Staranie o dzidziusia :D - reaktywacja

6 godzin temu, Michalina_ napisał:

Dziewczyny nareszcie mi przeszło po tym cholernym hsg ponad tydzień czasu gdzie w szpitalu słyszałam o 2 dniach ale no cóż cieszę się strasznie, że jest lepiej. Dzisiaj 22dc więc grzecznie czekam na kontrolę w środę i na to że nic mi się cykl nie wydłuży i na to że od marca będę mogła działać dalej. 

No to super mam nadzieję że marzec gdzie wszystko się budzi do życia (ja zresztą też) będzie dla nas szczęśliwy pora wyjść z zimowego zawieszenia u nas w De 17 stopni słoneczko nic tylko chęci na przytulanki są haha ale takie checi że nam się chce a nie że musimy tego mi bardzo w ostatnim czasie bardzo brakowało jednak czasami odpuścić starania jest fajnie choć i tak z tyłu głowy zawsze jest ta nadzieja🥰

Ooo tak byłoby cudowanie zrobić sobie taki piękny prezent na święta i mieć taka świąteczna fasolkę kiedyś z partnerem sie śmialiśmy ze nasze dziecko urodzi sie w grudniu i mam taka nadzieje ze tak właśnie będzie

życzę nam wszystkim powodzenia !

Trzeba wierzyć Wiara czyni cuda mam nadzieję że będą jakieś dobre wiadomości w postaci 2 kreseczek na teście ciążowym 

hej, co tam u was słychać?

U mnie jutro ma przyjść @ i prawdopodobnie przyjdzie bo dzisiaj obudziłam sie z bólem miesiączkowym.

2 godziny temu, spelniajac_marzenia napisał:

hej, co tam u was słychać?

 

U mnie jutro ma przyjść @ i prawdopodobnie przyjdzie bo dzisiaj obudziłam sie z bólem miesiączkowym.

Dopóki nie ma@  jest nadzieja a u mnie po staremu ten cykl niby odpuszczamy ale co śmieszniejsze odpuszczamy ale przytulanki są co chwilę bo nie mamy z tyłu głowy żeby z tego był dzidziuś i chce się więcej haha nawet nie wiem kiedy powinnam mieć owu bo nie mierze temp nie patrzę na skoki temp na śluz na nic co ma być to będzie hehe za jakieś 2 tyg będę czekać na @   

Hej dziewczyny. A ja mam doła strasznego. Wczoraj byłam na kontroli po tym zabiegu. W trakcie zabiegu ostatnio zemdlałam bo tak bardzo bolało i nie byłam pewna czy są/były drożne bo jak doszłam do siebie to lekarza już nie było żeby z nim porozmawiać. Miałam tylko informacje na wypisie ze szpitala, że są drożne ale nic o tym czy były czy udrożnili. Wczoraj mój gin powiedział, że były i że on leczyć mnie nie będzie bo szkoda mojego czasu. Dostałam tylko duphaston od 16dc mam brać i skierowanie do kliniki nie mam już sił. Bo to znowu nowy lekarz znowu wszystko od początku.. 

4 godziny temu, Michalina_ napisał:

Hej dziewczyny. A ja mam doła strasznego. Wczoraj byłam na kontroli po tym zabiegu. W trakcie zabiegu ostatnio zemdlałam bo tak bardzo bolało i nie byłam pewna czy są/były drożne bo jak doszłam do siebie to lekarza już nie było żeby z nim porozmawiać. Miałam tylko informacje na wypisie ze szpitala, że są drożne ale nic o tym czy były czy udrożnili. Wczoraj mój gin powiedział, że były i że on leczyć mnie nie będzie bo szkoda mojego czasu. Dostałam tylko duphaston od 16dc mam brać i skierowanie do kliniki nie mam już sił. Bo to znowu nowy lekarz znowu wszystko od początku.. 

Michalina nie załamuj się,,, w klinice odrazu robią badania hormonalne, badania nasienia i badania hormonalne u facetów,,, fakt cały cykl trzeba kontrolować ale będą wszystko wiedzieć,,, i mówię zróbcie badanie na wrogość śluzu,,, albo spróbujcie odrazu inseminacji warto do kliniki wziąć wyniki waszych badań które były robione do tej pory,,, bo po co robić 2 raz to samo bo badanie nasienia warto powtórzyć,,,

My zaczęliśmy leczenie w Polsce ale przez pandemię nie mamy jak do Polski jechać więc zaczęłam od początku tu w Niemczech,,, i też czeka nas przeprawa w niemieckiej klinice ale warto dla tego cudu

23 godziny temu, spelniajac_marzenia napisał:

hej, co tam u was słychać?

 

U mnie jutro ma przyjść @ i prawdopodobnie przyjdzie bo dzisiaj obudziłam sie z bólem miesiączkowym.

14 godzin temu, Michalina_ napisał:

Hej dziewczyny. A ja mam doła strasznego. Wczoraj byłam na kontroli po tym zabiegu. W trakcie zabiegu ostatnio zemdlałam bo tak bardzo bolało i nie byłam pewna czy są/były drożne bo jak doszłam do siebie to lekarza już nie było żeby z nim porozmawiać. Miałam tylko informacje na wypisie ze szpitala, że są drożne ale nic o tym czy były czy udrożnili. Wczoraj mój gin powiedział, że były i że on leczyć mnie nie będzie bo szkoda mojego czasu. Dostałam tylko duphaston od 16dc mam brać i skierowanie do kliniki nie mam już sił. Bo to znowu nowy lekarz znowu wszystko od początku..

Przed chwilą, Pdn2019 napisał:

 

Spelniajac_marzenia @ przyszła czy może masz dobrą nowinę?

29 minut temu, Pdn2019 napisał:

Spelniajac_marzenia @ przyszła czy może masz dobrą nowinę?

hej dobrej nowiny nie mam ;p pomyliłam sie i @ ma przyjść jutro dzisiaj znowu obudzilam sie z bolem takze na cud nie licze ;p za to licze ze cud przytrafi sie w marcu ;)

Michalina wszystko będzie dobrze pamiętaj ze z każda wizyta u lekarza jesteś już coraz bliżej swojego celu :)

2 godziny temu, spelniajac_marzenia napisał:

hej dobrej nowiny nie mam pomyliłam sie i @ ma przyjść jutro dzisiaj znowu obudzilam sie z bolem takze na cud nie licze za to licze ze cud przytrafi sie w marcu

Michalina wszystko będzie dobrze pamiętaj ze z każda wizyta u lekarza jesteś już coraz bliżej swojego celu

Mnie w 1 ciąży brzuch też pobolewac jak na @ byłam pewna że ja dostanę i latałam cały czas do WC bo myślałam że to już a jednak nie przyszla

Dnia 25.02.2021 o 21:55, Pdn2019 napisał:

Michalina nie załamuj się,,, w klinice odrazu robią badania hormonalne, badania nasienia i badania hormonalne u facetów,,, fakt cały cykl trzeba kontrolować ale będą wszystko wiedzieć,,, i mówię zróbcie badanie na wrogość śluzu,,, albo spróbujcie odrazu inseminacji warto do kliniki wziąć wyniki waszych badań które były robione do tej pory,,, bo po co robić 2 raz to samo bo badanie nasienia warto powtórzyć,,,

My zaczęliśmy leczenie w Polsce ale przez pandemię nie mamy jak do Polski jechać więc zaczęłam od początku tu w Niemczech,,, i też czeka nas przeprawa w niemieckiej klinice ale warto dla tego cudu

Badania hormonalne miałam już robione a mąż badania nasienia robił jakieś 3 mies temu i akurat w tej klinice do której dostałam skierowanie więc wszystko w miarę aktualne. Fakt nie robiłam badania na wrogość nikt mi nigdy o tym nie mówił ale zapytam o to na wizycie jak tylko się zapisze. 

Mąż wyciągnął mnie na weekend z domu jesteśmy i odpoczywamy w górach ❤

dzisiaj 28dc już czuje że @ za rogiem więc zaraz startuje z kolejnym cyklem. Mam nadzieję że uda mi się umówić do kliniki jakoś na początku cyklu żeby nie tracić kolejnego miesiąca. 

Dnia 26.02.2021 o 08:10, spelniajac_marzenia napisał:

hej dobrej nowiny nie mam pomyliłam sie i @ ma przyjść jutro dzisiaj znowu obudzilam sie z bolem takze na cud nie licze za to licze ze cud przytrafi sie w marcu

Michalina wszystko będzie dobrze pamiętaj ze z każda wizyta u lekarza jesteś już coraz bliżej swojego celu

Dziękuję 🥰

Jak u Was dziewczyny?

Ja bym na twoim miejscu spróbowała inseminacji skoro owu jest jajowody drożne nasienie dobre to może warto,,, ja od następnego cyklu też dokonuje prób ale już nie nastawiam się na nic czekam na maj i wspomaganie medycyny bo już szkoda mi czasu na badania które nic nie wnoszą,,,

Spelniajac_marzenia i co dobre nowinki?

11 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Spelniajac_marzenia i co dobre nowinki?

Dobre i niedobre

@ jeszcze nie przyszla ale w sobote zrobilam test i jak zawsze 1 kreska ?

mozliwe ze test zrobilam za wczesnie ?

test zrobie jeszcze raz jutro chyba ze @ przyjdzie

Spelniajac_marzenia poczekaj jeszcze że 2 dni i jak @ nie będzie to powtórz test czasami tak jest że dużo po terminie @ dopiero wychchodza pozytywne,,, trzymam kciuki w takim razie

17 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Spelniajac_marzenia poczekaj jeszcze że 2 dni i jak @ nie będzie to powtórz test czasami tak jest że dużo po terminie @ dopiero wychchodza pozytywne,,, trzymam kciuki w takim razie

I co testowałas? Jejku ale napięcie że może chociaż tobie się udało

15 minut temu, Pdn2019 napisał:

I co testowałas? Jejku ale napięcie że może chociaż tobie się udało

hej, nie testowalam @ sie pojawila

Do dziela dziewczyny oby marzec byl naszym miesiacem

3 minuty temu, spelniajac_marzenia napisał:

hej, nie testowalam @ sie pojawila

 

Do dziela dziewczyny oby marzec byl naszym miesiacem

Ehh,,, no trudno to co dziewczyny działamy dalej marzec będzie należał do nas

6 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Ehh,,, no trudno to co dziewczyny działamy dalej marzec będzie należał do nas

Działamy!!!  Bałam się że po tym zabiegu i ponad tygodniowym krwawieniu @ może się jakoś przesunąć ale odkąd zaczęłam brać clo to cykle jakoś mi się wyregulowaly jak nigdy wcześniej z czego się cieszę:D 

A więc u mnie dziś 1dc doktorek wcześniejszy przepisał mi duphaston od 16dc i wspomniał, że przepisuje bo nie wie czy uda mi się zapisać przed 15dc do kliniki. Wczoraj czułam że @ się zbliża i pojawiło się plamienie więc zadzwoniłam i wizyte mam 10dc. Jestem teraz drugi miesiąc już bez stymulacji biorę tylko jakieś suplementy więc zobaczymy czy coś tam się wychoduje bez. Dużo mi pomógł ten krótki urlop, wyłączyłam myślenie teraz wracam z dobrym nastawieniem.

Dziewczyny musi się nam udać!!! 

6 godzin temu, Michalina_ napisał:

Działamy!!!  Bałam się że po tym zabiegu i ponad tygodniowym krwawieniu @ może się jakoś przesunąć ale odkąd zaczęłam brać clo to cykle jakoś mi się wyregulowaly jak nigdy wcześniej z czego się cieszę:D 

A więc u mnie dziś 1dc doktorek wcześniejszy przepisał mi duphaston od 16dc i wspomniał, że przepisuje bo nie wie czy uda mi się zapisać przed 15dc do kliniki. Wczoraj czułam że @ się zbliża i pojawiło się plamienie więc zadzwoniłam i wizyte mam 10dc. Jestem teraz drugi miesiąc już bez stymulacji biorę tylko jakieś suplementy więc zobaczymy czy coś tam się wychoduje bez. Dużo mi pomógł ten krótki urlop, wyłączyłam myślenie teraz wracam z dobrym nastawieniem.

Dziewczyny musi się nam udać!!! 

Pewnie że musi zbyt bardzo tego pragniemy, a my kobiety mamy te siłę charakteru że osiągamy to czego chcemy

A i taka ciekawostka w trakcie starań już od 17 DC czułam ból w piersiach kłucie w jajnikach mdłości itd. w tym cyklu odpuściliśmy starania i brak jakich kolejek objawów haha ile psychika może zdziałać

40 minut temu, Pdn2019 napisał:

A i taka ciekawostka w trakcie starań już od 17 DC czułam ból w piersiach kłucie w jajnikach mdłości itd. w tym cyklu odpuściliśmy starania i brak jakich kolejek objawów haha ile psychika może zdziałać

dużo razy słyszałam ze kobiety gdy nie zaszły w ciąże miały objawy a tym miesiącu co zaszły brak jakichkolwiek objawów mam nadzieje ze tak jest i u ciebie

ja tylko czekam jak sie @ skonczy i biore sie za robote

No niby tak,,, ale u nas to jest jak jest czekamy na rezultaty brania clo przez moją 2 połówkę a te efekty mogą być za 2 mc dopiero a jak to nie pomoże to jak nasienie pozwoli iui a jak nie to invitro,,, 

hej :)

powiedzcie mi po jakim czasie starań zaczęliście się badać ?

na mojej ostatnie wizycie u gin, powiedziała ze jak sie nie uda zajsc w ciaze w ciagu roku to zaczniemy robic jakies badania.

Jak masz facet zareagował na to ze trzeba zacząć sie badać ? (wydaje mi sie ze większość mężczyzn ma z tym problem bo kazdemu wydaje sie ze jego plemniki sa zaje....biste)

chcialabym zaproponowac mojemu aby zaczal brac jakies witaminy ale nie wiem jak mu to powiedziec zebym tym go nie urazic bo tak naprawde nie wiemy jaki jest u nas problem.

27 minut temu, spelniajac_marzenia napisał:

hej

 

powiedzcie mi po jakim czasie starań zaczęliście się badać ?

na mojej ostatnie wizycie u gin, powiedziała ze jak sie nie uda zajsc w ciaze w ciagu roku to zaczniemy robic jakies badania.

 

Jak masz facet zareagował na to ze trzeba zacząć sie badać ? (wydaje mi sie ze większość mężczyzn ma z tym problem bo kazdemu wydaje sie ze jego plemniki sa zaje....biste)

 

chcialabym zaproponowac mojemu aby zaczal brac jakies witaminy ale nie wiem jak mu to powiedziec zebym tym go nie urazic bo tak naprawde nie wiemy jaki jest u nas problem.

Hej u nas było tak po 2 latach bezowocnych starań że coś jest nie tak,,, tylko że ja zaszłam w ciążę z byłym mężem odrazu,,, więc mój partner czuł że wina może leżeć po jego stronie. Niestety przez ponad pół roku wkręcał sobie że go zostawię itd. po 2,5 roku porozmawiałam z nim że warto zobaczyć gdzie leży problem tłumaczyłam mu że problem może być też po mojej stronie bo to że mam już dziecko nic nie znaczy tym bardziej że córka ma już parę lat. Najpierw zrobiliśmy domowy test nasienia wykazał że plemniki są tylko blade było to zabarwienie ale to go podniosło trochę bo zobaczył cień szansy. Po paru mc stwierdziłam że się już starzeje i musimy działać szybko więc poszłam do ginekologa żeby się przepadać lekarz nie widział przeciwskazan więc wybraliśmy się do kliniki w Polsce i tak mnie zaskoczył bo podszedł zadaniowo że trzeba oddać nasienie itd. wynik był bardzo zły ale mówiłam mu cały czas że póki są plemniki jest nadzieja że będziemy mieć dzidziusia itd. cały czas staram się go wspierać bo faceci tego nie pokazują ale widzę jak z każdą moją @ on jest zawiedziony,,, u nas już prawie 4 lata starań i teraz podjęliśmy decyzję o metodach wspomagania rozrodu.

33 minuty temu, spelniajac_marzenia napisał:

hej

 

powiedzcie mi po jakim czasie starań zaczęliście się badać ?

na mojej ostatnie wizycie u gin, powiedziała ze jak sie nie uda zajsc w ciaze w ciagu roku to zaczniemy robic jakies badania.

 

Jak masz facet zareagował na to ze trzeba zacząć sie badać ? (wydaje mi sie ze większość mężczyzn ma z tym problem bo kazdemu wydaje sie ze jego plemniki sa zaje....biste)

 

chcialabym zaproponowac mojemu aby zaczal brac jakies witaminy ale nie wiem jak mu to powiedziec zebym tym go nie urazic bo tak naprawde nie wiemy jaki jest u nas problem.

Hej:) 

My przestaliśmy się zabezpieczać w 2017 roku na początku nie było parcia, a coś na zasadzie, jak będzie to fajnie. Ale po 1.5 roku zaczęłam się martwić i zaczęłam chodzić po lekarzach i tylko mówiono, że jeszcze za szybko, że mamy próbować. Pod koniec 2019 roku wysłano mnie do szpitala i stwierdzono PCOS i w sumie od tamtego czasu śledzę każdy cykl tylko na początku przez covid był problem z wizytami. W sierpniu 2020 moja gin powiedziała że nie da mi tabletek jak nie zobaczy badań męża ale z mężem nie było problemu zapisał się na badania sam, sam pojechał bo nigdzie w dwójkę wejść nie można. Był mocno zdenerwowany i ciągle mnie pytał co będzie jak się okaże, że jego wyniki są kiepskie no ale dał radę. We wrześniu dostałam clo i jestem średnio 3 razy w miesiącu na wizycie no i teraz na początku roku zmieniłam lekarza który wysłał mnie na hsg a w przyszłym tygodniu mam wizytę w klinice... Ech aż sama nie wierze że już tyle to trwa. Od wczoraj słyszę płacz maleństwa za scianą bo sąsiadce się urodziło

Co do suplementów mój bierze ale jak mu przypomnę bo sam nie pamieta. 

Spelniajac_marzenia fajne podcasty mają dziewczyny w "Akademi płodności " jak widzą to faceci i jak z nimi na ten temat rozmawiać. Uważam że naprawdę warto przesłuchać

Wiesz ja myślę że trzeba powiedzieć wprost że taka kolej rzeczy nie udaje się to trzeba się zbadać i to oboje ale trzeba zacząć od męża bo taniej i mniej inwazyjnie,,, co do witamin bierzcie je razem,,, dojrzały facet wykona to badanie bez problemu bo jak nas bierze grypa idziemy do lekarza boli ząb idziemy do dentysty nie udaje się zajść w ciążę trzeba się wybrać na badania chociaż my kobiety mamy inne podejście

Dziewczyny a jakie witaminy/suplementy bierzecie?

Mój bierze folioman ja biorę połowę dawki witamin dla kobiet w ciąży dodatkowo razem bierzemy B12 i D3. Lekarz w klinice leczenia niepłodności robi kobiecie badania na poziom witaminy D3 więc z całą pewnością jest ważna przy staraniach Wcześniej brał androvit ale w Polsce już dawno nie byliśmy więc szukałam jakiś witamin w DE.