Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

Przed chwilą, MamaMai napisał:

A ja dalej opuchnięte. Ręce opadają. Tyle ostatnio piję a tu nic,mam.wrażenie że dzisiaj jest nawet gorzej niż 2 dni temu. Chyba U mnie przez te upały, bo już sama nie wiem od czego by to było. Nie solę jakoś dużo, trzymam bilans, po białku i warzywach raczej też nie powinno być retencji, a w dodatku jemjadłam duzo m.in. ogórkow pomidorów wg zrodel bogatych w potas który ponoć sprzyja pozbyciu się wody z organizmu a tu lipa, jestem jak balon😕 Załamka. Molly, jak mi to.nie zejdzie, chyba jutro też u mnie nie będzie spadku, a raczej wzrost. 

Kurcze nie wiem co poradzić na tą opuchlizne 😞

A pokrzywe piłaś ? ona ponoć działa moczopędnie, ja nieraz czuje opuchniete łydki ale to w najgorsze upały.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Molly010 napisał:

Bo dziś się zważyłam 😛

i nadal jest 60,7 🙂

Zważ się też jutro dla pewności, a może jednak.pójdzie w dol. Widzę że np. u Majax waga potrafi przez 1 dzień polecieć ładnie w dol, nawet pół kg. Choć jakbym miała siebie wskazać jako przykład to tak nie mam. Niemniej walcz dalej. Nasz kurde kiedyś chyba Ci ta waga ruszy w dół...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Molly010 napisał:

Bo dziś się zważyłam 😛

i nadal jest 60,7 🙂

MI po nocy zeszło -0.10 dkg 😁więc na razie mam 70.4 .a od piątku wychodzi na to że 0.5kg to i tak dobrze 🙂

Molly po 24 godzinach może jeszcze zawsze coś spaść z wagi 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to zważę sie rano :)

Zauważyłam że w pracy spodnie które mam, zlatują mi od wczoraj czy przedwczoraj z tyłka więc jakaś nadzieja jest może cm lecą, tylko ze ja nie lubię się mierzyć.

Jutro się zważę.

Coś mnie plecy bolą na dole takie nerwobóle już nasmarowałam maścią ale nie umiem się schylić.🙄

 Oby do jutra przeszło bo muszę do pracy iść. Pamiętam jak moja kolezanka kiedyś miala rwę kulszową, świnstwo ta rwa.. ona miała az zastrzyki. 

Ałaa nie fajny ból, zresztą który ból jest fajny? 🤣

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam tę piosenkę Back to Black - Amy Winehause. Ona była taka szczuplutka 🙂 ( tu miał być link 😕 

Amy Winehouse - Back To Black - YouTube)

Edytowano przez Molly010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny chyba rozkłada mnie jakieś przeziębienie, dzisiaj bolała mnie znowu głowa wręcz do nieprzytomności, na szczęście mąż zajął sie dziećmi a ja się położyłam i trochę pospałam, ale niestety dodatkowo zaczęło boleć mnie gardło i lewe ucho. W ruch poszły lekarstwa, miód i cytryna. Jeszcze teraz parzę kwiat lipowy i wypiję sobie z miodem. Wogole to nie wiem czy jutro przez to się zważę chyba odłozę na sobotę, tym bardziej że rano muszę pruć na badania kontrolne do lekarza medycyny pracy, wymaga pracodawca przed powrotem do pracy, może być zakręcony poranek a i ten miód mógł mi namieszać w wadze. Ewentualnie zważę się jutro i w sobotę dla pewności i przyjmę sobotnią wagę. 

Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny!!!

Molly mam nadzieje ze to nie rwa. Moj mąż miał niedawno i duzo sie meczyl. W rwie nie tylko straszne jest to ze bolu ale to ze to bedzie powracac a dodatkowo ze kregoslup jest juz zwichrowany.

Mama trzymam kciuki żeby chorobsko przeszło bokiem. 

Majax ja a w swoich spodniach mam standardową rozmiarowke ubraniowa - 40. Chociaz coraz czesciej mieszcze sie w rzeczy w rozmiarze 38😊 jak juz bede w domu to sprawdze w jeansach jaki jest rozmiar (mam manie kuppwania jeansow w lumpeksach a tam srednio sie patrzy na rozmiary) chociaz wydaje mi sie ze nosze 30, watpie zebym w 29 sie zmiescila. Chociaz moze🤔

Z dieta dzisiaj mam mieszane uczucia. Co prawda staralam sie za bardzo nie objadac ale na obiad byly placki ziemniaczane a to bomba kaloryczna. Dobrze chociaż ze kuzyn męża wypuścił psa. Musialam mu rzucac duuuzo patykow ktorych nie odnosił wiec ja tez miałam więcej ruchu😊

Ja juz w lozku, wykapana, nasmarowalam sie nawet balsamem (jestem niestety baaardzo leniwa jeśli chodzi o dbanie o siebie, takie minimum zazwyczaj robie zeby sie nie zapuscic- ale czasem mam wene i ida w ruch balsamy, odzywki i lakiery) a jak dla mnie to wczesna pora. 

Jutro trzymam kciuki za Was, sama sie nie waze z powodu braku wagi. Zwaze sie albo w pon albo w przyszly piatek, zobaczymy.

Dobranoc moje chudzinki😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka !

Mama-ponoć jest jakiś wirus w powietrzu, pomyśleć że mi dopiero antybiotyk pomógł:/ zdrowiej!!

Maja- ja też noszę raz 40 raz 38.

 

E-miśka-dzięki Bogu ból przeszedł ale kręgosłup mam też w kiepskim stanie, po rtg dolnego odcinka wyszło, że mam zdeformowane jakieś płytki graniczne i kręgosłup piersiowy też nie za dobrze. Miałam chodzić na zabiegi ale wtedy zaczęłam pracę i godziny mi nie odpowiadały  a urlopu nie wypadało brać więc to zaniedbałam, musze znow isc do ortopedy. W ogóle wyszło mi w rtg że miałam w dziecinstwie przebytą chorobę Schauermanna czy jakoś tak, o czym nawet nie widzialam bo nigdy mnie kregoslup nie bolał, gdy byłam dzieckiem.

Zważyłam się i jednak waga POSZŁA W DÓŁ!! 59,6. a wczoraj 60.7. hura, teraz tylko nie zepsuć tego a nadchodzi weekend 😂🤣🤣🤣🤣 ale nie zepsuję, jestem zmotywowana :)

 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ps: aż 2 razy weszłam na wagę bo myślalam że to z wagą  jest coś nie tak 😄

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, całe gardło mam zawalone, ogólnie taka słaba jestem ale zyję. U mnie mały wzrost bo 58 kg, o 0,3 w górę ale zawsze sie jeszcze jutro lub lepiej w niedzielę, może do tego czasu wyzdrowieję.

Molly super, ładnie ruszyło, nie zepsuj tego przez weekend.

Zjem śniadanie i ruszam na badania ale przez kiepskie samopoczucie nie chce mi się, ale co zrobić jak mus to mus. Miłego piątku🌸

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MamaMai napisał:

Hej, całe gardło mam zawalone, ogólnie taka słaba jestem ale zyję. U mnie mały wzrost bo 58 kg, o 0,3 w górę ale zawsze sie jeszcze jutro lub lepiej w niedzielę, może do tego czasu wyzdrowieję.

Molly super, ładnie ruszyło, nie zepsuj tego przez weekend.

Zjem śniadanie i ruszam na badania ale przez kiepskie samopoczucie nie chce mi się, ale co zrobić jak mus to mus. Miłego piątku🌸

 

Dużo zdrowia, a wagą się nie przejmuj teraz, zdrowie najważniejsze, by wyzdrowieć. No tak, jak trzeba to trzeba ale bedziesz miala,z głowy

Miłego 🌷🌷🌼🌼🌼

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Molly010 napisał:

Hejka !

Mama-ponoć jest jakiś wirus w powietrzu, pomyśleć że mi dopiero antybiotyk pomógł:/ zdrowiej!!

Maja- ja też noszę raz 40 raz 38.

 

E-miśka-dzięki Bogu ból przeszedł ale kręgosłup mam też w kiepskim stanie, po rtg dolnego odcinka wyszło, że mam zdeformowane jakieś płytki graniczne i kręgosłup piersiowy też nie za dobrze. Miałam chodzić na zabiegi ale wtedy zaczęłam pracę i godziny mi nie odpowiadały  a urlopu nie wypadało brać więc to zaniedbałam, musze znow isc do ortopedy. W ogóle wyszło mi w rtg że miałam w dziecinstwie przebytą chorobę Schauermanna czy jakoś tak, o czym nawet nie widzialam bo nigdy mnie kregoslup nie bolał, gdy byłam dzieckiem.

Zważyłam się i jednak waga POSZŁA W DÓŁ!! 59,6. a wczoraj 60.7. hura, teraz tylko nie zepsuć tego a nadchodzi weekend 😂🤣🤣🤣🤣 ale nie zepsuję, jestem zmotywowana 🙂

 

Widzisz a mówiłam że przez noc dużo może się zmienić wiem to sama po sobię. Moja waga jest uparta i nie chcesz zejść w dół więcej 😒 więc czekam nadal na 6 z przodu.😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka hej. Ja dziś wpadłam zobaczyć co u was.  U mnie bez ważenia bo jest okres I nie chce się demotywować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Elmirka napisał:

Hejka hej. Ja dziś wpadłam zobaczyć co u was.  U mnie bez ważenia bo jest okres I nie chce się demotywować ...

No w końcuuuuuuu😊 a już myślałam że porzuciłaś tak zaczne grono Wojowniczek😂 Masz rację, nie ma co się stresować, zważysz się po okresie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero wróciłam do domu, trochę ogarnęłam zaległych spraw, bo jak wrócę do pracy to nie będzie takiej możliwości. Niestety na mieście wpadła drożdżówka z makiem. Ale już się ogarniam i trzymam dietę do końca dnia. 

Miłego popołudnia😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, MamaMai napisał:

Dopiero wróciłam do domu, trochę ogarnęłam zaległych spraw, bo jak wrócę do pracy to nie będzie takiej możliwości. Niestety na mieście wpadła drożdżówka z makiem. Ale już się ogarniam i trzymam dietę do końca dnia. 

Miłego popołudnia😊

Mi wczoraj wpadły frytki i kurczak z rożna😁 i pewnie dlatego waga nie spadła po nocy. To nic spadnie innym razem 😁 poczekam.🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, nie ma co się martwić wagą moja tez pewnie sie zatrzyma za jakiś czas muszę być na to gotowa 🙂 zmykam się wykąpać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Molly010 napisał:

No pewnie, nie ma co się martwić wagą moja tez pewnie sie zatrzyma za jakiś czas muszę być na to gotowa 🙂 zmykam się wykąpać!!

Czy zapisujesz to co zjadasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale tak naprawdę w niczym mi to nie pomagało, a często też zapominałam napisać co jadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, witam w sobotnie popołudnie, 

Wpadam wprawdzie na moment bo jak zwykle przy sobocie jest co robić: w domu porządku i gotowanie, potem zakupy a w międzyczasie jadę z córką na przekucie uszu bo już 3 jej koleżanki mają i ona też chce. Ciekawe jak to zniesie, nie wiem czemu nie przekułam jak była mała? A rano po śniadaniu prażyłam jabłka do słoików. Zatem odezwe się później jak będzie chwila. Pozdrowionka.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jak przebijanie uszu? ja miałam dwukrotnie przebite uszy, jako dziecko i za każdym razem nie wiem czemu uszy ropiały i spuchły więc nie moge nosić kolczyków a szkoda 😞 ale dziś są piękne klipsy i nie takie babcine 😉 tylko na prawdę można znaleść piękne klipsiki 🙂

udało mi się dziś trzymać dietę, jem dopiero gdy odczuwam głód i nie jem wielkich porcji jak do tej pory to bywało. Nie chodzę z pełnym żołądkiem więc czuje sie dobrze jestem szczęśliwa że tym razem na prawdę trzymam dietę a jak u was? jak minął dzień? ja cały dzień w domu siedzę, odpoczywam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Molly010 napisał:

I jak przebijanie uszu? ja miałam dwukrotnie przebite uszy, jako dziecko i za każdym razem nie wiem czemu uszy ropiały i spuchły więc nie moge nosić kolczyków a szkoda 😞 ale dziś są piękne klipsy i nie takie babcine 😉 tylko na prawdę można znaleść piękne klipsiki 🙂

udało mi się dziś trzymać dietę, jem dopiero gdy odczuwam głód i nie jem wielkich porcji jak do tej pory to bywało. Nie chodzę z pełnym żołądkiem więc czuje sie dobrze jestem szczęśliwa że tym razem na prawdę trzymam dietę a jak u was? jak minął dzień? ja cały dzień w domu siedzę, odpoczywam 🙂

Widzę że jesteś na dobrych torach😊. Czasem poukładanie sobie w głowie co i jak trochę trwa, ale jak się chce to się uda. 

U mnie, dzień mocno zarobiony😂 Ale plan się trochę zmienił bo zamiast sprzątać kisiłam ogorki. Bajzel mam w domu przeokrutny i chyba już nie dam rady ogarnąć, mąż wprawdzie poodkurzał ale syn zrobił swój porządek haha w efekcie nie widać ze było odkurzane.

Uszy Młodej zobaczymy, szybko poszło moment wręcz na 2 pistolety jednocześnie, narazie ma kolczyki lecznicze na 6 tygodni i psiukam octaniseptem. Jak nic się nie przyplączę w tym czasie to będzie miała kolczyki w uszach.

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej😊 wczorajszy dzień nie należał do najlepszych. Transfer się nie odbył z powodu awarii budynku w którym mieści się klinika. Czeka mnie kolejny miesiąc wyczekiwania no i wyszła ważność wszystkich badań więc jesteśmy sporo w plecy... 

Dziś się zwazylam i nie wiem czy to nerwy czy co ale na wadze 69,3 kg😊

Mama moje córki obie miały przebijanie uszy w wielu szkolnym. Dzięki stali chirurgicznej z której zrobione są kolczyki na pewno szybko się zagoi😊

Dziś na obiad skrzydełka w wersji ostrej i łagodnej 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka, polecam zioła Tybetańskie dla mnie super działanie, zero jo-jo i zero chemii. Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka to klapa z tym transferem. Ale skoro awaria nie zależała od Was to czemu ponosicie konsekwencje finansowe, to nie fair. Ale waga super

Czuję się dzisiaj jak flak. Kompletnie bezsilna i spiąca. Na śniadanie zjadlamdomowego hamburgera, ponad 400 kcal. Powinnam przycisnąć pasa na resztę dnia bo nie wyrobię się w deficycie. Dzisiaj cukinia faszerowana mięsem mielonym i warzywami dla mnie bez sera. A potem chyba jeszcze zupa. Wypadałoby ruszyć w końcu tyłeczek i wyjść na kijki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale dobra wyszła mi ta cukinia😊 trochę farszu zostało mi jeszcze na jutro więc pomyślałam że dorzucę podduszone pieczarki, cukinię w kostce oraz fasolę z puszki i będzie taka potrawka do ryżu. Tej cukinii to mam zatrzęsienie. Oddam trochę po sasiadach. A w ogóle robicie jakieś sałatki do słoików na zimę? Nigdy nie robiłam ale się zastanawiam. Ja tylko mrożę na zimę, a na bieżąco robię leczo, bigos z cukinii, grillowaną do obiadu oraz na placki i sporadycznie pieke ciacho z cukinii.Ale jak.macie jakieś fajne patenty na cukinię to poproszę. Wiem Jasminka ze robiłaś jeszcze makaron z cukinii ale nie mam tempenówki do warzyw, a szkoda gdyż ładnie wygląda i szybko idzie, bo to tez jakaś opcja. A jak ty to robiłaś, bo to jakiś prosty przepis. A te cukinię sparzałaś jakoś?

Staram się pilnować z jedzeniem choć nie ukrywam że chodzi za mną coś słodkiego, szkoda że nie upiekłam żadnego ciacha na niedzielę, zawsze lepsza opcja niż jakieś kupne słodycze. 

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja na deser zjadłam 1 wafelek Góralek 😆

U mnie  pogoda dziś deszczowa ale przynajmniej temperatura super 25 st :)

Rano  o 7 jadę na badania za tydzień mam wizytę u endokrynologa i zawsze przed wizytą muszę zrobić te badania co mam na skierowaniu.

A w czwartek mam  nareszcie gastroskopię-nie lubie łazić po lekarzach ale co zrobić. Chyba nikt nie lubi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×