Dieta mż zapraszam nowy wątek

1 godzinę temu, MamaMai napisał:

A ja miałam wypożyczoną normalnie z salonu, niby nową z Hiszpanii, a na pewno wyglądała jak nówka nieśmigana 8 lat temu za 1400 zl. A niewypożyczane chodziły właśnie w okolicach 250O zł. Nawet nie szło mi o kasę. Tylko co potem zrobić z tą suknią, oddałam sponiewieraną bo tiul na dole porwał się i zabrudził. Bez żadnych karBardzo sobie chwalę taką opcję. I zrobiłabym tak ponownie. Normalnie miałam przymiarki, poprawki na tej sukni. Oddałam po 3 dniach po weselu. Może niech siostrą zapyta w salonie czy wypożyczają.

Ja tez suknie wypozyczalam na Moj pierwszy ślub  do kościoła  ( koszt wtedy 450zl- 19 lat temu) na drugi slub do urzędu  ( 12 lat temu) kupilam sobie ecri ...enke do kolan z bolerkiem Za chyba 150zl Takze siostra ma sporo opcji, Ale kupowac na jeden dzien Za 3-4 tys To troche duzo.. No Ale Jesli To pierwszy slub siostry To wiadomo Ze chce biala i nowa kwestia tylko kasy i Ile chce wydac … ma jeszcze chwile na zastanowienie chociaz czas goni i teraz czas ślubów i wesel wiec trzeba szybko decydować .. 

Krawcowa za taka ...enke ktora chce siostra powiedziala 1400 zl i na to sie decydujemy. Tak jak Milky piszesz, pierwszy slub to chce ładna nowa ...enke. Wiaeomo gdyby mysiala to wydalaby nawet te 3 tys ale to troche marnotrawstwo. Siostra zadowolona, ja tez bo pomoglam jej troche rzeczy poogarniac. 

Dziewczyny ja tez ostatnio zle z dieta stoje, za czesto cos slodkiego wpada, za duze te kolacje. Do poprawy, oj koniecznie. Ale dawno nie mialam az takiego apetytu, nawet nie chodzi ze z lakomstwa i nudy ale po prostu czuje ze brzuch mam pusty. 

Triple zyjesz czy ksiazki Cie wciagnely???

Hej

O diecie nie piszę bo wstyd

Na 10 mam fryzjera a o 11 wyjazd na wesele, mam nadzieję że tym razem obejdzie się bez pęcherzy na stopach miłego dnia

Hej,

Wczoraj padłam o 22, nawet siły nie miałam zdać meldunku. Dzisiaj postaram się mimo wszystko wieczorem napisac. Myślę że powoli wracam na dobre tory. Poza tym w planach na dziś zakupy i pieczenie tortu dla córki koleżanki na 18 stke. No i bezapelacyjnie jedziemy do księdza ustalić datę chrztu. Osobiście chciałabym w jakąs sobotę,  a nie w niedziele na głównej mszy, nie lubię spędów. Pewnie na to nie przystanie bo w soboty u nas są tylko 2 msze o 6:30 i 18:00. Jedna za wcześnie druga za późno. Chyba ze zaczniemy od poczęstunku a potem na msze w sumie opcja do rozważenia.

Jak podczytałam dziewczyny na topiku o zastojach to mam nowe przemyślenia. Po pierwsze wprowadzam nową aktywność -hulajnoge bo może być tak ze do kijków spacerów roweru organizm sie przyzwyczaił, a po drugie chciałabym zrobić raz w tygodniu dzien stricte białkowych lub białkowo warzywny chyba na lato lepsza opcja z warzywami bo dziewczyny pisały że białko w upalne dni ciężko wchodzi. I od poniedziałku znowu nie jem slodyczy. 

11 godzin temu, MamaMai napisał:

Hej,

Wczoraj padłam o 22, nawet siły nie miałam zdać meldunku. Dzisiaj postaram się mimo wszystko wieczorem napisac. Myślę że powoli wracam na dobre tory. Poza tym w planach na dziś zakupy i pieczenie tortu dla córki koleżanki na 18 stke. No i bezapelacyjnie jedziemy do księdza ustalić datę chrztu. Osobiście chciałabym w jakąs sobotę,  a nie w niedziele na głównej mszy, nie lubię spędów. Pewnie na to nie przystanie bo w soboty u nas są tylko 2 msze o 6:30 i 18:00. Jedna za wcześnie druga za późno. Chyba ze zaczniemy od poczęstunku a potem na msze w sumie opcja do rozważenia.

Jak podczytałam dziewczyny na topiku o zastojach to mam nowe przemyślenia. Po pierwsze wprowadzam nową aktywność -hulajnoge bo może być tak ze do kijków spacerów roweru organizm sie przyzwyczaił, a po drugie chciałabym zrobić raz w tygodniu dzien stricte białkowych lub białkowo warzywny chyba na lato lepsza opcja z warzywami bo dziewczyny pisały że białko w upalne dni ciężko wchodzi. I od poniedziałku znowu nie jem slodyczy. 

Ja każde chrzciny miałam w sobotę na 18 , latem jest długo widno,pozatym niedzielę wolne więc u nas każdy chętnie dłużej posiedział A co do diety to tak sobie  , mogło być lepiej.

Hej,

Wpadam na krótki meldunek. Z dietą lepiej. Ale z aktywnością bez zmian czyli znikoma, tylko 25 minutowy spacer z synem. 

Chrzest bedzie w sobotę za 2 tyg na 18:00. Stwierdziłam ze zaproszę gości na 14, posiedzimy zjemy obiad, jakieś przystawki potem do kościoła i po kościele torcik, albo odwrotnie przed kościołem tort a przystawki w ramach kolacji. Musimy odbyć jeszcze katechezę, w sumie w normalnych warunkach są dwie ale podciągnął nas jeszcze pod pandemie i wystarczy jedna. Uff jeden kłopot z głowy. 

Skończyłam robić ozdoby z masy cukrowej na tort i upiekłam biszkopt. Jutro cała reszta i dekorowanie. Ogarnę jeszcze trochę kuchnię, wezmę bardzo szybki prysznic i idę spać. 

Dobranoc Ladies.

MamaMai u nas ksiadz bez problemu robi dodatkowa msze. Normalnie sa na 7 i 18, siostra poprosila i zrobil dodatkowa na 16 - w zasadzie byli tylko goscie zaproszeni na chrzest, tak kameralnie

Hej! 

Ja wczoraj zjadłam troszkę lodów (o smaku tiramisu) z Carpe Dor a dziś od rana cierpię na ból gardła jakoś dziś apetytu nie mam pewnie przez ten ból gardla. Co polecacie bez recepty na taki ból?? Coś skutecznego. Płukanie gardła szałwią czy solą nigdy na mnie nie działało. 

4 godziny temu, E-MIŚKA napisał:

MamaMai u nas ksiadz bez problemu robi dodatkowa msze. Normalnie sa na 7 i 18, siostra poprosila i zrobil dodatkowa na 16 - w zasadzie byli tylko goscie zaproszeni na chrzest, tak kameralnie

Nasz nie zrobił dodatkowej mszy, choć skrycie na to liczyłam. No ale mam już plan i jakoś to będzie. 

A siostra robiła poczęstunek w domu czy w lokalu? 

19 minut temu, Molly010 napisał:

Hej! 

Ja wczoraj zjadłam troszkę lodów (o smaku tiramisu) z Carpe Dor a dziś od rana cierpię na ból gardła jakoś dziś apetytu nie mam pewnie przez ten ból gardla. Co polecacie bez recepty na taki ból?? Coś skutecznego. Płukanie gardła szałwią czy solą nigdy na mnie nie działało. 

Tantum Verde do psiukania. Ewentualnie gargarin (chyba tak to się nazywa) do płukania lub tymianek w kapsułkach na gardło. Posiłkowo stosuję jeszcze miód, herbatke z cytryną i sokiem malinowym. Nienawidzę bólu gardła latem!!!! Kuruj się, zdróweczka

Dzięki. Rano skocze do apteki

Z godziny na godzinę coraz bardziej boli to gardło, no nic trzeba wytrzymać do rana a ze mną to jak z dzieckiem - jakas mała infekcja potrafi przerodzić się w tak dużą że trzeba antybiotyk 

13 minut temu, Molly010 napisał:

Z godziny na godzinę coraz bardziej boli to gardło, no nic trzeba wytrzymać do rana a ze mną to jak z dzieckiem - jakas mała infekcja potrafi przerodzić się w tak dużą że trzeba antybiotyk 

Zobaczysz Jak Jutro sie bedziesz czula, To Moze byc Angina… ja czesto mialam latem i tylko antybiotyk pomaga, oby u Ciebie bylo inaczej

mnie Tak tydzien temu wzielo, mialam bol gardla i katar, Angina nie mialam Bo nie moglabym Nic przelknac wtedy.. nawet Test na korone robilam- na szczescie negatywny Bralam witamine C, jakies tabletki na przeziebienie, ssalam pastylki na gardlo, duzo herbaty z cytryna i miodem i Tak mnie tydzien cholerstwo trzymalo.. nie zazdroszcze Ci, Ale wiem co przechodzisz. Trzymaj sie i Zdrowka!

no i rosolek najlepszy Moze mama by Ci ugotowala

17 minut temu, ileONKA napisał:

       Metoda ze szpitala:   wypłukać gardło: 2/3 szklanki ciepłej przegotowanej wody + 3-4 łyżki stołowe zwykłej wody utlenionej.  Najlepiej rano i potem na noc po umyciu zębów. 

      Metoda od pediatry dla dzieci - na mnie też działa  to jest: psiuknąć octaniseptem 1-2 x w gardło i już   

            Zdrówka !

O to ciekawe metody, wykorzystam na pewno. Dzięki Onka

Mama siostra robila impreze w lokalu. Najblizszej rodziny czyli rodzenstwo z rodzinami i dziadkowie wyszlo 20 osob wiec w domu by sie zmiescilo bo normalna wigilie robimy u niej na 18 osob. Ale byly takie upaly ze gotowanie w domu odpadalo, dodatkowo jej maly ma 4 miesiace i nie do konca moze sie jeszcze ogarnąć, wiadomo, pierwsze dziecko to wszystko nowe itd. 

Molly mi na ból gardła zawsze lekarze polecali Glimbax, gargarin mąż namiętnie stosuje do płukania zatok. Mojemu mlodemu lekarz kazal brac tez ibuprofen - dziala przeciwzapalnie.

Ehhh ciezko dzisiaj bylo z dieta. Bylismy na kawie imieninowej u siostry tesciowej (tak jakos sie wszyscy razem trzymamy, jest dla mnie bliższa niz rodzeństwo moich rodziców) a tam sie okazało ze i kielbasa z grilla jest, mięsko, sałatka, kluski śląskie, kopytka, frytki. A ze mi sie dzisiaj dodatkowo okres zaczął to i rozum odjęlo. Ale jutro juz nie ma zmiłuj, musi byc lzej bo zamiast chudnac tyje.

Wyszedł mi ten tort, nie powiem. Ale znowu za gorąco było i bawiłam  się z nim 2 godziny dłużej niż planowałam. Moja koleżanka prawie sie popłakala jak go zobaczyła. Super uczucie. Odwdzięczyłam się za podwozenie na pociąg do pracy. Teraz już ona zmieniła swoja pracę i nie będzie mnie podwozić ale chyba krzywdy ze mną nie miała 

Z dietą dziś średnio. Tzn z jedzeniem okey ale co z tego jak wpadła szklanka coli. Ale powtórzę uroczyście od jutra nie jem słodyczy i całego sklepowego syfu typu chipsy, krakersiki, orzeszki o smaku tego i owego

Dobrej Nocy. Do jutra

Hej

Tak jak mówiłam od dzisiaj powrót na właściwe tory może być trudno po 3 tygodniach laby ale czas się ogarnąć. Wracam do 3 lub 4 posiłków oczywiście w wersji fit. Na wadze 71,5 więc nie ma tragedii. Jakieś 3 lub 4 kg do celu. 

Na śniadanie kanapka  z wedliną i pomidorem, na obiad jakieś mięso z rękawa i marchewka z oliwą, kolacja może omlet z pary z warzywami. Taki jest plan

Miłego dnia

Super trzymam za was kciuki, powodzenia :)

8 godzin temu, MamaMai napisał:

 

dzieki dopiero teraz zauwazylam ten post o płukaniu gardziołka wodą przegotowaną z utlenioną, zaraz tak zrobię bo boli okrutnie.

MilkyWay - o 1 w nocy dzwoniłam do przychodni całonocnej ale nie chcieli mnie do lekarza zapisać.   mnie aż mdli. Nie umiem przełknąć nic.

 Buziaki wszystkim miłego dzionka 

Miałam kilka razy w życiu anginę ropną i prawdopodobnie to będzie to. Ale zaraz będę próbowała dodzwonic się do mojej poradni żeby się do lekarza zapisac

1 godzinę temu, Molly010 napisał:

Miałam kilka razy w życiu anginę ropną i prawdopodobnie to będzie to. Ale zaraz będę próbowała dodzwonic się do mojej poradni żeby się do lekarza zapisac

Niestety angina lubi powracać. Musisz iść do lekarza niech oceni. Pewnie to przez te lody....

U nas Młody też zaflukany, marudny od wczoraj 38 st., do 2 w nocy z mężem nie spaliśmy. Jutro miał mieć wizytę kontrolną w szpitalu po tej trzydniowe, ale nie wiem czy w takim stanie mogę z nim jechać. Córka juz ma wakacje, siedzę z dwójką w domu, jedno chore, może być naprawdę ciekawie 

Jasminka omlet z wody????Jak go się robi? Trzymam kciukasy za powrót do diety. Za siebie w sumie też

Miłego poniedziałku

@mamamaizdrówka dla małego. Dzieci jednak gorzej choróbska przechodzą. 

Okazuje się że mam  Octaseptan w domu. Już posikałam gardło. Ohydne.

Gotuje też rosół. O 13 mam lekarza a potem do pracy. Raczej nie chce L4.  

Dnia 27.06.2021 o 01:29, MamaMai napisał:

Hej,

Wpadam na krótki meldunek. Z dietą lepiej. Ale z aktywnością bez zmian czyli znikoma, tylko 25 minutowy spacer z synem. 

Chrzest bedzie w sobotę za 2 tyg na 18:00. Stwierdziłam ze zaproszę gości na 14, posiedzimy zjemy obiad, jakieś przystawki potem do kościoła i po kościele torcik, albo odwrotnie przed kościołem tort a przystawki w ramach kolacji. Musimy odbyć jeszcze katechezę, w sumie w normalnych warunkach są dwie ale podciągnął nas jeszcze pod pandemie i wystarczy jedna. Uff jeden kłopot z głowy. 

Skończyłam robić ozdoby z masy cukrowej na tort i upiekłam biszkopt. Jutro cała reszta i dekorowanie. Ogarnę jeszcze trochę kuchnię, wezmę bardzo szybki prysznic i idę spać. 

Dobranoc Ladies.

No i też super pomysł z tym rozpoczęciem

3 godziny temu, Molly010 napisał:

dzieki dopiero teraz zauwazylam ten post o płukaniu gardziołka wodą przegotowaną z utlenioną, zaraz tak zrobię bo boli okrutnie.

MilkyWay - o 1 w nocy dzwoniłam do przychodni całonocnej ale nie chcieli mnie do lekarza zapisać.   mnie aż mdli. Nie umiem przełknąć nic.

 

 Buziaki wszystkim miłego dzionka 

Hejka . Pogoda znów robi się upalna Z dietą wczoraj już lepiej na wadze 74.6 więc -0.4kg . Dziś jeszcze urodziny teścia ale tam to  mało jadam na szczęście bo pilnuje dzieciaków spacery są itp. Więc od dziś wszystkie zacisną pasy i pokroić 7sta przy słodyczach

U mnie też ta pogoda Upalna i podobno znowu po tych upałach będą burze.. zobaczymy Ja jak na razie dzisiaj zauważyłam na wadze pół kilo mniej ale to przez to że jestem taka słaba i mało jem Dzisiaj idę na 13:00 do lekarza a później do pracy a jeśli chodzi o L4 to  jutro rano zdecyduje. 

Miłego dnia wszystkim

Mama mój robót ma naczynie do gotowania na parze. Wykładam je papierem do pieczenia i paruje, bez tłuszczu

A tak w ogóle to biegałam 2,5 godziny za kosiarką, teraz wciągam właśnie 2 kabanosy i czekam na obiad

4 godziny temu, Molly010 napisał:

Miałam kilka razy w życiu anginę ropną i prawdopodobnie to będzie to. Ale zaraz będę próbowała dodzwonic się do mojej poradni żeby się do lekarza zapisac

Skoro mialas i czujesz sie podobnie, To lekarz jest wskazany i napewno cos Ci wypisze i da chorobowe.. Musisz To wylezec

u mnie dzisiaj waga pokazala 53.45 kg

Ostatni tydzien bylam chora, Wiec Pewnie dlatego…

zaczynam ostro cwiczyc, Bo Moja tkanka miesniowa jest na granicy  Normy ( Mam 37 kg miesni w polu jeszcze zielonym, a od 36,5 Juz jest w pomaranczowym polu ) waga spada To i miesnie niestety tez… wyznaczylam sobie Codziennie Pol godziny na cwiczenia, nie ma ze boli… mate Mam w sypialni i bede cwiczyc kiedy mala spi, Bo wieczorem niestety masz Kochany okruszek chodzi pozno spac ( dopiero Kolo 23) u nas parno i duszno, w nocy ma byc burza, ma sie nieznacznie ochlodzic..

ostatnio zrobilam sobie Taki krem z daktyli, uzywam do owsianki, kanapek Czy omletow.. pyszny i zdrowy
 

I po obiedzie, tarta marchewka filet z udka z rękawa plus 3 ziemniaki. Teraz drzemka bo muli mnie strasznie

Jasminka - pyszny obiadek. 

Milkyway - byłam u lekarza. Mówi że to tylko wirusowka i nawet L4 nie potrzebuje. Mam Gardimax i ten Oktaseptal. 

Gardło i tak boli i tak i chwilami uszy ale na uszy mam krople z antybiotykiem.

Wyleżeć nie mogę bo kierowniczka napisala że jej przykro ale na L4 nie mógłbym pójść bo nie ma kogo dać na zastępstwo bo wszyscy na urlopach. 

 Pije Inke z mlekiem. Wykąpałam się i odpoczywam.