Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

1 godzinę temu, AnnW napisał:

Nie mam zamiaru jeszcze sie bardziej ponizac zadowalajac go w lóżku..ja mam sluchac wyzwisk obelg itp..i jeszcze zryc zrobic dzieckiem sie zajac w domu sprzatac i nagroda i tak bedzie mile slowo typu ty k...no to soooorry..czemu sam nie wyjdzie z inicjatywa zeby sie zmienic tylko ja mam to robic ??ja mam mu naskakiwac a on bedzie mnie szmacic na kazdym kroku??ja tez jestem czlowiekiem i potrzebuje szacunku i zrozumienia..ciekawe co byscie powiedzialy ze powiedzmy dzien kobiet to wedlug niego swieto komunistyczne i nie zlozy zyczen kobietom poniewaz na to nie zasluguja sa tylko do rodzenia dzieci i sprzatania ewentualnie harowania w pracy jak "chlop"bo przeciez rownouprawnienie jest

On chyba nawet nie ma ochoty na sex z tobą.Dlaczego za niego wyszłaś?Może on ma inną na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Lampka napisał:

Mój mąż ma 50 lat i sex jest co 2 dni.

I co w związku z tym?  Też masz takiego męża jak autorka?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Lampka napisał:

On chyba nawet nie ma ochoty na sex z tobą.Dlaczego za niego wyszłaś?Może on ma inną na boku?

Nie wiem po co ten slub..teraz nie mam nawet jak wrocic za granice😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co Cię czeka za tą granicą że tak chcesz tam wrócić? Masz tam mieszkanie,  zapewniona prace, rodzinę? Byłaś tam parę lat temu a potem pojawił się covid i tam też wiele się pozmieniało. Myślisz że pojedziesz i wszystko będzie od ręki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Annn2020 napisał:

A co Cię czeka za tą granicą że tak chcesz tam wrócić? Masz tam mieszkanie,  zapewniona prace, rodzinę? Byłaś tam parę lat temu a potem pojawił się covid i tam też wiele się pozmieniało. Myślisz że pojedziesz i wszystko będzie od ręki? 

Nie ale prace mam odrazu to najwazniejsze dwa ze mozna godniej zyc niz tu i duzo jeszcze by wymieniac moglabym uczyc sie jezyka znalezc potem lepsza prace i zyc a nie egzystowac za grosze bo znam realia i niestety nie mam niewiadomo jakiego wyksztalcenia zeby zarabiac tu w miare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, AnnW napisał:

Nie ale prace mam odrazu to najwazniejsze dwa ze mozna godniej zyc niz tu i duzo jeszcze by wymieniac moglabym uczyc sie jezyka znalezc potem lepsza prace i zyc a nie egzystowac za grosze bo znam realia i niestety nie mam niewiadomo jakiego wyksztalcenia zeby zarabiac tu w miare

Prawda taka że za granicą wcale kolorowo nie jest a raczej coraz gorzej . Będziesz zapewne tyrać na taśmie latami . Tam życie kosztuje i chyba do domu będziesz wysyłać? No i co zostawisz dziecko? Skończysz jako pomiatany fizol obcokrajowiec bez dziecka. Na moje oko chcesz stąd uciec bo liczysz na lepsze życie a rzeczywistość jest o wiele bardziej szara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Załamana7 napisał:

Prawda taka że za granicą wcale kolorowo nie jest a raczej coraz gorzej . Będziesz zapewne tyrać na taśmie latami . Tam życie kosztuje i chyba do domu będziesz wysyłać? No i co zostawisz dziecko? Skończysz jako pomiatany fizol obcokrajowiec bez dziecka. Na moje oko chcesz stąd uciec bo liczysz na lepsze życie a rzeczywistość jest o wiele bardziej szara

Zdaje sobie sprawe ze nie jest kolorowo tak wysylalabym dla dziecka niewazne ze mi nic nie zostanie ..chcialabym stad uciec jak najdalej stad zeby nikogo stad nie ogladac a zwlaszcza "męża" jego rodziny itp..doprowadzil mnie do ciezkiego dola gdzie nie widze juz zadnego sensu..tylko dziecko mnie tu zatrzymalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, AnnW napisał:

Zdaje sobie sprawe ze nie jest kolorowo tak wysylalabym dla dziecka niewazne ze mi nic nie zostanie ..chcialabym stad uciec jak najdalej stad zeby nikogo stad nie ogladac a zwlaszcza "męża" jego rodziny itp..doprowadzil mnie do ciezkiego dola gdzie nie widze juz zadnego sensu..tylko dziecko mnie tu zatrzymalo...

Rozumiem że masz dość męża i jego rodziny ale nie zostawiaj dziecka !!!!!

Rozwód to jest wyjście z tej rodziny! Nie ucieczka za granicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AnnW napisał:

Zdaje sobie sprawe ze nie jest kolorowo tak wysylalabym dla dziecka niewazne ze mi nic nie zostanie ..chcialabym stad uciec jak najdalej stad zeby nikogo stad nie ogladac a zwlaszcza "męża" jego rodziny itp..doprowadzil mnie do ciezkiego dola gdzie nie widze juz zadnego sensu..tylko dziecko mnie tu zatrzymalo...

I naprawdę jesteś w stanie poświecić dziecko? Byłyby uciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, madalene1711 napisał:

I naprawdę jesteś w stanie poświecić dziecko? Byłyby uciec?

Jakby to bylo takie proste to i tak latwo mi przychodzilo to juz bym wyjechala ale jak pomysle ze ten ........bedzie wychowywal to dziecko albo inaczej "stwarzal pozory "dobrego tatusia yto mnie krew zalewa😭😭chyba juz mi calkiem odbilo😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, AnnW napisał:

Jakby to bylo takie proste to i tak latwo mi przychodzilo to juz bym wyjechala ale jak pomysle ze ten ........bedzie wychowywal to dziecko albo inaczej "stwarzal pozory "dobrego tatusia yto mnie krew zalewa😭😭chyba juz mi calkiem odbilo😭

Odnoszę wrażenie że nie chcesz zostawić dziecka tylko żeby on nie był góra i nie okazał się lepszy rodzicem niż ty. Mało patrzysz na potrzebę dziecka czyli bliskość matki . Gdyby nie to że mąż może okazać się lepszym w oczach innych już być wyjechała bez zastanowienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, AnnW napisał:

Jakby to bylo takie proste to i tak latwo mi przychodzilo to juz bym wyjechala ale jak pomysle ze ten ........bedzie wychowywal to dziecko albo inaczej "stwarzal pozory "dobrego tatusia yto mnie krew zalewa😭😭chyba juz mi calkiem odbilo😭

W ogóle co to za pisanie "to dziecko" nie wiem czy wiesz ale po stylu pisania można wywnioskować jaki ktoś ma stosunek do własnego dziecka. Myślę że ono nie jest dla ciebie najważniejsze. Jesteś zła matką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że autorka już podjęła decyzję. Wyjedzie i po problemie. Nie będzie się musiała martwić co zrobić z dzieckiem gdy będzie w pracy. Skupi się TYLKO na sobie i zarabianiu pieniędzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Załamana7 napisał:

W ogóle co to za pisanie "to dziecko" nie wiem czy wiesz ale po stylu pisania można wywnioskować jaki ktoś ma stosunek do własnego dziecka. Myślę że ono nie jest dla ciebie najważniejsze. Jesteś zła matką. 

Jest dla mnie najwazniejsze..wszystko co robie do tej pory robie dla niego..niestety nie jestem w stanie poprawic naszej sytuacji dopoki nie zaczne normalnie zarabiac..dla mnie wazne jest zeby byc niezalezna finansowo..nie uwazam siebie zs zla matke..takie okreslenia pasuja do ostatniej patologii a to ze chce mu zapewnic godne warunki do zycia to zla matka?no nie wiem niech kazdy sadzi jak chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AnnW napisał:

Jest dla mnie najwazniejsze..wszystko co robie do tej pory robie dla niego..niestety nie jestem w stanie poprawic naszej sytuacji dopoki nie zaczne normalnie zarabiac..dla mnie wazne jest zeby byc niezalezna finansowo..nie uwazam siebie zs zla matke..takie okreslenia pasuja do ostatniej patologii a to ze chce mu zapewnic godne warunki do zycia to zla matka?no nie wiem niech kazdy sadzi jak chce..

Moja znajoma też wyjechała na kilka miesięcy za granicę jak jej dziecko miało 3lata. W dzień pracowała a w nocy płakała z tęsknoty. Powiedziała że te pieniądze nie były tego warte. Godne warunki są ważne ale obecność rodziców też. Mi się wydaje że chcesz po prostu uciec od obowiązków. Tam wrócisz z roboty i będziesz mieć czas dla siebie a tu po pracy będziesz musiała ogarniać dom i dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Annn2020 napisał:

Moja znajoma też wyjechała na kilka miesięcy za granicę jak jej dziecko miało 3lata. W dzień pracowała a w nocy płakała z tęsknoty. Powiedziała że te pieniądze nie były tego warte. Godne warunki są ważne ale obecność rodziców też. Mi się wydaje że chcesz po prostu uciec od obowiązków. Tam wrócisz z roboty i będziesz mieć czas dla siebie a tu po pracy będziesz musiała ogarniać dom i dziecko. 

Też mi się wydaje że autorka chce zwyczajnie uciec przed obowiązkami. Tam po robocie będzie udawać przez tel wielka tęsknote a przecież żadna normalna matka nie zostawia takiego małego dziecka. Co ona jako robol tam zarobi? Wyda na życie a to co wyślę mogłaby zarobić w Polsce . No ale przecież tutaj by musiała po pracy ogarnąć dom i dziecko .to już noskiem kręci leń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Annn2020 napisał:

Moja znajoma też wyjechała na kilka miesięcy za granicę jak jej dziecko miało 3lata. W dzień pracowała a w nocy płakała z tęsknoty. Powiedziała że te pieniądze nie były tego warte. Godne warunki są ważne ale obecność rodziców też. Mi się wydaje że chcesz po prostu uciec od obowiązków. Tam wrócisz z roboty i będziesz mieć czas dla siebie a tu po pracy będziesz musiała ogarniać dom i dziecko. 

Ogarnialabym wszystko i prace i dziecko..niezaleznie gdzie..tutaj tak jak mowilam tez nikt mi nie pomaga wiec musze jakos zyc mimo ze jeszcze nie mam pracy..i mowie czemu chce wyjechac chodzi mi tylko o prace i normalne warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, AnnW napisał:

Ogarnialabym wszystko i prace i dziecko..niezaleznie gdzie..tutaj tak jak mowilam tez nikt mi nie pomaga wiec musze jakos zyc mimo ze jeszcze nie mam pracy..i mowie czemu chce wyjechac chodzi mi tylko o prace i normalne warunki

A jezeli moge spytac to skoro kolezanka wyjechala i zostawila dziecko to mąż jej odebral prawa za porzucenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, AnnW napisał:

Ogarnialabym wszystko i prace i dziecko..niezaleznie gdzie..tutaj tak jak mowilam tez nikt mi nie pomaga wiec musze jakos zyc mimo ze jeszcze nie mam pracy..i mowie czemu chce wyjechac chodzi mi tylko o prace i normalne warunki

Co innego ogarniać dom jak się jest cały czas w domu a co innego jak wraca się zmęczonym po pracy. Oczywiście zrobisz jak zechcesz bo to przecież twoje życie. Ja jednak stanęła bym na głowie by zarabiać na miejscu a nie zostawiać dziecko na tak długi czas i to jeszcze pod niepewna opieka męża. Sama piszesz ze ogarniasz wszystko bez niczyjej pomocy to czy on w ogóle umie się zająć dzieckiem? Każdy chciałby mieć dobra pracę ale jak sytuacja zmusza to brałabym jakąkolwiek robotę na miejscu. Można sprzątać, pracować w McDonald, w zieleni miejskiej, jako sprzątaczka, na produkcji, w markecie itd. W tytule napisałaś matka musi zostawić dziecko, a ja bym tam musi zamieniła na chce. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Annn2020 napisał:

Moja znajoma też wyjechała na kilka miesięcy za granicę jak jej dziecko miało 3lata. W dzień pracowała a w nocy płakała z tęsknoty. Powiedziała że te pieniądze nie były tego warte. Godne warunki są ważne ale obecność rodziców też. Mi się wydaje że chcesz po prostu uciec od obowiązków. Tam wrócisz z roboty i będziesz mieć czas dla siebie a tu po pracy będziesz musiała ogarniać dom i dziecko. 

Mąż każe jej iść do pracy.Kobieta nie może nigdzie znaleźć zatrudnienia a Mąż zneca się nad nią psychicznie i gnębi ją z tego powodu.Dlatego rozważa zagranicę bo tam ma zapewnioną pracę po znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Stokrotka30 napisał:

Mąż każe jej iść do pracy.Kobieta nie może nigdzie znaleźć zatrudnienia a Mąż zneca się nad nią psychicznie i gnębi ją z tego powodu.Dlatego rozważa zagranicę bo tam ma zapewnioną pracę po znajomości.

Nie po znajomosci..poprostu dzwonisz i wiesz na kiedy masz wyjazd praca zapewniona..tak mam dosc tego gadania i obwiniania o wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Annn2020 napisał:

Co innego ogarniać dom jak się jest cały czas w domu a co innego jak wraca się zmęczonym po pracy. Oczywiście zrobisz jak zechcesz bo to przecież twoje życie. Ja jednak stanęła bym na głowie by zarabiać na miejscu a nie zostawiać dziecko na tak długi czas i to jeszcze pod niepewna opieka męża. Sama piszesz ze ogarniasz wszystko bez niczyjej pomocy to czy on w ogóle umie się zająć dzieckiem? Każdy chciałby mieć dobra pracę ale jak sytuacja zmusza to brałabym jakąkolwiek robotę na miejscu. Można sprzątać, pracować w McDonald, w zieleni miejskiej, jako sprzątaczka, na produkcji, w markecie itd. W tytule napisałaś matka musi zostawić dziecko, a ja bym tam musi zamieniła na chce. 

Super tyle ze caly czas wysylam cv dzwonie i nic ..naprawde nikt nie ma problemu ze znalezieniem tu pracy ??bo takie odnosze wrazenie..!i nie jestem leniem bo tak jak mowilam musze sama to wszystko ogarniac i nie placze jakos z tego powodu bo juz sie przyzwyczailam..jakby mi dal dziecko za granice bylabym z nim caly czas mialabym prace to nic wiecej nie potrzebuje ..i nie boje sie ze nie ogarne domu dziecka i pracy😄 smieszy mnie to stwierdzenie no ale dobra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

Ciekawi mnie tam Twój mąż. Od kiedy jest taki "zły".

Bo wcześniej chyba było całkiem dobrze gdy byliście za granicą? 

Co się stało właściwie z twoim małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, semi33 napisał:

Witam. 

Ciekawi mnie tam Twój mąż. Od kiedy jest taki "zły".

Bo wcześniej chyba było całkiem dobrze gdy byliście za granicą? 

Co się stało właściwie z twoim małżeństwem?

Co sie stalo?no przerosly go obowiazki zwiazane z dzieckiem i utrzymaniem rodziny dlatego zaczal miec wszystko gdzies nic go nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, AnnW napisał:

Super tyle ze caly czas wysylam cv dzwonie i nic ..naprawde nikt nie ma problemu ze znalezieniem tu pracy ??bo takie odnosze wrazenie..!i nie jestem leniem bo tak jak mowilam musze sama to wszystko ogarniac i nie placze jakos z tego powodu bo juz sie przyzwyczailam..jakby mi dal dziecko za granice bylabym z nim caly czas mialabym prace to nic wiecej nie potrzebuje ..i nie boje sie ze nie ogarne domu dziecka i pracy😄 smieszy mnie to stwierdzenie no ale dobra..

Ludzie mają problem w znalezieniu pracy jeśli nie biorą pierwszej lepszej, tylko szukają jakiejś "lepszej" pracy, w swoim zawodzie, zainteresowaniach itp. Ty szukając czegokolwiek nie powinnaś mieć większego problemu. Spokojnie, dopiero co zaczęłaś szukać, na pewno coś znajdziesz. A może w jakiejś  fabryce spróbujesz, tam co chwilę szukają rąk do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość888 napisał:

Ludzie mają problem w znalezieniu pracy jeśli nie biorą pierwszej lepszej, tylko szukają jakiejś "lepszej" pracy, w swoim zawodzie, zainteresowaniach itp. Ty szukając czegokolwiek nie powinnaś mieć większego problemu. Spokojnie, dopiero co zaczęłaś szukać, na pewno coś znajdziesz. A może w jakiejś  fabryce spróbujesz, tam co chwilę szukają rąk do pracy?

Autorka woli uciec do fabryki za granicą i mieć dziecko gdzieś...a potem będzie płacz że ojciec zabrał jej dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość888 napisał:

Ludzie mają problem w znalezieniu pracy jeśli nie biorą pierwszej lepszej, tylko szukają jakiejś "lepszej" pracy, w swoim zawodzie, zainteresowaniach itp. Ty szukając czegokolwiek nie powinnaś mieć większego problemu. Spokojnie, dopiero co zaczęłaś szukać, na pewno coś znajdziesz. A może w jakiejś  fabryce spróbujesz, tam co chwilę szukają rąk do pracy?

Wysylam wszedzie Cv ..jak tylko pokaze sie jskas nowa oferta nie wysylam jedynie na budowe no ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Załamana7 napisał:

Autorka woli uciec do fabryki za granicą i mieć dziecko gdzieś...a potem będzie płacz że ojciec zabrał jej dziecko

Powoli zaczynam ją odbierać tak, że dla świętego spokoju, by nie użerać się z mężem jest gotowa poświęcić dziecko.

2 godziny temu, AnnW napisał:

Wysylam wszedzie Cv ..jak tylko pokaze sie jskas nowa oferta nie wysylam jedynie na budowe no ludzie...

No to nie ma mocnych byś nie znalazła pracy. Kto chce to pracę zawsze znajdzie, chyba, że wybrzydza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czasami tak jest, że się nie pracuje. To nic nienormalnego. 

Zmien nastawienie, powiedz: nie, nie bede pracowała, bo tak wybrałam. To wymaga odwagi, ale warto 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, zuzannke napisał:

czasami tak jest, że się nie pracuje. To nic nienormalnego. 

Zmien nastawienie, powiedz: nie, nie bede pracowała, bo tak wybrałam. To wymaga odwagi, ale warto 

Tylko, że autorka ma taką sytuację finansową, że chcąc nie chcąc jest zmuszona pracować, bo mąż nie daje rady ich utrzymać. Co innego nie pracować i żyć na dobrym poziomie, a co innego nie pracować, bo się nie chce i klepać biedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×