Imię dla synka:)

Zastanawiamy się z mężem nad imionami Staś, Ignaś, Jaś i Juliusz. Jak myślicie które imię jest najlepsze? Dodam że moja córka nazywa się Antosia. dzieki za pomoc! 

Jasiów i Juliuszów jak mrówków jak to mawia moja mama. Z tych czterech wybrałabym Stanisława. 

Jan - to imie jest oklepane, Juliusz - ja nie lubię tego imienia ale to w końcu wasze dziecko a nie moje, Ignacy- tak samo jak Juliusz natomiast Staś Staszek fajnie   

Staś

Juliusz

Jan i Stanisław ok ale te zdrobnienia Jasiu i Stasiu jak dla mnie okropne. Mam znajomego o imieniu Ignacy i wszyscy wołają na niego Ignac także średnio. Od Juliusza wolałabym Juliana. Jakbym jednak musiała wybrać z tej 4 to zdecydowanie Jan. 

17 minut temu, Dobrosułka napisał:

Stanislaw lub Ignacy.  Jan jest popularny od lat i juz troche sie przejadl.  Chyba, ze Jasza lub Jasien czyli nasz polski Jasiek.  Juliusz jest jak dla mnie troche takim nadetym imieniem.  

Wybieralabym pomiedzy Stasiem lub Ignasiem.

Ja znam dorosłego Juliusza, który przedstawia się Piotrek. 

Z tych wymienionych to tylko Staś mi się podoba i to w tej formie, bo już w pełnej Stanisław nie.

Z tych czterech najbardziej podoba mi się Ignacy.

Jan jest teraz zbyt popularne, ale też ładne.

Natomiast Juliusz i Stanisław nie podobają mi się nie tylko ze względu na brzydkie brzmienie, ale też źle mi się kojarzą.

11 godzin temu, Dobrosułka napisał:

To ciekawy przypadek  

Wiesz jak często wyglada tolerancja wśród młodzieży,zwłaszcza w małych miejscowościach... chlopak to roczniki 85-86 i wśród Piotrków, Pawlow, Markow był Juliuszem/Julkiem. W szkole dali mu popalić przez to imie, wiec pozniej przedstawiał się jako Piotrek. Pozniej zmienil imie w urzędzie. Taka ciekawostka. 

Ludzie często mają bardzo ograniczone myslenie i śmieją się z palca,ale przy okazji potrafia innym narobić przykrości i wpędzić w kompleksy

28 minut temu, Dobrosułka napisał:

Fakt, te male miejscowosci sa bardziej "zaangazowane" w zycie innych.  Tak, ludzi maja ograniczone myslenie i smieja sie z czego popadnie, palca, pryszcza, butow itd.  

To zależy od człowieka jaki jest i od jego wychowania a nie od małej czy "dużej" miejscowości. Raptem wszyscy z małych miejscowości wyśmiewają i żyją życiem innych, a z dużych to już nie...

Jan lub Stanislaw. To ladne imiona. Pozostale dwa mi sie nie podobaja. Wiadomo, to jednak zawsze jest kwestia gustu.

Adaś