Staranie o dzidziusia :D - reaktywacja

18 minut temu, Migotka95 napisał:

Ja jutro idę do lekarza zobaczyć czy jest pęcherzyk. Ale szczerzę mówiąc zastanawiam się czy czasem nie wstrzymać się ze staraniami. Nie uklada nam się najlepiej. W dodatku dowiedziałam się, że mój partner mnie oszukuje, znaczy oszukiwał od kilku miesięcy. Myślę nad rozstaniem, ale chęć posiadania dziecka jest tak silna, że gubię się we wszystkim. 

hmm myślę ze wstrzymanie sie z staraniami to dobra decyzja, niestety ale samotne wychowywanie dziecka jest trudne. Najlepiej daj sobie czas i zobacz jak wszystko sie potoczy. Pamiętaj ze dziecko tez potrzebuje ojca.

2 godziny temu, Migotka95 napisał:

Ja jutro idę do lekarza zobaczyć czy jest pęcherzyk. Ale szczerzę mówiąc zastanawiam się czy czasem nie wstrzymać się ze staraniami. Nie uklada nam się najlepiej. W dodatku dowiedziałam się, że mój partner mnie oszukuje, znaczy oszukiwał od kilku miesięcy. Myślę nad rozstaniem, ale chęć posiadania dziecka jest tak silna, że gubię się we wszystkim. 

Mam to samo. Tez sie dowiedzialam o okropnych rzeczach i oszustwach. Jednak szkoda mi tylu lat razem, mam 28 lat, zanim kogos poznam i na tyle zaufam aby zdecydowac sie na dziecko to kolejne lata a nie jestem juz najmlodsza:( mega poplatane to wszystko. O dziecku od roku tak juz marze, ze nie ma dnia abym o tym nie myslala. 

23 minuty temu, Nadia87 napisał:

Mam to samo. Tez sie dowiedzialam o okropnych rzeczach i oszustwach. Jednak szkoda mi tylu lat razem, mam 28 lat, zanim kogos poznam i na tyle zaufam aby zdecydowac sie na dziecko to kolejne lata a nie jestem juz najmlodsza:( mega poplatane to wszystko. O dziecku od roku tak juz marze, ze nie ma dnia abym o tym nie myslala. 

No właśnie. Ja mam 26. I też mi szkoda tych lat razem, bo jednak kocham go, ale chyba nie potrafię wybaczyć. 

przepraszam ale powiem to brutalnie, lepiej sie rozstać teraz niż jak będą dzieci, będzie ślub i lat będzie więcej. Przede wszystkim patrzcie na siebie to wy macie być szczęśliwe a to ze pojawi sie dziecko nie oznacza ze wasze stosunki z partnerem sie poprawia.

Mam nadzieje ze wszystko wam sie poukłada po waszej myśli

Dziewczyny no i grudzień przywitał mnie okresem :(A tego samego dnia zrobiłam test i albo widziałam cień cienia kreski albo to już moja wyobraźnia.No i znowu się zacznie walka,jutro ruszam z lekiem na stymulacje,oby tym razem się udalo,ostatnia szansa w 2021 roku.

podjęliśmy decyzje z narzeczonym, ze idziemy w 100% na dietę + będziemy chodzić na basen i luty/marzec powtórzymy badania nasienia jeżeli sie dużo nie poprawia to podchodzimy do inseminacji. Te 3 miesiące mnie nie zbawia a może przy okazji odpocznę psychicznie :)

Zastanawiam sie ponieważ fragmentacja DNA wyszła nam 33% a norma jest do 30% z tym ze czym mniej tym lepiej i mamy tylko 1% plemników z klasy II to mamy szanse na zdrowe dziecko ? Macie może wiedze na ten temat ? Oczywiście na wizycie mój mózg sie schował i nie zadawałam żadnych pytań a teraz mam ich sporo.

13 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

podjęliśmy decyzje z narzeczonym, ze idziemy w 100% na dietę + będziemy chodzić na basen i luty/marzec powtórzymy badania nasienia jeżeli sie dużo nie poprawia to podchodzimy do inseminacji. Te 3 miesiące mnie nie zbawia a może przy okazji odpocznę psychicznie

Zastanawiam sie ponieważ fragmentacja DNA wyszła nam 33% a norma jest do 30% z tym ze czym mniej tym lepiej i mamy tylko 1% plemników z klasy II to mamy szanse na zdrowe dziecko ? Macie może wiedze na ten temat ? Oczywiście na wizycie mój mózg sie schował i nie zadawałam żadnych pytań a teraz mam ich sporo.

Wiesz co naczytałam się tylu historii że ktoś miał morfologię 0% a zaszli w ciążę,,, natura rządzi się swoimi prawami podejrzewam że jakby zbadać mężczyzn których kobiety są w zdrowej ciąży to połowa z nich miałaby coś nie tak,,, 

11 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Wiesz co naczytałam się tylu historii że ktoś miał morfologię 0% a zaszli w ciążę,,, natura rządzi się swoimi prawami podejrzewam że jakby zbadać mężczyzn których kobiety są w zdrowej ciąży to połowa z nich miałaby coś nie tak,,, 

Na prośbę mojego narzeczonego zapisałam nas na wizytę do innej kliniki aby poznać ich opinie na nasz temat.

A co tam u was ?

@ przyszla ?

Nie jeszcze nie ale termin mam na niedzielę,,, może i dobre rozwiązanie,,, zawsze warto wysłuchać 2 opinie,,, czekam na koniec tego cyklu z niecierpliwością,,, bo później już 2 @i startujemy

Hej u mnie@ przyszła dzisiaj,,, martwi mnie tylko to że 2 mc są dosyć skape,,, mam nadzieję że nic z hormonami mi się nie poprzestawiało bo już dość przeszkód czas na realizację,,,

Dnia 5.12.2021 o 00:14, Pdn2019 napisał:

Hej u mnie@ przyszła dzisiaj,,, martwi mnie tylko to że 2 mc są dosyć skape,,, mam nadzieję że nic z hormonami mi się nie poprzestawiało bo już dość przeszkód czas na realizację,,,

pamiętaj ze jesteś już coraz bliżej :)

jeżeli @ jest inna niż zawsze to akurat masz teraz czas aby sprawdzić czy coś sie nie "zepsuło"

moja @ powinna przyjść w ta sobotę i nie mam żadnych nadziei ze może jej nie być, niestety ale ostatnie wyniki badan skreśliły u mnie jakiekolwiek nadzieje :(

15 grudnia mamy wizytę w innej klinice i zobaczymy co tam nam powiedzą.

Co słychać u reszty dziewczyn ?

Ja za tydzien powinnam dostac @. Nie moge sie doczekac i jak zwykle ta ciekawosc, ze moze akurat w tym cyklu sie uda... Dzis zaczal mnie delikatnie pobolewac brzuch i martwie sie, ze znowu dostane okres, przewaznie zawsze zaczyna mnie lekko pobolewac tydzien przed

14 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

pamiętaj ze jesteś już coraz bliżej

jeżeli @ jest inna niż zawsze to akurat masz teraz czas aby sprawdzić czy coś sie nie "zepsuło"

moja @ powinna przyjść w ta sobotę i nie mam żadnych nadziei ze może jej nie być, niestety ale ostatnie wyniki badan skreśliły u mnie jakiekolwiek nadzieje

15 grudnia mamy wizytę w innej klinice i zobaczymy co tam nam powiedzą.

 

Co słychać u reszty dziewczyn ?

Z partnerem postanowiliśmy dać sobie druga szansę. Jednak starania odłożyliśmy już na drugi plan. Sama nie radzę sobie z obecna sytuacją plus doszły mi problemy w pracy. Myślałam żeby zapisać sie na terapię, bo czuję, że sama sobie z tym wszystkim nie poradzę.

9 godzin temu, Migotka95 napisał:

Z partnerem postanowiliśmy dać sobie druga szansę. Jednak starania odłożyliśmy już na drugi plan. Sama nie radzę sobie z obecna sytuacją plus doszły mi problemy w pracy. Myślałam żeby zapisać sie na terapię, bo czuję, że sama sobie z tym wszystkim nie poradzę.

Myślę ze terapia to bardzo dobra opcja :)

trzymam kciuki żeby miedzy wami już zawsze było dobrze :)

ja postanowiłam odpuścić psychicznie starania, kochać sie tylko wtedy kiedy mam na to ochotę itp. myślę ze mi sie to uda, bo tak jak wspomniałam wcześniej straciłam nadzieje na naturalna ciąże.

Hej dziewczyny, to mój pierwszy post. Niedługo również zaczynamy starania o dzidziusia tylko muszę się wykurować z zapalenia oskrzeli Wstrzymalabym się ze staraniem jeszcze rok ale sama mam 36 lat, kok partner 49 wiec nie ma na co czekać

3 godziny temu, madziunia236 napisał:

Hej dziewczyny, to mój pierwszy post. Niedługo również zaczynamy starania o dzidziusia tylko muszę się wykurować z zapalenia oskrzeli Wstrzymalabym się ze staraniem jeszcze rok ale sama mam 36 lat, kok partner 49 wiec nie ma na co czekać

 

 

witaj wśród staraczek :)

mam nadzieje ze szybko i bezproblemowo udam wam sie zajść w ciąże :)

Witamy no fakt to już nie ma na co czekać życzę aby szybko się udało

Michalina daj znać co u ciebie

Ja tez mam taka nadzieje. Wam również życzę „dwóch kresek”  
 

Dnia 1.12.2021 o 14:29, Nadia87 napisał:

Mam to samo. Tez sie dowiedzialam o okropnych rzeczach i oszustwach. Jednak szkoda mi tylu lat razem, mam 28 lat, zanim kogos poznam i na tyle zaufam aby zdecydowac sie na dziecko to kolejne lata a nie jestem juz najmlodsza:( mega poplatane to wszystko. O dziecku od roku tak juz marze, ze nie ma dnia abym o tym nie myslala. 

28 lat to jeszcze masz dużo czasu Ja mojego partnera poznałam w wieku 32

23 minuty temu, madziunia236 napisał:

28 lat to jeszcze masz dużo czasu Ja mojego partnera poznałam w wieku 32

wszystko zależy od kobiety

ja uważam ze odpowiedni wiek na pierwsze dziecko to 25 lat a w chwili obecnej mam 27 i nie wiadomo ile czasu będą trwały jeszcze nasze starania

Ja córkę urodziłam mając nie całe 22 lata i to z jednej strony było za wcześnie ale z drugiej zaraz moja córcia będzie miała 11 lat i ma młoda mamę i fajny kontakt jest między nami więc są plusy i minusy haha

3 godziny temu, Pdn2019 napisał:

Ja córkę urodziłam mając nie całe 22 lata i to z jednej strony było za wcześnie ale z drugiej zaraz moja córcia będzie miała 11 lat i ma młoda mamę i fajny kontakt jest między nami więc są plusy i minusy haha

Wow to super Pomoze opiekowac rodzenstwo

Ja urodzilam coreczke w czerwcu 2020 (mialam 35), synka we wrzesniu 2021. 

Jedyny powod dla ktorego zaluje, ze tak pozno zaczelam to to, ze gdybym wczesniej poznala mojego partnera to moglabym miec 5ke dzieci...  

Co tam u was słychać dziewczyny? 

Jak idą wam przygotowania do świąt? 

Ja czekam na wizytę w środę, wczoraj powinnam dostać @ do dziś jej nie ma ale nie nastawiam się nic więcej, pewnie spóźni mi się kilka dni bo ostatnio tak lubi robić. 

Oj jakoś nie czuje tych świąt może przez pogodę,,, w czwartek wizyta w klinice wypełnianie papierów do invitro z dofinansowaniem,,, już kolejny krok bliżej,,, @ powinna byc w sylwestra i kolejna pod koniec stycznia więc mam nadzieję że już pod koniec stycznia zaczniemy

17 minut temu, Pdn2019 napisał:

Oj jakoś nie czuje tych świąt może przez pogodę,,, w czwartek wizyta w klinice wypełnianie papierów do invitro z dofinansowaniem,,, już kolejny krok bliżej,,, @ powinna byc w sylwestra i kolejna pod koniec stycznia więc mam nadzieję że już pod koniec stycznia zaczniemy

my w środę mamy wizytę u innego lekarza aby jeszcze raz przeanalizować wyniki

@ dalej nie mam, jeżeli do jutro jej nie dostane to rana zrobię test

35 minut temu, Pdn2019 napisał:

Oj jakoś nie czuje tych świąt może przez pogodę,,, w czwartek wizyta w klinice wypełnianie papierów do invitro z dofinansowaniem,,, już kolejny krok bliżej,,, @ powinna byc w sylwestra i kolejna pod koniec stycznia więc mam nadzieję że już pod koniec stycznia zaczniemy

a jaka u was jest pogoda ?

u nas o dziwo od kilku dni utrzymuje sie śnieg na dworze także jest super bo przeważnie na święta u nas nigdy nie ma śniegu.

a ja zaczynam sie zastanawiać nad prezentami i chyba tego najbardziej nie lubię bo nigdy nie wiem co kupić.

Wiesz ja bym chyba nie wytrzymała i już poleciałbym po test ale byście mieli piękny prezent,,, u nas 10 stopni na plusie i deszcz haha bardziej jesień,,,

20 minut temu, Pdn2019 napisał:

Wiesz ja bym chyba nie wytrzymała i już poleciałbym po test ale byście mieli piękny prezent,,, u nas 10 stopni na plusie i deszcz haha bardziej jesień,,,

test już kupiłam wczoraj nie lubię robić testu bo jak wychodzi negatywny to zawsze jest mi przykro a jak @ przyjedzie sama to jakoś mi lżej no ale jutro muszę go zrobić bo jeżeli wyjdzie pozytywny to muszę odwołać wizytę.

tak bardzo bym chciała żeby był pozytywny, byłby to najlepszy prezent na święta   moje myśli są mieszane.

27 minut temu, spelniajac_marzenia napisał:

test już kupiłam wczoraj nie lubię robić testu bo jak wychodzi negatywny to zawsze jest mi przykro a jak @ przyjedzie sama to jakoś mi lżej no ale jutro muszę go zrobić bo jeżeli wyjdzie pozytywny to muszę odwołać wizytę.

tak bardzo bym chciała żeby był pozytywny, byłby to najlepszy prezent na święta   moje myśli są mieszane.

A masz jakieś objawy typowe na @ ? To ile to spóźnienia już?

5 minut temu, Pdn2019 napisał:

A masz jakieś objawy typowe na @ ? To ile to spóźnienia już?

moim jedynym objawem jaki w ogóle występuje to ból brzucha dwa dni przed @.

@ powinnam dostaw w sobotę także spóźnia sie 2 dzień , co do bólu brzucha to czasami mam wrażenie ze mnie złapie raz dziennie na chwile i odpuszcza.