Dieta mż zapraszam nowy wątek

7 minut temu, MamaMai napisał:

Ale na mleku czy wodzie?

Mleku 47g kaszy i 225 ml mleka 3,2%

Alez ja mam dzisiaj apetyt, ciagle chodze glodna. 

Bylam dzisiaj z dziećmi przed blokiem na placu zabaw, rozmawialam z mama jednej z dziewczynek. Powiedziała mi ze bardzo schudłam, ze wyglądam ślicznie bardzo mnie podbudowala. Ale zauważyłam ze robią mi się chude nogi a brzuchol zostaje. Musze ruszyć d..psko i zacząć coś ćwiczyć  bo mlodsza juz nie będę a po 30 widać ze czas nie stoi w miejscu

Według tego co sama policzyłam wyszło 299 kcal

Wg Fitatu mleko 225 ml ma 137 kcal a kasza 47g ma 165, łącznie 302 kcal.

23 minuty temu, E-MIŚKA napisał:

Alez ja mam dzisiaj apetyt, ciagle chodze glodna. 

Bylam dzisiaj z dziećmi przed blokiem na placu zabaw, rozmawialam z mama jednej z dziewczynek. Powiedziała mi ze bardzo schudłam, ze wyglądam ślicznie bardzo mnie podbudowala. Ale zauważyłam ze robią mi się chude nogi a brzuchol zostaje. Musze ruszyć d..psko i zacząć coś ćwiczyć  bo mlodsza juz nie będę a po 30 widać ze czas nie stoi w miejscu

E-mis nic mi nie mów...Ja jestem przed okresem, wciągam jedzenie jak odkurzacz 

No to na brzusio tylko ćwiczenia, zacznij może narazie ćwiczyć stopniowo 3 z tyg po 15 minut. Żeby się wkręcić. A potem zwiększaj czas i częstotliwość. Pomysł ze ja ze swoim brzuchem nic nie mogę zrobić przez przepukline. Wszelkie ćwiczenia na brzuch powodują ze przepuklina boli i rosnie. Muszę pogadać z jakimś fizjoterapeuta. Bo w necie piszą że raptem można spacerować, jeździć na rowerze, plywać, NW i tyle. Ale temat ogólnie po łepkach. A może pokazałby cos jeszcze żeby trochę wyszczuplić ten brzuch, albo chociaż wzmocnić kregoslup..Tak czy siak, działaj jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych

Jasminka, Kabanosik, Elmirka hop hop

15 minut temu, MamaMai napisał:

Wg Fitatu mleko 225 ml ma 137 kcal a kasza 47g ma 165, łącznie 302 kcal.

No ja też Obliczam na fitatu czyli dobrze. W sumie to zbyt dietetyczne nie jest . Mleko musiało by być mniej procentowe bo na wodzie to pewnie słabo by smakowało

41 minut temu, Majax123 napisał:

Mleku 47g kaszy i 225 ml mleka 3,2%

Najlepiej przezuc się na mleko o mniejszej kaloryczności, ja uzywam tylko 1.5% 

lub kupuj sobie mleko roślinne, nie zawiera tłuszczu i jest zdrowe, tylko do smaku trzeba się przyzwyczaić

32 minuty temu, Majax123 napisał:

No ja też Obliczam na fitatu czyli dobrze. W sumie to zbyt dietetyczne nie jest . Mleko musiało by być mniej procentowe bo na wodzie to pewnie słabo by smakowało

Zdarza się że mleko 3,2 mieszam 1:1 z wodą np. pół szklanki mleka pół szklanki wody. Mąż jak robi zakupy to kupuje tylko mleko 3,2. Mniej procentowe dla niego to nie mleko wiec muszę sobie jakoś radzić haha

1 godzinę temu, Milkyway38 napisał:

Najlepiej przezuc się na mleko o mniejszej kaloryczności, ja uzywam tylko 1.5% 

lub kupuj sobie mleko roślinne, nie zawiera tłuszczu i jest zdrowe, tylko do smaku trzeba się przyzwyczaić

To dla syna miało być ta kaszka, z wodą mu to rozcieńczyłam , ja póki co nic od 16 nie zjadłam

1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Zdarza się że mleko 3,2 mieszam 1:1 z wodą np. pół szklanki mleka pół szklanki wody. Mąż jak robi zakupy to kupuje tylko mleko 3,2. Mniej procentowe dla niego to nie mleko wiec muszę sobie jakoś radzić haha

Też zmieszałam a tylko pół szklanki wody na szklankę mleka.

9 godzin temu, MamaMai napisał:

Zdarza się że mleko 3,2 mieszam 1:1 z wodą np. pół szklanki mleka pół szklanki wody. Mąż jak robi zakupy to kupuje tylko mleko 3,2. Mniej procentowe dla niego to nie mleko wiec muszę sobie jakoś radzić haha

Moj maz tez wczesniej pił takie mleko, ale od kiedy przeszliśmy razem na dietę to zaakceptował mleko mniej procentowe. Potrafił pic kilka kaw dziennie z mlekiem i jak poczytał ile to ma kalorii to w szoku był i odstawił grzecznie jesli twój maz nie ma problemów z waga to niech pije, a Ty sobie kup to mniej procentowe i każdy będzie zadowolony.. To kwestia przywyczajenia… kiedys tez uwazalan Ze mleko To musi byc tluste zeby bylo Smaczne malutkiej tez Kaszkę robie na Takim mleku i zajada.. moje dzieci lubią na śniadanie milchreis ( ryż na mleku ) jak siostry dzieci były to im tak posmakowało, ze siostra prosiła o przepis bo ja męczyły o to 

dzisiaj jedziemy na większe zakupy, kupuje wtedy 4-5 kartony mleka i mam na cały tydzień .. u nas dzisiaj pochmurno, lato takie sobie

a u was czytam ze upały fajnie macie

Ja lubie mleko ale ostatnio kupuje mleko sojowe lub migdałowe, jest droższe niestety

Hejka. 

Pogoda dziś taka średnia, w nocy lało i błyskało piorunami na niebie było widno jakby ktoś lampy zapalał. Z dietą super, nic nie zjadłam na noc Trening już dziś zrobiłam jak jeszcze dzieciaki spały bo później to różnie z tym czasem. I stwierdziłam że będę tak robić codziennie póki oni śpią będę na bieżni Muszę pozbyć się tych kilogramów. A co do mleka to syn lubi nawet mleko 0.5% kiedyś mu kupowałam potem jakoś przestałam i trzeba będzie znów zacząć. Dobrze że On taki zmobilizowany i też zawzięty żeby schudnąć a ma dopiero 9 lat.

Przynajmniej nie muszę go zmuszać do jedzenia warzyw i rezygnacji z słodyczy. Choć to tylko dziecko to we dwoje raźniej się odchudzać

Czesc!!!

Cos slabo widze jutrzejsze wazenie, brzuch mam wydety jak ciezarna kotka niestety dzisiaj sie skusilam na galke lodow, na obiad zeobilam spaghetti, dla mnie miala byc zupa kalafiorowa ale bylam dzisiaj z dziecmi na zakupach (w sumie nic nie kupilismy a chciałam im jeszcze na wyprzedazy jakies fajne sposnie kupic) i tak nam zeszlo ze sie nie wyrobilam. Dlatego zupa się teraz gotuje a ja jestem nazarta klusek trudno, niw ma co plakac nad rozlanym mlekiem. A propo mleka ja kupuje 2% zawsze w butelce, nigdy w kartonie. Dzieciom tez takie daje no chyba ze pamiętam i kupie 3,2% dla nich. Uważam ze dzieci powinny jesc pelnotlusty lub chociaz poltlusty nabial. Im wole oszczedzac kcal na cukrze i slodyczach a nie na mleku.

Cos mam dzisiaj zly chumor, jestem poirytowana, szybko sie denerwuje, apetyt jak u pasibrzucha. Na okres jeszcze za wczesnie wiec moze burza wisi w powietrzu? Hmmm sie jeszcze okaze.

Milego dnia

6 minut temu, E-MIŚKA napisał:

Czesc!!!

Cos slabo widze jutrzejsze wazenie, brzuch mam wydety jak ciezarna kotka niestety dzisiaj sie skusilam na galke lodow, na obiad zeobilam spaghetti, dla mnie miala byc zupa kalafiorowa ale bylam dzisiaj z dziecmi na zakupach (w sumie nic nie kupilismy a chciałam im jeszcze na wyprzedazy jakies fajne sposnie kupic) i tak nam zeszlo ze sie nie wyrobilam. Dlatego zupa się teraz gotuje a ja jestem nazarta klusek trudno, niw ma co plakac nad rozlanym mlekiem. A propo mleka ja kupuje 2% zawsze w butelce, nigdy w kartonie. Dzieciom tez takie daje no chyba ze pamiętam i kupie 3,2% dla nich. Uważam ze dzieci powinny jesc pelnotlusty lub chociaz poltlusty nabial. Im wole oszczedzac kcal na cukrze i slodyczach a nie na mleku.

Cos mam dzisiaj zly chumor, jestem poirytowana, szybko sie denerwuje, apetyt jak u pasibrzucha. Na okres jeszcze za wczesnie wiec moze burza wisi w powietrzu? Hmmm sie jeszcze okaze.

Milego dnia

Z tymi nerwami to ja tak miałam wczoraj do południa. Dosłownie wszystko mnie wkurzało,nawet to że musiałam się zmusić na trening.Po południu było już ok. a dzisiaj też ok od rana

1 minutę temu, Majax123 napisał:

Z tymi nerwami to ja tak miałam wczoraj do południa. Dosłownie wszystko mnie wkurzało,nawet to że musiałam się zmusić na trening.Po południu było już ok. a dzisiaj też ok od rana

Okropny upał u nas, nie ma czym oddychać 🥵

Jejuuuuuuu nie mogę przyjeżdżać  do teściowej, swojska wędlina mnie tu gubi gorzej niż z obory wypuszczona...He he jutro się nie wiażę bo tu nie mam wagi, zresztą dostałam już okres. Chyba wrócę nie z 58 lecz z 59 kg i dlaczego rozum mi odbiera? A takie deklaracje kilka dni temu składałam. A guzik z tego wyszło. 

2 godziny temu, MamaMai napisał:

Jejuuuuuuu nie mogę przyjeżdżać  do teściowej, swojska wędlina mnie tu gubi gorzej niż z obory wypuszczona...He he jutro się nie wiażę bo tu nie mam wagi, zresztą dostałam już okres. Chyba wrócę nie z 58 lecz z 59 kg i dlaczego rozum mi odbiera? A takie deklaracje kilka dni temu składałam. A guzik z tego wyszło. 

2 godziny temu, MamaMai napisał:

Jejuuuuuuu nie mogę przyjeżdżać  do teściowej, swojska wędlina mnie tu gubi gorzej niż z obory wypuszczona...He he jutro się nie wiażę bo tu nie mam wagi, zresztą dostałam już okres. Chyba wrócę nie z 58 lecz z 59 kg i dlaczego rozum mi odbiera? A takie deklaracje kilka dni temu składałam. A guzik z tego wyszło. 

Oj to nie dobrze weś się w garść. Co tam wędliny a twoja figura Ja właśnie byłam kupić to mleko 0.5% i jakoś w smaku nie czuje różnicy. A w kaloryczności jest bo ma 38kcal a to 3.2% aż 60 kcal  MamaMai weś się w garść.

Mama mi to az glupio Ciebie ganic bo sama tak mam jak przyjezdzam do Rodzicow. Dodatowo oni maja swoje zwierzęta i wszystko tam tak smakuje ze aż grzech odmówić. Z obiadami jest tak samo, swoje schabowe nie umywaja sie do tych kupnych. Ale pamiętaj, rozsądek trzeba zachowac!!! 

E-mis Majax dzięki Diewczyny, jutro piątek, dzień bez mięsa, obiecuję wziąć się w garsc. 

Hej kobietki jakoś mam w tym tygodniu mało czasu kiepsko śpię przez te upały. 

Byłam dziś na zakupach i ostatecznie zawieszam redukcję na poczet stabilizacji. Kupiłam spodnie w rozmiarze 38 i bluzkę w rozmiarze s mimo że waga pokazuje koło 70 kg to jest już dobrze. Nie będę się dręczyć tylko po to żeby zobaczyć mniejszą cyfrę na wadze skoro w lustrze jest ok. 

Ogólnie trudno trzymać dietę w takim trybie życia.  Jutro jedziemy na weekend do Gdańska

4 godziny temu, MamaMai napisał:

Jejuuuuuuu nie mogę przyjeżdżać  do teściowej, swojska wędlina mnie tu gubi gorzej niż z obory wypuszczona...He he jutro się nie wiażę bo tu nie mam wagi, zresztą dostałam już okres. Chyba wrócę nie z 58 lecz z 59 kg i dlaczego rozum mi odbiera? A takie deklaracje kilka dni temu składałam. A guzik z tego wyszło. 

Ode mnie tez kopniak pamiętaj ile się namęczyłas zeby waga znowu zaczęła schodzić, szkoda to zniweczyć  .. wiadomo jedzenie swojskie jest pyszne ale w granicy rozsądku..

jedz delikatne kolacje, zeby nie obciążać  żołądka tymi smakołykami dasz rade Silna wola się kłania 

milego wypoczynku u teściowej

Jasminka bardzo sie ciesze ze jestes zadowolona ze swojego wygladuale bluzka rozmiar S? Taka to ja na studiach nosilam moze, ja jestem dumna jak wszystkie M na mnie pasuja mam nadzieje ze zostaniesz z nami na forum mimo wszystko. Bo cos nam się ostatnio skład wykrusza a szkoda.

Dobranoc!!!

Hejka. No z tym składem to faktycznie robi się krucho Dzień znowu zapowiada się upalny 🥵

Co do wagi na dziś to :

z 72.8kg  dziś jest 71.3 kg więc kolejne -1.5 mniej Już coraz bliżej tej 6 z przodu.  Życzę wszystkim również spadków i miłego dnia . Ja idę teraz poćwiczyć

Gratuluje Majax ładnie Ci schodzi waga

witam z rana

wkoncu zapisałam się na szczepienie, mam we wtorek pierwsza dawkę a moj maz dzisiaj jedzie… ufff zaszczepimy się przed jesienią, bo pewnie znowu będzie mnóstwo zachorowań zawsze człowiek trochę spokojniejszy będzie, poza tym planujemy w przyszłym roku jechać do Chorwacji a ze szczepieniem to już będzie łatwiej i nie trzeba tych testów robić .. 

jasminka skoro Ci waga pasuje to tez gratuluje dałaś rade

teraz tylko ta wagę trzeba utrzymać 

u mnie z waga wporzadku, ćwiczę i widzę poprawę sylwetki, mięśnie ładnie się modelują i jestem zadowolona

czasami sobie pozwalam na coś niedozwolonego, ale ważenie weszło mi w nawyk i kontroluje wagę co pare dni.. zeby nie było niemiłych niespodzianek

dzisiaj waga 53.8 kg 

ci do składu to pewnie dziewczyny wrócą po urlopach teraz lato, więcej czasu na dworze się spędza … mniej czasu na pisanie..

pozdrawiam

2 godziny temu, Majax123 napisał:

Hejka. No z tym składem to faktycznie robi się krucho Dzień znowu zapowiada się upalny 🥵

Co do wagi na dziś to :

z 72.8kg  dziś jest 71.3 kg więc kolejne -1.5 mniej Już coraz bliżej tej 6 z przodu.  Życzę wszystkim również spadków i miłego dnia . Ja idę teraz poćwiczyć

 

Super, świetnie Majax

Dziewczyny macie rację, muszę zachować umiar i będzie dobrze. A nie obżerać się jak Milky dzięki za kopniaka, był potrzebny. Właśnie dlatego cieszę się z tego forum, że jesteście, że gdy przesadzę zaraz dacie mi do słuchu, postawicie do pionu. Żeby chwile słabości nie przerodził się w otchłań zatracenia. I bardzo chciałabym oby reszta Dziewczyn wróciła i /albo nowe dołączyły.

Czesc,

U mnie dzisiejsza waga to 66 kg, powtórzony wynik z zeszłego tygodnia. Nie spodziewalam sie szalu ale myslalam ze jednak cos tam spadnie bo z dieta bylo całkiem ok (w weekend bylo pare odstępstw ale tak w granicach rozsadku)

Mama trzymaj się tam 

Majax gratuluje spadku

Milky super ze cwiczenia daja efekty!!!

Milky a co ćwiczyć, jak, ile razy w tyg przez jaki czas?