innych kwestii uważam, że powinno to być legalne, bo i tak kobieta, która będzie chciała to i tak to zrobi, tyle że legalnie za granicą, więc to jest bez sensu ta cała nowelizacja. Przypominam, że za granicą, gdzie to jest legalne w rozumieniu prawa zagranicznego lekarz nie dokonuje czynu zabronionego. Osobiście uważam, że aborcja z tylko i wyłącznie wywołana własnym widzimisię nie podlega pochwale, ale to nie moje sumienie. Ja np. nie chcę dziecka, to się zabezpieczam (swoją drogą mam fajną błonę caya), będę chciała mieć dziecko, to nie będę się zabezpieczać. Życie innych ludzi mnie interesuje i nie tępie nikogo za to co robi z własnym życiem i zdrowiem

Jestem przeciwnikiem stosowania aborcji jako spóźnionej antykoncepcji. Ale w przypadku zagrożenia życia czy stwierdzenia wad płodu jestem za pełną wolnością wyboru. Bo państwo zakazuje nic nie dając w zamian. Każą urodzić chore dziecko a później zostawiają rodziców samych sobie. Na dziecko dostaniesz wszystkich zasiłków 2000 a u lekarza się dowiesz że leczenie miesięcznie kosztuje 20000. 

Pomijając kwestię antykoncepcji to powoli dochodzę do wnioski że od lat dajemy się coraz bardziej wiązać na łańcuchu. Państwo staje się żandarmem w każdej aferze życia a my jak te barany dsjemy się zaganiac do zagrody. 

Jestem za wolnoscia sumienia. Za prawem do samostanowienia i ksztaltowania swojego zycia. Jestem za aborcja bez wskazan do 12 tygodnia, a pozniej za aborcja w przypadkach jakie dotychczas obejmowal kompromis aborcyjny. 

Nie uwazam bym miala prawo decydowac o tym jak ma wygladac zycie innej kobiety, nie wierze by ktokolwiek mial prawo skazywac ja na zycie w nieszczesciu, biedzie, wyczerpaniu i strachu. 

Slowem kluczem jest tu wybor. Wybor dla kazdej z nas.

Dnia 4.11.2020 o 19:27, kolekcjoner79 napisał:

Jakie macie zadanie na temat aborcji? Za czy przeciw?

Przeciw aborcji i przeciw prawnemu regulowaniu tej kwestii. To jest wybór każdego z nas.

Dnia 4.11.2020 o 19:27, kolekcjoner79 napisał:

Jakie jest wasze zdanie na temat Strajku Kobiet? 

Popieram, uczestniczę, wspieram.

To jest wolna wola kazdej kobiety.Ja jestem przeciw aborcji. 

Ogólnie moje zdanie wygląda tak. Jeśli ciąża jest z powodu gwałtu, dziecko jest chore lub poród zagraża życiu matki lub dziecka to tak, jestem za aborcją. Jeśli jednak była to wpadka to tutaj już nie. 

Ogólnie mało mnie interesują inni ludzie i niech robią co chcą ale powyższa wypowiedź to bardziej moja osobista opinia plus to tyczy się bardziej mnie.