Milkyway38 432 Napisano Kwiecień 12, 2021 1 godzinę temu, MamaMai napisał: A ja dzisiaj jakaś wypruta jestem. Nic wielkiego nie robiłam a nie mam kompketnie siły. Młody zaczyna stawać, jeszcze chwieje się na nogach, ale tak mu się to spodobało że robi to milion razy w ciągu dnia. Szczerze to głównie tylko to robi. Trzeba go asekurować bo niestety ale upadków już trochę zaliczył, nawet jak ktoś siedzi przy nim I stara się by właśnie nie upadł. A najlepsze,.ma 2 zęby I chce się na nich wieszać na stoliku kawowym gdy staje. To asystowanie mnie wykańcza. Nie mam miejsca na ciele które by mnie dzisiaj nie bolało. A najgorsze że od jutra zimnica, na spacer nie wyjdę, chyba oszaleję w domu z jego wyczynami No zanim zaczniesz stabilnie chodzic To minie troche czasu pogimnastykujesz sie troche, zmeczysz prawie jak trening pamietam pierwsza corke Jak uczyla sie chodzic, 2 mce musialam ja od Rama do wieczora prowadzac Za raczki, myslalam Ze padne z wycienczenia... Latwo nie bylo... i Chyba najciezszy jest wlasnie ten etap do kiedy nie chodzi, pozniej To juz troszke latwiej... Moja najbardziej lubi bawic sie moim Telefonem, rzuca go na wszystkie strony, ale znalazłam jakiś stary i dałam jej do zabawy, bo moj mógłby nie przeżyć to mamy tu 4 maluszki z 2020 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Kwiecień 13, 2021 Dzień dobry Wczoraj zmusiłam się żeby nie zasnąć do 23 i takim sposobem spałam dziś do 6. Za oknem szaro buro i pada. Wynik insuliny w środę. Glukoza 110 i nieznacznie podwyższony cholesterol, reszta w normie. Na szczęście to się da wyregulować dietą na śniadanie kanapki, potem kefir na obiad indyk z wczoraj później zjem resztę młodej kapusty z koperkiem a na kolacje może jajecznica Jutro jedziemy na USG❤ a potem już mam wizytę u ginekologa w swoim mieście. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 13, 2021 44 minuty temu, Jasminka napisał: Dzień dobry Wczoraj zmusiłam się żeby nie zasnąć do 23 i takim sposobem spałam dziś do 6. Za oknem szaro buro i pada. Wynik insuliny w środę. Glukoza 110 i nieznacznie podwyższony cholesterol, reszta w normie. Na szczęście to się da wyregulować dietą na śniadanie kanapki, potem kefir na obiad indyk z wczoraj później zjem resztę młodej kapusty z koperkiem a na kolacje może jajecznica Jutro jedziemy na USG❤ a potem już mam wizytę u ginekologa w swoim mieście. Hej. To dobrze że wszystko w porządku A z tym spaniem to masz na prawdę źle, ale powiem ci że ja codziennie chodzę późno spać i zawsze jest to po północy bo gdyby zasypiała wcześniej też pobudka była by pewnie o godzinie 3-4 . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 13, 2021 1 godzinę temu, Majax123 napisał: Hej. To dobrze że wszystko w porządku A z tym spaniem to masz na prawdę źle, ale powiem ci że ja codziennie chodzę późno spać i zawsze jest to po północy bo gdyby zasypiała wcześniej też pobudka była by pewnie o godzinie 3-4 . Ale tu spokojnie ostatnio No cóż ja teraz zrobię sobie godzinkę treningu póki starszy syn pilnuję małej ,bo ma o 11 lekcję to trochę mogę wykorzystać ten czas na ćwiczenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Kwiecień 13, 2021 Cześć dziewczyny!!! Gratuluje spadkow, Kabanosik niedlugo będziesz lżejsza niz ja!!! Jasminka trzymam kciuki za wszystkie badania, bedzie dobrze. U mnie ostatnio z dieta zle, w ruch ida slodkie rzeczy bo potrzebowałam szybkiej energii. W sobote zmarla bliska ciocia mojego męza, ta ktora miala covid, dzis ma 54 urodziny. Dosc ciezka sytuacja dlatego z dietą na razie odpuscilam, zaraz sie pozbieramy i znow ogranicze slodkie. Milkyway teraz jest epoka smartfonow ale uwazaj jak mlody sie bawi. Moj ma 6 lat i jak byl maly tez uwielbial nosic stary tel, dalismy mu tel typu Blackberry. Skubany zabkami wygryzl 3 klawisze i je zjadl. Ile ja sie namartwilam bo klawisze maja ostre krawedzie. Na szczescie wyszly dolem, gdyby sie wbily gdzies w srodku bylaby tragedia. A poza tym to jak Twoje badania? Pozdrawiam wszystkich cieplo, trzymajcie sie!!! 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 871 Napisano Kwiecień 13, 2021 Hej, Wezwałam mamę na pomoc do Młodego,nawet do toalety spokojnie wyjść nie mogłam, bo ryczał jakby go ze skóry obdzierali. Tylko by stał, ale nie w łóżeczku, te traktuje jak więzienie. Dieta od rana leży, wszystko na szybko, bez liczenia kcal, teraz się może ogarnę. Na pewno na spacer nie wyjdę,leje jak z cebra od rana. Coś czuję że dzień będzie na nie. Jeszcze jestem jak balon, jutro owulacja. E-mis widzę że kiepski okres u Ciebie, mam nadzieję że choć trochę się zaraz uspokoi. Przykro mi z powodu śmierci bliskiej osoby z rodziny, jeszcze na covid, nawet nie otworzą trumny na pogrzebie, przykre doświadczenia dla bliskich. Majax, chodzisz jak robocik zazdroszczę że udaje ci się znaleźć na czas na trening. Ja dopiero co się ubrałam i uczesałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 13, 2021 (edytowany) 13 minut temu, MamaMai napisał: Hej, Wezwałam mamę na pomoc do Młodego,nawet do toalety spokojnie wyjść nie mogłam, bo ryczał jakby go ze skóry obdzierali. Tylko by stał, ale nie w łóżeczku, te traktuje jak więzienie. Dieta od rana leży, wszystko na szybko, bez liczenia kcal, teraz się może ogarnę. Na pewno na spacer nie wyjdę,leje jak z cebra od rana. Coś czuję że dzień będzie na nie. Jeszcze jestem jak balon, jutro owulacja. E-mis widzę że kiepski okres u Ciebie, mam nadzieję że choć trochę się zaraz uspokoi. Przykro mi z powodu śmierci bliskiej osoby z rodziny, jeszcze na covid, nawet nie otworzą trumny na pogrzebie, przykre doświadczenia dla bliskich. Majax, chodzisz jak robocik zazdroszczę że udaje ci się znaleźć na czas na trening. Ja dopiero co się ubrałam i uczesałam No MamaMai jestem już po pierwszych wypocinach Pierwsze 5km zaliczone 356kcal przy tym spalone no i od rana 9000 tyś kroków już zrobione, teraz woda z cytryną i coś do obiadu przygotować. MamaMai no przecież nie mogę wam tu tak ciągle narzekać, trzeba było wsiąść się w garść i na przód Edytowano Kwiecień 13, 2021 przez Majax123 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Kwiecień 13, 2021 MamaMai ja pamiętam ja moje mlode byly maluchami, aj!!! Wlasnie z toaleta byl problem, mąż w pracy a ja sikalam z publicznoscią. Majax a ile dziennie spalasz kcal lacznie z aktywnoscia? Dla mnie takie ilosci krokow sa nieosiagalne, pisalam Wam kiedys ze jak zrobilam 21 tys to prawie caly dzien przechodzilam, nie bylo kiedy usiasc!!! Dlatego podziwiam!!! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Kwiecień 13, 2021 Dzień dobry wszystkim, Ja mam straszne ssanie na słodkie od wczoraj, @ się zbliża Czy korzystała któraś z was z diet na stronie NFZu? Mają warianty z różnymi kalorycznościami, także dla Hashimoto więc chyba spróbuję. Trzeba założyć konto, wpisać wagę, wzrost etc. i wybrać wariant diety. Jeśli któraś jest zainteresowana to dam znać jak się zagłębie w te przepisy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 13, 2021 37 minut temu, e-miska napisał: MamaMai ja pamiętam ja moje mlode byly maluchami, aj!!! Wlasnie z toaleta byl problem, mąż w pracy a ja sikalam z publicznoscią. Majax a ile dziennie spalasz kcal lacznie z aktywnoscia? Dla mnie takie ilosci krokow sa nieosiagalne, pisalam Wam kiedys ze jak zrobilam 21 tys to prawie caly dzien przechodzilam, nie bylo kiedy usiasc!!! Dlatego podziwiam!!! e-miska jak kiedyś miałam włączone funkcje w smartband "trening dowolny" to w ciągu 24 godzin łącznie ze snem było jakieś 2300 ale na ile te urządzenia są wiarygodne nie wiem. Ale to tylko przy takich domowych obowiązkach bez treningu. a kroki przecież same się liczą , opaskę założyć, aplikację pobrać i gotowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 13, 2021 26 minut temu, Kabanosik napisał: Dzień dobry wszystkim, Ja mam straszne ssanie na słodkie od wczoraj, @ się zbliża Czy korzystała któraś z was z diet na stronie NFZu? Mają warianty z różnymi kalorycznościami, także dla Hashimoto więc chyba spróbuję. Trzeba założyć konto, wpisać wagę, wzrost etc. i wybrać wariant diety. Jeśli któraś jest zainteresowana to dam znać jak się zagłębie w te przepisy. Muszę zajrzeć, dzięki za info 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 871 Napisano Kwiecień 13, 2021 27 minut temu, Kabanosik napisał: Dzień dobry wszystkim, Ja mam straszne ssanie na słodkie od wczoraj, @ się zbliża Czy korzystała któraś z was z diet na stronie NFZu? Mają warianty z różnymi kalorycznościami, także dla Hashimoto więc chyba spróbuję. Trzeba założyć konto, wpisać wagę, wzrost etc. i wybrać wariant diety. Jeśli któraś jest zainteresowana to dam znać jak się zagłębie w te przepisy. Moja koleżanka z pracy kiedyś korzystała z diety dla cukrzyków w ciąży jak była, bardzo sobie chwaliła, przepisy były urozmaicone I nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba lista produktów też była. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Kwiecień 13, 2021 Przeglądam te diety i są tam warianty dla seniorów, cukrzyków, z nadciśnieniem, Hashimoto, z zaparciami, całkiem spory wybór. Raczej nie będę się trzymać w stu procentach ale kilka przepisów wykorzystam. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 13, 2021 31 minut temu, Kabanosik napisał: Przeglądam te diety i są tam warianty dla seniorów, cukrzyków, z nadciśnieniem, Hashimoto, z zaparciami, całkiem spory wybór. Raczej nie będę się trzymać w stu procentach ale kilka przepisów wykorzystam. A mi wogole diety nie podało. Był tylko napis że powinnam się skontaktować że specjalistą 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Kwiecień 13, 2021 Wróciłam z lasu, bardzo przyjemnie było pospacerować i 7800 kroków wytuptalam 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Kwiecień 13, 2021 11 godzin temu, e-miska napisał: Cześć dziewczyny!!! Gratuluje spadkow, Kabanosik niedlugo będziesz lżejsza niz ja!!! Jasminka trzymam kciuki za wszystkie badania, bedzie dobrze. U mnie ostatnio z dieta zle, w ruch ida slodkie rzeczy bo potrzebowałam szybkiej energii. W sobote zmarla bliska ciocia mojego męza, ta ktora miala covid, dzis ma 54 urodziny. Dosc ciezka sytuacja dlatego z dietą na razie odpuscilam, zaraz sie pozbieramy i znow ogranicze slodkie. Milkyway teraz jest epoka smartfonow ale uwazaj jak mlody sie bawi. Moj ma 6 lat i jak byl maly tez uwielbial nosic stary tel, dalismy mu tel typu Blackberry. Skubany zabkami wygryzl 3 klawisze i je zjadl. Ile ja sie namartwilam bo klawisze maja ostre krawedzie. Na szczescie wyszly dolem, gdyby sie wbily gdzies w srodku bylaby tragedia. A poza tym to jak Twoje badania? Pozdrawiam wszystkich cieplo, trzymajcie sie!!! Przykro mi z powodu twojej ciociwyrazy współczuciamłoda kobieta była z niej była ... przykre to i widac ze z wirusem nie ma żartów ... w żałobie to zapomina się raczej o trzymaniu diety.... spokojnie czekamy aż wrócisz na dobre tory, rodzina jest najważniejsza, nie martw się z moja dieta dzisiaj tak sobie... śniadania nie zjadłam, na obiad zupa fasolowa i kawałek pizzy na kolacje omlet na mące kokosowej z łyżka jogurtu i dżemem truskawkowym takze szału nie ma jutro postaram się bardziej, bo do ważenia piątkowego blisko.. a nie chce się rozczarować .. Z moim samopoczuciem już lepiej, lekarz kazał mi odstawić jedne tabletki na nadciśnienie i brać 2 z innego opakowania, mówił ze jesli po mcu nie będzie poprawy to da mi skierowanie na wyniki, ale widzę już znaczna poprawę jeszcze zeby tylko wiosna zawitała na dobre to będę szczesliwaod weekendu już ma być wiosennie, dzisiaj było tylko 8 stopni..a z tym telefonem to mialas przeboje wygryzł 3 klawisze dobrze ze obyło się bez lekarza... Boże z tymi dzieciaczkami, oczy dookoła głowy trzeba mieć .. jasminka fajnie ze jutro masz USG- zobaczysz wasza maleńka fasolkę 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 871 Napisano Kwiecień 14, 2021 Hi Girls, Wpadam na moment się przywitać. Mam zabiegany poranek, jade z dzieciakami na szczepienie, bo już mi ponaglenie przysłali odnośnie córki, a u syna mam też zaległe. Na śniadanie u mnie owsianka z bananem. Na potem narazie planu brak. Wymyślę jak wrócę z przychodni. Wciąż jestem nabrzmiała, bez humoru. Miłego dnia, pozdrawiamcały skła 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Kwiecień 14, 2021 Dzień dobry Ja też się wpadłam przywitać bo za pół godzinki mamy wyjazd. Z ciekawostek to dostałam dziś dietę na tydzień i powiem tak.. Kompletnie inny jadłospis niż sądziłam ale wydaje się zdrowy, mam nadzieję że nie będę głodna Miłego dnia 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Kwiecień 14, 2021 Dzień dobry, Jak leci dziewczęta? Jasminka, daj znać po badaniu jak fasolka Mama, ja byłam z młodym w poniedziałek na szczepieniu i przypadkiem się dowiedziałam, że brat męża z żoną nie szczepią na nic dzieci, jedno ma 5 lat, drugie 1.5 ja wiem, że są różne teorie na temat szczepionek ale to dla naszego wspólnego dobra trzeba szczepić, przynajmniej taka jest moja opinia. Ja mam dziś zjazd nastroju, @ nadciąga Jestem wkurzona, zmęczona i głodna ciągle a pogoda okropna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 14, 2021 Hejka. No i mamy kolejny dzień Wczoraj nie udało mi się zrobić 20000tys 12442 Więc mam zaległości na dziś do nadrobienia Ale z trzymaniem małej kaloryczności ok Nie mam dziś kompletnie pomysłu na obiad Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 871 Napisano Kwiecień 14, 2021 27 minut temu, Kabanosik napisał: Dzień dobry, Jak leci dziewczęta? Jasminka, daj znać po badaniu jak fasolka Mama, ja byłam z młodym w poniedziałek na szczepieniu i przypadkiem się dowiedziałam, że brat męża z żoną nie szczepią na nic dzieci, jedno ma 5 lat, drugie 1.5 ja wiem, że są różne teorie na temat szczepionek ale to dla naszego wspólnego dobra trzeba szczepić, przynajmniej taka jest moja opinia. Ja mam dziś zjazd nastroju, @ nadciąga Jestem wkurzona, zmęczona i głodna ciągle a pogoda okropna Z tym nastrojem mam podobnie, tyle ze u mnie owulacja. Jeszcze zaczynam warczeć na wszystkich. Co do szczepień to córka 5 lat ma tylko zaległą jedną a Młody 9 mcy chyba aż 3 ale tak wyszło bo albo katarek, albo kaszelek albo zęby i wolałam się wstrzymać. Przez te okropną pogodę jeszcze przytyję, nie to że na spacer wyjść się nie da, to jeszcze coś bym wkoło jadla. A Matylda odtrąbiła miesięczny spadek, wyznaczyła cel.....I przepadła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 14, 2021 20 minut temu, MamaMai napisał: Z tym nastrojem mam podobnie, tyle ze u mnie owulacja. Jeszcze zaczynam warczeć na wszystkich. Co do szczepień to córka 5 lat ma tylko zaległą jedną a Młody 9 mcy chyba aż 3 ale tak wyszło bo albo katarek, albo kaszelek albo zęby i wolałam się wstrzymać. Przez te okropną pogodę jeszcze przytyję, nie to że na spacer wyjść się nie da, to jeszcze coś bym wkoło jadla. A Matylda odtrąbiła miesięczny spadek, wyznaczyła cel.....I przepadła. No właśnie kogoś mi tu brakowało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Kwiecień 14, 2021 Hej, jestem jestem tylko mam spadek nastroju przed @i nie chce wam tu smęcić polecialam dziś o 7 rano na spacer żeby złapać trochę endorfinek, zrobiłam 4km Na poprawę humoru zamówiłam sobie nowe perfumy bo ubrań jeszcze nie chce kupować w nadziei ze rozmiar się zmniejszy miłego i dietetycznego dnia 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Kwiecień 14, 2021 Już po wizycie. Nie mam ani dobrych ani złych wieści, tylko niepewność. Pęcherzyk ciążowy jest a w środku fasolka ledwie widoczna tylko 1 mm, jak na ten czas powinno już być 2 lub 3 mm w sumie lekarz nie mógł potwierdzić na 100% że to zarodek. Ponowne usg w piątek za tydzień. Jestem dobrej myśli jednak i za chwilę będę chciała rozpracować dietę i zrobić zakupy. Odebrałam też wynik insuliny i wskaźnik homa mam w normie więc nie mam insulinooporności. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Kwiecień 14, 2021 14 minut temu, Jasminka napisał: Jasminka, nie wiem czy jesteś wierząca czy nie ale pomodlę się dziś w intencji fasolki 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 871 Napisano Kwiecień 14, 2021 20 minut temu, Kabanosik napisał: Jasminka, nie wiem czy jesteś wierząca czy nie ale pomodlę się dziś w intencji fasolki Jasminka a nie możesz potwierdzić togo jeszcze gdzie indziej. Skąd Ty masz w sobie tyle spokoju wewnętrznego? Ja już bym panikowała. Zmartwiłam się tą wiadomością bo to może oznaczać że fasolka przestała rosnąć, tak? chyba nie znajdę sobie dzisiaj miejsca. Też powierzę Was Niebiosom. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Kwiecień 14, 2021 53 minuty temu, Jasminka napisał: Już po wizycie. Nie mam ani dobrych ani złych wieści, tylko niepewność. Pęcherzyk ciążowy jest a w środku fasolka ledwie widoczna tylko 1 mm, jak na ten czas powinno już być 2 lub 3 mm w sumie lekarz nie mógł potwierdzić na 100% że to zarodek. Ponowne usg w piątek za tydzień. Jestem dobrej myśli jednak i za chwilę będę chciała rozpracować dietę i zrobić zakupy. Odebrałam też wynik insuliny i wskaźnik homa mam w normie więc nie mam insulinooporności. Miłego dnia Wierzymy, ze będzie dobrze i zarodek zacznie rosnąć Wszystkie tu trzymamy mocno kciuki Nie martw się na zapas, wszystko leży w rękach Boga... jedynie co można to się właśnie pomodlic 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 14, 2021 1 minutę temu, MamaMai napisał: Jasminka a nie możesz potwierdzić togo jeszcze gdzie indziej. Skąd Ty masz w sobie tyle spokoju wewnętrznego? Ja już bym panikowała. Zmartwiłam się tą wiadomością bo to może oznaczać że fasolka przestała rosnąć, tak? chyba nie znajdę sobie dzisiaj miejsca. Też powierzę Was Niebiosom. Ja też nie byłabym spokojna, podziwiam twój spokój A tak wogole to powiem wam że ja też jakaś nerwowa jestem Już prawie po miesiączce a mnie i tak wszystko wkurza. Z moim ćwiczeniami jestem do tyłu jeszcze dziś nie zaczęłam a ten wczorajszy jeden trening zawaliłam , nie wiem czy uda mi się to dziś nadrobić. Dobrze że chociaż dieta jest ok. Ważyłam się dzisiaj i mam 79.6To jedno co poprawiło mi chumorek wkoncu 7 z przodu 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 871 Napisano Kwiecień 14, 2021 4 minuty temu, Majax123 napisał: Ja też nie byłabym spokojna, podziwiam twój spokój A tak wogole to powiem wam że ja też jakaś nerwowa jestem Już prawie po miesiączce a mnie i tak wszystko wkurza. Z moim ćwiczeniami jestem do tyłu jeszcze dziś nie zaczęłam a ten wczorajszy jeden trening zawaliłam , nie wiem czy uda mi się to dziś nadrobić. Dobrze że chociaż dieta jest ok. Ważyłam się dzisiaj i mam 79.6To jedno co poprawiło mi chumorek wkoncu 7 z przodu Superaśnie, Majax gratuluję 7 z przodu!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Kwiecień 14, 2021 5 minut temu, Majax123 napisał: Ja też nie byłabym spokojna, podziwiam twój spokój A tak wogole to powiem wam że ja też jakaś nerwowa jestem Już prawie po miesiączce a mnie i tak wszystko wkurza. Z moim ćwiczeniami jestem do tyłu jeszcze dziś nie zaczęłam a ten wczorajszy jeden trening zawaliłam , nie wiem czy uda mi się to dziś nadrobić. Dobrze że chociaż dieta jest ok. Ważyłam się dzisiaj i mam 79.6To jedno co poprawiło mi chumorek wkoncu 7 z przodu Najmniejsza zasnęła, uff... Teraz mogę poćwiczyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach