Staranie o dzidziusia :D - reaktywacja

12 listopada będziemy robić badanie nasienia bardziej rozszerzone

założyłam się z moim narzeczonym że jak w tym miesiącu nam uda zajść w ciążę to daje mu wszystkie swoje oszczędności

1 minutę temu, spelniajac_marzenia napisał:

12 listopada będziemy robić badanie nasienia bardziej rozszerzone

założyłam się z moim narzeczonym że jak w tym miesiącu nam uda zajść w ciążę to daje mu wszystkie swoje oszczędności

Życzę ci abyś musiała pozbyć się swoich oszczędności my będziemy badania robić już pod koniec listopada mój prawie mąż bierze dalej profertil i od tygodnia maca w tabletkach zobaczymy czy coś ruszyło,,,

Dziewczyny czy któraś z was miała stymulacje owulacji Lametta? Jak z owulacja? Dziś zaczełam stymulacje, zastanawiam sie kiedy wystąpi owulacja czy od razu po zakończeniu czy trzeba odczekać jakiś czas. 

Dnia 24.10.2021 o 16:57, Migotka95 napisał:

Dziewczyny czy któraś z was miała stymulacje owulacji Lametta? Jak z owulacja? Dziś zaczełam stymulacje, zastanawiam sie kiedy wystąpi owulacja czy od razu po zakończeniu czy trzeba odczekać jakiś czas. 

Ja nigdy nie miałam stymulacji także nie wiem nic na ten temat 

Dnia 20.10.2021 o 09:53, Pdn2019 napisał:

Hej Michalina i jak u ciebie? Masz już informacje ile masz zarodków? Kiedy transfer? Ja już wiem na 100%ze z procedurą ruszam w grudniu ślub w listopadzie

Macie już ustalona datę ślubu? :) 

Ślub mamy 12.11 haha beda jaja wszystko na wariata ponieważ o 9.30 mamy wizytę u androloga a o 12.00 ślub więc do lekarza jadę z moim w makijażu i fryzurze do ślubu ale dzięki temu wiem że zdążymy i stymulację będziemy mogli rozpocząć na początku grudnia mam nadzieję że już nic po drodze nie wyskoczy i już teraz będzie z górki

4 godziny temu, Pdn2019 napisał:

Ślub mamy 12.11 haha beda jaja wszystko na wariata ponieważ o 9.30 mamy wizytę u androloga a o 12.00 ślub więc do lekarza jadę z moim w makijażu i fryzurze do ślubu ale dzięki temu wiem że zdążymy i stymulację będziemy mogli rozpocząć na początku grudnia mam nadzieję że już nic po drodze nie wyskoczy i już teraz będzie z górki

Cudowanie <3 uwielbiam takie szalone historie :)

my 12.11 robimy powtorne badanie nasienia mam nadzieje ze ten dzień dla nas tez będzie szczęśliwy i wyniki będą dobre :)

Hehe to mam nadzieję że ta data będzie szczęśliwa,,, ja też mam nadzieję dostać ten stempel żeby móc ruszyć z tym wszystkim i wkoncu urodzić to upragnione dzieciątko

Dnia 4.10.2021 o 20:41, Dziewczyna93 napisał:

Moje gratulacje okres narzeczeństwa to jest bardzo piękny czas i mega się cieszę

Ja za 2 dni skończę 28

hejo

powtórzyliście już badanie nasienia ?

Hej Dziewczyny,nastąpił ciężki czas w moim życiu,USG wykazało że ciąża obumarła:( beta wzrasta ale b mało,nieprawidlowo, mam odstawić progesteron i czekać 2 tyg na krwawienie jak nie przyjdzie to szpital.Boje się, nie chce łyżeczkowania.Nie wiem co robić Pomocy

hej dziewczyny,

co tam u was słychać ?

Dnia 29.10.2021 o 18:48, staystrong2020 napisał:

Hej Dziewczyny,nastąpił ciężki czas w moim życiu,USG wykazało że ciąża obumarła:( beta wzrasta ale b mało,nieprawidlowo, mam odstawić progesteron i czekać 2 tyg na krwawienie jak nie przyjdzie to szpital.Boje się, nie chce łyżeczkowania.Nie wiem co robić Pomocy

Przykro mi bardzo ale może być tak że samo się oczyści,,, bądź dobrej mysli

Dnia 29.10.2021 o 18:48, staystrong2020 napisał:

Hej Dziewczyny,nastąpił ciężki czas w moim życiu,USG wykazało że ciąża obumarła:( beta wzrasta ale b mało,nieprawidlowo, mam odstawić progesteron i czekać 2 tyg na krwawienie jak nie przyjdzie to szpital.Boje się, nie chce łyżeczkowania.Nie wiem co robić Pomocy

Bardzo mi przykro, wiem co czujesz czy to już jest w 100% potwierdzone ? Może spróbuj jeszcze u innego lekarza sprawdzić . Trzymaj się 

Cześć dziewczyny. Jestem po wizycie u ginekologa i jest pęcherzyk. Owulacja prawdopodobnie przypadnie w piątek. A już traciłam nadzieję, że ona wypadnie.

A mnie dopadło przeziębienie  i czuje sie masakrycznie chętnie zostałabym w domu ale po drożności miałam 31 dni L4 wiec nie chce iść znowu chorować.

11 listopada mam dostać @ a 12 będziemy robić badania nasienia, także 11 będę testować bo jak wyjdą dwie kreski to odwołam badania

21 godzin temu, Migotka95 napisał:

Cześć dziewczyny. Jestem po wizycie u ginekologa i jest pęcherzyk. Owulacja prawdopodobnie przypadnie w piątek. A już traciłam nadzieję, że ona wypadnie.

Trzymam kciuki żeby zaskoczyło

7 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

A mnie dopadło przeziębienie  i czuje sie masakrycznie chętnie zostałabym w domu ale po drożności miałam 31 dni L4 wiec nie chce iść znowu chorować.

11 listopada mam dostać @ a 12 będziemy robić badania nasienia, także 11 będę testować bo jak wyjdą dwie kreski to odwołam badania

Trzymam kciuki znam wiele przypadków , kiedy kobieta była przeziębiona i nie spodziewając się po 2 tygodniach zobaczyła dwie kreski coś w tym jest także działajcie

10 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

A mnie dopadło przeziębienie  i czuje sie masakrycznie chętnie zostałabym w domu ale po drożności miałam 31 dni L4 wiec nie chce iść znowu chorować.

11 listopada mam dostać @ a 12 będziemy robić badania nasienia, także 11 będę testować bo jak wyjdą dwie kreski to odwołam badania

Oby tak było trzymam mocno kciuki

13 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Oby tak było trzymam mocno kciuki

załatwiłaś sobie już ten stempel do ślubu ?

Dnia 4.11.2021 o 08:23, spelniajac_marzenia napisał:

załatwiłaś sobie już ten stempel do ślubu ?

Stempel Potrzebujemy od androloga do dofinansowania, ale 12 załatwimy stempel i ślub a 22.11 mamy wizytę w klinice i badania nasienia akurat mina 3 mc od podawania profertil i miesiąc odkąd mój mezulek bierze maca wiec będziemy mieć obraz jak działaja te tabletki. Dostanę już też receptę na leki do stymulacji i zaczynamy doczekałam się kolejny duY krok zrobiony

Dnia 5.11.2021 o 20:53, Pdn2019 napisał:

Stempel Potrzebujemy od androloga do dofinansowania, ale 12 załatwimy stempel i ślub a 22.11 mamy wizytę w klinice i badania nasienia akurat mina 3 mc od podawania profertil i miesiąc odkąd mój mezulek bierze maca wiec będziemy mieć obraz jak działaja te tabletki. Dostanę już też receptę na leki do stymulacji i zaczynamy doczekałam się kolejny duY krok zrobiony

Ile mniej więcej czasu zajmuje od rozpoczęcia procedury do samego in vitro ?

my teraz w piątek jedziemy na badanie nasienia mam nadzieje ze wyniki pójdą w gore ponieważ mój narzeczony od czterech miesięcy bierze fertillmen i cztery miesiące nie pali

ja w czwartek powinnam dostać @ ale czysto-teoretycznie zrobię test  żeby mieć pewność ze nam sie nie udało i musimy zrobić badania w piątek.

To zależy czy długim czy krótkim protokołem ja prawdopodobnie będę szła krótkim bo mam regularne cykle nie mam problemów z hormonami,,,więc procedurą rusza w 2 dniu cyklu bierze się leki stymulujące monitoringu itd później jest punkcja gdzieś mniej więcej w dniu owulacji jak nie ma przestymulowania to po 3 lub 5 dniach jest transwer więc jak nie ma nic na przeszkodzie to można całą procedurę przejść w 1 cyklu i trzymam kciuki żeby nam się tak właśnie udało,,, i żeby były chociaż 3 zarodki 2 na świeżo i 1 wrazie gdyby się nie udało za 1 razem,,, jak się uda za 1 to po 2 latach zgłaszam się po moje dziecko niestety w Niemczech jest tak że jak miałam 1 CC to niestety ale 2 poród również przez CC tym bardziej jak jest ciąża z ivf a po CC musi być 2 lata przerwy

17 minut temu, Pdn2019 napisał:

To zależy czy długim czy krótkim protokołem ja prawdopodobnie będę szła krótkim bo mam regularne cykle nie mam problemów z hormonami,,,więc procedurą rusza w 2 dniu cyklu bierze się leki stymulujące monitoringu itd później jest punkcja gdzieś mniej więcej w dniu owulacji jak nie ma przestymulowania to po 3 lub 5 dniach jest transwer więc jak nie ma nic na przeszkodzie to można całą procedurę przejść w 1 cyklu i trzymam kciuki żeby nam się tak właśnie udało,,, i żeby były chociaż 3 zarodki 2 na świeżo i 1 wrazie gdyby się nie udało za 1 razem,,, jak się uda za 1 to po 2 latach zgłaszam się po moje dziecko niestety w Niemczech jest tak że jak miałam 1 CC to niestety ale 2 poród również przez CC tym bardziej jak jest ciąża z ivf a po CC musi być 2 lata przerwy

w takim razie trzymam kciuki aby poszło szybko i aby zakończyło sie szczęśliwie

ciesze sie ze już jesteście tak blisko celu mam nadzieje ze piątkowe badania nam wszystko wyjaśnią i będziemy widzieć czy dalej starać sie naturalnie czy podejść do inseminacji.

u nas 90% kobiet po CC następne porody tez maja CC.

Cześć dziewczyny, wyłączyłam się na trochę z forum żeby za dużo o wszystkim nie myśleć. Spelniajac_marzenia odnośnie in vitro to tak jak pisze Pdn można zmieścić się w jednym cyklu ale to że cykle są okej i hormony nie ma znaczenia na to czy transfer nie będzie odroczony. Wszystko zależy od tego jaka rekacja będzie na stymulację. Ja początkowo szłam protokołem krótkim ale przed samą punkcją kilka razy badany jest estradiol i progesteron. I tutaj wg mnie trzeba uważać na lekarzy w mojej klinice jeszcze do niedawna było że jeżeli wartość proga jest wyższa niż 1.5 to szanse na udane invitro jest niewielkie teraz do in vitro dopuszczają przy wartości mniejszej niż 0.8 ale czasami lekarz machnie ręką i robi transfer świeży dla mnie to coś na zasadzie "a może się uda" Ja miałam proga poniżej 1 i decyzja o odroczeniu na początku byłam zła ale po tym jak się czułam po punkcji bo miałam też hiperke to teraz cieszę się że do niego nie doszło. Stymulację zaczęłam z początkiem października, a transfer miałam wczoraj. 

Trzymam kciuki za wasze badania dziewczyny. 

2 minuty temu, Michalina_ napisał:

Cześć dziewczyny, wyłączyłam się na trochę z forum żeby za dużo o wszystkim nie myśleć. Spelniajac_marzenia odnośnie in vitro to tak jak pisze Pdn można zmieścić się w jednym cyklu ale to że cykle są okej i hormony nie ma znaczenia na to czy transfer nie będzie odroczony. Wszystko zależy od tego jaka rekacja będzie na stymulację. Ja początkowo szłam protokołem krótkim ale przed samą punkcją kilka razy badany jest estradiol i progesteron. I tutaj wg mnie trzeba uważać na lekarzy w mojej klinice jeszcze do niedawna było że jeżeli wartość proga jest wyższa niż 1.5 to szanse na udane invitro jest niewielkie teraz do in vitro dopuszczają przy wartości mniejszej niż 0.8 ale czasami lekarz machnie ręką i robi transfer świeży dla mnie to coś na zasadzie "a może się uda" Ja miałam proga poniżej 1 i decyzja o odroczeniu na początku byłam zła ale po tym jak się czułam po punkcji bo miałam też hiperke to teraz cieszę się że do niego nie doszło. Stymulację zaczęłam z początkiem października, a transfer miałam wczoraj. 

Trzymam kciuki za wasze badania dziewczyny. 

 

dobrze rozumiem ze wczoraj miałaś podany zarodek ?

fajnie ze do nas wróciłaś

17 minut temu, spelniajac_marzenia napisał:

dobrze rozumiem ze wczoraj miałaś podany zarodek ?

fajnie ze do nas wróciłaś

Tak

5 minut temu, Michalina_ napisał:

Tak

Cudownie

mam nadzieje ze rozpoczniesz dobra passe, każda z nas już nie może doczekać sie swojego cudu

Michalina trzymam kciuki żeby się kropeczek zagnieździł i pięknie rozwijał ile mieliście zarodków? Mroziliscie jakieś?

Michalina trzymam kciuki, by w końcu się Wam udało. Spelniajac_marzenia kto wie może jutro zobaczysz te piękne dwie kreseczki. Ja będę się testować 19 listopada. Mnie dopadła grypa żołądkowa więc do końca tygodnia jestem na l4. 

7 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Michalina trzymam kciuki żeby się kropeczek zagnieździł i pięknie rozwijał ile mieliście zarodków? Mroziliscie jakieś?

2 blastki z 5 doby, 1 czeka i 11 zamrożonych oocytów.