Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gratkaa

Staranie o dzidziusia :D - reaktywacja

Polecane posty

7 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Boże Michalina ja też tak miał z córką w 1 ciąży. Poszłam na betę miałam równe 5 pani w laboratorium powiedziała że ciąży nie ma ale po tyg okazało się że jest. 

Bardzo się cieszę mam nadzieję że będzie dobrze,,, 

Dziewczyny życzę Wam powodzenia u mnie niestety związek się rozpadł nie przetrwaliśmy tych prób. 

Ehh zaczynam życie od nowa ale będę zaglądać żeby zobaczyć co u Was. 

Może kiedyś pojawi się w moim życiu ktoś z kim jeszcze będę mogła cieszyć się życiem. 

Hej trzymaj się kochana ❤

Dobrze ze masz córkę bo ona daje ci siłę ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak dziewczyny daje siłę dziecko to największy cud jaki może spotkać kobietę. Dziękuję Wam za wsparcie i życzę szybkich 2 kreseczek reszcie dziewczyn i wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PDn 2019

Przykro mi i trzymaj się kochana. Po burzy zawsze wstaje słońce. Czasami tak bywa że problemy rozdzielają związki. Ja też czasami mam pretensje do mojego M że mam wrażenie że ja bardziej podchodzę do problemu ze mówię o tym a on nie a tu się okazało że on wgłębi duszy przeżywa gorzej niż ja tylko się nie przyzna. Nawet się dowiedziałam że rozmawiał z ciotka która jest polozna o mojej prolaktynie i jego kiepskimi wynikami nasienia i się pytał jakie kroki dalej zrobić w tym kierunku. Jeszcze byłam w szoku że zanim dał mi ciotkę do telefonu wszystko wiedział o moich miesiączkach co ile dni i wgl. 

A Tobie Michalina gratuluję🥰🥰🥰

Edytowano przez Dziewczyna93

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny ale u mnie to nic pewnego. Dzisiaj męczy mnie ból brzucha 😕 nie wiem co będzie po tej becie jutro. Ale czuje ze coś jest nie tak. 

 

Lili super!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Lili7531 napisał:

Witajcie dziewczyny, u mnie dwie kreski na teście ❤️ Michalina gratulacje ❤️ 

Gratulacje 🥰🥰🥰🥰

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Dziewczyna93 napisał:

PDn 2019

Przykro mi i trzymaj się kochana. Po burzy zawsze wstaje słońce. Czasami tak bywa że problemy rozdzielają związki. Ja też czasami mam pretensje do mojego M że mam wrażenie że ja bardziej podchodzę do problemu ze mówię o tym a on nie a tu się okazało że on wgłębi duszy przeżywa gorzej niż ja tylko się nie przyzna. Nawet się dowiedziałam że rozmawiał z ciotka która jest polozna o mojej prolaktynie i jego kiepskimi wynikami nasienia i się pytał jakie kroki dalej zrobić w tym kierunku. Jeszcze byłam w szoku że zanim dał mi ciotkę do telefonu wszystko wiedział o moich miesiączkach co ile dni i wgl. 

A Tobie Michalina gratuluję🥰🥰🥰

No mężczyźni ściskają żal w sobie taka prawda,,, ale dojrzali starają się problem jakoś rozwiązać a inni poddają się,,, niestety po ponad 3 latach walki poddał się a ja straciłam siłę do walki o związek i jeszcze o dziecko😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Lili7531 napisał:

Witajcie dziewczyny, u mnie dwie kreski na teście ❤️ Michalina gratulacje ❤️ 

Super kolejna dobra wiadomość wkoncu są pozytywne fluidy jednak wiosną jest ta moc 🥰

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Michalina_ napisał:

Dzięki dziewczyny ale u mnie to nic pewnego. Dzisiaj męczy mnie ból brzucha 😕 nie wiem co będzie po tej becie jutro. Ale czuje ze coś jest nie tak. 

 

Lili super!!! 

Nie stresuj się na zapas bo stąd mogą być bóle myśl pozytywnie😊 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Pdn2019 napisał:

Nie stresuj się na zapas bo stąd mogą być bóle myśl pozytywnie😊 

Zaczęłam plamić więc chyba po wszystkim 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Michalina_ napisał:

Zaczęłam plamić więc chyba po wszystkim 

Michalina nie martw się na zapas. Może to zwykle plamienie. Robiłaś betę dziś??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Pdn2019 napisał:

No mężczyźni ściskają żal w sobie taka prawda,,, ale dojrzali starają się problem jakoś rozwiązać a inni poddają się,,, niestety po ponad 3 latach walki poddał się a ja straciłam siłę do walki o związek i jeszcze o dziecko😔

Trochę się staraliście.nie martw i się nie poddawaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Michalina_ napisał:

Niestety to nie plamienie. Ciąża biochemiczna. Jutro mam wizytę u swojego gin. 

Michalina ale wkoncu się udało w ogóle zajść teraz będzie łatwiej bo organizm przystosowany to daje nadzieję 😊 tylko się nie załamuj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Michalina_ napisał:

Niestety to nie plamienie. Ciąża biochemiczna. Jutro mam wizytę u swojego gin. 

najwazniejsze ze w ogole udalo ci sie zajsc w ciaze to juz jest sukces :)

nie zamartwiaj sie tylko walcz o swoje marzenia <3

moja @ odeszla takze zaczynam walczyc na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a tak poza tym to zaczynam świrować te ostatnie 2 miesiące podchodziłam na luzie i myślałam ze to cos pomoże niestety ale nie pomogło i znowu caly czas mam w glowie mysle dlaczego sie nie udalo czy w tym miesiącu sie uda itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny . Ja starałam się 2 lata i tez się z każdym cyklem załamywałam ze wszskim się udaje a mi nie ryczałam bylam zazdrosna brak sił. Odpoczęłam psychicznie od pracy pół roku powiedziałam w domu.  Ziemiami klimat. Poszłam do nowej pracy porostu odpuściłam ale w tyle.głowy miałam nadzieję że może się uda. I udało się.  Dziewczyny ja wiem ze ciężko i łatwo się mówi ale uwierzcie mi ze naprawdę trzeba odpuścić wstko siedzi w głowie,  nawet mi to mój ginekolog powedzial. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, anda9 napisał:

Hej dziewczyny . Ja starałam się 2 lata i tez się z każdym cyklem załamywałam ze wszskim się udaje a mi nie ryczałam bylam zazdrosna brak sił. Odpoczęłam psychicznie od pracy pół roku powiedziałam w domu.  Ziemiami klimat. Poszłam do nowej pracy porostu odpuściłam ale w tyle.głowy miałam nadzieję że może się uda. I udało się.  Dziewczyny ja wiem ze ciężko i łatwo się mówi ale uwierzcie mi ze naprawdę trzeba odpuścić wstko siedzi w głowie,  nawet mi to mój ginekolog powedzial. 

Wiem ze psychika blokuje ale sama wiesz jak to jest jak wszystkim sie udaje a tobie nie 😞 jeszcze do tego wszystkiego dochodzi covid pewnie gdyby bylo normalnie to planowałam bym jakieś wakacje wyjazdy weekendowe to od razu człowiek inaczej żyje a na chwil obecna to tylko dom, praca

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, spelniajac_marzenia napisał:

jak się czujesz ?

Dziękuję już lepiej. Dwa dni męczył mnie okropny ból brzucha ale minęło. Psychicznie trochę gorzej przez to że tyle to trwa. Wczoraj byłam na kontroli i wszystko ok. Lekarz zrezygnował póki co z iui skoro coś się zadziało. Jutro zaczynam brać clo za tydzień w piątek monitoring. 

Jak u reszty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Michalina_ napisał:

Dziękuję już lepiej. Dwa dni męczył mnie okropny ból brzucha ale minęło. Psychicznie trochę gorzej przez to że tyle to trwa. Wczoraj byłam na kontroli i wszystko ok. Lekarz zrezygnował póki co z iui skoro coś się zadziało. Jutro zaczynam brać clo za tydzień w piątek monitoring. 

Jak u reszty? 

ja od zeszłego czwartku próbuje się umówić do mojego gin na wizytę ale przychodnia w ogóle nie odbiera telefonu...

zastanawiam się nad nowym gin ale chciałabym pójść do kogoś poleconego bo znaleźć dobrego lekarza nie jest łatwo

chciałam zacząć robić jakieś podstawowe badania

z każdym nieudanym miesiącem jest mi coraz ciężej być pozytywnie nastawiona a mój partner ma taki luz ze zaczyna mnie to denerwować bo wydaje mi sie ze mi bardzo zależy a jemu jest to obojętne czy uda sie w tym miesiącu czy w następnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Michalina_ napisał:

Dziękuję już lepiej. Dwa dni męczył mnie okropny ból brzucha ale minęło. Psychicznie trochę gorzej przez to że tyle to trwa. Wczoraj byłam na kontroli i wszystko ok. Lekarz zrezygnował póki co z iui skoro coś się zadziało. Jutro zaczynam brać clo za tydzień w piątek monitoring. 

Jak u reszty? 

na marginesie moja znajoma która stara się o dziecko od dwóch lat miała już dwie nie udane iui i jakimś cudem zaszła teraz naturalnie w ciaze

 

także każdej z nas sie w koncu uda ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

ja od zeszłego czwartku próbuje się umówić do mojego gin na wizytę ale przychodnia w ogóle nie odbiera telefonu...

zastanawiam się nad nowym gin ale chciałabym pójść do kogoś poleconego bo znaleźć dobrego lekarza nie jest łatwo

chciałam zacząć robić jakieś podstawowe badania

z każdym nieudanym miesiącem jest mi coraz ciężej być pozytywnie nastawiona a mój partner ma taki luz ze zaczyna mnie to denerwować bo wydaje mi sie ze mi bardzo zależy a jemu jest to obojętne czy uda sie w tym miesiącu czy w następnym...

Oj tak dobrego ginegoloka nie jest łatwo i żeby jeszcze miał podejście. Ja że swojego jestem zadowolona potrafi tak zrobić że się nie krępuje i można z nim dużo rzeczy załatwić. 

Mam to samo z moim M. Czasem mam wrażenie że ja bardziej to przeżywam,  że nie moge zajść wiem że on dusi w sobie ale nie usiądzie nie pprozmawia. Fakt faktem byłam w szoku jak rozmawiał z ciotka położna na nasz temat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Michalina mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku 😞 

Ja byłam na badaniu, 6 tydzień ciąży, termin na 12 grudzień 2021. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Lili7531 napisał:

Michalina mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku 😞 

Ja byłam na badaniu, 6 tydzień ciąży, termin na 12 grudzień 2021. 

 

Super!! Gratuluję 😍dbaj o Was ❤

Też by mi dziś wychodził równy 6 tydzień:/ 

A co u mnie. Czekam na piątek;) 

Edytowano przez Michalina_
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej u mnie aplikacja pokazuje że za 3 dni będę miała owulację także cały czas działamy

 

W czwartek przed światami zadzwoniłam zapisać się na wizytę do gin do tej pory nie dostałam terminu.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, spelniajac_marzenia napisał:

Hej u mnie aplikacja pokazuje że za 3 dni będę miała owulację także cały czas działamy

 

W czwartek przed światami zadzwoniłam zapisać się na wizytę do gin do tej pory nie dostałam terminu.... 

Działajcie 🙂

hmm troszkę słabo z tym ginekologiem. Chyba bym się zastanowiła nad zmianą na Twoim mający. Sama wiem jak mnie irytowało to że moja poprzednia zapisała mi tabletki po których cykl powinien być monitorowany, a potem był problem bo ani oddzwonic ani odpisać nie raczyła ale nigdy nie zapomnę jej miny bo dr który mnie skierował i robił drożność pracował z nią na jednym oddziale i tak przypadkiem się spotkaliśmy jak leżałam po zabiegu😁 chodziłam do niej 2 lata, 3/4 razy w jednym cyklu i za każda wizytę płaciłam 200zł, a ona tylko mnie faszerowala tabletkami. Więc na pytanie co się stało odpowiedziałam, że zmieniłam lekarza bo ona po prostu nie odbierała i że dr po drugiej wizycie skierował mnie właśnie tutaj twierdząc że nie ma sensu brać tabletek jeżeli nie ma pewności że jajowody są drożne 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×